luisa29
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez luisa29
-
z amadeo:) dobrze...on jest we mnie zakochany...a ja probuje sie w nim zakochac:) jak ozdrowieje do pon musze sie przygotowac solar zakupy itp bo widzimy sie juz za pare dni:)
-
ja mam slabiutkie mm brzucha przez to tez panuje niewlasciwe cisnienie w jamie brzusznej...kazde dzwigniecie obciaza mi dyski i one sie oslabiaja i uciskaja na nerwy ogolnie mam przeciazona miednice i meisnie i wiezadla podraznione stad bole..takze uwazaj bardzo..nawet te slabe mm brzucha daja wzdecia itp.Tak juz jest jak jest zaburzona rownowaga miesniowa..trzeba cwiczyc odpowiednie partie miesniowe i nie dzwigac..to podstawa,powinnas isc do lekarza zrobic badania a potem do fizjoteraputy ktory by Ci powiedzial co masz robic by nie doszlo do przeciazen i boli..bo z wiekiem coraz gorzej..znam osoby ktore w wieku 18 lat maja operacje kregposlupa bo dyskopatia jest lub inne historie wiec to dotyczy juz coraz mlodszych osob,a nie jak wydawalo by sie ze staruszkow.. a jak tam z M?
-
a widzisz kochana...musisz miec slabe miesnie brzucha i posladkow skoro bola Cie plecy..byle dzwigniecie powoduje ze pojawia sie przeciazenie skoro boli...uwazaj bardzo i sie oszczedzaj...zero dzwigania!
-
klade sie a Ty Emi sie nie denerwuj...mysl o swoim zdrowiu..trzymaj sie:*
-
msci sie podly...ale nie ma prawa...dobrze ze nie zna calej prawdy..naprawde gotow by odwalic cos zlego..
-
tylko po co chcial bys wrocila....naprawde jest dziwny..a Ty zdrowie tracisz... nie wiem co Ci radzic...a dom w polowie prawnie Ci sie nalezy>?? jesli w polowie to jego tez wiec watpie ze sie wyniesie,,,no szok...
-
d u p e k !!! tak wlasnie sie zachowuje..
-
kurcze...to jak on chce to naprawic byc z Toba...ma takie zmienne nastroje...pisze zebys czekala,kocha,,bys myslala pisze a wraca i odmiana o 180stopni..jak niezrownowazony...ja nie wiem kochana czy dobrze ze przylecialas...moze lepiej bylo z nim na biezaco wyjasniac o co kaman bo tak to znowu rozstanie...ech naprawde masz z nim po gore,,trzymaj sie...
-
hey kochane Konstancjo:* Emi:* NIe wierze...czy on jest normalny? juz Cie pakuje bys do NIego wracala a jak wrocilas to lekcewazy? wogole o co mu chodzi...trzeba bylo kochana zapytac dlaczego Cie tak traktuje..nie po to sie zeszliscie by sie fochowac..znaczy on..szok..i jestes teraz w pl:)? ale fajnie:) tak blisko w wawie.. Wspolczuje bo naprawde nie wiadomo jak z nim postepowac..dorosli sie tak nie powinni zachowywac.. co porabiasz w domku?:) na ile przylecialas?:) jak tam Rudi? Ann? Poli? ja dzis wciaz leze moze jest ciut lepiej ale wciaz leze:/
-
hey:) Ann,Poli ,Rudi dzieki..u mnie niestety b/z:( Dobrze Ann ze u Ciebie lepiej.. EMi pewnie ze nie mow mu..czyli zdrady nie bylo:) tez bym nie pracowala w Twojej sytuacji. trzymajcie sie
-
Ann ladnie odpisalas:) dobranoc:* Rudi daj sobie czas na opadniecie emocji.. Poli dzieki:* ps.ja tez nieraz kombinowalam jak tylko nie isc do budy;) Dobranoc dziewczynki
-
Rudi kochana nie obwiniaj sie...nic zlego nie zrobilas...nie mowilas mu,ze bedziesz z nim i ze wszystko zostawisz..
-
klade sie kochane bo ledwo stoje.BUZKI,dobrej nocy:*
-
Ann ja mam 30 lat jak bym chciala byc mama juz bym to czula to ostatnia chwila na to a ja czuje ze nie..przeraza mnie to...ja sama sie czuje jak dziecko..serio...nie wyobrazam sobie siebie jako matki,za bardzo bym przezywala..mowy nie ma..poza tym nie z moim kregoslupem ciaza...dopiero by mi sie rozpadl..masakra i potem odpowiedzialnosc do konca zycia...nie chce wiem to..jemu mowilam caly czas..ale on mysli,ze przekona mnie..:(
-
Ann :) niezly jest:) i co odpisalas?:) mysle ze to z amadeo to bedzie cos z tego bo mi zalezy na nim coraz bardziej ale jak bedzie chcial sie ustatkowac to boje sie ze sie rozpadnie wlasnie z tego powodu,ze bedzie chcial zonke,dzieci..kucharke rodzinke poporstu a ja nie i wtedy bedzie koniec..tego sie boje.
-
szok..no zaskoczyl nas a Ciebie najbardziej:) myslalam,ze jak wiekszosc z nich chce spotkac a wracac do zonki ale widac bardzo mu zalezy.. amadeo tez mnie zaskakuje bo co jakis czas wspomina,ze chce miec ze mna rodzine,,dzieci,,ciagle mu mowie,ze to na pewno odpada a ten,ze bardzo tego chce itd,,,kuzwa masakra jakas ...raz ze chora jestem gdzie mi rodzic dwa ze nie czuje sie w roli mamy mowilam mu to juz ale on swoje..
-
Najlepiej Rudi jak wroci maz..zobaczysz co miedzy Wami..czy sa szanse na lepsze...jak amz sie stara czy mu zalezy...jak widzi to dalej...wtedy moze jak pojedzie juz na spokojnie przemyslisz i podejmiesz jakas decyzje..moze powiedz M,ze potrzebujesz czasu,,sama nie wiem co bym zrobila,,
-
no tak ...ale teraz jest jeszcze druga strona medalu...jesli z mezem nie daj Boze nie wyjdzie...i nie bedzie dobrze to dzieci tez nie beda szczesliwe..a jak rodzice sa nieszczesliwi to dzieci tym bardziej...wiec ojciec zawsze mzoe widywac dzieci..a znowu jak nie sprawdzisz z M tez sie nigdy nie przekonasz i mozesz zalowac kiedys..ja BRON BOZE nic nie doradzam kochana ale zastanow sie nad wszystkim tez tak abys myslala o sobie..dzieci sa szczesliwe jak rodzice sa szczesliwi..czasem osobno czasem razem..kto jak kto ale my jestesmy tego najlepszym przykladem...nie zazdroszcze Ci sytuacji..bo jest trudna i kazda decyzja bedzie dla kogos krzywdzaca,,
-
o kurwa ....pojechal...zalezy mu:( o ja..
-
Rudi to wspolczuje sytuacji..naprawde..ale masz racje rodzina najwazniejsza,dzieci...a uczucie z czasem moze jakos zmaleje i bedzie latwiej..
-
Rudi ostro:) chlopak poczul ze grunt sie mu pali i gotowy cale zycie wywrocic sobie do gory nogami..szok,co zrobisz? Ann powiem Ci,ze tez bym mu chyba odpalila podobnie;)
-
Pewnie Rudi sie wystraszyl,ze chcesz odejsc i chcial ci udowodnic ze mu zalezy..ciekawe wlasnie jak by to zrobil..zamieszkal z Toba i TWoimi dziecmi..? no wlasnie..jak to by mialo wygladac.. Rudi a TY? chciala bys tego czy juz nie? neidawno wlasnie mowilas,ze sama nie wiesz co bys zrobila jak bys mogla z nim byc:)
-
ja bym mu powiedziala Ann...ze mnie zabolalo...niech wie..
-
Ann No wiem,ze zabolalo..ale on jest dobry mega a za chwile taki oschly czemu... Rudi o szoook!!!!!!!!!!!!!!! ale szoook i co mu odpisalas na to ze chce ja zostawic????? o Bozeeee i jak sie z tym czujesz....on Cie musi kochac.. Emi pewnie ze tak 1,5 godz to za dlugo..moze cos blisko znajdziesz na jekies pol etatu tylko zeby miec w razie co odpukac kase,,
-
Ale fajnie:) Emi kasy masz nie musisz pracowac:) jak mi by sie teraz cos takiego przydalo,bo kasy potrzebuje bardzo a pracowac nie mam zdrowia:( kochana grunt do wrocic do rownowagi i sie powoli dotrzec po tym co sie stalo:)