

NieLetnia
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez NieLetnia
-
Poleciałam terminologia kafeteryjną.. :P
-
Bobra lubią tylko faceci
-
Spolegliwy, zgodny.. Jak zawieje, tak poleci.. :P Więc nie ma Problemów w pracy.. :P
-
ona chyba z całej rodziny najbardziej nie lubi franklina ;) Dlaczego? Sympatyczny obojnak.. ;)
-
Na poprzednim grasują Wamusie. I co Wy na to, Szczemusie..? :)
-
..błogosławi Braci Mniejszych.. :D
-
Do Koluszek nie podymam.. ;)
-
A w ogóle to przeca niedługo będę niedaleczko.. Miałam zostawić Wiesi namiary.. Ale w sumie mój nr się gdzieś błąka u wiedźm.. Zostawiony na okolicznost' pręgierza i koncertu George'a.. Napiszę tylko daty. Ale odpowiedziałam już tu Dyni, to wiecie. A teraz w Strefie K był koncert Duran- Duran... dopiero co.
-
Trochu daleko.. :O
-
U ciotki na działce już od 2óch tygodni wabią pychotą.. Tyle że od tygodnia szpaki je dorwały.. :(
-
Uwazam, ze czereski powinny byc, niczym kartofle, dostepne w sprzedazy przez caly rok. Ja także.. Mniam.. :D
-
no to może.. stopy..? :D
-
Ja? Skądże.. Wylądowałam w wymarzonym dziale.. :P Tam, gdzie chciałam :) Nie ma to, jak Siła Perswazji.. :P
-
Wystaw.. Z kartkami na szyjach: oddam w dobre ręce.. :D
-
Wiele lat temu miałam taki incydent, że rzuciłam w obecności szefa.. kluczami.. o ścianę ;) Oraz: jebnęłam drzwiami.. :P
-
No, ale wtedy będę niechybnie podejrzana o molestowanie.. :O
-
Normalnie - mam ochotę podstawić krzesło pod klamkę.. Wrrrr..
-
Żem wróciła. Cały dzień w nerwach :( a i tak nie dokończyłam papierologii. Bo jak tu skończyć kiedy ktoś przerywa co chwilę i wtrynia się kontrolnie: juuż? Nieee? To Kiedy? To Twoja wina.. (akurat!)
-
Albo notorycznie wysyłaj teściową myć rąsie..
-
To łap fazę do wiadra i schowaj na czas odłączenia ;) Albo nie płać i jak przyjdzie monter lekceważąco skomentuj: pieprz się pan, ja mam z kranu.. :P
-
..ile tych kaw mi wyszło..? :) Tak czy owak - wystarczy dla Wszystkich.. :)
-
Kaw dla chętnych.. Kto pierwszy, ten lepszy.. ;)
-
..chyba osikowymi kołkami.. :P
-
i pól roku przed ślubem okazało się, że jej noc poślubna to będzie lipa bo ma dni płodne i klops Chyba nie wzięła pod uwagę przesunięć z powodu tzw. wypadków losowych.. ;)
-
To może jutro.. bo już poszłam spać...