NieLetnia
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez NieLetnia
-
Może trochę.. Strasznie mi cięzko :(
-
Kawy. Kakao chętnie. I nie moge trafić w klawisze, ale się staram :O
-
Szkoda, że nie mogę - ale chociaż powącham :)
-
Hop, hop! Jest tu kto..?
-
Dzięki za trąbki i serpentyny :) Herbata poranna dla wszystkich.
-
Dzięki, Przeginko, wpadaj częściej. Mini - to może czymś innym ..?
-
Herbata pomarańczowa i flaszka imieninowa dla chętnych. Dla Dyni życzenia imieninowe - wszystkiego naj i żeby częsciej zaglądała.
-
No, bo obrzydliwe jest.
-
Miało być: :)
-
Miało być:
-
Z nadgryzaniem właśnie :) Pogłaszcz ją od przyszywanej ciotki ;) Dzielna jest, skoro was wzięło a ona się trzyma.
-
Za tzw. całokształt ;)
-
W sumie u mnie dzisiaj też ciemno, tyle, że mniej niż wczoraj.
-
Aha - jeszcze się usprawiedliwię: piszę teraz krótkimi frazami, stać mnie tylko czasem na dłuższy post, bo mam badziewne drżenia rąk i trudno mi trafić w klawisze
-
Dzięki, ale z choróbska mam poty, nie chcę dokładać. Jak tam Ziaba? Bo a ciasteczkami była czadowa.. ;)
-
Witajcie :) Patriso - tak, choruję na swoje wszystkie przewlekłe. a Dziękuję wszystkim za wszelkie zabiegi. Jeszcze nie ozdrowiałam, tylko liczę na poprawę, ale zawsze to do przodu. Z całą pewnością zahamowałyście proces "w dół" - oby teraz już w górę, choć mam podobno być cierpliwa. Sarno - nie zapeszaj. Półku - myślałam, że dziamgolenie jest charakterystyczne dla tutejszego działu "ciąża". Jak ja chodziłam w swojej, to czegoś takiego nie było. A u mnie wczoraj był taki ciemny i zgniły dzień. i mogę zaparzyć herbatki pomarańczowej chętnym.
-
Ja też :) Że mi lepiej. I doktor (zastępstwie mojego) mnie pocieszyła, że leki dopiero zaczynają działać, więc będzie coraz lepiej. I dostałam jeszcze na próbę coś na skutki uboczne - ogólnie nieźle. A prawie się już szykowałam w ostatnią podróż (że mi tak ciągle nawraca).
-
No to chlup! Półek, przepij do nas :P
-
Ja jeszcze nie mogie, więc hierbatką pomarańczową: chlup!
-
Doktór jak doktór, ale Czarownice wspierały :) Dzięki, Kobiety :) Zwierzakom też ;)
-
Zapewne tak ;) Właśnie wróciłam od doktora z kontroli i jest nadzieja, że nie padnę jak kawka ;)
-
Jak ja lubię takie ziemniaczki, mniam :)
-
Jak ja lubię takie ziemniaczki, mniam :)
-
Najpierw nawał roboty i walenie się wszystkiego, potem choroba. a Właśnie: MINIiiiiiii! Wracaj ;)
-
Aha. No, ja nie zaglądam, to nie wiem.