 
			 
					
				
				
			Uboga Ale Krewna
Zarejestrowani- 
				Zawartość0
- 
				Rejestracja
- 
				OstatnioNigdy
Wszystko napisane przez Uboga Ale Krewna
- 
	Wczoraj nie dałam rady zacząć jeść skromniej. ale dzisiaj już muszę. To o mnie.. ;) a propos opowieści o smokach to w moim brzuchu chyba jeden koczuje. zgagi, wzdęcia i inne atrakcja. nie życzę sobie tego. A propos to jest jakaś extraherbata na to - moja Przyjaciółka zakupiła i chwali. |Zapytam o dokładną nazwę. Ja mam "Zioła na pracę jelit" ktoregoś ze znanych zakonnikow.
- 
	.. i w ramach autodysleksji zjadło mi się"a".. ;)
- 
	Głasku, głsk.. Badam właśnie dyslektyka..
- 
	Swoją drogą - niezła impra była.. skoro zniknęły mi z szafki akcesoria typu: ścierka, łyżeczki z Domowych Sreber Rodowych.. :P
- 
	Gorący Velvet dla wszystkich - donoszę z Innego Skrzydła, bo oba czajniki w Socjalnym.. jebnęły po wczorajszej imprezie.. z której uciekłam.. ;) Sypane na własną rękę, bo ni mom.. Mini - Ty o 5-tej rano jesteś przytomna? Po 5 h snu..? Do 00. czytałam Sceny z Życia Smoków z Najstarszą.. wykorzystując fakt pustego łoża małżeńskiego.. (reszta na Zielonej Góralskiej Szkole wywija warzechami and ciupagami.. ;) )
- 
	Wystarczyło..? ;) A szkoda. Przeczytaj tę akurat książeczkę Beaty Krupskiej :) Niezła zabawa.. dla dorosłych.. ;) A może Wielbiciel Opętanych Kością polubi.. :) Zielone jak Franklin, mogą się kojarzyć.. Jakby co występuje jeszcze Żaba..Także zielona.. :) My ze starym rechotaliśmy.. sami do siebie..
- 
	Właściwie, gdyby Sarna się z Tobą zamieniła, to może by jej odpadły z niemycia.. :P Branockiiiii.. wołają mnie na masaż oraz lekturę.. "Scen z Życia Smoków".. Czytały? Polecam.. :)
- 
	Dobrej.. Ja z nową Kalicińską, bo se zafundłam.. Popacz, popacz, Mini, jak to mało człowiekowi do szczęścia potrzeba.. ;)
- 
	Kiboli. Rycerz powiedział, że grasują Eurokanibale.. i mam zaklepać z domu, a odebrać jutro. Chała. Pannie na infolinii się nie wyświetlało, czy są na ten termin. Kazała mi lecieć piechty.. Idiotka.
- 
	U mojej mamy rośnie pod płotem, więc ciągle zbiera. Cały Dugi Ykend się smarowała na coś tam.
- 
	To jeszcze kwiatami poprawiaj. Mnie sok się bardziej spektakularny wydał, ale macierz mówili, że kwiaty jadowitsze..
- 
	Miałam iść po bilety na Wakacje na Dworzec, ale spietrałam..
- 
	U nas lało, ale przestało.. Jutro ciąg dalszy.. wg Kreta z prognozy.
- 
	Aaa,odszczekuję :D Żem nie zauważyła.. Kuleżanki.. :)
- 
	Chyba za radą Mini pójdę se na erotyczny, żeby mnie ktoś powspierał.. ;)
- 
	Buuu.. Nie kcem pisać.. Kcem spaaać.. :O
- 
	Zdrowie Końca Ery Twego Postu.. A może nawet: karmienia butelką..
- 
	Naści czerwone El Sol :) Wygrzebałam.. ;) Kafe mi nie chodzi.. :(
- 
	I zjedz Coś Naprawdę Pysznego.. Ja po 3 tygodniach liści pożarłam gulasz z wieprza z modro kapusto i od razu jakoś.. inaczej percepuję Świat.. :P
- 
	Na poprawę Nastroju.. ;) Rytmiczność tego kawałka mnie rozkłada.. :) http://www.youtube.com/watch?v=pry6OyNxY3M
- 
	Nie mam pyffka.. Bo przyniosłam tonę papierów pracowych i zamierzam rabotać w nocy :O Mam wkurwa na szefówkę.. Dopierdala tyle biurokracji, że się ledwo dyszy, a potem z buzią, że nie zrobione. Robota zrobiona i to Rzetelnie (chyba o to chodzi?) ale biurrwokracja leży, więc.. Najlepsi są ci, co odpierdalają na odwal ( i ja za nich w pocie czoła poprawiam - nawet byki stylistyczne i ortograficzne) ale za to papierków wykazują mnusstffo mnóstwiście.. I mają w nich jebany porządeczek.. Wrrrrrrrrrrrr.. Ja mam leczyć, czy powielać epopeje narodowe? Oraz sprawozdanka, wyciągi, zestawienia Prognozy i Antycypacyje.. Kolejne obfite rubryki w Licznych Arcyważnych Księgach.. Niedługo będę na piśmie prosić o papier do tyłka.. Bo o ten do xero już trza się wypisać w księdze.. FAK! Tak, wiem.. Mantra..
- 
	Biedny Misiu.. Głask po pysiu.. :)
- 
	Padam na pysk.. Fak.
- 
	Mam zachomikowane trochu Muszynianki wg rad Patowej.. Mogie udostepnić..
- 
	Przychylam się do wniosku koleżanki powyżej.. ;)
