NieLetnia

Do miziania to chyba puchowa kołdra nie wystarczy..

Właśnie nie wyszła mi kolejna ważna sprawa do załatwienia, a opierdalający telefon zepsuł weekend. A miało być tak pięknie..

Kiedy są, to działają. Nie ma i nie będzie.

Miałam jeszcze tylko zapytać, co z Czerwoną - czy ja przywaliły sągi drewna. Funny - ja tam za Tobą tęsknię, niezależnie od tego, co masz lub nie masz do napisania. Dzesika - lepiej tam nie wchodź, nostalgia zabija :P

Owszem, niech mi rośnie dupa wszerz. Ja jestem dziecięca, na starych się nie znam :P Czekoladki i piwo się skończyły, względny nastrój także. Z hukiem.

Może jak mi przejdzie, a się nie zanosi..

Taa.. No to ja tu teraz extra pasuję z moim mega dołem.. :O

Aha, dzięki. Bo artykuł to bym przeczytała. A kafeteryjne ekspertki - niekoniecznie. Ciekawi mnie, co ludzi popycha do zawieszania takich dekoracji.

Mini, gdzie znalazłaś o tych tablicach? Na ciąży czy jakiś artykuł?

To ja wpadnę.. Na tę czekoladę.. ;)

Serio-serio ;) Goło dupo to się nie siada w gościach.. Nawet na panu domu..

No, to jak u mnie. I z tego burdel wynika. Jak by nie upchał, na coś i tak miejsca nie ma.

albo se krzywdę zrobią czymś nie sprzątnietym..

Ale nie w takiej kondensacji.. :P ..Rozpłodowych..? :D

To do rozrodu i okolic. Co do perfekcyjnych - niektórzy mają takie kompulsje :D Forma nerwicy natręctw albo pokłosie rygorystycznej mamusi ;)

To na pewno same prowokacje.. Świat nie może być tak pełen debili.. :D

Tak, z mleczkiem :) Bo wyjszło. Wyjszła też kasa z konta i mam wkurw

Nareszcie znośna pogoda - pada, w sam raz na sprzątanie. Kurz samoczynnie opadnie ;)

Mnie ostatnio często nie chce wysłać - odbija i dopiero po wyłączeniu i włączeniu kompa się udaje. Nie rozumiem w ogóle kwestii wypowiadania się teściów w tej sprawie. Sami niech sobie zrobią, skoro mają zapotrzebowanie.

Hm, może wcale nie jest głupia, tylko chwilowo rozsądna.. ;)

Idę poszukać szala.. :D Ta pani to ma dopiero problem.. http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5332377

Dawaj wszystkim słoiczki z lodówki - do potrzymania w rękach, żeby ogrzali :) Wtedy nie musisz mieć miejsca na stole.. :P

Donoszę, ze nic mi nie było po wczorajszym śniadaniowym pomidorze z lodówki ;) http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5331736

Jakie zamiast? :P

No, bo jak mu posmarowała musztardą.. :D