Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Teekla

Zarejestrowani
  • Zawartość

    521
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Teekla

  1. Teekla

    nasze sprawy

    Daisy - posłałam Ci treść @ od Vanilki, posłałam przez Twój awatar
  2. Teekla

    nasze sprawy

    Witam Orsejko - urodzinowe całusy żyj nam zdrowo i szczęśliwie Terixiu - no to fajnie trafiłaś, ciesze sie, spokojnie "zabieguj sie" i myśl tylko o przyjemnościach. Jest karnawał, możesz pohasać na parkiecie A po południu na gorącą czekolade w Ciechocinku najlepsza Bastylko - moje serniki opadają aż do samego dna i nawet nie wiem dlaczego bo robie wg wszystkich zasad. Inne ciasta jak malowane a sernik dooop! Plotko - dawno temu jak zakładałyśmy swoje pierwsze rejestracje to podawało sie adres @ tylko tego nie pamiętasz. Za to dobrze pamięta internet. Tam nic nie wygumkujesz. Nie czepiam sie ale coś robisz nietak, może bez zrozumienia. Daisy - u mnie plus dwa i cały śniego ciężki, mokry, jak tak dalej pójdzie to jutro rano czarno będzie żal mi bo jak ma być zima to niech będzie biała. Vanilko - dziękuje za @ przykro mi że tak sie w Rodzince ułożyło. Spokojnej podróży na pogrzeb. Wróćcie szczęśliwie.
  3. Teekla

    nasze sprawy

    Witam wieczorkiem - chętnie zjem rybke po grecku na późną kolację - dzięki Ploteczko. Plotko spróbuj zaerejestrować sie na nowo z innym loginem np Plotka1(dodając cyfrę) albo Plotkaa (dodając jakąś literę) i z innym hasłem. TYlko dobrze by było żebyś tym razem pamiętała hasło i login Dzisiaj byłam u ginekologa z wynikami badań. Pogratulował mi świetnych wyników. Cholesterol książkowy, poziom cukru dobry, próby wątrobowe dobrze, poziom wit D3 55 - idealny. Rozgadaliśmy sie potem tak, że aż smialiśmy sie sami z siebie. To jest facet którego kiedyś nie lubiłam i chciałam zmienić lekarza U mnie bielusieńko, znowu odwoziliśmy wnuczke do jej wsi. Zawsze jest przy tej okazji "przebojowo" bo Mała ma swoje zdanie i swoje wyobrażenie o wszystkim. Każda odchyłka od tych wyobrażeń powoduje absolutnie głośny i dramatyczny protest Coś pięknego! a my z Dziadkiem przeżywamy i modlimy sie po cichu o cierpliwość. Dorixi - życzę udanego wypieku - serniczek ma być pulchniutki i żeby nie opadł Dobrej nocy życzę
  4. Teekla

    nasze sprawy

    A! odkryłam nowe narzędzie: przykładowo jeśli Daisy chce coś wysłać Plotce ( i tylko jej bo dla reszty info nie jest przydatne) to może kliknąć w awatar Plotkowy i tam jest ikonka "wiadomość" - może napisać wiadomość, nikt inny tego nie przeczyta a jest "pod ręką", nie trzeba specjalnie odpalać programu pocztowego. Chyba zawsze tak było tylko że teraz jest bardziej wyraziste i fajnie sie korzysta. Kiedyś było to jakieś takie doopiate, bladziutkie i nikt nie klikał w awataery Jednym słowem: możemy pisać jednocześnie do wszystkich albo do wybranej osoby
  5. Teekla

    nasze sprawy

    Próba ze smartfonika Pod choinkę dostałam miniaturowy model roweru. Piękny jest Wrzucę do gara
  6. Teekla

    nasze sprawy

    Tylko nie bardzo rozumiem dlaczego chcesz sie rejestrować? przecież jesteś zarejstrowana od dawna. Trzeba tylko znać wsoje hasło i login
  7. Teekla

    nasze sprawy

    Terixiu - ja też macham! dobrej podróży! nie bardzo widać białą chusteczke Uważaj na siebie
  8. Teekla

    nasze sprawy

    Terixiu mam nadzieje, że jutro autobusy pojadą jak zawsze Miłego dnia Dziewczynki
  9. Teekla

    nasze sprawy

    Witam w nowym roku Zapraszam na kawusie i herbatke U mnie wieje pewnie tak jak wszędzie, mamy już biało. Dziadek wybiera się dzisiaj z wnukiem na lodowisko mam nadzieje, że ich nie zdmuchnie. Ciesze sie że już koniec świąt, teraz trzeba normalnie, w miare rytmicznie po prostu żyć. Vanilko przykro mi. No jest tak jak Bastylka mówi: śmierć nie wybiera terminów. Oby ten rok był lepszy od poprzedniego. Trudno na to liczyć bo prognozy są nieciekawe.
  10. Teekla

    nasze sprawy

    Teraz mnie cafe dopuściło do poprzedniej stronki i poczytałam życzenia od Orsejki i Bastylki i Ploteczki. Dziękuje Wam Kochane Dziewczynki! Bastylko wniosek jest taki: musimy jesienią szczególnie o siebie dbać, nie przejadać sie i nie stresować. Ja też każdy wyjazd odchorowuje. Musze mieć spokój i regularne stałe nawyki. Inaczej metabolizm sie sypie. Bastylko - uśmiałam sie z tych postanowień i szczotki na kiju Dzisiaj wypiliśmy z M flache szampana bo jutro raniutko jedziemy i kierowca trzeźwiutki być musi więc od 19.00 nie pijemy a o północy toast będzie herbatkowy Czuje teraz jak moje serduszko próbuje sie z alkoholem rozprawić Po nowym roku ide z wynikami badań do ginekologa - jestem baardzo ciekawa jak skomentuje mój lipidogram bo doprowadziłam cholesterol do 168. Za niski też niedobry. No ciekawa jestem co powie. Ploteczko nie bardzo wiem o co Ci chodzi z tym adresem @ - masz na myśli przychodnie lekarskie? Orsejko - też chce żeby stary rok poszedł już sobie
  11. Teekla

    nasze sprawy

    Terixiu Dziękuje za piękne życzenia! Tobie też życzę Wszystkiego Dobrego I wszystkim Dziewczynkom: zdrowia, pomyślności i radości życia w Nowym Roku; żeby był lepszy niż obecny mijający Wznieśmy toast Wszystkiego Najlepszego!
  12. Teekla

    nasze sprawy

    Byłam w Garze. Bastylko popodróżowałam razem z Tobą.... przeniosłam sie na chwile w ciekawy Świat. Fajne miejsca zwiedziłaś Bastylko Forum ciężko sie uruchamia. Ale tyle grafiki co oni napchali niepotrzebnej to sie w pale nie mieści. Nic dziwnego że sie mozoli wszysatko i zwalnia bo ładowanie za każdym razem tej grafiki to obciążanie procesora. A my mamy "maszynki" co najwyżej Intel7 lub Intel5 że o smarfonach nie wspomne Jeszcze raz całus na dobranoc
  13. Teekla

    nasze sprawy

    Witam Ja jestem Bastylko - tylko długo skrobałam klawiaturą Dziewczynki wiem, że jesteście niezadowolone z nowego forum ale wykażcie troche cierpliwości, już tyle przeszłyśmy, niejdno nam się przydarzyło, kłody pod nogi nam leciały ile wlezie. Nie ma innej alternatywy - niestety teraz trzeba klikać raz i czekać bo jak sie próbuje przyspieszać to wychodzą glupoty, nie da sie przyspieszyć ale forum jest stabilne, nie zacinają sie strony jak kiedyś. Pamiętacie? trzeba było odświeżać kilkanaście razy aż coś było widać. Bardzo Was proszę - wykażcie cierpliwość bo i tak innego sposobu póki co nie ma. Bastylko rozumiem Cię doskonale. A zdrowotnościowo: pijesz siemie i w ogóle coś bierzesz żeby uspokoić jelita? może mnie zainspirujesz. Wizyte u gastrologa mam zaplanowaną na marzec. Ja pije dużo siemienia i biore od października espumisan bo tak mi sie rozdygotały i rozgazowały moje jelitka, delikatne są. Kibelek najlepiej gdybym nosiła ze sobą na pleckach . W domu od 2 lat mam w WC "bidet" w postaci słuchaweczki prysznicowej zainstalowanej do umywalki. Super sprawa bo nie musze za każdym razem z pupą latać pod prysznic do łazienki. Choć tyle dobrze. Ten tort chlebowy jest fajny bo tuńczyk nie ma intensywnego zapachu ryby a dodatek koperku i zielonego ogórka powoduje zapachową świeżość. Czekam na fotki Bastylko - będe zaglądać do gara. A wiesz może jak wygląda teraz sytuacja z Etną? jest jakieś konkretne zagrożenie? Dzisiaj spałam do 9.00 - powodzi mi sie Nigdzie nie wychodziłam ale chyba w Nowy Rok pojedziemy w góry najprawdopodobniej do Szczyrku.
  14. Teekla

    nasze sprawy

    Witam szaro i ponuro i nadziei na słońce raczej nie mam. Zwiększyłam dawke D3 do 9 kropli. Bastylko witaj w domu - odpocznij po podróży i opowiedz gdzie bywałaś A ja zapraszam na kawusie i herbatke Terixiu - podaj date wyjazdu. Czym pojedziesz? U nas nie dzieje sie nic złego - po prostu rzadziej zaglądamy. Forum jest sprawne, łatwo sie wkleja linki i inne media. Trzeba tylko cierpliwości bo kafe teraz po tych usprawnieniach wymaga dokładnego postępowania wg "ich" instrukcji. Edytowanie też jest łatwe. Wygląda na to że jest już stabilnie i choć nam szata graficzne nie bardzo odpowiada - nic sie nie zacina. Nie wiem jak jest w smartfonach bo ja z telefonu nie obsługuje kafeterii. Pozdraiwiam wszystkich
  15. Teekla

    nasze sprawy

    Wróciłam z szybkich zakupów Zgadza sie Orsejko - jedzonko mam i to sporo. Potrzebne mi były świeże warzywa, awokado, szpinak i tym podobne rzeczy. Pomidory i jabłka u mnie idą jak świeże bułeczki. Teraz jest sezon na dobre cytrusy więc zaczynam kupować Przed Sylwestrem zawsze nastawiam bigos więc i w tym roku tak będzie. U mnie mało tłusto, bezkluskowo i owocowo-warzywnie. Ide troche na miotle polatać
  16. Teekla

    nasze sprawy

    Witaj Bastylko-melduje sie na hotelowym śniadaniu zaczne od kawy. U mnie Boże Narodzenie było białe a dzisiaj szaro i ponuro ale za to ciepło. Poza uzupełniającymi zakupami niewiele mam do zrobienia (albo raczej tak dużo że nie warto sie za to brać bo i tak w tym roku nie zdąże) Priorytet to mammografia i badania krwi zlecone przez ginekologa Sylwestra zamierzamy spędzić w domu - nie chce nam sie nigdzie wychodzić i organizować sie na siłę. Zrobie zaopatrzenie lodowki, może jeszcze jakieś winko i to wszystko. Pozdrawiam i miłego dnia życzę
  17. Teekla

    nasze sprawy

    Witam po świętach. Też miałam wszystkie dzieci jak u Fruwającej I wszystko poszło gładko Zulko - miałam jeszcze jakąś dziwną nadzieję, że to nieprawda, że wejdziesz i napiszesz że czekacie na wyniki albo coś w tym rodzaju . Ciesze sie, że dalaś znak życia. Będziemy czekać. Tylko tyle piszę bo boje sie każdego słowa żeby nie zabrzmiało źle. Podobnie jak Orsejke mnie też cieszy że Święta dobiegają końca. Jeszcze tylko skok do Nowego Roku i zaczynam odliczanie do wiosny . Jelita moje zaczynają sie uspakajać, zawroty głowy minęły. Chcę wejść w nowy rok z planami i żeby mi nic nie przeszkadzało: ani jakieś pieprzone jelito ani łepetyna. Pozdrawiam i ściskam całą Załogę
  18. Teekla

    nasze sprawy

    Witam wieczorkiem Bastylko domyślam sie że jedziesz jutro. Spokojnej podróży Ci życzę. A na miejscu samych miłych wrażeń. Wiem co czujesz, taka tęsknota jet bardzo bolesna bo wiemy że niestety marzenie o spotkaniu jest nierealne Jeszcze ci co głęboko wierzą mają nadzieje na tzw życie po śmierci. Ja niestety stoje twardo na ziemi i takie obietnice nie dla mnie. BeTulko - no jesteś bo obawiałam sie że nie zechce Ci sie szukać nas Mnie sie też nie bardzo chce, nie sprzątam, ogarniam tylko to co widać. Chce mieć spokoj. Dzisiaj odwoziliśmy małą do rodziców i widziałam jaką choinke w tym roku Młodzi mają Jest tak minimalistyczna że ardziej już nie może Ale piękna jest Jak będą fotki ze spotkania wigilijnego to Wam pokaże Terixiu - fikam na gimnastyce (musze) bo gdybym przerwała to pewnie szybko rozsypałabym sie. Boli, pot oczy zalewa ale robie to bo przerwać po 20 latach ćwiczenia byłoby troche nawet niebezpiecznie - szybko siadłyby stawy. Ćwiczenia utrzymują mięśnie w dobrej kondycji a te z kolei trzymają stawy w ryzach. Dzięki temu mam niezłą sprawność fizyczną i oby jak najdłużej. Czy któraś ma to co ja?: mam wrażenie że jestem "wyluzowana" jak drób. Stawy zrobiły sie luźne i nawet jak sie czasem źle stanie to można sobie coś zwichnąć albo nawet złamać. Nie wiem jak to opisać - wszystkie stawy mam luźne, nie bolą ale gdyby nie mięsnie to wszystko majdałoby sie jak u marionetki na druciakch. To ten wiek
  19. Teekla

    nasze sprawy

    Spokojnie Dorixiu zdążysz ze wszystkim, choć może warto byłoby żebyś zweryfikowała swoje priorytety bo sie zajeździsz Dziewczyno Gderamy Ci już od paru lat Zadbaj o swoje zdrowie. Choć raz w tygodniu wpisz jedno zdanie żebyśmy sie nie martwiły Ciesze sie że masz Syna koło siebie. A jak z Cz? będziecie razem na Święta?
  20. Teekla

    nasze sprawy

    Wieczorne heloł Dobrze Daisy że nic nie złamałaś Ja dopiero dzisiaj kupiłam książki dla Maluchów, po drodze wpadłam na kawe do Braciszka, fajnie sobie pogadaliśmy, po drodze kupiłam wszytko to co mi potrzebne jest do makówek i śledzików Odebrałam Wnusie z przedszkola, pogadałam z Synem a wieczorem nie odmówiłam sobie przyjemności pójścia na gimnastyke: zmusiłam mięśnie do pracy (bolą stareńkie oj bolą! ) Myśle o Świętach bez emocji. Już wszystko przerobiłam, juz nic mnie nie dziwi, cenie sobie spokój. Spokój - tego mi trzeba. Dobranoc Dziewczynki
  21. Teekla

    nasze sprawy

    Terixiu- nie odchudzałam sie spadek wagi też mi sie nie podoba. Na początku marca mam wizyte u gastrologa o wszystkim musze mu zameldować. Udanego dnia Wam życzę - ide dzisiaj na szybką kawke do Brata a potem to już tylko kuchnia i porządki Bastylko chyba już pytałam ale napisz dokładnie kiedy wyjeżdżasz?
  22. Teekla

    nasze sprawy

    Melduje sie na kawusi - dziękuje Orsejko Najlepiej Orsejko byłoby gdybyś mogła łososia zapakować próżniowo (niektórzy mają takie pakowarki) - wtedy można przechować dłużej na dowolnej półce w lodówce. Ale z tego co wiem ryby wędzone na zimno dobrze sie przechowują w lodówce w temp 2-10 stopni nawet do 2 tygodni. Owinęłabym w papierowy ręcznik i jeszcze w papier do pieczenia i schowałabym w najchłodniejszym miejscu lodówki. Jak jest w małych porcjach to zamiast papieru do pieczenia owinięty w papierowy ręcznik włożyłabym do pojemnika szklanego lub plastikowego do przechowywania żywności. Papierowy ręcznik będzie wchłaniał nadmiar wilgoci i powinno sie fajnie do świąt przechować. Mam już upieczone ciasta w pojemniku na balkownie - na szczęście temperatura jest odpowiednia a jakby przymroziło to akurat ciasta lubią być mrożone. Musze zająć sie rybami: zrobie śledzia i może dorsza w marchewce (po grecku). Tym razem odpuszcze sobie karpia.
  23. Teekla

    nasze sprawy

    Terixiu - nie wiem co sie stało ale przeszły mi te męczące zawroty głowy. Wstrzymuje oddech żeby nie zapeszyć. Może ma to jakiś związek z poziomem cholesterolu bo obniłyłam (bez leków!) do 180ciu. Aż sie boje żeby nie przegiąć w drugą strone bo za niski cholesterol to też nie dobrze. Niestety żeby mi za dobrze nie było to jelitowe przypadłości spowodowały że jestem chuda jak szkapa. Waże 62 kilo z obawy przed fikołkami jelit nie podjadam między posiłkam a ostatni posiłek zjadam ok 18.00 no i waga poleciała w dół. No ale niech tak będzie byleby zawroty głowy nigdy już nie wróciły Miłego dnia dla Wszystkich
  24. Teekla

    nasze sprawy

    Witam no! jest Plotka! to dobrze bo obawiałam sie że nie dasz rady. Ano starzejemy sie Plotko. Wszystko wolniej, wszystko przewartościowujemy i tak jak mówi Bastylka: potrawy lepiej smakować podczas przygotowań. Od paru lat już nie przejadam sie na kolacji wigilijnej a jak dwa lata temu Syn mój postanowił że wigilia teraz będzie u nich i będziemy wszyscy mieli w nią swój wkład to w ogole problemu nie ma. Tydzień temu dostałam propozycje menu i przydział "kto co robi". Każdy robi to w czym jest najlepszy lub w czym sie sprawdził. Ogólnie nacisk jest na minimalizm i przygotowujemy tylko to co naprawde lubimy i co nie brudzi nam zbytnio kuchni . Prezenty dostają tylko dzieci. Dla mnie to super sprawa bo odpadło sporo roboty. Wczorajsze spotkanie Bastylko udane było i przyjemne. Zaplanowaliśmy w przyszłym roku zaprosić grajków żeby pośpiewać kolędy bo tym razem bez muzyki było. Panuje moda na tzw "opłatkowe spotkania" . Nie specjalnie mi sie to podoba ale też nie narzekam. Jak sie jest w grupie lub w jakimś układzie to trzeba sie spotykać bo na tym polegają kontakty międzyludzkie. W tym zabieganym życiu trzeba sie czasem zatrzymać choćby przy stole i porozmawiać bez pośpiechu.
  25. Teekla

    nasze sprawy

    Jestem ale widze że wszyscy gdzieś po chałupkach latają na miotełkach albo stoją przy piecach mieszając w czym popadnie Wobec tego życzę dobrej nocy i spokoju ducha: ze wszystkim zdążymy i wszystko się uda nie ma totamto
×