NieLetnia

Podpaskowy też mógłby wymiatać.. "Jak radzicie sobie z poplamionymi gaciami przy zmianie podpaski" etc :P

Temat defekacyjny jest lepiej sformułowany ;)

Te na ciąży to jakieś wyjątkowe frustratki :P Mają monopol na słuszne wybory - jesteś inna, do gazu. Porażka.

Właśnie znalazłam :)

Chyba odkopię dietę cukrzycową, kiedyś sobie wzięłam, bo mi się podobała.

A pieczywa całkiem się pozbyłaś? I co pijesz?

Wiesia, masz zaraz pod naszym w spisie.. :D

Za to powiedz, jak wygląda Twoja dieta.. Nooo..

Lepiej nie mów.. Pora kolacji.. ;)

I jak ktoś napisał, rewelacyjnie wygląda w tym towarzystwie.. :D 13 Piers kurczaka soczysta w srodku, chrupka za zewnatrz.. laskan 72 Po załatwianiu się (defekacji) czym ścieracie kał z wnętrza toalety ?

Półek, wynaleziony przez Ciebie temat defekacyjny wzbudza wielkie emocje ;) Całą niedzielę pęczniał :D Ludzie to nie mają co robić przy święcie.. :P

No bo cytrynian się wytrąca i Alzhaimer galopuje od razu :D Jeden amant mnie poprawił, że nie cytrian :P A mnie tak farmaceuta powiedział ;)

Może faktycznie czas na herbatę.. ;)

Ładne to.. :) Złaziłam się jak dziki osioł :O Za tym serwisem Brauna.. Gugiel pokazał koniec ulicy, a było na samym początku. Przeszłam całą, bo chciałam przy okazji zwiedzić sklepy. Zgadza się: nierozbieralne, nienaprawialne. Nie kupujcie. Ale to hobbyści, powiedzieli, że mają jakieś z demobilu i spróbują. Zobaczymy..

Może coś zbiera? Znaczy: z gadżetów, nie mówię o rodowych srebrach.. ;) Wróciłam z kawowych plot z przyjacielem, odbudowuję moje życie towarzyskie :)

Może coś zbiera? Znaczy: z gadżetów, nie mówię o rodowych srebrach.. ;) Wróciłam z kawowych plot z przyjacielem, odbudowuję moje życie towarzyskie :)

Może coś zbiera? Znaczy: z gadżetów, nie mówię o rodowych srebrach.. ;) Wróciłam z kawowych plot z przyjacielem, odbudowuję moje życie towarzyskie :)

Może coś zbiera? Znaczy: z gadżetów, nie mówię o rodowych srebrach.. ;) Wróciłam z kawowych plot z przyjacielem, odbudowuję moje życie towarzyskie :)

Zuch Młody :) Wiesz, wtedy trzeba dużo pić.. :P A pochwal się dietą.. Co to za cud, ze tak oczyszcza.. Przecież nie samą pokrzywą żyjesz ;) Śniadanko?

..i skończmy tego miodowego Ciechana (dobry) przed poniedziałkiem.. ;) Polewam :)

Jak tam wylizany Młody..? Patrisa, gdzie jesteś? Potrzebuję fachowca od diety drenującej.. ;)

O, dzięki. Remingtony oglądałam. Poprzednią suszarkę miałam lata całe i liczyłam na dłużej. Zamiast kota rzucają nią dzieci i to jest niestety efekt. Podróżna sprawdzała się przy krótkich włosach - jest z gazety ;) Zestaw do wina wymiata - elegancki pomysł. Do kawy też, większość pije choćby okazyjnie.

Zapraszam do mnie.. na doroczne porządki w braku dzieci. Zmartwychwstaniesz.. :P

No to chyba lepiej, niż dopłacać do pochówku.. ;) Na razie.

Znikam na trochę rozerwać się ;)