-
Zawartość
521 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Teekla
-
Vanilko u mnie tez pada ( po cichu ciesze sie że nie ma mrozu bo "bezdomniaczkom łatwiej przetrwać) Vanilko dzielna jesteś i tak trzymaj
-
Witam i ja sylwestrowo Daisy z tym szampańskim sylwestrem to aktualne było pare lat temu :D teraz takie okazje są prozdrowotne: odpowiednie menu odpowiednia porcja ruchu (czyli taniec nieuszkadzający kręgosłupów) i odpowiednia ilość snu. :D:D:D To tak żartem ale na prawde to ja już wszystko przerobiłam i nie chce mi sie powtórek. A już na pewno nie chce mi sie wielkich balów z okularami albo krawatem w kotlecie :P Cenie sobie wygode, łózio ma być niedaleko :D ale szamponika jak mówisz wypije ile wlezie nawet gdybym rano odczuwała jego skutki. Ciesze sie, że wpadłaś choć na chwile Terixiu - będzie dobrze - pomaluj sufit na jakieś ciekawe wzory :P - przepraszam ale nie znajduje innych słów pocieszenia za to z całego serca życzę Ci żeby dolegliwości ustąpiły jak najszybciej i zdrowia zdrowia zdrowia Wszystkim Wam zdrowia życzę i Udanego 2018 Roku i żeby nic Was (Nas) nie w*k*u*r*w*i*a*ł*o :P:D
-
Jak sie okazało były takie korki, że jak wyjechał pare minut po 9.00 to na Przełęczy Salmopolskiej był dopiero po 12.00 (jedzie sie tam ok godziny) W droge powrotną wybrał sie o 16.00 i jechał okrężną drogą przez Wisłę bo były mniejsze korki niż na "jedynce". Czegoś takiego jeszcze nie było - takie korki mamy jak w stanach :D Najazd w góry niesamowity. Zulko - wobec tego żaden wyjazd nie będzie brany pod uwage :D:D:D tylko wirtualny albo spacer w sylwestrową noc na plac Baczyńskiego w mojej wsi :D:D:D . Teraz Małża wcina kolacje a ja spokojna jestem - naleje sobie wina i zaczne zdobić pierniczki. Upiekłam porcje pierniczków bo na święta nie zdążylam i będe zdobić białym lukrem :D Pachnie w domu korzeniami :D
-
Jutro zrobimy sobie głośno :P :D mieliśmy pomysł żeby szurnąć na Sylwestra pod gwiazdami do Wiednia - od nas to rzut beretem a tam kupa ludzi na placach i ulicach, serwują grzane wino i omlety Mamy nawet fajną mete na nocleg w Valticach (30km od Wiednia) Ale zobaczymy, pewnie jednak wybiore sie na Sylwestra pod gwiazdami razem z Dorix ;) Pozdrawiam Czytelnię!
-
Terixiu strasznie mi przykro z powodu Twojego kręgosłupa . Jest jakiś sposób, żeby nie doskwierał skoro nie podlega leczeniu? A test schirmera dlaczego robisz? masz tzw "suche" oczy? Tylko nie dawaj sie wpędzić w takie ponure myślenie!!! przecież jesteś optymistką Ja wiem: ciąganie sie po lekarzach może każdego zdołować.
-
Jaka cisza jak nie ma M! :P:P:P Nastawiłam gar bigosu, wczoraj zrobiłam dorsza po grecku Pachnie dobrym jedzonkiem cicho Czego chcieć więcej? :D:D:D
-
Moja Małżowina pojechał do Szczyrku na narty. Mnie sie nie chciało dzisiaj nosa wyściubiać choć pogoda u nas słoneczna. Ale jutro może sie skusze na krótki wypad w góry, nawet narty zabiore ale nie sądze żeby mi sie chciało założyć :P
-
Heloł przedsylwestrowe Jak to miło Zulko, że krzątałaś się tu rano Moja Babcia też robiła taką "leguminę" z bułki. Ja popeniłam pare razy w życiu a teraz trafiłam na ten przepis i podoba mi sie bo nie ma tłustych produktów, nie sypie sie cukru. Dla córki po wierzchu oprócz cynamonu lekko posypałam brązowym cukrem (szczypta) dla karmelowego zapachu. M kupił wczoraj chałkę i jutro rano takie śniadanko robimy :D Na zdjęciu jest tak jak mówisz: kromki chałki przekrojone na połówki i wygląda to jak małe bułeczki. Acha: jak będziesz polewać mlekime z jajem to polewaj łyzką starając się zwilżyć każdy kawałek chałki. Ja nawet pół szkalnki mleka więcej dałam - lubie wilgotne. Pychota A któraś z Was może jadła coś takiego?: -zwykła bułka poszarpana na małe kęsy i krótko zagotowana razem z mlekiem lub po prostu zalana wrzącym mlekiem. Można posłodzić lub nie. Takie cośik robiła mi Babcia i to cudnie pachniało. Proste i pyszne. Do dzisiaj pachnie mi to dzieciństwem :D Nie jem tylko dlatego, że mój czas na białe pieczywo minął :P Ale pare razy w roku pudding z chałki jest wqyjątkiem.
-
Witam Dzięki za kwusie Plotko Orsejko będziesz wiedziała co robić żeby Twoje zwierzaczki przetrwały. (Zamykałam szczelnie okna i włączałam głośniej troche muzyke) Najgorzej jak petardy strzelają na spacerze z Psiurkiem :O Zwierzaki uciekają ze smyczy. Macie pierwszego Sylwestra z Boryskiem a my pierwszego Sylwestra bez Filemona Okropnie za nim tęsknie. Ploteczko - pisałam wcześniej, że C czuje sie już dobrze. A F jest ze swoim Tatą i jutro (w sobote) wraca do mamy. We wtorek normalnie do przedszkola :D Plotko - myśle, że Tobie potrzebna jest właśnie cisza i spokój. Ale jak będziesz to źle znosić to pomyśl o jakimś zajęciu fajnym. Jest sporo możliwości (nie mam na myśli pracy zawodowej) Orsejko - też mam wątpliwości co do powodzenia akcji "bez strezelaniny" bo zawsze znajdzie sie jakaś menda która odpali bo po prostu nie lubi zwierząt. Ide zaraz na ostatnie zakupy w tym roku. Wczoraj kupiłam "Prosecco" w Lidlu -ciesze sie bo nie musze daleko ganiać. Kupie jeszcze dzisiaj czerwone winko najlepiej jakieś Porto bo zamierzam cały wieczór pociągać pomalutku :P - mam piękne kieliszki do czerwonego wina :D nowe :D:P Dzisiaj nastawiam bigos jak co roku od 20 lat :D Będe kibicować Dorix i duchem spędze z nią sylwestra pod gwiazdami :D:D:D Na śniadanko mamy dietetyczny pudding z chałki: http://2.bp.blogspot.com/-B_MzIGmti2M/VBNnBsshPhI/AAAAAAAARws/KIEJYMcKN7s/s1600/pudding%2Bz%2Bcha%C5%82ki-2.jpg wiem wiem :P ja ciągle z tą chałką. Ale to jest takie pyszne! Wczoraj taki zrobiłam dla C a dzisiaj dla nas - coś wspaniałego , stawiającego na nogi. A robie z tego przepisu, który nie używa śmietany ani masła ani cukru. Pycha http://mystylemyeveryday.blogspot.com/2015/11/dietetyczny-pudding-z-chaki-dietary.html
-
Dorixiu - to ja pisze sie na tego "Sylwka Pod Gwiazdami" jak będzie dużo muzyki i dużo szampanika to będe. Może M namówie :D ;) A co z petardami i racami? przystępujecie do tych którzy nie strzelają tylko laserowe efekty o północy robią? Białystok i Sosnowiec oficjalnie lasery zamiast salw o północy. A przypuszczam, że lokalnie wiele miast miasteczek i wsi tak zrobi
-
Orsejko - Twoja C to mądra Dziewczyna Mamy sterte lekkich kanapek na śniadanko: http://4.bp.blogspot.com/-DswbTcC3T5g/VoOym48EsUI/AAAAAAAAFOE/nr7bNqqDbYo/s1600/unnamed-image-1437683767nk8g4.png https://data.whicdn.com/images/94965006/large.jpg http://www.powiedzdietomnie.pl/wp-content/uploads/2016/08/kanapki-na-bloga-759x500.jpg Miłego dnia życzę i zdrowia
-
no :D chyba stronka
-
Wieczorne nie wiem czy nowa stronka? Wyniki badań C dobre, dostała kroplówke, recepte na leki i zawiózł ją tata do domku. Poleży, odpocznie będzie ok. Ciesze sie bo obawiałam sie, że sie coś przyplącze :O A ja oprócz zwykłej krzątaniny miałam dzisiaj LB: dwa prania i obiad.
-
Kurna :O Orsejko ale Cie trafił pech. Współczuje bólu i tego poczucia zagrożenia Nasze palce nadwyrężane nieustannie w domu coraz słabsze są. Sama wczoraj pytałam wójcia googla o przyczyny bo moje place (za długie) kościste ciągle sobie wykręcam i albo mi staw 3 palca puchnie albo mam krwiaki na palcach. ehhh U mnie też niewesoło skończyły sie święta: C chyba złapała jelitówke(mam nadzieje, ze to tylko jelitówka :O), dzisiaj w drodze do pracy zemdlała i wylądowała na izbie przyjęć. Dobrze, że F jest pod opieką taty. M odbierze ją ze szpitala i zawiezie do domu - M ma urlop więc będziemy ich doglądać. Terixiu - ciesze sie, że święta spędziliście wesoło :D Ja też miałam fajne - wczoraj hałasy w moim mieszkaniu trwały do wieczora :D Tylko C polegiwała... Czekam na wieści od niej - co lekarze powiedzą
-
Przede mną ciężkie dni bo firma M nie pracuje do 8-go i M ma przymusowy urlop :O musze sie skupić żeby nie dać sie wciągnąć w męskie "gierki" :P inaczej nie będe miała czasu dla siebie :D Zostało nam pare dni do końca roku Dziewczynki Ciesze sie, że ten rok odchodzi, mam nadzieje, że Nowy będzie dla nas łaskawszy. Czas na śniadanko: po paru dniach "oszusta" czas na coś zdrowego i normalnego http://kuchniablog.pl/wp-content/uploads/2013/07/2013-07-17T15-56-03_1.jpg zostało troche świątecznej chałki: http://4.bp.blogspot.com/-pyrUHzV29xw/UWpd9uidhYI/AAAAAAAAD4Q/_xhcc8rcUiY/s1600/DSCF9604.JPG Miłego dnia kto w pracy - to leniwej pracki Vanilio - trzymam kciuki pilnuj pielęgniarke żeby za dużo nie spruła ;)
-
W tym roku Zulko nie chciało mi się robić choinki. Mamy spory bukiet z gałęzi: jedliny, świerku, sosny, ostrokrzewu, jałowca i cisu. Zawiesiłam na nim złote światełka ledowe, troche zlotych maleńkich bombek, złoty łańcuszek i gotowe. Fajnie Zulko, że możesz sobie gawędzić z Rysiem w Wigilijny czas ;) Może i ja kiedyś jeszcze z jakimś Kocurkiem "pogadam” ;) Dorixiu - pięknie Ci dziękuje za choineczke :D:D:D - oczywiście że zdążyłaś :D Jutro mam wszystkie dzieci u siebie, jak odpale komputer na bajki to choineczka pokaże swój czar :D Zulko kochana z tym zaglądaniem na cafe to jakoś mam wrażenie, że fejsbukowi przyjaciele są lepsi niż my :( dla nich jest czas na wpisy, łatwo wkleja sie fotki…linki, życzenia i komentarze.... na bieżąco….całą dobę… :( smutno ale cóż zrobić... taki wybór chłe chłe :P żeby tak smutno nie skończyć: wpadły mi w "ręce" takie życzenia noworoczne :D:D:D podobają mi sie :D:D:Dhttps://img2.demotywatoryfb.pl//uploads/201512/1451497309_8ivdjt_600.jpg
-
Wieczorne heloł Vanilko - dzięki za kawusie poranną - dobrze że dyżurowałaś. Jeszcze jeden dzień Świąt przed nami ;) możemy okupować fotele i kanapy :D Wigilia piękna jak zawsze. Zulko - Lusia to był strzał w dziesiątke - J zakochana w niej po uszy, zresztą wszystkim bardzo się podobała. Moj syn bawił się nią z przyjemnością zanim oddał w ręce dziecka :D:D:D On sam wystapił w roli rozdającego prezenty, założył na głowe mikołajową czapke której czub napędzany jest bateriami - uśmiałam sie do łez patrząc na tą telepiącą się czapke na głowie :D:D:D Dzieci chichrały sie razem z nami. Zabawy było sporo bo i prezentów przy trójce dzieci dużo tym bardziej, że dwie pary dziadków przecież jest :D:P:D:P
-
Dziękuje Dziewczynki za życzenia Mam prośbe Dorixiu - jak znajdziesz chwilke poślij mi choineczke w komputera. Ja już nie mam a chciałabym mieć :D A może ktoś ma taki plik z rozmnażającymi się na ekranie różami? (jak sie w niego kliknie to na ekran wskakują różyczki i tak długo sie mnożą aż sie kliknie drugi raz) To było coś pięknego też mi zaginął.
-
U mnie też ciepło Zulko - wybacz zapomniałam Dobrze, że sie upominasz Luśika mi sie bardzo podoba :D Ciekawa jestem jak będzie mówić obdarowana Dama ;) Uczy się mówić a Lusia może być łatwa do wymówienia. Luśka ma nowe ubranko i już leży zapakowana na jutro ;) Będzie szeleszcząca i pachnąca ;) Ugotuje ją w nowym ciuszku :P Zbliżam sie do konca wariacji kuchennych, jeszcze makówki i moge doope wywalić na fotel.
-
Heloł ja po wyskoku na zakupy bo potem by mi sie już nie chciało Siorbie prędziutko kawusie Ploteczki Witaj Dorixiu Plotą sie losy plotą...i każdy inny. Trzeba sobie radzić jakoś - innego wyjścia nie ma. Mam nadzieje, że tempo zwolnimy w świąteczny czas a w Nowym Roku zdrowie nam dopisze Na kanapki ze śledzikiem zapraszam ;) https://kuchnialidla.pl/img/img/Original/e84bd89c9f-Katalog-kanapek_98553_960x540.jpg https://thumbs.dreamstime.com/z/kanapka-z-ledziem-48604233.jpg jest też łosoś wędzony https://1.bp.blogspot.com/-q0yNcbBqUDQ/VpLSrSLkOYI/AAAAAAAAU-s/VI9cC5tFUrM/s1600/Sniadanie%2Bw%2BKrakowie%2B-%2BJajownia%2B-%2Bdania%2Bkontra%2Bania%2B%25282%2529.jpg
-
Cześc Vanilko Trzymam kciuki za każdy dzień walki Na śniadanie mamy chałke :P http://1.bp.blogspot.com/-QGbtwmsBqsI/VhkuoArs1pI/AAAAAAAAL7c/j3YoCWQWfkc/s1600/cha%25C5%2582ka2.JPG Miłego dnia
-
To dodam i ja coś do wianuszka zdrowotnych problemów : moja Wnusia ma atopowe zapalenie skóry. Objawiło się to po Bostonce którą przeszła cała rodzinka w październiku :O Na szczęście w stopniu lekkim ale martwie sie bo ta przypadłość jest rudna do leczenia. Nie znane jest podłoże i nie bardzo jest czym leczyć bo każda odmiana musi trafić na swój lek. I znajdź tu ten właściwy :O w morzu leków. Ma na buzi czerwone plamki, od wizyty u dermatologa smarowane fioletem :O Martwie sie po cichu, zaklinam wszystko żeby prędko minęło i nie wróciło :D A poza tym jest ok Trzymam za Was wszystkie kciuki tak mocno że aż mi sinieją i nie wiem jak ja ten farsz do uszek zrobie z takimi zaciśniętymi :D Spokojnego wieczoru
-
Oresjeko - dobra postawa Przy przedświątecznej krzątaninie znajdźcie czas na posiłek. Zostawiam kanapki http://shabbyeat.pl/wp-content/uploads/2015/04/kanapka-pe%C5%82noziarnista-z-szynk%C4%85-z-indyka1.jpg http://breakfast.blox.pl/resource/kanapki_IMG_4855003.jpg
-
Wigilie mamy wspólną u Syna i tak ma zostać na zawsze. Każdy wie co ma przygotować ;) Umowa jest taka, że dorosłym pod choinke nic nie organizujemy - tylko dzieciom. Ja mam dla każdej rodziny pomarańczową kulę (jak co roku), moja C jak co roku ma dla każdego pierniczki. I luzik. Na kolacje robie całą miche śląskiech makówek :D takie zapotrzebowanie jest :P Drugie Dziadki robią kapuste z grochem i śledzie, młodzi zupe rybną i karpika panierowanego. Będzie winko i kompot z suszu. A na drugi dzień Świąt - zapraszam wszystkie dzieci do siebie na obiad,
-
Witajcie Dziękuje Ploteczko za kawusie Za oknem standard - już mam dość - ta jesien jest symbolicznie ponura, dawno takiej nie było. Ani grama słońca. I jeszcze moja wieś jest tak zasmogowana :O Tutaj ludzie palą goownem chyba :O przepraszam za to ale musialam sobie ulżyć Orsejko - ja mam blisko Lidla ( pod nosem:) i tam najcześciej te codzienne zakupy robie. Jak chce coś więcej to do Auchana lub Tesco Też chce dzisiaj zakupy ostatnie zrobić i już nie zawracać sobie nimi głowy potem tylko dociągnąć chałupke i postać troche przy garach. Wczoraj mieliśmy kolęde więc raczej mam posprzątane bo sprężyam sie na te okazje :D :P