NieLetnia

A Nospa - popularny rozkurczacz - pomaga mi teraz na skurcze w obrębie układu pokarmowego.. dróg żółciowych itp.

Ale na początku, kiedy nie mogłam zasnąć i zwijałam się ze skurczów macicy, łykałam Scopolan. Zaaplikowałam go sobie sama.. (po doświadczeniach z pierwszą, kiedy mądra internistka na żale, że potwornie boli dół brzucha zapisała mi go jako pierwsza, a mój mądry Doktor to zaakceptował i wypisał dalsze pudełko. Na moje pytanie, czemu w ulotce stoi że nie wolno w 1szym trymestrze, a dają, powiedział o braku polskich badań i asekuracji producenta.. "Szef mojego Szefa (ordynator) zapisywał pacjentkom, mój szef zapisuje i ja też. Gwarantuję, że nic ci to nie zaszkodzi..a pomoże " - odparł. I pomogło.) Dostałam skrętów na nadmorskich wczasach, kiedy jeszcze nie wiedziałam, że jestem w kolejnej ciąży.. Kiedy okres nie nadszedł, stary powlókł mnie kilometr do apteki, gdzie litościwa pani na widok pokurczonego kłębu sprzedała bez recepty..

Ja dostawałam nospę na patologii.. oraz relanium. Nospę chowałam do szpitalnej szuflady, a relanium.. zżerała sąsiadka - po histerotomii.. Miała doła po zabiegu i nie mogła spać..

Mysza - prorok jaki, czy co.. ;)

..Ooo, wrócił Alon, pchając balon.. swój.. :D

..czytaj: nie posługuję się.. :P

Rozciumkana - ja Ciebie nie używam.. :P :P :P Tym bardziej..publiczne.. :P

..po kątach.. :D Skoro raczkuje.. ;) Meri - robisz Bre.. rogacza..?????

..Pokroję.. cebulę.. :P ..W talarki.. :P

Wróciłam.. Fajna przechadzka..gdyby nie urzędasy.. :O

..zamiast się op(ierd)alać na parapecie.. :P

..Jak wrócę z US i Wsp.M. Dopadły mnie biurrrrwyyy.. :O

Obalaj, obalaj.. z nami.. :D Tylko, że wieczorem.. przed tym sexem "na trupa".. :P

Zielona, gdzie Jesteś..? Już drugi Gotye Cię omija.. :O ..Australia rulez ;)

Zapiekanka "Przegląd weekendu" plus sałatka na bazie sałaty.. :)

..aaa to mooożliiiweee.. 6-cio kg Lala.. No, no.. :D Gotye w Trójce dla Ciebie.. pod spodziewany wysiłek... :P

Sprzedaj i to Drugie.. ;) Em - poczytaj na kafe (albo gdzie indziej..) jak się faceci żalą, że ona jak kłoda.. :P ..Masz instrukcje, jak znalazł.. :P

Mysza - czwartą cesarę.. przed terminem.. na żądanie .. Yyyyyy... Powaliłaś mnie. Wróciłam pod stół :p :p :P

Em - jako Niewyżyta będę uparta: WIECEJ SEXU, WIĘCEJ SEXU.. :P :p :P

No, ja mam tyn problem, że przy energooszczędnych nie widzę.. :O W przedpokoju mam taką chujooszczędną, co to jej Oszczę-dność (wisi i grozi..) polega na tym, że za nim się rozpali, to człowiek juz w kapciach siedzi przed TV od kwadransa.. :P

Ze mnie tam chna robiła cudnie Rudą Małpę.. zawsze. :P A inne nie dawały rady..

Em - Ty Myszy te orzechy na łeb teraz radzisz..? ;) Toć ona brunetka brązowa się zrobiiii.. :P Kochaj się jak Fasola - 2 razy dziennie.. co najmniej.. :P

Marchewciu, Mordo Ty Moja..! :D W Karfie nie ma.. Babcie wyprzędły.. :O Ostatni SAMiec Społem trzymający te cuda po 1,70 padł.. :( ..pod naporem Babć.. A moja lampa w kuchni z energooszczędną (nabyłam ino jedną zwykłą.. :O) - mruga.. Mrug-mrug.. Szlag na cholerę.. Obie (z lampą) nie lubimy, gdy Idzie Nowe.. :O

Doobra.. To ja sernik amerykański (jeszcze jest, bo duży był ;) ) i Herz Kirschen Sarottiego.. spore pudełko.. Obowiazek obowiązkiem.. ;) http://muzyka.interia.pl/teledyski/teledysk/hey-teksanski-mtv-unplugged,224300

Cześć wszystkim. To jakieś Przesilenie Jesienne.. Bo ja też tak mam :O Alonuszka - nie martw się.. Będzie dobrze, poczarujem.. :) Fasola - to ok, nieźle, jak na sam poczatek. Potem już Tylko Lepiej.. :) Mysza - ale Nowa Kasa wpłynie..na 1szego (przynajmniej u mnie..;) ) Podczytująca - dosiorbię się do Twojej herbaty.. Marchwią się martwię.. Havanna..??? Przeginka..???