Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Plotka2

Zarejestrowani
  • Zawartość

    190
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Plotka2

  1. Plotka2

    czytam bo lubię

    Witam wieczorkiem Na chwilke ale zajrzałam tzn dokucałam. Juz zaplanowałam ze małzyk powinien mi przyniesc krzesełko na kółkach z góry (nie chce) ,jezdziłabym choc po kuchni.Nie moge uprosic.Powiedział ze dla mnie nie ma kuchni,więc swieta chyba przygotuje z dziecmi.Na razie cos kupuje do lodówki.Troche juz pełna.A tak jak piszecie mało sie je. Daisy,Zuleczko szkoda Waszych ulubieńców,,nasza wczoraj prawie sie udusiła przez własną glupote.Ja na góre nie chodze więc pokoje dzieci otwarte,weszła więc za szafe w pokoju córki i cos grzebała ja chyba juz jestem głucha i nic nie słyszałam,ale malzyk poszedł zobaczyc a ta weszła do ozdobnych torebek lezacych za szafa ,owineła sie jakos za rączkę w polowie a ze jest grubasna wiec nie mogła wyjśc,małzyk juz miał sam odsuwac szafe ,ale jakos przecioł nozyczkami raczke ,okropnie potem była grzeczna od razu poszła spac do pokoju wyciszen a dzisiaj nawet nie poszła na góre. trzeba pilnowac jej tak jak dziecka.Mielismy wwzyscy strachu bo ja nawet nie wyjde na góre,dobrze ze stało sie to jak małzyk był w domu. Grozne to było ale jakos uszła z zyciem. Dziewczynki ja czuje sie jakby powiedziec w miare,od wczoraj powolna rehablitacja,tzn małzyk zdejmuje mi szyne i musze próbowac przyciagac palce do góry do siebie,na poczatku łzy same leca ale po kilku razach jakos noga pozwala.I tak musze robic codziennie,szwy sie goja ładnie ,blizna zostanie ale to nic nie zrobie. Zuleczko biore cały czas zastrzyki heparynowe,miałam 30,potem tabletki i powolutku znika prega sina,ale znak jest az na palcu.Potem mam brac tabletki cały czas przeciwzakrzepowe. Piszecie co robicie naświeta u mnie na pewno bedzie sernik bo to małzyk umie upiec.Inaczej wszystko by wyglądało ,ale córka dopiero wróci w sobote bo niesety nikt młodemu pracownikowi nie da wolnego a przedszkole wiadomo w takie dni pełne,rodzice zaprowadzaja dzieci Ale swieta bedziemy sami a jak ktos odwiedzi na pewno cos na stole bedzie.
  2. Plotka2

    czytam bo lubię

    Witam wieczorkiem Daisy pytasz sie mnie co sie dzieje ze mna ,dlaczego,odpowiedzi ja nie znam. Z moim humorem jest róznie,dzis troszke lepiej.Miałam dzisiaj zdjete wszystkie szwy, za dobrze nie jest ,noga sina,lekarz stwierdził ze to zmiany naczyniowe,za dwa dni moge juz na chwilke zdejmowac szyne i ruszac nogą bo bedzie problem.Leki przeciwzakrzepowe,zastrzyki widac do konca same nie zdzialaja cudów.Za dwa dni powolne ruszanie jak to nazwe nogą na łozku,o stanięciu na noge nawet nie ma mowy 12 tygodni.Tylko jak ruszyc noga jak boli jak .Potem rehablitacja itp. Psychicznie chyba lepiej bo biore tabletki,daje rade. A świeta ,rodzinka musi poradzic sobie sama.Dodałam obowiązku wszystkim tak dokładnie. I nie wiem co napisać,jakas pustka. trzymajcie sie ,pozdrawiam wszystkie Czytelniczki.
  3. Plotka2

    czytam bo lubię

    Terix jeszcze do Ciebie skrobne,uważaj bardzo bo masz problem z kręgosłupem itp,nie wiem własnie czy w moim przypadku upadek nie był spowodowany jakims uciskiem na nerw w kręgosłupie ,biodrze.Pilnuj sie bardzo.
  4. Plotka2

    czytam bo lubię

    Witam Koleżanki Nie wiem co mam Wam napisać.Weszłam na laptusia,Orsejko jakos jeszcze do łozka nie biore ,przeszkadza mi wszystko laptop,moze dlatego ze musze noge trzymac wysoko bo puchnie ciagle,choc opuchlizna mniejsza. Na szybkie chodzenie nie ma co liczyc bo 3 kosci polamane w tym najgorszy staw skokowy.Lekarz stwierdził ze noga wyglada jak po wypadku samochodowym albo upadku z duzej wysokosci,a ja upadłam ze schodka najwyzej 15cm. biore ciagle leki w tym przeciwbólwe,zastrzyki codzienne zmiany opatrunku,teraz juz zmienia mi malzyk bo mam szyne gipsową,w gipsie było straszne puchniecie nogi. Co srode musze jezdzic do ortopedy na zdejmowanie szwów po troszeczku,opatrunek itp.To jest najgorsze/Najgorzej ze mam dom nie dla osoby niepełnosprawnej.Na dole mam progi nie wiem po co(na górze ich nie ma,ale ja góry nie widziałam od upadku.Chodze tylko do łazienki na kulach i jako ktos przyjdzie a nie ma malzyka otwieram drzwi od balkonu bo głownych domowych nie otworze bo musiałabym pokonac kilka schodów. Nie lubie byc zalezna od nikogo a teraz jestem w duzym stopniu.Nikt mi tego nie okazuje naprawde.Pomagaja wszyscy i małzyk i dzieci jak wracaja na sobote i niedziele.Czesto napisze sobie popłacze bo takie zycie.Nawet czesto nie moge rozmawiac przez tel bo od razu łzy same leca do oczu.W niedziele zadzwoniła kuzynka,chce ze mna rozmawiac a ja po prostu placze ,powiedzialam ze boli mnie noga bo nie mogłam rozmawiac. Dziewczynki przepraszam ze to napisałam ,ale jakos musze dac rade obym tylko kiedys staneła na nogę.Szybko to nie bedzię Musiałam odwołac rezonans nadgarstka bo z inplantami ,drutami srobami nie mozna robic rezonansu. Zulko kiedyz pisałas o swojej kolezance połamanej jak ona sie czuje?ma juz zaplanowane wyjecie drutow itp? Trzymajcie sie i zycze dla kazdej dużo zdrowia.Nic Dziewczynki nie jest tak wazne naprawde przekonałam sie na własnej skorze. Do zobaczenia
  5. Plotka2

    czytam bo lubię

    Dorix prezent fajny.
  6. Plotka2

    czytam bo lubię

    Dziewczynki dzien dobry, jestem na kawusi z Wami,choc jedną juz zaparzona przez malzyka wypilam. Przepraszam ze do Wszystkich nie pisze ,ale teraz poczytałam. Teklo jeszcze za wczesnie na laptopa do łózeczka moj jakis wydaje sie za cięzki,teraz do kucałam do stolika na moment. Co u mnie? jade na 14 godzine na opatrunek zmiane gipsu moze zdejma cos szwy nie wiem, wczoraj bralam juz tylko 1 tab przeciwzapalna ,odstawiłam juz tramale ketonale. Za to mam moc tabletek na zrastanie kosci ,przepływ krwi itp. Ale najgorzej zaczyna mi sie cos robic jak z gipsem na ręku,w nocy było mi bardzo słabo,goraco gips przeszkadzał,nie wiem chyba to moja głupia psychika.tak zareagowałam pamiętam na ręke pierwszej nocy.Po prostu jakas głupota.Poprosze dzis o cos na uspokojenie. Nawet nie mysle jak Wy o balkonikach,ogródkach. O świętach chcę zapomnieć,bedzie wszystko szykowane pieczone pewnie w sobota przed swietami bo córka pracuje do 18 godziny w piatek,o urlopie w nowej pracy nie ma nawet mowy.Ale to nie problem. Zulko moje Ob podobne jak u Twojego małzyka zawsze w granich 60,teraz nawet nie wiem. Dziewczynki badanie zrobiłam dzien wcześniej,teraz czekam 3 tygodnie, najwyzej moze tel powiedza wynik choc watpię,nie przypominam sobie zebym w poradni gastrologicznej podpisywała zgode na udzielenie inf małzykowi chyba mi nie dali karteczki,wiec na wyniki jak nie dadza przyjdize mi dlugo czekac. No nic na razie ide do łozka,trzymajcie sie.
  7. Plotka2

    czytam bo lubię

    witam wieczorkiem,oj Daisy rzeczywiście nie jest mi do smiechu,wczoraj pierwszy raz usłyszłam ze musze to zrobic,w pewnym sensie badania te pokaża czy sie cos złego nie toczy u mnie w organizmie,duzy ma to związek z watroba bo walcze od czerwca i nic juz nie pomaga zadne leki,ostropesty itp,próby watrobowe coraz gorsze.OB tez wysokie dalej. Są to bardzo drogie badania,3 badania coś koło 250zł.dobrze ze mam skierowanie to mam za darmo.Nie chciałam robic tego teraz bo wyniki będa przed świetami a nie spieszy sie mi do nich jakos. Pokąza tez wyniki czy cos sie dzieje ze stawami,jakims toczniem , watrobą oj dużo tego naprawdę.Nawet nie pomyslałam ze specjalista cos takiego wypisze,bylam troszke zaskoczona jak wczoraj mnie skierowała. Tak mysle czy Terix cos takiegio miała a może Betulka? A tak to u mnie dalej pada,na chwilke zobaczyłam dzisiaj słońce.
  8. Plotka2

    czytam bo lubię

    Witam,dopiero jestem na kawusi i kanapkach z jajkiem Tekli Dzieki Dorix mój młody tez przyjechał w poniedzialek chory ,temperatura gardło i do tego zapelenie ucha.Nie utrzymalam go długo,wczoraj juz pojechał.Ponoc nie chodzi na uczelnie i do pracy.Tylko lekarz,leki i powrót. Tez obawiam sie bo jutro ma isc na uczelnie,by nie stalo sie gorzzej jak u Orsejki Orsejko wiesz juz co to znaczy jak malzyk ma reke niesprawna,ale trzeba zyc jak pisze Tekla bo kazdy gdzies jest potrzebny. Dzisiaj u mnie pada,pewnie u daisy tez,słonca nie widzilam juz kilka dni Rano byłam znowu u wampirzyc ,wczoraj dostalam od gastrologa skierowania na badania jądrowe,teraz mam czekac na wynik około 3 tygodni i nie wiem co bedzie dalej. Takze piję kawusie i musze pomyslec co na obiad.
  9. Plotka2

    czytam bo lubię

    Zuleczko,wiem jaki to problem jak choroba w domu.Zulko mozna w aptece kupic plastry przciwbólwe,lepsze niz tabsy
  10. Plotka2

    czytam bo lubię

    Odnosnie tej witaminy zrobie sobie jak bede robiła w tym laboratorium inne badania,w innych punktach tak jak piszesz ponad 60zł. ja mam wielkie laboratorium w szpitalu i tam sa bardzo tanie badania,tylko kolejki ogromne.
  11. Plotka2

    czytam bo lubię

    Teklo widze razem idziemy 20 wrzesnia do endokrynologa,ten sam dzien nam wypadł.Tylko ja zapisywalam sie gdzies w grudniu. Mi nie daje hormonów bo tsh w normie,tylko kontrola tsh,sama sobie robie usg tarczycy co jakis czas. I nie wiem co pisac,troszke sobie poszyłam ,jakies spódnice skrócilam bo nie wiem jakies wydały mi sie za długie,skróciłam spodnie i tyle,wieczorem jednak zle szyc ,juz nie te oczy.
  12. Plotka2

    czytam bo lubię

    A Teklo u mnie w wielkim szpitalnym laboratorium badanie na poziom te witaminy kosztuje 32 zł.
  13. Plotka2

    czytam bo lubię

    Witam na kawusi i pysznych rogalikach Tekli Teklo to z tego ciasta piekłas ( kwiatek Kasi?) Orsejko dzieki ,ze mi przypomniałas,kiedys dawłam mlodemu Luivak,nie chorowała wcale przez rok a moze i dłuzej. Musze wysepic recepte od lekarza,bo na to ze ona przyjedzie na tygodniu nie ma szans. Zuleczko ja w ub roku miałam robione badania reumatoidalne,własnie OB ,morfologia i Fr czynnik reumatoidalny,czytałam ze wynik moze byc nie jednoznaczny ,czasem jest fałszywy,ale poszukaj dobrego reumatologa,te podstawowe badania warto od razu miec by nie płacić 2 razy za wizyte,powienien na to dac skierpwanie rodzinny nie wiem jakiego masz czy da czy nie. Teklo czesto chodzsz widze do endokrynologa.U mnie jak sie człowiek zpaisuje to 2 razy do roku,tak kolejki wypadaja. odnośnie wizyt lekarskich naszym małzyków,nie bede pisac,mój nawet odstawił leki od cisnienia od wszystkiego(choc i ja zawsze wypisywałam bo on nie chodził),powiedział ze nic nie bedzie brać.Nic nie moge zrobic,jest gorzej jak z dzieckiem.Przestałam tłumaczyc bo i tak to nic nie da.Zle robi wiem ale co zrobie? dziewczynki u mnie słoneczko,tak miło na dworze,umyłam juz balkon na górze .Pewnie i tak jeszcze sie pobrudzi . Miłego dnia
  14. Plotka2

    czytam bo lubię

    Betulko nigdy u mnie w domu sie nie jadło śledzi z ziemniaczkami w mundurkach. Podpowiedziałąs mi ide zrobic ,mam dorsza w zamrazarce,będzie dzis na obiad,toz mamy piatek. Zulko gdzie przepadłas?
  15. Plotka2

    czytam bo lubię

    Witaj Daisy, łykne i Twojej kawy. Napisze tylko mam juz posadzone młode pelargonie,cos koło 40 sztuk ,mysle ze wszystkie sie przyjmą.Kolor ten sam co w ubiegłym roku. Tak miło sie patrzy na nich jak rosną.
  16. Plotka2

    czytam bo lubię

    Witam Orsejko dziękuje za kawusie. Napisz kogo masz w szpitalu ze z rosołkiem lecisz z samego rana? Orsejko napisz mi ,poytaj córki co w aptece mozna kupic na jakies dłuższe uodpornienie? Odkad córka zmieniła prace,ma kontakt z duza iloscia dzieci jest ciągle chora,co sie podkuruje od razu znowu cos kolejnego.Polecił jej jakis lekarz neosine ale nie bardzo,jak bierze jest ok,jak nie bierze od razu nowa choroba. Popytaj ,domowe sposoby nie działaja. Daisy czyli robota rusza, u mnie tez szykuje sie malowanie chałupki ,ale po świetach,na razie nie mam jeszcze weny. Na razie po kolei biore sie za szafy i robie gruntowny remanent. Czeka nas sianie nowej trawy bo przed domem pobojowisko,ale to u kazdego po wymianie słupów.I mysle jak mi przkwitna kwiaty posiac wreszcie trawe.Ale mam dalekie mysli/ Orsejko tak jak piszesz epidemia grypy ,u mnie dalej pod przychodnia moc samochodów,,ja jakos byłam i nie złapałam nic.Orsejko niektórych wizyt w przychodni nie da sie ominąć. pewnie pójde szykowac cos na obiad.Młody wrócił ,wiecfzorem wraca córka. Dorix miłego wyjazdu. Miłego dnia
  17. Plotka2

    czytam bo lubię

    A przepis na keks tekli zapisałam,w najbliższym czasie upiekę.
  18. Plotka2

    czytam bo lubię

    Witam Dorix przepraszam ze dopiero dzisiaj zyczenia Ci składma. Duzo zdrowia jak najmniej kłopotów i wszystkiego najlepszego. Dzięki za kawusie,dopiero pije bo wrócilam od wampirzyc.
  19. Plotka2

    czytam bo lubię

    Jestem na kawusi i sniadanku,dziekuje dziewczynki Terix moje skierowanie jest juz w szpitalu,bylo to z zaskoczenia i jakos zostawiłam,terz musze nowe,mam zamiar pójsc do innego ortopedy ,do takiego co chodze z biodrem i kregosłupem.Musze tylko po skierowanie do rodzinnego a to tak cięzko iść.Zresta i tak jesli dojdzie do operacji nie zgodze sie wmoim szpitalu. Terix dobrze ze choc to co musi wnusio to czyta,mój mlody kiedys same streszczenia próbował czytac ,ale szybko go wyleczono. Zuleczko teraz bardzo czesto praktykuje sie własnsie znieczulenia w ręke.Ponoc sie nic nie czuje. Orsejko debretin to nie to samo co Polprazol.Ale każdemu co innego pomaga.Pomysl o zyridzie,córka na pewno ma to w aptece. A tak to u mnie wyszło słoneczko,poświecilismy z małzykiem gromnce,potem pojechlaismy na cmentarz a teraz szykuje cos na obiad.
  20. Plotka2

    czytam bo lubię

    Zulko taj jak Dziewczynki pisza sprawdz tę torbiel,znajdz chwilke
  21. Plotka2

    czytam bo lubię

    Daisy ja swojego znam jakies 30 lat i tez sie pochwale dostałam kawe a termosie do szpitala przed operacja,pamietaj jak ta kawa smakowała.Do kawy była drozdzówka ze sklepiku. Daisy tak jak piszesz,ja jak tylko cos zjem nie takiego od razu brzuch jest nie taki,potrzeba by wiecej ruchu.A teraz zima,mi gastrolg poleciła brac zyrid i wydaje mi sie ze ten lek jest dobry,brzuszysko nie jest takie nadete jak ja to mówię. Daisy tak kolejke mam na zabieg 29 grudnia,tak nie dam rady wytrzymac na zelach,masciach ale moze dotrwam do rezonansu,tylko nie wiem jak zniose rezonanas,ostatnio było kiepsko.Po piewszym rezonanasie byłam bohaterem bo trwał ze 20 moze minut,drugi ponad godzine,,teraz sobie nie wyobrazam jak mnie tam wwioza. Betulko jak roboty na budowie? Daisy a U ciebie cos sie dzieje w pracach?
  22. Plotka2

    czytam bo lubię

    Orsejko napisze ci jeszcze na jelita mialam wypsywany lek o nazwie Debretin,potem gastrolog zmieniła mi na zyrid,dla mnie oba sa dobre,porozmawiaj z córka,pewnie to u Ciebie to zrosty na jelitach.Oba leki sa na recepte.Moze Ci wypisac lekarz rodzinny.
  23. Plotka2

    czytam bo lubię

    Witam ,jestem na kawusi i sniadanku U mnie tez lekka zima,ale sniegu duzo. Wrócilam z zabiegów,nareszczie koniec,jutro do ortopedy U mnie jakos zycie normalnie sie toczy,ale tęskno mi do wiosenki. Dorix wczoraj u mnie w kosciele byl zespól z Podkarpacia z Tuchola (chyba ) i jakos nie wiem dlaczego wygladałam Ciebie.Śpiewali koledy. Teklo ja tez zawsze wiedzialam kiedy ferie a teraz jak młodzi wyrosli ze szkól nic nie wiem. Miłego dnia
  24. Plotka2

    czytam bo lubię

    Bastylko wielkie dla Ciebie. Szkoda ,ze wszystkie tak daleko mieszkamy od siebie.
  25. Plotka2

    czytam bo lubię

    Witam,ja też dzisiaj tylko pomacham Mam drugi dzien do niczego. Bastylko mysle zeby M szybko wrócił do zdrowia.
×