NieLetnia

Męża masz smarować, nie Franka.. :O

Tylko nie obudźcie Franka, bo jak ma łaskotkii..toooo.. :D :D :D

To niech kupi tubowe i posmaruj go wieczorem :D

Miałam chłopaka z taką fantazją erotyczną.. :P :D :P

A Mysza to ma normalnie epopeję narodową.. Pan Tadeusz i Zosia.. :D

Męska pierś.. ;) Chociaż ja wolę spoczywać na trakowej :)

Ja bym skorzystała.. :P

..A dał ktoś kawy..? Hęęęę..?????

Moja Przyjaciółka to uważa, że dziewczynki powinny być karmione piersią znacznie dłużej, niż chłopcy. bo oni sobie jeszcze tego poużywają w życiu..

Nie wypaczam.. To Alonuszka proponowała.. :P A ten dwulatek to wie, co dobre.. Typowy samiec rośnie :P

Arielkę wielkości dziecka z podstawówki.. :P Taką wtedy widziałam na placu zabaw.. Z gołym biustem większym od mojego..

Hm.. To rzeczywiście nie zdążysz do Gwiazdki urodzić.. ;) Ciekawy pomysł z tymi odwiedzinami :)

Mysza - ta weź i kup :P ..Pod choinkę.. :D

Rafinka - weź nie zanęcaj, bo ja jeszcze bez śniadania.. :( A jak będziesz w hurtowni - popatrz za czymś na moją 146-152 : niebieskie (nie żarówiaste), granat, szare i czarne. Na teraz albo przejściowe - letnie jeszcze nie.

Bryyy.. :) Ja z ryjem na kawę, bo nadal ni mom :( Podobno na Podkarpaciu spadł śnieg i ślisko na drogach. Nad morzem wieje (tak?) a w Tatrach regularny śnieg. U mnie piękne słońce - wczoraj znów opalałam się na parapecie :) Komu depresyjnie, zapraszam na naświetlania.. ;) A jak tam Stoliczanki - umówiłyście się na widzenie z Szefową? ;)

Co do prezentów - moi teściowie mieli manię wysyłania chińskich produkcji typu lala z tysiącem drobnych elementów wyposażenia: nie dość, że paskudne, to jeszcze walało się to pod nogami tygodniami.. Że nie wspomnę o niebezpieczeństwie dla dziecka poniżej lat 3ech.

Em - ja chwilowo nie mam żadnej. I nie zanosi się, ze dotrze.. :P Jakieś fatum.. :O Dopadła Cię zmora czapki dla niemowlaka.. To wyższe wtajemniczenie i więcej szczęścia niż rozumu trza mieć, żeby nabyć odpowiednią.

Na dwoje babka wróżyła.. Mysza - walizki mam, muszę młodym typową torbę kupić (kółka to kaprys, "pod siebie" myślę) - musi być miękka, bo jak je zabierają na wakacje i ferie samochodem, to musi być do upakowania w bagażniku, podatna na ściskanie. Zawsze kupa gratów z nimi jedzie w obie strony (rolki, narty, z powrotem prezenty itp.)

Porozglądam się. Dzięki. Faktycznie muszę zmywalną dopaść.

Oo, właśnie: torba.. Muszę dziewczynom kupić taką podróżną na kółkach na ferie, bo dotychczasową zjechały na amen. Poleci ktoś coś? Firmę? Sklep? Bo musi być porządna : trwała i dziecioodporna.. Najlepiej nieprzemakalna.. A moja karta bankomatowa idzie już miesiąc.. :O Bank wysłał i ma to w dupie.. Drugi raz reklamowałam :O

Alonuszka - mogę Ci herbaty z cytryną zaparzyć :) Kawa wyjszła, a pierwszy w czwartek ;) Kupiłam dziewczynom w Biedronie getry po 9,99 (niby damskie ale na chude odnóża), fajne, włóczkowe. Dołożę do paczek :) A w środę złapałam skórzane sandały Bartka po 40 zł z likwidacji sklepu (szkoda, że Rozciumkana nie zagląda) - takie biznesy to lubię robić ;) Mamazu - toś już gotowa: możesz usiąść na torbie i czekać na głos z nieba ;) A raczej - z .... :D

Może pozytywka? Oczojebna karuzela? Jak się jedna znudzi, możesz pożyczyć albo wymienić się z kimś na chwilę, żeby nie inwestować. Na moją działały takie seledynowo-pomarańczowe obłędne gęsi/łabędzie ;) Na syna naszego świadka - karuzela Tiny Love, taka allinclusive ("śpiewa, tańczy, recytuje, daje d**y i gotuje" :P)

Jakieś bujanie w leżaku? W wózku? Jak już nie możesz.. Spacer po wyboistym bruku? Jazda samochodem (żeby usnęła)?

Fasola, a suszarką na brzuch? Przynajmniej nie nosisz a płaczki to lubią.. Myśmy skakali z taką ryczącą po kanapie ;), ale to też na rękach.. No i kanapa się eksploatuje ;)

Brestova - to właśnie o te Alonuszkowe mi chodziło :)