

NieLetnia
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez NieLetnia
-
Wzajemnie :) Będziem tęsknić.. A są jakieś skarpetkowe..?
-
W sumie kartka może być - myśmy (ja) tam czytali :)
-
Mołdawskie dobre :) Dupochlapy niepraktyczne w razie diagnostyki jelitowej :P A ze śmieci czy z toksyn? Pierwsze obowiązkowo, co do drugiego - za dużo pokus.. ;) Potem sobie tak nie pofolguję z wyjściami. Same kwiaty, wkład/prezent to jako gość weselny. Komu kawa wczesnopoobiednia?
-
Jaaa.. Wino przespałam.. ;)
-
Takie korki z okazji Dnia Wojska..? ;)
-
Ale chyba tamtędy nie jedziecie.. ;)
-
Polewam :) Dooobry.. na trzeźwiej ;) Ostatnią anginę miałam w domu w podstawówce.. mojej. Mini: "Osoby podróżujące pociągiem nad morze powinny uzbroić się w cierpliwość. Pod Tczewem zerwana została trakcja - opóźnienia składów dalekobieżnych sięgają kilku godzin. Naprawa potrwa następnych kilka".
-
No to kawy?
-
Nie bardzo mi się uśmiecha robienie wszystkiego jak leci. "Zrobią pani, co pani chce". Wcale nie chcę. Nie chcem, ale muszem. Wiesia - które zapadło?
-
No po. Nawet miał sporo czasu i poruszyliśmy tematy bliskie defekacyjnemu ;) oraz krążeniowe. Co do badań - specjalnie pomocny nie był, tyle że usg wg. niego dopiero przy kiepskich wynikach.
-
Byle nie ..walcem :P
-
No pewnie..! Na poprzedniej stronie masz krótkie streszczenie dla Czerwonej :)
-
Nie wiem, czy teściową to zadowoli.. :D
-
kup duza paczke slonych paluszkow i ch*j To ostatnie z myślą o teściowej, jak mniemam..? :D Ale raczej nie występuje w wolnej sprzedaży..
-
Dalej nikogo z nadwątloną tarczycą? Bo zaczynam mieć wąty, ile se tego zrobić.. Odbyłam pielgrzymkę do US i pozostaję w stuporze, jak różne wersje obowiązują w różnych placówkach.. Z jednego mnie odesłano, że "w miejscu ostatniego rozliczenia" , w drugim pani twardo twierdzi, ze w miejscu zamieszkania, nie zameldowania.. itp, itd. No to wypisałam, złożyłam, ciekawe, kogo dupną, jeśli okaże się inaczej. Nie tę panią, to pewne.. :P
-
Ja nie dorastam.. :D
-
Klimat studenckiej stancji.. ;)
-
Biedna mama.. Ode mnie nie dałoby się odejść.. Chyba, że po utorowaniu sobie przejścia :P Sprzątam moją ulubioną wysokomotywującą metodą "wypieprz wszystko na podłogę i eliminuj" :D
-
Właśnie przy okazji racjonalnych porządków stwierdzam, ile rzeczy powinnam wywalić i wymienić.. :O
-
Hmm, podejrzewam, ze zdecydowanie do innych celów.. :P
-
Ja stwierdzam, że bardziej niż chłopa na stałe trzeba mi rosłej Ukrainki zaprawionej w sprzątaniu śmietników.. :P
-
Pojęcia nie mam, napomknęła, że burmistrz i prezent musi być pomysłowy, bo gość różne rzeczy kolekcjonuje (odpadają kobiety ;) Gary z racji remontu (?) Mini miała wszędzie, chyba wczoraj świątecznie upchała z powrotem ;) Półek pewnie siedzi w kącie i napycha się nabiałem :D
-
To niech dwór za nią żarcie wozi.. :P
-
Znalazłam Dynię, ale nie chciała streszczenia. Przychodzi mi do głowy tylko, że Stwora Półka się odalergizowuje, Mini wróciły gary do kuchni i szuka kwatery w Pobierowie, Gryzia kupiła fiżylanki do kwitnącej herbaty i gości burmistrza ;) Patowa zniknęła, Wiesia powyżej.
-
Wiesia - gościom chleb z serem i zbolałą miną pt. "Niestety, nie uprzedziliście nas, więc nie mogłam się przygotować" :D Może się nauczą manier.. Przynajmniej jest nadzieja ;) Czerwona - poszukam poprzedniego zestawienia dla Dyni, nie chce mi się od nowa.