Witam wszystkie starające się kobietki i te, którym już się udało. Chciałam Was zapytać o Wasze doświadczenia z Castagnusem. Czy zauważyłyście jakieś pozytywne efekty podczas kuracji? A może którejś z Was udało się zajść w ciążę podczas zażywania? Jeśli tak, to w którym cyklu starań z Castagnusem? Czy wspomagałyście się lub wspomagacie Oeparolem? Proszę Was o opinie na temat tych wspomagaczy. Razem z mężem staramy się o dzidziusia od marca bieżącego roku, narazie bezowocnie. To mój pierwszy cykl z Castagnusem i Oeparolem. Mocno uwierzyłam w ich działanie, ale chciałabym też poznać opinie innych kobiet na ten temat.