luisa29

a wracajac do tematu facetow..to byl kiedys jeden kolega ze studiow(nie ten od meszku Konstancjo) widywalismy sie byl bardzo przystojny niejedna laska by go chciala..i co? bylo milo,spotkania,ale coraz blizej..mowil do mnie 'moja piekna'patrzyl z podziwem w oczach,ale pewnego dnia bardzo sie przysunal i chcial chyba pocalunku a ja sie odsunelam odruchowo,balam sie..zbytniej bliskosci,ze moze cos z tego byc..wiadomo,lek przed odrzuceniem..on myslal,ze ja go nie chcialam,a to nie tak..ten hirs tak mocno tkwi w glowie,jak drzazga jakas..nie pozwala mi byc soba,czuc sie swobodnie,i wiem,ze poki to sie nie zmieni,nie bede miala nikogo,nie dlatego,ze nie chce..a dlatego,ze sie boje,,braku akceptacji..nie czuje sie brzydka,nie to,ze mam kompleksy inne,nie tylko te wlosy,to mnie bardzo ogranicza..jak mi mowil 'moja piekna' czulam sie wrecz nieswojo..zastanawialam sie co by bylo na codzien jakby zobaczyl moja 'prawdziwa twarz'...i odruchowo sie wycofalam..Polindo to nie o to chodzi,ze kazda potwora znajdzie amatora,bo ja juz mialam amatorow bardzo duzo,problem tkwi we mnie,niby taki blachy a jednoczesnie taki dla mnie nie do przeskoczenia..uswiadomilam sobie,ze gdyby nie to bylabym inna,otwarta na swiat,slonce ludzi..a tak najchetniej zamknela bym sie w 4 scianach i sptak nie chceala..to mnie przeraza,bo ja tak nie chce...trzymajcie sie cieplo dziewczyny

moze zdradz jej sekret jak udalo Ci sie schudnac a gruba raptem stanie sie TWoja najlepsza przyjaciolka...zartuje oczywiscie...nigdy sie nie dowie,za kare ze jest taka wredna dla Ciebie:) do tematu facetow to cos Ci opwoeim ale wieczorem..teraz zmykam,dzieki,,

a 'gruba' z Twojej pracy probuje sie dopatrzec u Ciebie defektow bo chce sie czyimis defektami dowartosciowac.. poprostu..kurde ale jak jest gruba to powinna bardziej wlasnie rozumiec czyjes problemy...a tu odrotnie widzisz..sa ewenementy w swiecie przyrody..i nie mowie tu o wygladzie a o charakterze..

Konstancjo:) nigdy nie watpilam,ze jestes piekna kobieca osobka..w dodatku wiem,ze masz duzo empatii w sobie nie dziwne,ze koles Cie kocha i ubostwia..ale widzisz ja nie dopuszczam do siebie nikogo..tez mi wszyscy mowia,ze jestem ladna zgrabna i co z tego..ja sie tak nie czuje...dbam by nie bylo widac jasne..ale nie chce golic twarzy by bylo widac..a to widac i nie chce czuc sie ze ktos mi sie przyglada...i nie chce mi sie tlumaczyc moim ciotkom,kolezankom,ze jestem sama a mam juz 30 lat..juz nie mam sily..juz mam to gdzies..chcialabym czuc sie dobrze tylko sama ze soba..czy to tak duzo:(

dzieki..ale masz chamow w pracy..naprawde co za ciule..zmien ta prace..mowisz ze nie zczerwienilas sie...super dzielna dziewczynka:) ale w srodku sie gryzlas, i przezywalas z tydzien..az do dzis pamietsz..jakies ciule nie maja prawa urzadzac sobie posmiewiska bo masz jakis slad po wlosie czy mech na przedramieniu,..rozumiesz? bo nie sa w niczym lepsi..w NICZYM,sa duzo gorsi bo pozbawieni empatii...buraczarstwo naprawde.. Wiesz co ja tak ostatnio zlapalam nadziei na to wszystko..staram sie caly czas zartowac ale tak naprawde wcale mi nie do smeichu..wcale..i czasem mysle,ze jak bym miala wybierac urodzic sie i miec takie zycie pozbawione lekkosci,normalnosci,szczeslwiego zwiazku..bycia poprostu szcesliwa to serio wolalabym sie nie urodzic..i nie czuc teraz tego wszystkiego.. sorry ze smece..uswiadomilam sobie poprostu,ze chyba nigdy nie bede szczeslwia przez to..i nie mowie tu niewiadomo o czym,tylko o takim zwyklym spokoju,poczuciu wsrod innych..bo jakos sie trzeba niestety wsrod innych odnalezc,bo nie zyjemy na bezludnej wyspie..a szkoda:( hey:*

I przez to bede pewnie sama bo przy jakim facecie mam sie czuc dobrze,bym sie tylko zastanawiala czy widzi moje wlosy albo czy czuje ostre nogi poz zgoleniu,albo czy w koncu nie spotka gladszej i odejdzie..wiec wole tych emocji nie doswiadczac...ktos pomysli tak jak kocha to akceptuje..i nie kocha za wyglad...moze i sa tacy ale tu chodzi o mnie i o to jak ja sie czuje w calej sytuacji..mysle,ze by mnie to wykonczylo chyba,ze ogarne sie ustabilizuje na w miare znosnym poziomie to moze kiedys..a tez chcialabym byc szczesliwa,a teraz zlapalam dola i tak wkolko,dziewczyny jak ja mam tego dosc:( Meczy mnie to zycie.

ja zarastam jak malpa jak sie nie lecze wiec czy to fina ktory jak sie okazuje na mnie dziala,bo wlosy serio jasnieja,rzadzsze.mniej po elektrolizie..czy to palma zamierzam sie ich sukcesywnie POZBYC lub zmniejszyc do miniumum..bo nie bede siedziec i plakac ze jak malpa zarastam i nic z tym nie robic..to tez juz przerabialam..myslalam,ze mi sie zycie skonczy przez to albo temu pomoge.. ja nie planuje dzieci,zreszta nie daj boze jeszcze moja corka by to odziedziczyla...o nie..co to to nie..wiec bede brala i brala az do usranej smierci:) odpowiedz brzmi WCHODZE:) a Ty kochana bierz poki co..ale jak zaplanujesz miec dziecko z narzeczonym to juz inna sprawa i tu trzeba by odstawic i pewnie wtedy moze byc pogorszenie...wiec...tu sie komplikuje sprawa naszych eksperymentow:)

Nie wiem co mam ze soba zrobic.. Skoro widzisz pogorszenie moze zbadaj sie i bierz poki co ta palme plus wierzbownice...palma zbija dht to i porost wlosow moze przyblokuje a wierzbownica tradzik..co myslisz?

Konstancjo,jedno mnie zastanawia ..pisalas,ze odsawisz wszystkie ziola bo masz okres regularnie,,,ale wiesz,ze jak masz za duzo dht to jak odstawisz te blokery dht to prawdopodobnie znowu bedzie jak wczesniej..ja zamierzam to brac na wciaz..to dziala jak bierzesz..zbija dht jak bierzesz...ja wiem,ze u mnie dht jest problemem..bo widze,ze po tym miesiacu ten fina dziala!!! mam ciensze wlosy duzo wolniej rosna a jest dopiero miesiac brania..zastapie to ta palma i zamierzam brac na wciaz ..

Konstancjo:) JA tez pilam kawe 1 lub 2 dziennie,ale przerzucialm sie na zbozowa(anatola) dolewam ciut mleka,1 slodzik zamiast cukru i taka pije codzien..bierz ten magnez!!! a czytalas na koncu w tym artykule jest jakis specjalny magnez z cynkiem ktory podnosi testo czyli obniza DHT OLimpu CHela MZB..moze byc super.TYlko wtedy juz trzeba innych prepatratow z cynkiem nie brac by cynku nie przedobrzyc..wiec warto..a co do myslenia..wiem mam to samo,za duzo mysle..ale wiesz co,wysilek jest fajny np takie 45 min dziennie,pobiegac lub marsz lub rower..odrazu stresy odchodza .. lepsze to niz koeljne ziola moim zdaniem. NAprawde ten artykul wyraznie mowi,ze stres pwooduje uruchomienie sie mechanizmu wyrzuty prolaktyny i nadnerczowych a one zwiekszaja 5 alfareduktaze a ona dht i wszystko jasne..trzeba ograniczyc stres do minimum,bo on nie tylko gosp.hormonalna rozwala ale caly organizm.. trzymaj sie,olac to wszystko naprawde:) i chuda i gruba i wszystkie inne;)

Konstancjo co do MACA...ona chyba raczej dziala na zasadzie wzmocnienia organizmu,witalizacji a nie na uspokojenie..no ale skoro wzmacnia to i uodparnia na stres..no nie wiem..zebys nie za duzo lykala tych ziol,bierzesz juz ta wierzbownice i palme i castagnus..moze nie mieszac..no ja bym juz chyba sobie odpuscila ta maca..a nie myslalas o rozladowywaniu stresow jakos po pracy np.aktywnosc fizyczna czy techniki relaksacji,joga czy cos w tym stylu moze tak,zeby wiesz juz nie przedobrzac z tymi ziolami? Bo martwie sie,ze co za duzo to niezdrowo:) ps.smieje sie jak w tv widze reklame prostanalu czy cos w tym stylu jak ten koles wchodzi do babki do lozka,mysle wtedy o nas i tych anszych prostanalach hahaha:)

Konstancjo:) JA na stres biore na noc mgb6 ,chwala stress controll,jednak co prl to wiem,ze jej skoki czesto daja wlasnie problemy skory z tradzikiem,wlosami..tak jak mowisz..ciagly stres..jak tu zachowac rownowage hormonalna..to dziala na nas bardzo zle ta os podwzhorze-przysadka-nadnercza..sto procent stres wplywa na to,zapewne tez czytalas o hormonach stresu gdzie przysadka pobudza inne i nadnercza wyrzucaja h.stresu,a kortyzol tez zwiekszony to zwiekszona produkcja nadnerczowych androgenow a w efekcie dht ktory nam zle robi( bardzo upraszczajac..) takze uzasadnione jest albo radzic sobie ze stresem a jak nie radzimy to organizm wspomoc czyms..ja tylko ten magnez biore,ale tez mam tak zszargane nerwy(ogolnie swoja sytuacja zyciowa ,nie bede wnikac w szczegoly),ze wiem,ze to nasila na 100 procent problem z wlosami..tak jak Ci mowilam mialam 2 lata w miare,a ostatnio tyle stresu,choroby inne jeszcze i wszystko zwariowalo nadnerczowe mi wyrzucily androstendion i teraz sie bujaj z wlochami,iglami..lekami,szkoda gadac..Wiem co znaczy w pracy miec podle towarzystwo..u mnie to samo,ale sprobuj to olewac,pamietaj ze nerwy wzgledem kogos niszcza TYLKO NAS.. a moze sie rozejrzyj za czyms innym?:) Dla nas najlepiej siedziec w domu,dbac o siebie i sie fiołkowac:) co tam a kase niech nam mezczyzni daja:) fajnie by bylo..w dodatku zyc w miescie gdzie pelno takich kobiet z H i zeby sie nie czuc skrempowana..:) bajka:) Milego dnia..

i moim zdaniem do tego rozjasniania wloskow to nie ma co sie opalac np na solarze ja kiedys sie opalilam,skore mialam ciemna a te rozjasnione wloski byly widoczne bardziej,zauwazylam ze im skora jasniejsza tym bardziej naturalnie te rozjasnione wloski wygladaja i podklad nie moze byc zbyt ciemny blizej naturalnego,bo inaczej bedzie smiesznie wygladac haha:) jak chcesz mozesz uzyc ten do ciala na twarz ale lepiej do twarzy uzyc tego na twarz bo chyba jest delikatniejszy..nie bedzie tak podrazanial jak ten do ciala,u mnie bylo chwilke czerownawe a potem skora ladnie sie wyrownala.

hmm jak chcesz wasik wybielic to musisz wziac sally hansen do twarzy nie ciala i wg instrukcji postapic,jak efekt bedzie taki,ze wloski beda zolte mozesz odczekac np godzine i jeszcze raz rozjasnic az zrobia sie biale,przezroczyste..i to starcza na jakis tydzien,dwa,potem stopniowo wloski wracaja do koloru sprzed,wiec mozna wtedy znowu je potraktowac rozjasniaczem i tak wkolko..mysle,ze na wasik skoro on jest na twarzy i czesto sie twarz myje to z raz na tydzien bys musiala robic..ale wiesz zobaczysz sama po sobie jak juz beda ciemniec czy czesc z nich jakby zacznie wracac do swojego koloru ciemnego to znowu je mozesz rozjasnic i tak wkolko:)az do znudzenia..tylko dobrze przechowuj ten aktywator tzn.w suchym miejscu dobrze zakrecony,ja raz nie dokrecilam i w lazience stal to sie takie grudki porobily jakby skawalał utlenil sie i nie dzialal juz jak trzeba..

http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=6566 taki?

polindo:) Sally hansen nie jest Joanny:) Po sally hansen czasem wloski sa zolte wtedy trezba powtorzyc ponownie i sie moga do bialych rozjasnic,wtedy mniej sie rzucaja w oczy niz czarne..ale mnie denerwuje ze sie swieca:) ale teraz nie ma slonca wiec moze byc lepszy efekt bo glownie na sloncu tak sie swieca po tej sally. Po kilku dniach znowu ciemnieja,wiec mozesz zobaczyc,moze Ci podpasuje akurat..

pisalas ze uzylas Joanny:) a ja co innego Sally hansen..ja na baczki czasem policzki,ale policzki nie,bo potem te wlosy sie swieca w sloncu i bardziej rzucaja w oczy..a rece i nogi obrabiam depilatorem wiec niczym nie rozjasniam:)

hey POLINDA:) JA uzywam np Sally hansen rozjasniacz do wlosow twarzy lub ciala.

Konstancjo i co? spotkalas jakiegos Luisa na spacerku;)? a czytalas to: http://www.lysienie.eu/index.php?tem=2

ja na ciele nie mam az tak wiele wlosow mam tak dosyc ale radze sobie z depilatorem elektrycznym najgorzej mnie wkurza twarz,te meszki ,brodki,baczki Elwisa:) gdy nam spiewal Elwis presleeeey:) Wiec telocapil na twarz nie dam...chyba ze bioxet ale to dopiero z wyplaty:( normalnie jak pojde do sklepu to wroce obladowana torbami z mazidlami,palmami:) TEz uciekam poki co,paaa:*

JA niebezpieczna:) ja do rany przyloz jestem:) mzoesz mnie przylozyc do swojej ranki na brodzie to odrazu sie zagoi:) udanego spacerkuu:*

Czytalam,ze jeden koles na forum o dht bral palme 10 lat ..moze chociaz i my bedziemy brac do menopauzy a potem co innego?:) no ja nie widze wyjscia,skoro ma dzialac jak sie bierze,to jak sie odsatwi to nie bedzie dzialac i problem sie nasili:) musze myslec dalekosieznie;) W sumie ja juz 3O za chwile,wiec do menopauzy rzut beretem;) no i ja tez chyba bede jedna palme brala i jedna wierzbe.. Konstyancjo a Ciebie TWoj chlop nie klnie,ze siedzisz przy kompie z nami dlugo,nie wkurza sie:)? haha nie pyta co tam tak porabiasz przy tym kompie:) licze na prawdziwa lisciasta...zielona:) w ladnym kubeczku:) zalana w temp 80 stopni nie wrzatkiem;) A wlasnie ja pije zielona sencha z zurawina,nawet dobra a Wy jakie pijecie?

konstancjo:) Keratyna mysle,ze dobry pomysl,ale mysle,ze ona zadziala raczej na wzmocnienie wlosa na jego jakosc a nie zmniejszy wypadania..ale je zregeneruje bardziej,warto dodac pewnie,sama powinnam to robic bo mam wlosy geste grube ale siano,suche po wysuszeniu,moze dlatego,ze dlugo rozjasnialam..ale juz zaprzestalam i nie zaluje:) co do wierzbownicy to chce ja bo ona tez obniza dht wiec w polaczeniu z palma mysle,ze moze dobrze dzialac poza tym nie mam typowego tradziku,cere mam ladna,ale czesto mam jakies zaskorniaki na czole np albo pojedyncze krostki na brodzie,czy polikach ale malo.Za to mam lojotokowe zapalenie skory..taki lupiez tlusty brzydki i swedzi czasem..to mam od lat.Wierzbownica ponoc uplynnia loz wiec bedzie tu jak znalaz:) tylko nie wiem ile tej wierzbownicy brac...wtedy mozna by mniej palmy np 1 palme i jedna wierzbownice:)?? co myslisz? bo i to i to obniza dht...myslisz ze mozna brac te ziola do konca zycia,czy przerwy robic? ale przerwa = skok dht i pogorszenie a na wciaz to tez nie wiem..HErbate zapewne w kubku mi zniesiesz zielona??:) AniA ja tez mysle by jesc te platki,jak one sie nazywaja normalnie platki z kaszy gryczanej? to te same niepalone platki co Konstancja(constance;)) mowila ze jje?

Konstancjo piszac zero cukru mialam na mysli proste typu czekoladki,cukierki,bialy cukier cisatka itd..jasne wogole weglowodany sa niezbedne te dobre w kaszach,owocach(fruktoza) itd..to mialm na mysli:) moze jak ktos umie dakowac slodycze to ok,ja np.nie potrafie,kiedys jadlam codziennie cos sloddkiego,dzien bez slodyczy byl dniem straconym wrecz sie objadalam,zawsze cistko,bulka slodka,baton..poprostu uzaleznienie...teraz wogole nie jem slodyczy i jest lepiej,bo jak zaczne to znowu lawina...wiec tylko jem owoce suszone lub zwykle,i wlasnie weglowodany zlozone bo one sa ok,bo nie ma skoku cukru tylko index glikemiczny jest lepszy,powoli cukier wzrasta i opada te sa zdrowsze:) Co dos zamponu wydaje sie byc dobry...ja bym kupila i sprawdzila..tylko skad kase na to brac prawda:)..Co do tych kinder delice,,boze jak bym zjadla,,,masakra teraz jestem na odwyku cukrowym a tak mi sie chce tych ciasteczek,bitej smietany:( ja juz na 100 postanowilam,bede brala 300 dziennie palmy plus ta wierzbownice i zielona herbata zamiast fina:) moze z czasem odstawie yasminelle,zobacze.. a z tym wlosem Twoim to dzis brwi regulowalam i tez taki jeden mam ze tylko kropka i nie moglam wyrwac ale to wkurzaaa;) niby jest a nie mozna dziada chwycic:)..ale jednak bioxet dziala widzisz:) w koncu sie doczekasz,wyjdzie w koncu;) no i nie wpuscilas mnie a ja cala noc marzlam pod domem;) haha

KONSTANCJO a probowalas tego?? to szampon dla CIEbie i dziewczyn z pcos..moze by sprobowac?? http://www.herker.pl/nanoguard_a.html