NieLetnia

No, cóż.. "Metody przedszkolne edukacji w Polsce oraz program uczenia sześciolatków w przedszkolu, taki jaki był, zanim Katarzyna Hall postanowiła wyrzucić go do kosza to wielki dorobek naukowców i praktyków pedagogów. Jeden z lepszych na świecie. Powstawał przez wiele lat w wyniku eksperymentów i długofalowych badań. Był wypadkową myśli twórcy podstaw naukowych edukacji małego dziecka prof. Więckowskiego. Nie rozumiem zatem dlaczego zamiast się nim pochwalić, dokonujemy jego destrukcji. Rodzice pozostawiający swojego sześciolatka w przedszkolu mogą być pewni, iż dziecko uczyć się będzie według odpowiednich zasad kształcenia i tego co w stosownym czasie nauczyć się może." Kwintesencja: "Sam fakt, iż MEN nie rozumie fundamentalnej zależności pomiędzy rozwojem emocjonalnym, a intelektualnym dziecka świadczy o wysokiej jego niekompetencji. Natomiast brak stosownych regulacji prawnych, aby dziecko cofnąć do przedszkola, o ile pierwsza klasa okazała się dla niego za trudna, a tak się dzieje, jest barbarzyństwem, którego dopuścili się autorzy reformy. " Nic dodać, nic ująć. Własne uratowałam przed kalectwem edukacyjnym.

Puff..! Zara poczytam. Porcja - :) A tymczasem mam, Marchwiu, Twoje zajedwabiste rury z Biedrony ;) Zakamuflowane gdzieś w ogórkach i innych dziwnych.. Wcale nie z ciastkami.. :P

Porcja - fajnie, że jesteś :) Jeszcze Bre by się przydała :)

Biedny misiu.. Głask. Przynajmniej fajnie, że chrzciny udane. Trzymaj się i wygrzej zatoki, bo z tym nie ma żartów. Może inhalacja z olejku eukaliptusowego? Mnie pomaga.. Zaglądnę w przerwach w ogarnianiu, to samo robię.

Marchwiu, jak tam święta na wyjeździe ?

..matole :P :D :P

Upszejmnie donoszę, iż CHUJ piszemy przez CH :D :D :D

..jajami.. :P

Sąsiad znowu pierze :O Czy on jest praczką biorąca robotę do domu? Samotny, w sobotę tradycyjnie słyszę pralkę, a co poniedziałek znów puszcza tego gruchota.. Tarzał się w ćwikle..?

Ja już mam dość. Wylewa się zewsząd.

No.. już jakiś czas temu.. :P

No to nie ogłuchniesz.. :P

Włącz se jakieś medium :P

Jeszcze jedno słowo gdzieś o sławetnej katastrofie, a rzucę krzykliwym ptakiem..

..raczej: wybawiły.. :P Verdin dorzucam ;)

Dobra, kareta zajechała, a stangret przebierra nogami.. Zdrowych (!), spokojnych i pogodnie dostatnich Świąt Wszystkim, takich z jajem i białą kiełbachą pływającą w białym barszczu :) mazurkiem i babą drożdżową :) Mokrego dyngusa i niech te, co jeszcze wydać się zamierzają zostaną obficie oblane (co, jak wiadomo, wróży rychłe zamążpójście ;) ) bo mają się zmienić na niekorzyść przepisy matrymonialne ;) Do po Świętach :) Oddalam się obchodzić i kultywować tradycję na łonie :D

Alo - kupy sobie wypraszam z racji, jak by nie było, już świąt ;) W końcu Wielki Tydzień mamy :) Marrrrchew: po wymoczeniu stworra prroponuję oddać się Innym Uciechom :) Z racji wczorajszego posłusznego rączek nakołderkowania zamierzamy z moim Keanu sobie dziś to odbić - biorąc pod uwagę zadziałanie antybiotyku i ogólnie lepsze samopoczucia obojga :) Mrrrr.. Rozumiem, że mam dyspensę..? :D :D :D

To ja poproszę Neo ;) Zawsze był w moim typie.. :D

..Matrix.. :D

No, właśnie.. Ale podobno ci w bunkrach w RPA (ze strony Oriona) przeżyją, to dla nich przygotowano extra niespodziewankę w postaci asteroidy.. Coby się w pychę zanadto nie wzbili.. Jako Wybrańcy.. :P

Zanim to się stanie puszczam piąte pranie :D

W 2040 rypnie w Ziemie asteroida, która spowoduje zagladę większą, niż ta dinozaurów :O

I pędzi ku zagładzie .. w podskokach.

Hm.. Mam jakąś dziwną rodzinę :P Nie obrzuca wnuczek/siostrzenic/bratanic "barbiami" :D Oczywiście o tonach chińskich dupereli wspominałam; po jednodniowym użytku zakończonym popsuciem won na śmieci ;)

16 sztuk.. Moje dorobiły się przez całe swoje życie 4.. po 1 na łeb.. ;) I jedna w dzikim szale zakupiona przez rodzinę.. ;) Kucyków pony po 2, bo to fak-tycznie był szał w czasach przedszkolnych najstarszej, więc dostała upragnionego niebieskiego z jednym czesadłem..