NieLetnia

Ładne :) Ja już od jakiegoś czasu ubieram się w "na karczku" i inne "ciążowe" ;) Noszę teraz głębokie dekolty.. Jak nigdy.. :D Tylko straszliwie mi marznie gors..odkąd się tak piździawnie zrobiło.. ;) Nigdy się nie zmierzyłam z tym problemem, bo nie nosiłam wyciętych ;) Zawsze łódki i inne kara optycznie powiększające cyc :)

Otwiera się - nawet ze spacjami :)

"Obeznana- kiepsko szukasz" A nieprawda.. ;) Tylko mam mało czasu na bieganie, a przez net wciąż zaufania nie mam..

Moja siostra miała taką ruską małpę wypychaną patykiem z kubeczka ;) Ojciec jej przywiózł z delegacji w Moskwu ;)

Łał.. :D Zaraz zboki się zlecą.. :P :p :P

W ogóle, mam wrażenie, że powinnam się zacząć tymczasem ubierać w sklepach dla babć, gdyż rozmiary powyżej L występują wyłącznie w wersji for moherowy wór :P A do Kate Moss to mi teraz daleko.. ;)

Marchew - Ty się na Pigalak wybierasz w tej koszulinie? ;) Nie otwiera mi się nawet po skopiowaniu, a szkoda, bo ja mam większość, jak ze szpitala dla niezamożnych położnic (teraz, na swój zwykły rozmiar posiadam ;) ) Znaczy, że jak zrobiłam 3, to robić czwarte, bo na tym zabiznesuję..? :P

Ja tam stale mam awiza - jestem, czy nie

Pawełkiem.. :D A najlepiej - gorzką Wedla, gorzka jest najwartościowsza.

Skoro jesteś uzależniona od Pawełków.. :P Zawsze warto dorobić ideologię.. :P

Marchwiu - jebnij w łeb listonosza, żeby nie napisał na paczce, że "niedoręczalna".. Bo tym razem to Mamazu pojedzie do tych Koluszek.. Po dwie się już opłaca.. :P

Mamazu - przedweekendowi ;)

Moja najstarsza też ruszyła w niedzielę ;) I jest z nocy na poniedziałek. Pozostałe nie miały szans, bo miałam planowe cięcia i zamykali mnie w szpitalu :O

Magnez to Alonuszka żre na wyścigi ze mną, ten najwartościowszy :) Luteinę niw wiem.

..ale może być też musztardka ;)

..Mmm.. paróweczki.. :D Keczupik obowiązkowiuteńki.. :P

To mamay z Zuzią ulubiony wspólny utwór poranny.. :)

* piąteczek ;) Już :D

Dzieńdoberek do bułci może być serek.. Bo pięteczek.. ;) Ale najpierw kawusi poproszę, bo wyjszła.. i mleczko tyż :(

masz 2 dni do wyboru :) Mogę Ci herbaty zaparzyć. Procentów u mnie brak ;)

..oraz: dzień bez długów.. ;) Nie możecie mi jeszcze złożyć życzeń.. :P

Mnie się wydawało, że ma na Święta..

No ja ryby nie mogę tknąć.. :O Mamazu - może Rafinka coś ma..?

Z koncentratem robisz czy pomidorami puszkowymi?

Niby wszyscy to robią i wiedzą, jak, ale jakiś powiew świeżości.. ;)