NieLetnia

..ale muszę na szczocie i do roboty.. :O

17'C w Breslau. Mam otwarte okna.. Grzeje tak, że bym si,ę opalała.. :)

Em karmi i robi za fontannę i narzeka na Cyce Jak Donice.. ;) Przeginka czasem wpada, Porcja coś zamilkła.. Kogoś pominęłam?

Rafinka zarabia i ma dziś sądny dzień. Ja nie zarabiam :P i tez mam.. ;) Lap sie wypitolił.. i kafe mi zwalnia.. :O

Zielony i Marchwiowy chorzy - mamy pielęgniarki.. ;) Mysza sama bo mąż na Saxach..

Nikt nie zaciążył, Podczytująca i ja pracujemy, Rozciumknięta znów na łonie :P i porządki robi. Brestuś kończy swoje miesiące, Fasolinda ma proste biodra a Alon leży plackiem. Mamazu zniknęła.. Może być..? Luknij na miotły..

Mam 7 Twoich minut.. :P

Ja. Ale idę do roboty ;)

Ooo.. czytnęło mi się mimochodem.. ;) "Z ciebie i jeszcze kilku "madrych pomaranczowych" :P elokwentnych inaczej tu jest niezly ubaw " :P :P :P Hehe.. Choć zwykle się z kalek (zwłaszcza umysłowych.. ) nie śmieję.. :D

Prawdę mówiąc, marzy mi się coś takiego.. Interes wielofunkcyjny..dla dzieci z przyległościami ;) Chciałabym pracować z ludźmi, których znam i lubię.. robiąc właśnie to, co tak i i tak uwielbiam :)

..Chyba w połowie.. ;) Żeby sprawiedliwie było.. :p

No to możemy być pierwsze.. ;) Rusz głową i otwieramy Interes.. życia ;)

No, ale to jest nowe osiedle.. Ze strzeżoną częścią..

Obok mojej mamy np. jest Fryzurkowo - salon reklamujący się: "Nie masz co zrobić z dzieckiem? Przyjdź do nas!" Ty siadasz na fotelu/leżance a dziecko bawi się zabawkami i gadżetami obok. Od raczkującego do moich pannic.. A za ścianą - kawiarenko-barek z wewnętrznym placem zabaw. z przyjemnością spędziłam tam 2 z ostatnich wolnych świątecznie wieczorów na kawie. A Świnki Trzy szalały na linach i w kołyskach.. ;)

Ja go ściągnę do mego gabinetu.. ;) Przyda się taki specjalista na miejscu.. :) W końcu z dziećmi na ogół pałują się kobity.. ;) A teraz jest pomysł na łączenie usług.. :)

Ogarnę chatę i idę na kawę z moim Przyjacielem.. :) Ten Człowiek mnie odstresowuje.. relaxuje i przywraca do Życia.. :) Wystarczy, że mruknie: ty nie potrafisz..? To niby kto..? ;) I JUŻ.. :D

"Całe życie z wariatami"... :D

2 tygodnie pakę tarmosili po Polsce, żeby mnie poinformować, że zawlekli ją do Koluszek ???? Pierdolony Sen Szaleńca...

Mysza - mam ich w dupie.. ale Mamazu obiecałam.. :O

Co za kurewski dzień przede mną.. :O Masz racje, Rafinka.. "dzień się zaczął świetnie" - jak u mnie.. :O i "ciekawe co się jeszcze zdarzy".. "Obeznana- przenieś ten gabinet do nas" I będę PKSem na Wybrzeże..??? :P :D :P

http://www.youtube.com/watch?v=cI6aTxrOeqI

Kufffa..! Mam dość awantur.. :O Chcę.. pokoju.. Peace and love.. :D

"Wali starym jajem" Dwoma.. I starym kapciem.. :P :P :P ..do nich.. :D

Rafi - dla ćwierćmózgu - owszem.. :D :P :P

O, Rafinka :) Ty masz zdaje się rodzinę na poczcie? Co zrobić, żeby tę pakę odesłali do Mamazu..? A nie do mnie? Przecież im, cholera, zapłaciłam za doręczenie na tamten adres..