NieLetnia
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez NieLetnia
-
Borys, polewoj.. ;) A co, Wiesia..? Zarzut jakiś..? :P Tak sobie od rana z Mini i Gryzią ciągniemy, bo leje i grzmi. Teraz się zaludnia :) A co Półek taki nieobecny? Ząbkuje ze Stworą?
-
Całe szczęście, że teraz takie czasy, że różne rzeczy uchodzą.. Ale czasem wstydzę się za dziewuchy ;) Na wakacjach pasjami jadały.. palcami.. :O Radośnie :)
-
Moja leworęczna do dziś je nożem i widelcem jak paralityk - Babcia ma zapewne w grobie się przewraca, przedwojenna pani profesor, mąż oficer kazał starszej córze nabyć srebrne sztućce na.. drugie urodziny.. ;) No, bo jak to, żeby taka duża i jadła byle jak.. ;)
-
Gryzia - trójkątny gruby przybór w trzy palce ręki dominującej i po sprawie. Teraz sześciolatek nic nie musi umieć, bawią się w pierwszej klasie ;) Młody zdąży opanować chwyt do szkoły.
-
Nie tyle Nieletnia wróciła, co Netia wróciła jej net.. :P
-
Półku - dmucham, jak na teście pojemności płuc :D Znaj serce komunisty.. ;)
-
Polewam.. :) Ptyśki Czerwonej są GENIALNE.. :) Co to ten Ambergold u Was? Właśnie miałam napisać, że uwielbiam te Ciążówy.. :D W aspekcie wątku o jedynakach.. :P
-
No, ale moje dużo większe ;) Powinny sprzątać jak stare :P Ja do dziś trzymam takie dronty.. ;) Nie chce mi się nawet ubrać :O Leje, ciemno.. Komu kawy? Doparzam nową.
-
Gryzia, spoko - niedługo ich pożenisz i synowe się będą męczyć :P Mini - tez tego nie cierpię :O Ostatnio pokój młodych osiągnął apogeum bajzlu i dostały szlaban na wizyty kolestwa. Z tym, że one muszą już pilnować porządku same.
-
Że Bry..? Niebo ołowiane, od 2 w nocy pada. W sumie dobrze, bo mam w planach poznańskie porządki.. ;) Kaffa dla rannych ptasząt :) A to wyżej.. średnio do śniadania.. Błeee. Wynalazek znam, ale mnie nie przekonuje. Pytanie przedostatniej panny bardzo celne.
-
pomocne :)
-
Mały jest w trakcie diagnozy, masz prawo nie wiedzieć, o co mu chodzi. Zwykłe systematyczne obserwacje pomogą Wam obojgu: on powoli załapie, że to nie takie straszliwie trudne, Ty się przekonasz, że się jednak rozwija w tej dziedzinie.
-
Grzyzia - spokojnie. Kartkę z dzisiejszymi kreskami do tekturowej teczki i następna próba jutro. I kartka do teczki. Po kilkunastu razach sprawdź, czy są jakiekolwiek różnice. Liczy się Postęp - najdrobniejszy, byle był. Dzieci maja skłonność do unikania czynności spostrzeganych przez nie jako trudne - kiedy ich nie wykonują, nie czują się niefajnie. Stąd tendencje do ucieczki od takowych. Tak radzą sobie z nieprzyjemnymi odczuciami, napięciem. Daj mu się oswoić z problemem i ułatwiaj, ile zdołasz.
-
Kup mu grube kredki trójkątne i stopniowo próbuj zachęcać. Na zasadzie, że Ty coś nimi przy nim rysujesz, potem Przemek, a potem obaj. Powoli, nie zniechęcaj się - metodą kolejnych prób z przekonaniem, ze kiedyś spróbuje. Przed wojskiem na pewno zdąży.. ;)
-
U nas nadal szklarnia.
-
No to trudny temat.. Zwykle zaczyna się od mazania, palcami, pędzlem, kredami - wszystko, o czym Mini wspomniała. Może na początek przez kalkę te mapy..?
-
Podziwiam :) Wróciłam. Skończyło się na kawie i lodach.. :P Bo barek się latem wcześniej zamyka.
-
Idę we wtorek do swojej fryzicy. Wolę nie ryzykować.. ;) Ale jak mnie nauczycie algorytmu.. Kiedyś usiłowałam się zalogować i odpadłam w trakcie wykonywania tysiąca kroków :P Na razie spadam sałatkowo ;) Szybkim tramem z klimą :)
-
W TV widziałam jakieś piły łańcuchowe.. Skojarzyłam z Teksańską Masakrą.. :D Li i jedynie ;)
-
Ooo, to bezwzględnie powinnam skoczyć.. :P
-
Aha. Halluxy pamiętam. Czyli masz unieruchomiona kończynę.. Spadam do mego ulubionego fitbarku na sałatkę. Nie będę jadła drugiego obiadu.. a zaraz zapowiadają burze na moim terenie, to się przejdę jeszcze. Było coś dzisiaj atrakcyjnego w Lidlu? Bo nie mogę sobie gazetki odpalić..
-
Hej, Gryzia :) Ja dziś przypadkiem nabyłam torbę letnich sukienek/spódnic dzieciom po 5 -7 zł a sobie sukienkę za 30 zł - w tym samym secondzie, co kiedyś tę zachwalaną - ona akurat wisi na sznurku mokra, więc nie bardzo mam się w co odziać ;) Nareszcie coś, co na mnie pasuje nie o kroju szaty gospel.. :P
-
Brukowe.. :P O ścięgnie nic nie wiem.. Coś skręciłaś..? Cholerny Fire nadal nieaktywny..
-
Jeszcze b r u k o w a n e słownictwo.. :P Ale ja sobie pozwalam tylko tutaj ;) Gdzieś muszę.. ;) Inaczej się uduszę :P
-
U Ciebie też taki upał? U mnie powyżej 30.. :O Nic się nie chce, wtrąbiłam chłodnik, a mięso tylko na wszelki wypadek, ale przeleciało i mam ssanie.. :(