luisa29
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez luisa29
-
POli zaraz i ja sie stawie na stanowisku,sorki ale gadalam z amadeo bede za chwile;) Jpg TY chcesz zobaczyc moje oczy? znaczy mnie poznac? bo nie paniałam. Jak mowi POli madrze wazny sposob wyrazania slow. Opinii zgadzam sie z tym. Sama kiedys mialam kolezanke ktora zakochala sie w zonatym..ot podaje przyklad...powiedzialam jej a raczej list napisalam Twoje zachowanie jest takie siakie owakie zachowujesz sie niczym suka taka owaka...potem uplynelo kilka lat nim sama sie zakochalam w zonatym i wtedy wiedzialam,ze ona nie oczekiwala ode mnie bym ja umoralniala,bym nia potrzasala,bym ja oceniala..bo to wszystko w 'dobrej wierze' ale ona potrzebowala tylko zrozumienia,nic wiecej...wysluchania...sama musiala dojsc do tego co jest dla niej dobre a co zle..dokladnie tak samo jak ja kiedy znalazlam sie na Jej miejscu. Ot zycie. Nic wiecej. JEden ma silny kregoslup moralny inny jest bardziej podatny wrazliwy na emocje,ulega sercu nie rozumowi..dlatego wyznaje zasade ze ludzie czasem musza zbladziuc by sie odnalezc,a bliskie nam osoby oczekuja od nas zrozumienia...nie oceniania. Ja tego samego oczekuje od swoich przyjaciol,poczucia akceptacji,niezaleznie od tego jak sie w zyciu ulozy,nawet jak zbladze chyba wlasnie wtedy najbardziej. Nie nazwala bym tego pierdzeniem,.ale TY Jpg jak chcesz..
-
Jpg jak ja mam sie z Toba zapoznac jak TY mi nawet pierdziec nie dajesz:)
-
POli Aniolku hey:) popierdzimy gdzie indziej?:) Tutaj nie fajnie sie pierdzi bo jpg psika jakims tanim odswiezaczem;)
-
Pierdzeniem nazywasz rozumienie kogos? jesli tak to masz bardzo ubogi zasob slow i z lekka nieadekwatny. Ale co ja moge od Ciebie wymagac..jestes prosta osoba. To wynika ze sposobu w jaki piszesz.. Pozwol ze ja sama bede decydowac czy mam kims potrzasac i w jaki sposob to robic? nie ucz ksiedza mszy odprawiac. EMi jest mi bliska i w odroznieniu od Ciebie zawsze jej mowilam co mysle a kiedy trzeba tez wspolczuje. Ty wolisz wyzwac od najgorszych. Alleluja.
-
Trzeba pamietac ze jeszcze sie taki nie urodzil zeby WSZYSTKIm dogodzil:) NIe ma co nawet sie starac bo to troche jak walka z wiatrakami. Grunt to byc soba i mowic co sie mysli. Starajac sie nie ranic innych, nawet jak ma sie inne zdanie. Cala filozofia..Ale jak ktos jedzie z grubej rury lub tez szuka dziury w calym to wiadomo co sie dzieje..agresja rodzi agresje stad te krzywe akcje powstaly.. Jpg gdybys zaczela tez z innej manki powiedziala cos o sobie a nie jechala po innych moze kiedys bysmy sie nawet zaprzyjaznily jedna z druga a tak sama widzisz jaki pierdolnik powstal. SKad wiesz moze gdybys poznala Emi blizej moze stala by sie Twoja najlepsza przyjaciolka.. nie rzuca sie kamieniem. Mam nadzieje,ze sama kiedys zrozumiesz co chcialam Ci powiedziec.Bo jak juz kiedys nadmienialam nikt nigdy z nas nie wie w jakies sytuacji sie znajdzie,a tylko tyle sie znamy na ile sie sprawdzimy.
-
Rudi bez zalu bo probowalam posklejac tez ale nie widzialam chetnych tylko jeszcze obiekcje ze str Ann nie bardzo mam chec pisac jak ktos do mnie sie bezpodstawnie wrogo nastawia..oczywiscie ze zaluje kontaktu z Toba. Dziekuje Ci za wszystkie spedzone razem chwile,jestes super mila dobra dziewczyna i mam nadzieje,ze dojdziesz do zdrowia i ulozy Ci sie wszystko w zyciu osobistym:*
-
a co do Emilki,to nie jest Ona juz uzytkowniczka tego forum w zwiazku z czym nie zamierzam ujawniac szczegolow z Jej zycia osobistego. Chyba to jasne..
-
a co do Emilki,to nie jest Ona juz uzytkowniczka tego forum w zwiazku z czym nie zamierzam ujawniac szczegolow z Jej zycia osobistego. Chyba to jasne..
-
Jpg do mnie pisalas ? bo nie bardzo zrozumialam o co chodzi z tym 'pierdzeniem' piszesz tak zagadkowo i ironicznie ze trzeba sie domyslac ja wole bez podtekstow. Ann nie przez Ciebie. Ale jak tak maja wygladac rozmowy to mi sie odechcialo.
-
Ann Ja sie nie unioslam tylko poirytowalam na Ciebie bo odnioslam wrazenie,ze masz do mnie jakies bezpodstawne pretensje,nie spodobalo Ci sie cos co napisalam..czy cos innego trudno. Nie musisz mnie lubic,ani ze mna dyskutowac tylko prosila bym abys nie przypisywala mi zachowan ktorych nie uskuteczniam. Odkad pamietam dyskutuje z Wami wszystkimi,a jak to ujelas jak 'wtracily' sie inne osoby to nie bardzo rozumiem co mi do tego,a moze chodzi o to,ze mialam inne zdanie niz Ty..no coz bywa,jestesmy dorosli i kazdy z nas moze i ma prawo miec wlasne zdanie. Ale zarzucanie mi ze pisze tylko z Emi,itd bez 'dowodow' to troche nie na poziomie. Zycze zdrowia i rozwiazania kloptow.,bez ironii,trzymaj sie. Jpg A pewnie ze sie zagalopowalas wg ,mnie a dokladnie w momencie przyrownywania Emi do ' Z' itp. Uwazam,ze wszystko mozna napisac.racja to forum publiczne wiec i Ty mozesz wyrazic zdanie..tyle ze nie obrazajac nikogo. Ale na to wplywu nie mam bo kazdy ma inny poziom wrazliwosci i sposob wyrazania opinii. Przyjazn duze slowo. Proste. Ja sie zegnam z Wami wszystkimi. Jestem w o tyle dobrej i komfortowej sytuacji,ze mam kontakt ze wszystkimi osobami ktore staly mi sie bliskie na tym forum wiec odchodze bez zalu:) Rudus trzymaj sie cieplo:*
-
Ann uwierz mi ze mam do siebie wystarczajaco duzo dystansu,nie jestem obrazona natomiast nie lubie jak ktos mi zarzuca jakies zachowania bez uzasadnienia.. JAk zapytalam gdzie Cie zignorowalam i w ktorym momencie nie odpisalam chcac wyjasnic temat Ty nie przytoczylas konkretnej sytuacji wiec zastanow sie o co sie do mnie przypielas bo ja naprawde nadal nie rozumiem. JAk mam cos do kogos to mowie konkretnie a TY bladzisz po omacku..rzucajac jakies ogolniki.Nie lubie jak ktos sie czepia bez powodu to tyle. A dziwie sie Tobie bo nie pamietam naprawde bym Cie ignorowala czy nie odpisywala. Jesli tak sie stalo to powiedzialam przytocz strone,post bo nie ogarniam Twoich zarzutow.. Rudi Nic sie nie dzieje:) jak poczytasz wyzej zrozumiesz ze Ann ma do mnie pretensje ale sama nie umie przytoczyc o co. Dlatego ja ze zdziwieniem pytam a ona dalej nic. U mnie wszystko ok a co u Ciebie? jak zdrowie?
-
Chwila..jakie slowo prawdy? ze rozmawialam tylko z Emi? no soorry ale to brednie zdaje sie ze pisalam z POli,Rudi i Toba wiec naprawde nie pojmuje co Cie ugryzlo. A zjechalam Cie czym? bo to tez za duzo powiedziane. Mysle ze powiem Ci czesc i powodzenia w zyciu i skonczymy ta konwersacje bo mija sie z celem.
-
Wiesz Ann nie przypominam sobie bym Cie ignorowala i pisala TYLKO z Emilka. Moze przytoczysz konkretnego posta bo naprawde nie wiem kiedy Cie zignorowalam. Pisalam do Ciebie tez i czesto odpisywalam na to co TY a TY nic wiec jesli juz to naprawde zastanow sie chwile. Szkoda gadac naprawde w takim tonie. A tekst ze 'gadalam tylko z Emilka" to juz mnie rozwalil na maksa jak w podstawowce..
-
:) taaak racja kocha sie raaaz aleee potem drugi i trzeci i znow:) fajnie bylo by raz a dobrze sie zakochac i na cale zycie. Niektorzy tak maja.. ciesze sie,ze wrocilas tez do pracy a z mezem mam nadzieje,ze bedzie ok..moze i dobrze ze m cisza.. wiesz..zycie czasem samo rozwiazuje za nas problemy :* do uslyszenia
-
HEy Rudi:* Napisalam tak ogolnie glownie do tych dziewczyn ktore sie wycofaly ale coz ja tam nikogo prosila nie bede ani reanimowala trupa. Jak sobie chca. Dzieki..w pracy ok,choc zmeczona jestem baaardzo wracam pozno czas leci szybko,nie to co sie siedzialo w domku :) a z amadeo to wiele sie nie zmienilo,wciaz wiem,ze mi na nim zalezy alee wciaz nie czuje by to byla Milosc przez duze M:( i to tak..grunt,ze jako takie zdrowie jest.. powiedz jak Ty sie czujesz i kiedy wracasz do pracy jak z mezem i M?:)
-
hey..witam kolezanke majke. Milo,ze mnie polubilas:) nawet nie wiedzialam,ze kilka osob nas tak dokladnie czyta:) Przykro,ze urazilas dziewczyny Ann,Poli. Wiesz zgadzam sie z Toba ze jak ktos obraza przyjaciol to trza isc za nimi murem..rozumiesz to tak samo jak ja:) ale co do Ann i POli to ja powtarzam wkolko,ze one nic zlego nie napisaly tyle,ze wyrazily swoje racje,niefortunnie sie wyrazily ze sie zgadzaja z jpg czy cos w tym stylu bo to nie dziwne ze baardzo moglo zabolec Emi..stad jej reakcja. POza tym wiem,ze mialy dobre intencje:) To madre dziewczynki:) Mysle majka ze jak bys powoli weszla do nas opisala cokolwiek o sobie byla bys zupelnie inaczej odebrana..a tak sama widzisz co sie porobilo. GAlimatias pani:) Ann mam pytanie? czyms Cie skrzywdzilam? bo pisze do Ciebie itd a Ty wkolko podkreslasz ze kochasz Rudus ale rudus i Poli moga do Ciebie sie odzywac a mnie ignorujesz,hmm nie to,ze jakos strasznie to mnie boli ale nie przypominam sobie bym Cie urazila 1 slowem. Rudi ja wiem ze Ciebie nie bylo i sie nie wypowiadalas o konflikcie etc..wiem. Kochana wiem.. Poza tym powiem Wam cos jak juz emocje opadna piszcie co u Was. Bo naprawde szkoda marnowac naszej zazylosci jak by nie patrzyl w jakis sposob sie zzylysmy. Emi,Poli,Ann,Rudi nie wpomne o Konstancji:) Proponuje zapomniec o wszystkim co zle.Tez jestem zdania ze przyjazn to tez mowienie tego co sie mysli nie tylko przytakiwanie czy glaskanie po glowce,aleeee nie zapominajcie o tym w jaki sposob to robicie. Grunt to wyczucie. To co? zawieszenie broni ?:) Emi bez Ciebie to nie to samo forum:( ale na szczescie mamy maile:):):)
-
EMi dziekuje za maila. Dopiero dzis odczytalam posty. Rozumiem Cie,ze masz dosyc pisania tu bo wchodzi jakas osoba i ni z gruszki ni z pietruszki rosci sobie prawo by przyrownywac Cie do z .. czy k..oczywistym jest dla mnie ze taka osoba miejsca tu nie ma bo wszystko mozna powiedziec ale nie raniac i obrazajac kogos..to forum powstalo dlatego zebysmy sie wspieraly a nie jechaly po sobie jak po lysych kobylach...'lysych' to moze za duzo powiedziane w naszym przypadku;) ale Ann i Poli i Rudi zycza Ci Emi dobrze,zawsze razem byly z Toba wiec nie odbieraj ich jako wrogow, ale dziewczyny tez nie musialyscie pisac ze sie zgadzacie z JPg bo to tak jak byscie popieraly jej slowa..stad mysle i wiem ze to Emi zabolalo. Mam wrazenie ze macie pod moim adresem jakies przytyczki,ze ja przyklaskuje Emi i traktuje ja jak jajko. NIE ja poprostu ja rozumiem bo sama niejednokrotnie bylam w sytuacji gdzie moje serce bylo rozwalone na kilkanasie kawalku i sama nie umialam sprecyzowac co sie dzieje w moim sercu. Wiem ze Emi jest wrazliwa osoba zreszta ja sama jestem i tak sie sklada ze slowa rania bardziej czasem niz czyny stad dokladnie wiem jak mogla sie poczuc czytajac takie wymiociny na swoj temat. Trzeba miec odrobine empatii.. Wogole zal patrzec ze jakas jedna nie znana nam wogole osoba wchodzi i robi zamieszanie,ze jedna na druga naskakuje..no to nie do wiary. Acha Rudi Emi piszac o tym,ze Jpg nas zna miala na mysli osoby z poprzedniego forum takze zle ja zrozumialas:) tego jestem pewna na 100 proc ze nie miala nas na mysli:) Mysle ze Emi czyta nas i sie odezwie,tyle wieczorow ,porankow,popoludni,lez smutku i radosci razem tylko po to by ktos nas poroznil..bez seeensu.. Rudi mam nadzieje,ze rana sie ladnie zagoi i bedziesz zdrowa:* Ann dzieki ze mnie tez kochasz;) tak czy siak bede do Was wpadac,mam nadzieje,ze Emi tez a jak nie to na pewno Emi do CIEBie napisze spodziewaj sie:* :*:*
-
Emi Ty zalozylas to forum dla nas i dlaczego masz nie przychodzic tu? bo ktos Cie obrazil? za ta wypowiedz ..prosze Cie.. ale jak nie chcesz to oczywiscie czekam na maila lub gg:) kochana mnie nie ma na weekend w W wiec napisz mi w poniedzialek:) bo nie bede na weekend miala dostepu do netu.. Mam nadzieje ze wszystko u Ciebie ok?:* ps. Emi przez jedna wypowiedz nie odchodz stad:* Mam nadzieje,ze poznam Cie kiedys jak juz Konstancje:) To uczucie bylo niesamowite:) spotkac sie twarz w twarz:) A co u Poli,Ann,RUDI jak po zabiegu doszlas do siebie?
-
Annn cudnie:) jaki psiaczek?:) a roze ? bez okazji? a sasiad juz poszedl w zapomnienie?:) Tak ciezko mi go zsoatwic...on ma plany ...a ja przytakuje.
-
Poli i Ann Skonczyc mi z gigantem czy innymi wagarami:) do nauki drogie panie:* Emi co z Toba..no napisz cos. Codzien zagladam Ciebie nie ma .. toz chyba na mnie sie nie gniewasz..nieraz byly krzywe akcje ale pisalas,teraz tez sie odezwij.. Rudi jak zdrowie? Ja zjebana po pracy ze juz nic sie nie chce..z amadeo nie umiem zerwac pisze mi ze bardzo mu mnie brakuje:( nie wiem zawsze nie mialam kloptu z odstawieniem faceta a teraz jakos ciezko..a moze jeszcze nie moment..moze powinnam dac szanse..ja poprostu czuje ze to nie facet dla mnie jest lekkoduchem,.mlody nieduzo ale jednak jak chlopiec najchetniej piwko z kumplami imprezy..ja potrrzebuje kogos odpowiedzialnego..bardziej spokojnego..pewne jego zachowania dzialaja mi na nerwy..jego styl,czasem prostota.Sama nie wiem..On jest taki prosty najchetniej by jadl,balowal,uprawial seks i zebym byla wiecznie usmiechnieta...no i za malo tej chemii i co z tym fantem zrobic..z drugiej str juz sie przywiazalam troche cos tam czuje szkoda mi go znowu odstawic.. co u Was?
-
EMi na pewno czytasz nas..napisz pare slow...jak sie masz?:) odezwij sie niunia;) JPg Nie dasam sie,i nie jestem niczyim adwokatem tylko jak czytam jak ktos obraza osoby mi bliskie reaguje..zawsze tak mam. Druga sprawa co do tego co mowilas o wlosach napisalas to dokladnie jak bys kpila bo na koncu byla usmiechnieta buzia kolo stwierdzenia ze Ty masz 7 wlosow a nie takie kudly jak my..czyli jak by Cie to cieszylo. No ja odbieram co czytam tak jak jest napisane zawsze umiem czytac miedzy wierszami ale nie doszukuje sie w wypowiedziach trzeciego dna tylko odbieram je takimi jakie sa. Bylam juz z kims kto mnie zdradzal i owszem w swoim czasie nazywalam go H itp ale wyroslam juz z tego..czego i Tobie zycze. Co do kola rozancowego to bardzo milo ze tak to postrzegasz ja tam jestem wierzaca i czuje sie zaszczycona. Co do amadeo juz mu poslalam maila raz i zle mi potem bylo wiec chyba lepiej bedzie w oczy. Ogolnie pojebane to zycie. A czlowiek musi sie ogarnac w tym chaosie:( szkoda gadac. WOgole to kiedys myslalam jak Ty ze kobieta taka ktora jest z zonatym czy cos w tym temacie to K i Z ale zmienilo mi sie jak sama sie znalazlam w takiej sytuacji..od tej pory totalnie mi sie zmienilo..nie oceniam nikogo bo tak naprawde nikt z nas nie jest z natury zly czy chce kogos krzywdzic .. to jest bardziej zlozone wynika m.inn z takich czynnikow jak osobowosc( a ona sie ksztaltuje od dsziecinstwa),doswiadczenia ale tez od zycia i sytuacji ktore nam sie poprostu przytrafiaja .emocje nad ktorymi czasem nie umiemy zapanowac,labilnosc,etc..dlugo by wymieniac. CZasem tez trzeba sie zgubic by sie odnalezc. CZas wszystko weryfikuje a doswiadczenia nas ucza. Jeden potrzebuje mniej drugi wiecej by dojsc do sedna..Ja raczej staram sie zrozumiec Emi niz ja oceniac. Oceniac jest nam najlatwiej. Trudniej juz cos zrozumiec. Dobra koncze nie chce sie madrzyc. Szykuje sie do pracy ktorej mam juz po dziurki w nosie.
-
JPG jeszcze cos...piszesz ze 'Twoje 7 wlosow to nic w porownaniu do naszych kudlow' kobieto...masz z tego powodu satysfakcje? ze ktos ma gorzej od Ciebie bo ma bardziej rozregulowana gospodarke hormonalna tudziez nadwrazliwosc na normalny poziom hormonow....zastanow sie naprawde..nie ciesz sie z cudzych problemow bo nigdy nie wiesz czy Tobie nie urosnie broda albo sypnie sie was czego oczywiscie Ci nie zycze.
-
EMi Słonce co Ty sie przejmujesz...nie wypisuj sie z forum ja tu wrocilam a Ty uciekasz? JPg wyrazila swoje zdanie, dobrze Ci zyczy tylko naduzywa slow....wiem ze Ci przykro czytac ze ktos tak o Tobie mysli ale olej to totalnie,jesli ktos nie umie wyrazic opinii z szacunkiem i empatia znaczy ze z latwoscia ocenia ludzi i nie liczy sie z ich uczuciami...a to z kolei swiadczy o Niej nie o Tobie..wazne jest co Ty myslisz o sobie samej i bliskie Ci osoby..jeszcze sie taki nie urodzil zeby wszystkim dogodzil;) a pani JpG moze ma tak silny kregoslup moralny ze nie rozumie osob ktore maja bardziej labilny charakter sa bardziej podatne na emocje ..poprostu wiec nie przejmuj sie Emi tym.. Mysle ze Poli tez nie miala nic zlego na mysli:) ja z Amadeo musze jakos porozmawiac,pojecia nie mam jak to zrobic. Bladego..wprost ciezko bo wiem ze on sie zaangazowal..mailem nie wypada..bo sie poczuje olany, byc z nim ciezko bo mam frustracje. Ogolnie narazie nie mam pomyslu.. JPg Pamietaj nie oceniaj tak latwo ludzi bo sama nie wiesz jak sie Tobie w zyciu ulozy,bo tylko 'tyle sie znamy na ile sie sprawdzimy' nic ponad to..a szastanie epitetami typu 'zdzira,kurwa' sa tak nie na poziomie ze nijak sie maja do Twojego stabilnego kregoslupa moralnego..jakos tak totalnie sie niego nie trzymaja.
-
Emi tez kiedys kochalam dwoch mezczyzn naraz...meczylo mnie to bardzo bo nie umialam zrozumiec ktorego kocham bardziej ale wiem ze jest to mozliwe..tez kiedys myslalam ze to niemozliwe dopoki samej mi sie nie przytrafilo..Mysle ze z czasem i tak serce Ci podpowie ze jeden musi odejsc ale widac potrzebujesz jeszcze do tego dojrzec. Jpg Tyle sie znamy na ile sie sprawdzimy jestesmy ludzmi.czasem uczucia sa silniejsze poprostu..czasem nie wszystko jest czarne lub biale..to.ze masz inne zdanie to nie jest powod by nazywac kogos 'zdzira' normalnie mdlo mi od takich wypowiedzi jak je czytam. A ja postanowilam ..rezygnuje ze znajomosci z amadeo,nie kocham go. Bez sensu to przeciagac i czuc frustracje. Ponad pol roku .. wystarczy..nie wiem jeszcze jak to zrobie.