Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Plotka2

Zarejestrowani
  • Zawartość

    190
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Plotka2

  1. Plotka2

    czytam, bo lubię

    Witam Teklo,oczywiście piję z Toba kawusie i skubne serka żółtego,dzieki. Teklo 100 Lat dla Małzyka życze. Wiesz Teklo dlaczego jestem tez przeciwnikie takich imprez.Otóz w liceum mojej córki po kolei urodziny odbywały się w lokalach,gdzie był alkohol,spotkania były nie tylko klasowe ale i z osobami towarzyszącymi.Potem moge powiedziec co sobota noc zajeta bo czyjeś urodziny.Ale córka sama przestala chodzic na takie imprezy bo naprawde matura a czasu brak.Dlatego u mnie w domu odbylo sie to spokojnie,my nie narzucaliśmy sie .I córka i syn byli zadowoleni. Teklo czy kończysz juz rehablitacje dzisiaj? Mi przypadla godzina rehabiltacji gdzie bede musiała jezdzic sama,ale mam nadzieje ze do listopada dam rade ze sprzęgłem,na autobus sie nie porywam choc mam prawie spod domu az do szpitala ,ale po prostu z niego potem po schodach nie wysiąde.Łatwiej bedzie mi pewnie moim kropkiem jezdzić. Jutro mam zamiar upiec sernik,w niedziele wraca syn a w nastepnym tyg jego imieniny,tak więc cos spieke. Orsejko piekłam szarlotke z bezą z dodatkiem kisielu cytrynowego,naprawdę łatwa i bardzo dobra,jak chcesz odnajde przepis.Nie bój sie pieczenia.
  2. Plotka2

    czytam, bo lubię

    witam Teklo pije kawusię razem z Toba,dzięki. Ja tez wczoraj wieczorkiem pisałam i ukazał się błąd,pewnie jakies problemy były. U mnie pochmurno,deszczowo,ale i tak siedze w domu z Grzecznota,ktora jak wyjdzie na dwór to z krzykiem po kilku minutach wraca. Wczoraj byłam u ortopedy wreszcie zdjeto mi szwy,juz dzisiaj malzyk zapisał mnie na rehabiltacje,mam od 2 listopada,bo skierowanie pilne, zwykle skierowania sa juz na nastepny rok.teraz mam jakies dziwne leki do jonoforezy jakies robione,zawsze mialam jakies zele. Terix mials leki do jonoforezy robione? Także Teklo,bede miala zajęcie takie jak Ty teraz.Ale jak mus to mus. Juz moge powoli zaczynac w domu cwiczyc na rowerku stacjonarnym. Od niedzieli nie biore juz leków przecwbólwych,tylko zakrzepowe,wreszcie może bede normalnie zyc. I juz mysle jak zadziałac z tym rezonansem.Nie mam wcale pojecia a nie jestem z tych ludzi co odpuszczaja. Tylko jak pójde do funduszu to pociągne i pracownie i lekarza a w grudniu ide do niego na zabieg reki.Oj ze wszystkich stron zle. Teklo napisz czy Młodzi juz mieszkaja w nowym mieszkaniu? Jak im się mieszka? Zulko ja tak mysle ze wszystko się u Ciebie dzieje bo jestes pewnie za szybka,ja widze to po sobie i stąd to wszystko. Vanilko chodzi Ci o kreacje do lokalu czy do domu? U mnie jest zwyczaj robienia osiemnastek w lokalach jakis,ale tam nie ma rodziców.Tylko młodziez,a dla rodziny jakies przyjecie robi się w domu,a tu strój wygodny.A tak mysle czasem ze to jest wielki szum,moje dzieci miały przyjęcia w domu,najblizsi znajomi i wystarczyło.Nie żałowały ze nie było lokalu itp.My bylismy ,ale gdzies całkiem z boku,cos w kuchni.Wydaje mi sie (przynajmniej ja tak mysle ze czasem młodziezy sie za dużo pozwala),ale zalezy to na pewno od kasy itp.Ja nie jestem zwolenniczka imprez osiemnastkowych podobnych juz prawie do wesel.Moze jestem w błedzie. Dorix wracaj do nas,nasze poglady sa różne ale kazda z nas jest inna i nie ma sie na co boczyć. Daisy wykopałas juz wszystko z ogrodu?Zostało cos w ziemi dla Ciebie,wszystko nie zostało pozarte.? Czy koło Ciebie jest tez plaga lisów,małzyk czesto nocuje przy wjezdzie do L (na swojej bazie tam maja hotel) i mowi ze nocami spaceruja piekne lisy. Orsejko czytałam o tym pozarze,pewnie teraz został zapach spalenizny w bloku? Betulko ja zawsze pamietam o nas wszystkich. Trzymajcie sie Kolezanki
  3. Plotka2

    czytam, bo lubię

    Ta wyżej to ja. Terix
  4. Plotka2

    czytam, bo lubię

    Zulko 100 LAT dla Ciebie. Teklo ja tez mam zrobic usg,tylko muszę albo prywatnie albo wziac skierowanie od rodzinnego w szpitalu gdzie wczoraj byłam nie brałam skierowania bo czeka sie ze 3 lata,a oni w tej przychodni mogą zlecić badanie tylko w szpitalu.Takie sa realia leczenia w naszym kraju.Takze płacić trzeba i się leczyć. Teklo czyli musisz znowu kontrolowac ucho. Terix wszystkiego najlepszego dla Młodego.
  5. Plotka2

    czytam, bo lubię

    Witam ,zapraszam na gorąca kawusie. Terix widzę masz zapał do ogrodu, mi jakos sie nie chce w tym roku,nie mam weny.najchetniej bym posiala wszedzie traw ,ale mam blokade w postaci mąłzyka,on musi miec choc kawaleczek ogrodu. Zulko ja tez jestem zmarzluchem okropnym,jak Twój malzyk,nawet wczoraj rozmawiałam o takim zimnie z endokrynologiem (Tsh w normie to nie jest objaw tarczycy),po prostu jestem ciepłolubna.A telepie mnie z zimna bardzo.Pewnie dzisiaj trzeba bedzie przepalić w piecu. Teklo i co wypisał Ci lekarz jakies tabsy wczoraj. Ja wrócilam bardzo szybko,miałam pierwszy numer. Oj Betulko jak czytam to przypominam sobie co przechodzilismy kilka lat temu,tak samo,mama leżała pod tlenem,środki przeciwbólowe.Cięzkie jest takie zycie. Dzisiaj juz bedzie koniec malowania ,zostaje sprzatanie. Miłego cieplejszego dnia zyczę.
  6. Plotka2

    czytam, bo lubię

    Witam,jestem na kawusi z Orsejka Terix 100 lat,duzo bardzo duzo zdrowia Ci zycze. Teklo wstawaj i pij z nami Daisy dom wielki ,taki czysty z zewnątrz.Rzeczywiście potrzeba kasy na takie coś. Napisz te wstawwki ciemniejsze sa z tynku czy z czegos podobnego do drewna? Nasi sąsiedzie na wiosne robili remont i dali wstawki niby drewniane,rzeczysiscie to chyba plastik ala drewno. Ale w sumie ładnie wyszło. W tak wielkim domu tylko potrzeba w przyszłości wnuków,bo dla Was na pewno za wielki. Orsejko na to potrzeba czasu żeby do konca wszystko ustapiło.Jeszcze widac nie czas.Pewnie nie bierzesz hormonów,ja zrobiłam bardzo duzy bład w ubiegłym roku,lekarze kazali odstawic hormony,wiec to zrobilam (ze wzgledu na próby watrobowe) Hormony zabiezpieczaja przed złamaniami.Po pół roku z niczego ,noga połamana dokładnie.Nie ma osteoprozy.Tak jak mówia hormony potrzebne by nasz organizm chronić przed takim czymś. Do hormonów wrociłam pamietam z miesiac przed upadkiem,ale było to za mało.Ja to wiąże własnie z tym. Kup sobie choc w aptece cos na kości,córka Ci doradzi.Sa przerózne Molekiny itp. Ja Ci opsuje tylko skutek niebrania hormonów ,a o samopoczuciu bez nie piszę.Ja wtedy nie wytrzymałam i musiałam wrócic do hormonów.I teraz lekarze bez niczego ,nawet nikt nie wspomni bym odsatwiła hormony.Kazdy mo wi zeby brac.
  7. Plotka2

    czytam, bo lubię

    Witam,pusto w czytelni,ale nie wiem czy to brak czasu czy powoli jakas rezygnacja nas dopada. Teklo chyba wypije zaraz Twoja kawusię,nie śpię od 1 w nocy,jestem do niczego,moze to od tabletek bo od wczoraj strasznie puchnie i boli noga. Oj musze jeszcze wytrzymac do następnej niedzieli.A potem mam nadzieje ze po operacji bedzie lepiej. Teklo teraz inna moda urzadzania mieszkań.Ale wazne by się młodym wystrój podobał a my musimy przytakiwac.U nas w L tez powoli wszystko się normuje i mieszkania jakos wyglądaja bo do tej pory remonty i wszedzie bałagan. Jeszcze mysle małzyk umaluje pokój młodego ,moze w następnym tygodniu w domu i spokój z remontami. Teklo ja tez we wtorek ide do endokrynolga,ostatnio chyba tez razem byłysmy.Ja juz swoje badania od endokrynologa z laboratorium odebrałam.Ciesze sie bo Tsh w normie.Pewnie bedzie tylko wypisanie następnego skierowania i kontrola za kilka miesięcy. Terix u mnie juz pomidory wyrzucone,teraz rośnie młodziutki koperek do zamrożenia. A pogoda u mnie dalej sliczna i oby jak najdłużej.
  8. Plotka2

    czytam, bo lubię

    witam Z samego ranka zapraszam na kawusię. Jestem juz w domu i cąły czas mam cos do zrobienia.Wziełam sie za gruntowny przegląd szaf.I tak mysle skad mi sie tyle wszystkiego nazbierało. Odnosnie jedzenia naszych kociaków,moja ****ardzo duzo , ale porcjami małymi, Jak lezy na swoim fotelu to tez juz malo wolnego miejsca zostaje.TYlko jest problem ,musi miec cały czas jakies chrupaki w miseczce,inaczej drze sie nad miska. Na stól nigdy nie wyskakuje po jedzenie. Terix fajnie ze spotkanie udane,ze wyjazd był super.Pare dni odpoczynku zawsze potrzebne. Teklo i co ładne mieszkanie? Mają juz wszystko urzadzone oprócz kuchni? Zulko moja kocina jak tylko zobaczy jakiegos kota od razu przegania,ona jest samolubna.Nie wyobrazam sobie nawet spotkania z innym kotem tak oko w oko. Skończyłoby się to bardzo zle. Orsejko,Daisy pokazcie swoje rezydencje.Ja lubie bardzo ogladać. Dorix miłego odpoczynku. Spokojnego dnia.u mnie dalszy ciąg upałów.Ale niech tam jeszcze bedzie ciepło
  9. Plotka2

    czytam, bo lubię

    Witam Kolezanki Przepraszam,ze mnie troszke nie było,ale pisałam Wam ,ze troszke mnie nie bedzie i pewnie znowu zniknę.Byłam w L ,bo tam odnawianie mieszkań i wszystko sie zmienia.Malowanie,przenoszenia mebli ,zakupy nowych itp. Niewiele moge zrobić ,ale poukladac w szafkach to owszem i to lubię.Dobrze,ze mnie chcą.I tu i tu. A roboty moc,u córki jeszcze sa zamowione meble do pokoju i troszkę zmiana kuchni,musowo wcisnac gdzies zmywarke. U syna jeszcze trzeba zabudowac sciane od kuchni i wstawic jedne drzwi do duzego pokoju. i oczywiscie pomalowac jedna ścianę.i pewnie koniec,jak to się skonczy to znowu ja do szpitala ide,dlatego tak wszystko chcemy pokonczyć. Wróciłam do do domu,a tu telefon ,ze córka jest w szpitalu,cos z brzuchem podejrzewali wyrostek,temperatura ponad 39 stopni. Takze teraz czekam na telefon i pewnie znowu powrót do L/ Wczoraj niby wyrostek wykluczony. Czasem juz nie mam siły na wszystko.Ale trzeba żyć i cieszyc sie tym co sie ma,rodziną.To co w nocy przeżyłam to wiem tylko ja.I to moje. Ale przyznam sie potrzebuje juz spokoju i odpoczynku. Do tego popsuł mi sie telefon, wszystkie kontakty straciłam.Nie wiem moze jakos syn mi ich gdzies znajdzie,niby sie wyswietla w pamięci ze sa a ja nie moge ich wyświetlic.Takze mam w kontaktach tylko numery mi znane do dzieci i tyle.Kiedys człowiek zapisywal w zeszycie jakims a teraz technika,która nie wyszla mi na dobre. Dziewczynki nie gniewajacie sie,ale nie wiem kiedy znowu będe bo jesli pojadę do L to nie wiem kiedy będe. Milego dnia
  10. Plotka2

    czytam, bo lubię

    Musze się wziąć za prasowanie, ,nie lubię jak gdzies leża niepoprasowane ubrania ,a nazbierało sie po weselu moc.
  11. Plotka2

    czytam, bo lubię

    Witam Dzisiaj spalismy długo,małzyk ma urlop ,więc się nigdzie nie spieszymy. Dziewczynki ide zaraz do rodzinnego,ale skierowania na pewno nie dostane bo lekarz rodzinny nie moze wypisac ,a na pewno wypisałby . Pewnie zasugeruje mi pójście do funduszu złozyc skargę. Zulko wiem nasze małzowinki nie lubia czekac,my się juz przyzwyczaiłyśmy,ze wszędzie trzeba swoje odstać. I co zlozy małzyk skargę? Prosty człowiek boi się zadzierac bo przysłowie głosi z lekarzami sie nie wygra. Terix ja juz powoli pakuje worki i wystawiam jak zbieraja.Teraz czekam na jakąs sobote jak wrócą młodzi i pakujemy strych. No nic szykuje sie bo ja sie spóznie do przychodni
  12. Plotka2

    czytam, bo lubię

    Widze,ze siebie nie widze na forum,pewnie nowa stronka,więc popycham
  13. Plotka2

    czytam, bo lubię

    Witam Teklo za kawusię,potrzebna bardzo.Noc była zerwana. A ranek ,nie moge dojść do siebie. Dziewczynki jakos nie mogę się zorganizowac po tym wszystkim.Dom dopiero teraz trzeba sprzatać.prac,prasowac itp. Dobrze ,ze nie mam gotowania bo restauracja pooddawała miesa,wędliny.Wszystko pomrożone. Ale ogólnie jestem strasznie rozbita.
  14. Plotka2

    czytam, bo lubię

    Dziewczynki witam ,na momencik bo zaraz ciąg dalszy. Zapraszam na kawusię,ciasta rózniaste.cos mocniejszego dziękuje za zyczenia dla dzieci. Wszystko przebieglo super (nie płakałam),nie miałam czasu na to. Troszke nawet sie pokręciłam na sali. Zdjęcia Zuleczko będa ,ale na razie nic nie wiem Wzruszające byly podziękowania dla rodziców,nawet filmik nakręcony wczesniej.Kamerzysta kazał otworzyc album z dzieciństa na jakiejkolwiek stronie i córka otworzyla gdzie byla na zdjeciu ze swoja babcią,łezka sie zakręciła jak na wielkiej ścianie pojawiła sie fotografia babci.Nie było to rezyserowane ,ale babcia i w ten dzień była z moja córka.Goście z mojej strony byli wzuszeni.Oczywiście i łezka w oczach sie zakręciła. Dziewczynki reszta bedzi epózniej,na razie kawusia i obiad,czyli dalsza część. Pozdrawiam
  15. Plotka2

    czytam, bo lubię

    Witam wieczorkiem I jeszcze mnie nie bedzie,nie przez niechęć do Czytelni tylko naprawde w domu sajgon.Tzn juz dzisiaj dom wyglada jakos ,ubrania poprasowane,kiecka córci wisi w worku,nawet nie wyjmowaliśmy.Ale podglądam i mi sie podoba.Wczoraj córka wróciła do domu,syn dopiero jutro.Nic nie pieke bo rodzinka się zadeklarowała,zreszta ciasta i tak sa zamawiane,ale cos w domu musi jednak byc. Cięzki czas przed nami,ale wieczorkiem juz mi córka polozyła hybrydy ,włosięta umalowane,zakupy prawie zrobione.Ale wiadomo jutro ostatni dzień,więc zawsze coś się znajdzie do roboty.W sobote fryzjer,kosmetyczka profesjonalna w domu. Tylko cały czas myśle co jeszcze mam zrobić? Takze mysle po niedzieli juz będe, Do zobaczenia
  16. Plotka2

    czytam, bo lubię

    A tak to napisze jeszcze,nie mam jakoś melodii do gotowania, nie mam pomysłu co juz gotowac, nie mam ochoty na jedzenie. miłego dnia
  17. Plotka2

    czytam, bo lubię

    Witam na kawusi Terix potrzebna bardzo. Orsejko czyli moze bedziemy skypowac nocami? Wiem jak się czujesz po nieprzespanej nocy. Ja o dziwo spałam dzisiejszej nocy.Ale i tak czuje się podło,jestem senna nawet teraz.Bronie sie przed spaniem w dzień. Wieczorami jest mi bardzo zimno,nie wiem co się dzieje,na dworze cieplutko a mnie trzesie z zimna. Odnosnie strych odkładam na jakąs sobote,musza wrocic mlodzi ,bo od razu wszystko popakowałabym do wyrzucenia,im jak zwykle potrzebne jest wszystko. Zreszta teraz juz nie mam na to czasu. Mam moc roboty,ale wszystko mam zaplanowane na nastepny tydzień.Teraz za wcześnie,Jutro pewnie bedzie mycie okna w duzym pokoju. Terix u mnie deszcze nie widać wcale.Susza okropna,dizsiaj wyrzucilismy juz ogórki,wyschly. Miłego dnia
  18. Plotka2

    czytam, bo lubię

    Dorix czyli Twoja mamusia lepiej się cuzje skoro wyszła do ludzi,niewazne ze z laseczka,ale dobrze ze ja masz.
  19. Plotka2

    czytam, bo lubię

    Witam Czytelnio przepraszam za nieobecność,ale pisałam ,że mnie nie będzie. Juz jestem w domu,ale roboty mi się nazbierało,jeszcze wziełma sie za jakies porządki na strychu.Jutro maja zbierac na osiedlu niepotrzebne ubrania,więc naszykowałam cały wór,Teraz potrzebny jest mi tragarz zeby to znieść. Jeszcze pewnie bedzie kilka takich worków ,la eto juz po weselu. Mam nadzieje,ze przed operacja zdążę. Nawarstwiło nam sie moc roboty,małzyk od soboty maluje w L mieszkanie. Takze wszystko na raz. Ja powoli według kartki robię co mogę. Musiałam jeszcze zakupić nowe bolerko,bo kupione w komplecie z kiecka jakos mi nie pasowało,jakos odstawało. Jeszcze musze kupic tylko dla malzyka krawat. A tak to gdzie zajrze to jest coś do zrobienia.W następny wtorek mam malowanie siwizny (nie wiem jak,ale zdam sie na fryzjerke)Teraz nie moge tego załatwić bo jest na urlopie,jeszcze musze w następnym tygodniu iść do lekarza po recepte (tez teraz lekarz jest na urlopie),wyjazd do L ,między innymi po sukienke córki.I zobaczyć efekty prac malzyka w mieszkaniu. Dorix ja tancowac nie będe,moze pochodze w jakims kółeczku. Najgorzej ze teraz nie mogę wcale spac,którąs kolejna noc wstaje o 2 godzinie i sprzatam w szafach. betulko łazienka sliczna,nowoczesna. Teklo fajnie wypoczywacie. Najwazniejsze,ze jesteście razem. Daisy oj ta kasa jak sie coś zacznie robic znikaz konta szybciutko.Oby tylko czymś ruszyć to wszystko kosztuje.Napisz w jakim kolorze planujecie robić elewacje? Orsejko napisz czy uspokoiła Ci się choroba zylna? Mi ostatnio ortopeda powiedzial ze choroba ta jest choroba przewaznie kobiet,zwiazne jest to z estradiolem. Zulko Twoja mama ma dobre serce, doszly jej spacery z psem.A z drugiej strony jak odmówic pomocy? Jakies koty wczoraj połamały mi duża pelargonie przed domem,pojechałm na rtynek ze moze kupię bo złamana była akurat w widocznym miejscu.Niesty juz nie sprzedaja pelargonii, zlikwidowałam więc 1 skrzynke balkonową,teraz mysle czy taka duza mi się przyjmie. No nic ide konczyc obiad,zaraz małzyk wróci z L,musowo nakarmic. Miłego tygodnia
  20. Plotka2

    czytam, bo lubię

    Oj Teklo mamy jednak troszke takich gosci co od razu w niedziele po śniadaniu pojada. Ja w domu nie chce bo spadnie na moje ręce.Gdyby nie złamana noga to może byc zaryzykowała a tak nie. Zreszta poczekamy w tym tygodniu na wstepną cene. Zulko zięć nie jest jedynakiem,ma starsze rodzeństwo ,ale juz dorosłe Teklo widzisz Czarnulka się oswoi pomalutku.Trzeba tylko karmik a powoli przyjdzie na miziaki. Moja Grzecznotka juz jest słaba,widac jej wiek.Uwielbia swój fotel. Zulko czyli jeszcze chwila i znowu pójdziesz do kieratu.
  21. Plotka2

    czytam, bo lubię

    Teklo wiem ,własnie tak piszesz o ślubie tylko juz nie pisałam. Jest to bardzo wygodne,pamietam swój slub, najpierw cywilny potem kościelny Teklo nie zapominajmy o Orsejce,kto wie moze tez szybko bedzie weselisko.Mnie natomiast martwi organizacja poprawin.Pewnie zgodzimy sie na lokal bo ani ja ani swasia nie mamy na organizacje zdrowia.A w lokalu dodatkowa kasa,tylko juz nie w tej ilości co wesele. Teklo ja jestem mięsożerna więc wybieram na snaidanie szyneczke. No nic zbieram sie na zabiegi.Jeszcze ten tydzień mam zabiegi,ale najważniejsze jezdze sama samochodem. Miłego dnia
  22. Plotka2

    czytam, bo lubię

    Teklo odnośnie linka,otworzyłam,ale nic nie pisałam,myslałam,ze tak miało być.
  23. Plotka2

    czytam, bo lubię

    Terix u mnie nawet w ogrodzie może byc,nie trzeba podlewać.Wszystko rosnie szybko,można powiedziec ze z dnia na dzień bardziej zielono. Terix wiesz co mnie najbardziej denerwuje,to ,że mam dużo czasu,mogłabym i to zrobic i jeszcze cos a tu nie mogę.Wszędzie trzeba się schylic,nawet w dolnych szafkach a jak siąde na podłodze zeby coś zrobic w kuchni to potem musze na kolanach iść do pokoju zeby wstac. Ale tak mysle ze i tak jest lepiej niż było.Jutro naszykuje firanki do piwnicy,w sobote choć piwnice trzeba ogarnąć. No nic ,miłej nocki. Do jutra
×