Teekla

BeTulko gratuluje wnusi - życze zdrowia Marysi i Jej Rodzicom. Ubolewam że nie masz chwili na coś więcej dla nas ale cóż. .. :( Orsejko - fajnie że zaczyna się wygodnie mieszkać na Twoim osiedlu. Uśmiałam sie z tych taczek :D:D:D hi hi Pomysłowe Dobromiry z Was; potrzeba matką wynalazku Ploteczko - dobrze kombinujecie z mieszkankami. Życze Wam długich lat w zdrowiu żebyście oboje mieszkali w swoim dużym mieszkanku do setki co najmniej ;) A Młody jak będzie potrzebował to sobie poradzi i znajdzie dla siebie sposób na równie duże mieszkanie. Póki co super sprawa z tą kawalerką Dzieci będą Wam wdzięczne

Witajcie Dziewczynki przepraszam, że nie odezwałam sie wczoraj po badaniu ale zaczęłam zabiegi i brakło czasu. Najpierw napisze, że wszystko jest dobrze: jelita czyściutkie nic sie nowego nie narodziło, moje dolegliwości jelitowe ustąpiły i potwierdziło ten stan wczorajsze badanie. Ale stres był okropny :O:O:O czyszczenie fortransem wycieńczyło mnie tak, że w dniu badania słaniałam sie na nogach :O jelita telepały mi sie w brzuchu w rytm mojego tętna ;) Dobrze, że małża miał urlop. Samo badanie - spoko. Lekarz jest świetny. Spokojnie wszystko przejrzał choć mam zrosty pooperacyjne i niełatwo mu było. Najgorsze jednak było czekanie na badanie. Zapisana byłam na 9.00 i byłam o 8.30 a wzięli mnie na stół dopiero o 13.00!!!! Szlag mnie trafiał! wrrr Bo najpierw piguły wystawiły wszystkie gastroskopie a dwie kolono dały na koniec: mnie i jedną młodą dziewczyne. Zbliżała sie 14.00 a my z małżą jeszcze na zabiegi musieliśmy jechać :O Ale zdążyliśmy, na koniec wymasowaliśmy się na łóżku wodnym do masażu bo takie ustrojstwo zostało właśnie zakupione. Przyjechaliśmy do domu- zjadłam coś wreszcie, wypiłam kawe i padłam :O Spałam do 8.00 A że od dziś ustawione mam teraz zabiegi na 10.00 to niewiele miałam czasu: pogoda fajna, wsiadłam na rower i pojechałam. Po południu oddałam sie miłym kulinarnym zajęciom :D bo przez ostatni tydzień marzyłam o jedzeniu :D:D:D

Tradycyjnie pierwsze logowanie na rudo :P:D:D

Lubie swoją toaletke ale nienawidze jej odkurzać wrrr wole szorować kibel :D:D:D Miłego wieczoru życzę https://www.youtube.com/watch?v=1jd_Hvbc_u0&list=RD1jd_Hvbc_u0&t=22

heloł sobotnie Hej Orsejko ciesze sie z Waszych grzybków i leśnego spaceru Witaj Zulko może masz racje że to sks - sama miałam problem z prawym barkiem jak niewygodnie trzymałam mysz. Po uporządkowaniu (ergonomia) biurka ból zniknął ;) Dzisiaj nigdzie nie wychodziłam. Miałam w planie zmiane poscieli i potem sobie malować. Zabrałam sie za sypialnie i poszła lawina :P -nie było sensu odkurzać dopóki nie umyłam pięciu kloszy w lampie. -potem poszło okno, -zmiana zasłonki, -sprawdzenie co jest pod łóżkiem i zaprowadzenie porządku: trzymam tam wiklinowe legowisko po F :O - wymyslenie wygodnego stalego miejsca na nawilżacz (kupiłam drugi w Lidlu - ładny) - pierwszy przeniosłam do swojej "jaskini" ;) -odkurzenie wezgłowia i toaletki (a jak wiadomo damska toaletka ma 1001 drobiazgów) -no i wreszcie odkurzenie materaca i podłogi. Dodam jeszcze, że materac co pare tygodni odwracam o 180 stopni celem równomiernego zużywania :D No i tak mi zeszło nawet nie mogłam odpalić komputera bo w międzyczasie poszły 3 prania, rozwieszanie w słońcu na balkonie. Na koniec uffff zjadłam ostatni obiad przed wtorkiem, wypiłam kawe i oto jestem :P:P:P choć zeszło mi na logowanie ponad pół godziny bo ja na dwóch komputerach "urzęduje" więc logować sie musze Zulko - o dziwo kolano przestalo boleć. W chwili upadku miałam na sobie leginsy z gimnastyki i spodnie. Te dwie warstwy chyba uchroniły mnie przed kłopotem. Do tego jeszcze Twoje pochuchanie i spoko - do wesela sie zagoi Ja też po upadku pierwsze co robie to sprawdzam czy nie wybiłam zębów :O tego boje sie najbardziej :O Ploteczko nie moge mieć progresywnych bo między jednym okiem a drugim mam 4,5 dioptrii różnicy :O Z realizacją recepty wstrzymuje sie aż po kolonoskopii. Wybrać oprawki musze spokojnie, bez pośpiechu i wezme ze sobą Synową dla doradztwa :D Jutro już jestem tylko na kisielkach i budyńkach na wodzie, a pojutrze bez posiłku. W poniedziałek zaczynam zabiegi a po „połedniu” ide do fryzjera żeby sobie samopoczucie poprawić. Nie chce wyglądać jak nieszczęście na lekarskim stole tortur :D

A! jeszcze jedno: jak mi nie chciało logować ani wysyłać to: - weszłam kursorem w pola do wpisywania loginu, potem hasła, wpisałam je na nowo i wtedy zalogowało.

Zulko bardziej mi to wygląda na nerwoból w tych palcach niż reumatyzm. Chyba, że robiłaś badanie i wiesz że to jest to. Przykra sprawa z tym lekarzem. Mam jakieś taką dziwne poczucie, że zaczęli odchodzić najlepsi ludzie :O:O:O Jakiś pomór: w ostatnich kilku latach same wielkie nazwiska :O a i wśród naszych znajomych zaczyna się sypać :O Kiedyś zastanawiałam sie która z nas-emerytek odejdzie pierwsza (taka głupia natrętna myśl) bo przecież kiedyś to sie stanie. No i zaczeło sie powoli - na pierwszy ogień poszedł mąż jednej z emerytek eeehhh jakie to życie! trudne, bolesne i piękne zarazem. Trzeba sobie znaleźć jakąś niszę (wg Maleńczuka) a emigracją wewnętrzną wg mnie :O Dorixiu i wszystkie Dziewczynki opiekunki zwierzątek Uwielbiam Was i wszyskich ludzi którzy kochają, pielęgnują i dbają o zwierzęta kązdy dobry przykład stawia mnie na nogi Zulko a ja mam taką obsesję ostatnio: gdziekolwiek ide to łypie okiem w krzaki, penetruje wzrokiem trawniki i osiedlowe zakamarki..... Tak jakbym chciała się upewnić że nie ma nigdzie bezdomniaczków Dzisiaj jak wracałam z gimnastyki - wypieprzyłam sie jak długa przed wejściem do klatki schodowej. Na oczach Małżowiny, leciałam bezwładnie jak bela :O A już myślałam że przestałam sie przewracać na ulicy :O Nic mi sie nie stało, będzie siniak na kolanie ale reszta spoko. M był przerażony i chyba po cichu zły choć nic nie mówił. Kto nie doświadczył tego - nie ma pojęcia, że człowiek leci jak kłoda i nie ma na nic wpływu. I już :O:O:O dobrej nocy życzę Wam

Uf - udało sie Pozdrawiam i miłego dnia życzę Ma być ładnie i to cieszy :D Kawa (_)? (_)? (_)? (_)? i kanapki z serem, szynką na śniadanko: http://www.paszczakigotuja.pl/wp-content/uploads/2011/11/grzanki-z-fet-25C4-2585X2.jpg i słodkie tosty dla słodkich "dziurek" http://buszujacawkuchni.pl/wp-content/uploads/2014/04/IMG_3255-1.jpg

Witam dzięki Dorixiu za kawunie Miało być słońce ale u mnie nie ma. Pocieszające jest że może wylezie zza chmur i ża ma nie padać. Dzisiaj nigdzie. Zulko - zaczęłam pić a właściewie jesć siemie z posiekanego ziarna z powodu błonnika. Miało być dużo i miał być przeżuwany. Takie było zalecenie. No i przywykłam. Nie wiem czy mielony dałby taki sam skutek. A przyznać trzeba że cały rok stosowany rano i wieczorem dał niesamowite rezultaty. Być może kiedyś przestawie sie na mielony. Terixiu - no tak to jest z tym przekazywaniem rzeczy. Ludzie nie doceniają. Moja teściowa dawno temu na propozycje przekazania fajnych ciuszków dla dzieci we wsi - o mało co by sie obraziła. Mam dobre doświadczenie z ośrodkiem dla bezdomnych w pewnym mieście śląskim. Przyjmują wszystko z wielką wdzięcznością. Przekazałam kanape, radio-wieże, troche szkła do kuchni, sporo fajnych spodni dla mężczyzn i nowe dwie kurtki. To jest fajny ośrodek - dostali od miasta budynek i dbają oniego, robią kawał dobrej roboty dla potrzebujących. Dla Was tosty z łoscypkiem :D http://milionsmakow.pl/photos/tosty_francuskie_z_oscypkiem/tosty_francuskie_z_oscypkiem_-_01.jpg;850 i racuszki z syropem pomarańczowym http://straga.pl/wp-content/uploads/2013/12/SAM_00221.jpg Miłego dnia

Heloł Jestem :P Oświcie wstałam i oddałam krew, wynik w ząbkach lekarzowi przed zabiegiem dam :) Zapisałam się też na TK odcinka szyjnego - mam termin na 6 grudnia (taki prezent od Mikołaja) Terixiu i co? pół szafy wypie...łaś? :D Ja też niedawno robiłam czystki. A nie mogłaś przelecieć szmatą mojego okna w sypialni? :P bo jeszcze tam musze umyć. U mnie też ladnie a jutro ma być jeszcze ładniej i z tej okazji umówiona jestem na ploteczki z moją Bratnią Duszą;) Wody w okolicy opadają i więcej światła - deprecha pójdzie precz Orsejko - też bym zaszła w lasy zielonogórskie gdybym sama zbierała grzyby :D albo na długim sznurku wokół jednego drzewa :P:D Ale przyjdzie jeszcze czas że we dwoje szurniecie w las Pozdrawiam i powoli szykuje sie na gimnastyke. Dzisiaj na jowejku :D

Apropo grzybów: wyjątkowy sezon :D w mojej wsi nawet na ulicach rosną:P tzn wzdłuż ulic w centrumie i wszędzie indziej rosną piękne trujaczki - natura grzybnie rozsiała obficie :D Dobrej nocy

Heloł wieczorne zaliczyłam dzisiaj okuliste, mam recepty na nowe okulele. Terixiu - moja okulistka też bierze 80 zł. Powiedz czy byłaś dzisiaj na badaniu? bo nie ma Cie od rana Jutro raniutko jade do O oddać krew wampirzycom - badanie pod kątem kolono i prokto. Zaklepie sobie też termin na TK szyjnego. Mam mieć wynik na koniec stycznia. Dorixiu - fajnie że zadbałaś o swoją Sunie, jest mamusią i to wystarczy. Bardzo sie ciesze, że Szczeniaczki mają domki :D Vanilko - cicho w domu ale za to jak przyjadą na jakiś łykend to dopiero będzie wesoło! :D bądą nadrabiać rozstanie z Tobą i Emusiem U mnie dzisiaj było piękne lato! :D:D:D w południe mieliśmy prawie 30 stopni ale krótko bo o 16.00 zaczęło się schładzać i po lecie jest ;) Ale będzie jeszcz troche słońca dla wszystkich. To i Fruwająca będzie mogła dziubać kopaczką :P:D Terixiu masz racje - za wcześnie kombinowałam z tą dietą. eliminuje pestki (przecedzam siemie) ale jem normalnie. Od czwartku dopiero bede sie pilnować i ryż wróci do łask :D (nie lubie ryżu :P)

Heloł pozdrawiam w nowym tygodniu Pogoda lekko się poprawiła. Fruwająca - dzięki Jadłam tylko rydze smażone na masełku - i piłam do tego wódeczke ;) :P Za kawusie dziękuje i miłego dnia życzę

Zaklepany mamy pokój u naszej Gospodyni na "polski łykend" na przełomie października-listopada na tydzień. Tak jak w zeszłym roku potuptamy troche po górkach. Sporo jeszcze jest do zobaczenia. Chcemy wyjść na Małą i Wielką Rawkę bo w zeszłym roku brneliśmy w zaspach i zamieci i widoczność była zerowa. Śni mi sie mój Pan Kot po nocach - mam przygotowaną kołdre, dwa koce i kilka poduch do schroniska dla zwierząt w mojej wsi - dokupie jeszcze wór karmy i małżowina zawiezie. Ja nie jestem w stanie tam pójść :O zgarnęłabym najbiedniejsze z biedactw:O Ale jeszcze nie teraz bo mamy z M plany podróżowe - nie moglibyśmy zaopiekować się tak jak trzeba :O

Heloł Ja dopiero teraz Gratuluje zbiorów Zulko! :D ciesze sie, że wyrwaliście sie całą Familią Wiem że są grzybki, wiem że grzybiarzy zatrzęsienie w lasach. Nie jeździmy bo mamy zamówiony kilogram suszonych prawdziwków w Bieszczadach więc nie będziemy sie „wygłupiać”. Ciekawa jestem tylko czy zamówienie się sprawdzi :P:D A jakby sie nie udało to mam jeszcze zapas suszu z poprzedniego sezonu ;) Terixiu a jak Twój wypad się udał? byliście w lesie? W mojej wsi lało cały dzień i chyba dalej pada. Wylewać chce Soła w O... i Wisła w Bieruniu …:O:O:O Moje osiedle bezpieczne - teraz widać „plusy dodatnie” mieszkania w bloku. Ale współczuje ludziom którzy podtapiani są Dzisiaj pojechaliśmy z M do Fashion House bo dzinsy mamy poprzecierane - kupiliśmy sobie po parze fajnych z Denimu a małżyk kupił sobie porządne buty z Ecco bo poprzednie już pościerane podeszwy mają. Jestem zadowolona, musze tylko jeszcze kupić dla siebie do „latania” jakieś wygodne jesienne buciki a dla M ze dwie koszule i możemy witać jesień i zime też ;)

Witaj Dorixiu - jesteś jesteś i nie martw się wpisami - wszystko widać i:D - trzeba cześciej odświeżać strony ;) Jak wróce z zakupów - odbiore poczte, Rozumiem, że cała i bezpieczna jesteś już w domu

U mnie w dalszym ciągu pada. Najgorzej jest u Fruwającej Fruwająca melduj czy Twoje Ranczo jest bezpieczne Martwie się też co w Bieszczadach bo tam też leje

Witam w końcówce tygodnia No i klops :O:O:O wczoraj Zulki święto było i przegapiłyśmy :O Ale dzisiaj naprawiamy wszystko!!!!! :D:D:D:D:D Zulko! Wszystkiego Najlepszego w okazji Urodzin!!! Ściskam Cię, całuję z dubeltówki i życzę spełnienia marzeń http://www.claudia.pl/uploads/media/default/0001/01/a532dcb4488eece1f66e82030fc03bd95f348782.jpeg

Terixiu trudniejsza będzie dla mnie tygodniowa dieta tzw bezresztkowa i płukanie jelit niż samo badanie

Witaj Terixiu dzięki za kawusie Leje u mnie od soboty prawie bez przerwy, czasem leje czasem pada :D Jak mówi Fruwająca - deprecha murowana ;) Ciesze się Terixiu że masz gastro za sobą - możesz odetchnąć troche. Ja niedługo (za 1,5 tygodnia)będe płukać jelita :O Plotko - nie załamuj sie tak Moja nuerolog też zabroniła masaży - to nic złego, po prostu lepiej nie ruszać ale to nie oznacza koniec swiata. Terix dobrze radzi - zanim zdecydujesz sie na operacje dobrze rozeznaj możliwości. Zostawiam stertę cieszyńskich kanapek ze śledzikami i jajeczkiem http://wiadomosci.ox.pl/files/tidings/duze/24521.jpg ale są też z szyneczką http://www.cieszynskiekanapki.pl/media/images/banner-3.jpg To poprawi nam nastrój Miłego dnia

Witam Dzięki Ploteczko za kawusie u mnie leje jak z cebra W domu ciepło - grzeją, otwarte mam wszystkie okna. Powinnam wyskoczyć na zakupy - troche poczekam, może będzie mniej lało :O Śniadanko: z węglowodanami http://3.bp.blogspot.com/-UlSqRuCnGKU/VA9IywJz5gI/AAAAAAAAEEs/l7vJMnz7-Qs/s1600/DSC04303.JPG i z białkiem http://fashionelka.pl/wp-content/uploads/2014/01/kanapka-z-%C5%82ososiem-i-caprese.jpg Smacznego i miłego dnia życzę

Melduje sie na kawusi - dziękuje Miłego dnia

Czary-mary :P Terixiu bo robie wpis po Tobie ale wypełniam puste miejsca nad Tobą :D - fajna sprawa ta "edycja" :D Pozdrawiam pięknie i miłego dnia życzę -

Hej Terixiu - trzymam kciuki za wyniki badań - sporo zrzuciłaś. Kiedy wyniki?

Czas na śniadanko jakieś ;) http://i1.wp.com/tasteandtravel.pl/wp-content/uploads/2016/05/18362459_10155239243729785_1899739279_o.jpg?resize=1024%2C1024 Zapraszam