NieLetnia

Zielona - "Ale naczytałam się za wszystkie czasy" ..I o to chodzi... :)

Btw: to może i ja połechcę.. Hmmm.. Dałaś mi do myślenia :D A taka jestem wykończona tym Bożym Narodzeniem na szczocie.. :P

Marchew - udaję się po demota.. ;)

Mysza -"ale po co mi jak mam kuzwa ciuchow taki zapas ze moge miec piatke dzieci a nie 2" - a nie 3.. :D Alo - ja po szmatach uwielbiam sznupać ;) Wykopuje nowe i prawie nowe firmówki ;) Latem pisałam o extra firmowej sukience za 30 zł, z metką - bo minimalną dziurkę na szwie miała.. :) Przelatałam w niej całe wakacje i wyglądałam najlepiej ze wszystkiego co mam ;) Pierze się super, naturalna bawełna i z nowej kolekcji :) W tamtym tygodniu ułowiłam Marksy i Spencery nówki dziewczynom ;) M.in. świetną nową kurtkę z futrem dla najstarszej.. ;) U źródeł takiej bym nie połuczyła za te pieniądze..

"Mysza - ja bym się wk*rwiła i robiła awanturę." - jestem za Marchwią ;) Do jedzenia nie zmuszam, ale ostatnio mam komfort: wchłaniają, jak jamochłony ;) I jak u Musierowicz: jeśli któraś nie zechce, druga zaraz interesuje się porcją grymaśnicy ;) Wniosek: lepiej zjeść, bo potem nie będzie ;) Jak zupa cebulowa? U kogo jem jutro obiad..? :D Jak łechtanie..? W Ego.. :P Em - spostrzegłaś Szefową z wykopanym ostrzeżeniem o biuście? Marchew - pazdury skrócone? Czy mam Ci wysłać adekwatnego demota...? ;) Mamazu - wejdź dziś do moich(postanowiły od razu przemeblować.. ;) ) - nogi Ci braknie.. :P Odrzutowiec wybrany? Kolor, model.. ? ;) Elita - "czy ja jestem super niania" - możesz być :) Ten etat jeszcze wolny.. ;) Em - pobiegałaś z wozem? ;)

Uwaga - odpisuję.. ;)

Alo - jak samopoczucie? Teściowa out..? ;)

I przeczytaj początek - co to nieciumkanie :) Bo ćwierćmózgi (to nie do Ciebie) interpretują sobie dowolnie ;) I jeszcze kawałek - ku zorientowaniu. Bo może Ci nie odpowiadać.. panujący tu styl :)

Nie przepędzamy. Ino jedna frustratka i jeden frustrat w WieluOsobach tak twierdzą :P :P :P Warunek: na czarno i nie ciumkasz :)

Aaaaa, podyplomowych nie liczę :) No i stopni spec. zaw. - tu się muszę piąć, jeśli chcę utrzymać mą prestiżową ;) i niefatygującą ;) posadkę (cium). Alonuszka, wiesz coś o tym.. ;) Jak to w.. Ale w służbie zdrowia zap....a się za podobną kasę a 8 godzin i mikry urlop. I żadnych przywilejów. Ja mam raczej przymus robienia uprawnień terapeutycznych i różnych "licencji pilota" na.. ;) Mam tego od groma.. ;) Nie ma czasu na ulubione.. Filologia musi poczekać ;) Teraz jest mnóstwo możliwości.. jeśli tylko się chce :)

Hehe.. Leniwam, drugiego fakultetu nie trzasnęłam jak wszyscy brali na III roku ;) Wystąpiłam o polonistykę, ale mi się potem nie chciało.. I tak nieźle piszę i bez drugiego mgra :) Na V miałam zajęcia tylko 1 dzień i to 5 godzin.. ;) Ale wolałam trzaskać teksty do gazet niż się uczyć ;)

Mysza - jak skończę sprzątać po wnośnikach (demol zrobili grzmotem :O) to idę na maila studiować precle.

Mysza - ja mam stale jazdy z kurierami. GLS nigdy do mnie nie dzwoni, przyjeżdża ZAWSZE na pałę 10-11, kiedy nikogo nie ma i ma jeszcze pretensje.. Reklamacje nic nie dają. Idealni są z "Siódemki"- grzeczny pan budzi mnie telefonem o 7-mej i pyta, czy... będzie dobrze, a jak nie, to kiedy :) To lubię.

Kanapa JEST.. Po raz pierwszy wnoszący nie rzucali grubym budowlanym słownictwem na klatce.. :P Jaka ta młodzież dzisiaj uprzejma.. :P :P :P Za to jeden skomentował wewnątrz.. :D "Tak jeszcze nie widziałem.." Ja na to: uprzedzałam, ze klatka i warunki wewnętrzne trudne ;) Dostali 50 i wynieśli truchła. Ale nie zachwyceni.. ;) Skąpa jestem? Chcieli 40, 10 za utrudnienia. Więcej i tak nie mam.. ;)

Ja do parku z zajezdnią MPK.. ;) Spotkać się z koleżanką.. ;) A dzieciom tramwaje przez pręty ogrodzenia pokazać.. ich manewry. Siedzieli oboje wpatrzeni jak w obraz.. ;)

Zara bedzie jazda z kanapą.. Wnieść tutaj.. Yyyyy..

Dokładnie tak. Daj zimowy szalik a czapę jesienną - wyszło słońce (przynajmniej u mnie).

*dwoje.. ;) "swoje.. jednym ciałem.." Hahaha.. ;)

Sądzę, że jakeście są "swoje jednym ciałem" ;) to..

Mamazu - dziś czekam na kanapę.. ;) Jeżdżąc na mopie.. :P

Zielona - "Miałam ronić w poniedziałek" - bój się Boga..!!! :D

Marchwiowa - uprzejmie zauważam, że w takiej tempce to borsuki i inne zwierzątka (cium) siedzą w norach.. ;)

"coś słabo ten Twój chłop się stara " ..Oj, słabo.. gdyż nie został dostrzeżony zezem na forum.. :p :p :P

Mamazu - mój chłop miał Ci takowy zasponsorować, pamiętasz? ;)

Ok. Fekalia - precz! ;)