NieLetnia
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez NieLetnia
-
F. mi nic nie zrobił. Mogę go pomiziać po łebku.. Półek - a wydzieliny mogą być? :P Mam też zapasy materiału genetycznego.. :P
-
Rozważam też taśmowe wykonanie kilku laleczek voo doo..
-
Lubię.. :) Ale to se może zostawim na później.. i chłodniej ;) Na razie rozebrałam szampona.. A już myślałam, ze mu tradycyjnie szyję odbiję.. :P No, to co.. Mój ulubiony toast.. Na pohybel skurwysynom... :D
-
To może nie zaczynaj, bo Ci spijać zacznie..
-
A jak się miodek podgrzewa? (z zainteresowaniem) ;) Elzie zapodaj Lecha.. :D
-
-
Nie wiem, też lałam kujawski. Półku - jestem wzruszona.. Podejrzewam jednak, że zarażam wkurwem i stresem bojowym, jak jelitówką..
-
Został tylko miód pitny (jakoś mnie nie ciągnie..) i szampan, którego nie umiem otworzyć, bo się zaciął.. ;)
-
Nie wiem, czy ulżyło. Upić się chwilowo nie ma z kim.
-
Zrób Pułtajnego maślankowca :) Półku, jak zacznę rzygać to świt nas tu zastanie.. :P A smród się szeroko rozniesie... Odgrzały mi się zaszłości, które myślałam, że już pogrzebałam, a zapewne tylko udeptałam. Przez cały miesiąc nikt niczego ode mnie nie chciał (ja szukałam i towarzystwa, i kontaktów różnych innych typu załatw) a teraz wszyscy i na wczoraj. Ogół miał mnie w dupie a nagle się zesraj. Co niektórzy jakąś ciemnotę próbują mi wcisnąć nie przyjmując moich argumentów/wyjaśnień (bo nie). Problemy z kasą większe niż przewidywane. Zepsuło mi się po kolei co tylko mogło - ostatnio lampka do czytania. Itp, itd.. a zapewne cdn. Zakładam, że nałożone na jakiegoś ciężkiego PMSa. Powiem tak: kurrrrrwa ich wszystkich pierrrdolona mać...
-
Chyba można zaryzykować, jak porządne..
-
W zimie kupiłam sandały średniej, bo likwidowali sklep z Bartkiem, za 40 zł skórzane - grzech było nie wziąć. Ale porównywałam do starszej i mam jeszcze najmłodszą na w razie czego.
-
Z sezonu na sezon kupuję o rozmiar większe, ale to z grubsza. O rok jeszcze nie próbowałam.
-
O, to ja się aż tak nie cofnę. Półek, Sarna, Funny, Dynia - może Dżes - będą miały więcej do powiedzenia.
-
Włącz mu jakiegoś dum-duma.. ;)
-
Aaa, miałam się ucieszyć z Funny :) Fajnie, że jesteś :) Widzę, że zęby idą prawie wszystkim na wszystkie strony. ..I rzucić na ciasto.. Maszyn kuchennych mam niewiele i podstawowe, nie znam się.
-
U mnie lało tylko rano. Ale pogoda dupna i łeb mi odpada. Wkurwu cd - nawet własnego maila człowiek nie może otworzyć, bo go zapienią. Co to w ogóle ma być? Rozważam możliwość zaryglowania się w domu bez kontaktu ze światem, bo nie ręczę za siebie...
-
Mini, wzięłam sobie do serca Twoją poradę.. :) Dziś też wybywam ;)
-
Jak moja do prababci.. :)
-
Mała M. najfajniejsza w kwiatkach; do mamy podobna, ale uśmiech ma ojcowy, żeby było sprawiedliwie ;) Kieca fajna i sprytna. Bb z zębem świetna - powinna wisieć w poczekalni u dentysty ;)
-
Dżesiko samotna wieczorem, lato mi się w piekiełko przekształciło samoistnie :P na koniec.
-
A Ty się nie żal, że nie pierdolisz o dziecku na okrągło.. :D
-
Właśnie doswiadczam ciagu niekorzystnych zbiegow okolicznosci, przypadkow i wypadkow.. :O
-
Ktoś wspominał o chujowym roku..
-
Hy, hy.. (ponuro)