NieLetnia

A po co? Ja mam crocsy i mi woda dziurami wylatuje.. bez szkody.. :P

..to tera se Was poczytam.. ;)

Błogosławiona niech będzie sieć, w której mam telefon - za jej Promocje.. ;) Siedzimy w latającym namiocie tejże: leje potokami deszczu a my walimy w darmowy net.. Dziewczyny zainkasowały już darmowe cole, płaszcze i piłki.. Został tylko net.. póki nas nie wyrzucą.. :P

..Tu Latający Słój, który Mówi.. :D

Fcale nie.. Pociąg 23.52.. Zdążę :P

Paaaaa... :D

Dzięki, uciekam panicznie ;) Półku - chiba to mam :) Spinek nie używajom ;) Całus w rozpędzie - odezwę się z jedynej kafejki we Władku, jaką naszłam - o ile jeszcze stoi :P

Czuję.. kosmiczny megarzyg.. :O Jestem niewyspana, spocona jak mysz, na wpół uduszona, spuchnięta dołem (naczynia) i mam wrażenie, że wciąż nie spakowana.. Wreszcie chyba dokonam tych zmian.. Różnych.. i zamienię mieszkanie. Skoro to spłaciłam wrrrr... Proszę o celny rzut Wszystkimi Możliwymi Kotami.. i psami.. :( Pieprzony rajzefiber.. Dlaczego akurat ja to mam.. a nie reszta rodziny.. Po siostrze babci.. cioci Stasi ;) Od niej wiem, co to, bo sama widywałam.. ;)

To jak u mnie.. Na oknach i przy nich +45"C.. Makabrrrrraaaa... :O

Zostawiłaś :) Na zdrowie :) Bikini - extra :D Braciszka z siostrzyczką szkoda.. ;) Wykończy mnie ta duchota.. :O Szklarnia...

Hehehe.. :)

Aaa.. to remontowo.. Ale może panie sprzedawczynie z racji upałów w takowych występują i z którejś zedrze,, ;)

Może być też herbata grapefruitowa Vitaxu, smaczna. Obalam już drugi baniak :)

Pułku - świeżej kawy..? Jak juz jestem w kuchni.. ;)

Cześć, Pół :) No bo ta sarna tak pisze.. ;) tym fonem.. ;) Mini - może Ci wąż strój extra zakupi.. :)

Mówisz - masz :)

Normalnie: baleron.. W tych sznurkach.. :P

Idę doparzyć, bo mi się ambrozja wypiła. Może akurat się która przywlecze i będzie, jak znalazł.. Zrobić Ci drugą..? :)

Chociaż dzieci twierdzą, że schudłam :) Wczoraj znów oceniły, kiedy biegałam za lotką z rakietą. Że mało żwawa jestem, ale już chudnę.. ;) Nie ma to jak konstruktywna krytyka.. :)

Noo.. Sztywnym rusztowaniem więżącym brzuch.. bo tyłek ok. Ale pozwalającym na wylewanie się biustu..skoro go wreszcie mam.. :D

A dla mnie to niezły pomysł anty. Wkładam - i facet ucieka z wrzaskiem.. :D ..A mnie się odechciewa na lata.. :P

Bierz :) W tym sexy-mikro-bikini zrobisz na każdej plaży furorę.. :D

Przypomniałaś mi, że ja tez nie mam.. aktualnego :O Stare za małe.. Może tam na miejscu se coś kupię.

Yyyy.. To chyba do łóżka.. Abo i nie.. :D

Szkoda, że Pułek sie wyautował.. Napisałabym prowokacyjnie: kilku panów z ciemnym zarostem i bez zielonych slipów..