Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Teekla

Zarejestrowani
  • Zawartość

    521
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Teekla

  1. Teekla

    nasze sprawy

    zaczynam klepanie
  2. Teekla

    nasze sprawy

    Chyba wpisywała w tytule adresu (na górnym pasku) numer strony
  3. Teekla

    nasze sprawy

    Nie pamiętam jak Daisy odblokowała strone przy ostatniej "awarii"
  4. Teekla

    nasze sprawy

    Spróbuje pisać - może sie odblokuje
  5. Teekla

    nasze sprawy

    Witam w deszczową sobotę Lunęło w mojej wsi i jest bardzo przyjemnie. Zrudziałe trawniki może dojdą jeszcze do siebie. Dzisiaj mam luzik, moge robić to co lubię. Wczoraj zakwitło moje drugie starsze i większe geranium. A pelargonie są pięknie kuliste i czerwone. Terixiu - jak u Ciebie? podlało Wam działeczkę? Miłego łykendu życzę wszystkim
  6. Teekla

    nasze sprawy

    Prawie zderzyłyśmy sie w drzwiach Daisy No masz serduszko dobre to trzeba przyznac. Ale arbuz aż tupie nóziami żeby go zjeść więc nie zwlekaj. Ja też płacze na każdym kwiatuszkiem i każdą muszką - nie zrobiłabym krzywdy nawet muszce. No może muszce zrobiłabym i komarowi też Tu gdzie mieszkam Daisy - rosół jest narodową zupą. I ja lubie bardzo więc będzie rosół bo wczoraj zostawiłam odpowiedni kawałek z tych dwóch kuraków Jak ugotuje to przybiegne z wazą do Was
  7. Teekla

    nasze sprawy

    Melduje sie późnym wieczorem ale lepiej poźno niż wcale. Daisy oj jak miło słyszeć takie komplementy. Ja też ciesze sie że Ciebie "mam" Że Was mam. Dziękuje Chłe chłe Fruwająca akurat wczoraj myślałam, że przydałby sie jakiś wypad do Krakowa Dzisiaj tak wygladał moj dzień: -pojechałam do O.... i oddałam krew. Jak wróciłam to przyszła do mnie na kawe Bratowa, potem dołączył Brat. -Jak poszli zadzwonił Syn że jadą razem z żoną na rowerach do mnie na obiadek :P, a po drodze odbiorą swoją cóeczke z przedszkola. -Dołączył po 15.00 do nas Małżowina i zjedliśmy wspólnie w czwórke obiad a Księciunie oglądała bajki na moim MACzku -Młodzi wrócili do swojej wsi autobusem a swoje rowery zostawili u nas. -W ten sposób w "moim" pokoiku stoją 3 rowery a czwarty (mój) stoi w piwnicy i całe szczęście bo pewnie by sie nie zmieścił . -Kiedy młodzi pojechali my "chrupki" wsiedliśmy w auto i podjechaliśmy do Sosnowca do Faschion-House. No i wreszcie udało mi sie kupć sportowe sandały do haratania po wakacyjnych ścieżkach. Fajne, marki "Puma" jestem zadowolona. Ale jeszcze bardziej zadowolona jestem że kupiliśmy dwie pary bawełnianych portek na upalne dni lata dla mojej Małżowiny. Bo ta cholernica bronił sie "ręcami" i nogami przed tym zakupem. Już nie mogłam patrzeć jak łazi w upał w grubych dżinsach. Wisienką na torcie było upolowanie fajnych czapeczek w tym jedna na upał czyli ma z tyłu specjalną osłonke na kark. A na konieć żeby mi łatwo nie było czekały na mnie w lodówce dwa wielkie wiejskie kuraki które musiałam poporcjować i włożyć do zamrażarki. Wiąże sie to zawsze ze sporym bałaganem i myciem bo po oprawianiu kurczaków sprzątania zawsze dużo Jutro odpoczywam. Chyba że młodzi przyjadą autobusem po rowery a żeby nimi wrócić do swojej wsi. Ale żeby tak zrobić będą musieli zostawić swoje dzieci na "przechowanie" u nas na pare godzin a ja po południu mam zebranie. Coś pięknego! dobrej nocy
  8. Teekla

    nasze sprawy

    Daisy - ja też lubie kawe ale na szczęście mogę ją pić. A możesz pić bezkofeinową? Daisy - jestem przekonana że przyjdzie dla Ciebie czas kiedy znajdziesz spokój iwszystko się ułoży. Będziesz cieszyć się wnukami i wieczory spędzać na bujanym fotelu z dobrą książką w ręku. Fruwająca - miło słyszeć o przyjaźni w rodzinie bo czasem różnie bywa. Jesteście wyjątkowi. Bardzo bardzo mi się to podoba Fajnie że masz studnie - jesteś niezależna Bastylko - ciesze sie że dobrze bawiłaś się na ostatnim wyjeździe. Nie wiem gdzie byłaś ale czy to ważne? ważne że pobyt udany. Mam jednak wrażenie że nie bardzo dbasz o swoje sprawy - czy jest ktoś kto może Ci pomóc? doradzić? Trzymam kciuki za następny wyjazd. Jutro jade oddać krew więc rano mnie nie będzie. Dobrej nocy Wam życzę.
  9. Teekla

    nasze sprawy

    Fruwająca - widze Cie na tym skalniaku jak sie krzątasz. Najlepiej przejść po sąsiadach i poszczypać odrosty rozchodników. Będzie pięknie Ciesze sie z powodu Kotka miziu miziu dla Ogoniastego. Też wole Majorke niż afrykański gorąc albo polskie zimnisko. Na Majorce klimat w sam raz. Miejmy nadzieje że reszta lata będzie "majorkowa" Niestety u mnie jednak nie padało dzisiaj i podejrzewam że u Terix tak jak u mnie i u Daisy - NIEBO SKĄPI SUCHEJ ZIEMI KROPLI DESZCZU Jutro goszcze dzieci na popołudniowej kawie. Coś musze wymyślić. Zrobiłam na wszelki wypadek domowe lody: zblendowałam mrożone truskawki i świeże dojrzałe banany, do tego dodałam mascarpone, odrobine syropu klonowego i fru do zamrażarki. Po godzinie raz zamieszałam i gotowe. A jak ktoś ma ochote to zapraszam do swojej zamrażarki - można buszować bez obaw. Jest tego pełna szuflada. Spokojnej nocy!
  10. Teekla

    nasze sprawy

    Heloł witam i na kawusie zapraszam herbatka też jest oczywiście. Witaj w domu Bastylko. Dobrze, że jesteś zadowolona. Ciesze sie. Wczoraj nie mogłam wysłać wieczornej wiadomości, już nawet zrezygnowałam z emotek. Kotłowało sie tak że w końcu odpusciłam Dzisiaj widze że poszło dwa razy z loginem i raz jako "gość" Dzisiaj powinno troche popadać więc Wasze działeczki odżyją . Delektujcie sie chłodem Dziewczynki by mieć co wspominać jak nadejdą upały Ja już musze pomyśleć o szykowaniu do urlopu: kupić drobiazgi które będą konieczne. Zrobić liste żeby o niczym nie zapomnieć. A jeszcze 17go czeka mnie wizyta u endokrynologa. W czwartek oddam krew dla niego żeby sprawdził poziom hormonu. Miłego dnia Wam życzę - zajrze poźniej; może nie bedzie problemów z wysłaniem wiadomości
  11. Teekla

    nasze sprawy

    Tak tak Fruwająca herbatka zawsze dla Ciebie i ichętnych jest na stole co rano. Trzymam kciuki za Kotusia, żeby szybko rany wylizał. Gratuluje Ci Fruwająca pięknego stażu - za dwa lata obchodzić będziecie niezły jubileusz a my za 3 lata. Plotko Wy mogliście chociaż sale wynająć bo już po stanie wojennym było A my kisiliśmy sie w domu i to jeszcze zgłaszać trzeba było na milicje. Ciesz sie i lykaj te chwile z Córką będziesz miała co wspominać jak odetnie pępowine na dobre.Trzymam kciuki za powodzenie - czekamy i dmuchamy, chuchamy. Daisy- no będą zmiany bo po urlopie nie będe miała obowiązku odbierania Wnusi z przedszkola i zamierzam wrócić do swoich "czarów-marów", odrobić zaległości bo prac pozaczynanych i nieskończonych troche mam. To wymaga spokoju i czasu. Niestety dzieci absorbują i nie da sie wiele przy "bączkach" zrobić. Jak są to wyłączam sie i całkowicie siebie im poświęcam. Nie da sie inaczej. Nie da sie na pół gwizdka.
  12. Teekla

    nasze sprawy

    Witam w poniedziałek Kawusia na stole O łykendzie możemy zapomnieć Ploteczko moje gratulacje - napisz ile lat po ślubie? My za tydzień mamy 37 lecie. Czas zapiernicza jak oszalały. Która z Was jeszcze Dziewczynki chajtała sie w wakacje? Jaką miałyście pogode w dniu ślubu pamiętacie? Ja miałam upalną choć w "tamtych latach" upalna oznaczało 27 stopni no i był to STAN WOJENNY - wszystko, dosłownie wszystko było zdobywane: ciuchy, obrączki (na kartki! :D), jedzonko, kwiaty, WSZYSTKO. Dobrze chociaż że już mieszkanie mieliśmy własne. Miłego dnia Wam życzę - u mnie chłodno ale słonecznie.
  13. Teekla

    nasze sprawy

    Kawa na stole! Terixiu fajnie że Młody tak trafił. Miło jest słyszeć że jest coś takiego jak wymiana grami. W ogóle są teraz wakacyjne wyprzedaże. Można za niewielkie pieniądze obkupić sie troche. W "Smyku" obniżki o 50 - 70 %. Akurat tam robiłam zakupy i tak płaciłam ale widziałam "SALE" we wszystkich sklepach np ciuchowych. Terixiu u mnie ma pokropić troche dzisiaj a jutro dużo więcej. A! kupiłam sobie structum. Będe to brać. To Ty Terixiu mi poleciłaś. Wczoraj nażarłam sie bobu i miałam noc ciężką ide jeszcze poleżeć. Udanej soboty
  14. Teekla

    nasze sprawy

    Heloł i ja złapałam buziaka Dorixiu ja byłam pewna że nie dostałaś fotek od Vanilki i Tobie chodziło o Terix. Tak to jest jak sie czyta bez zrozumienia Teraz wszystko jasne i adres mejlowy sie zgadza. Kawe wychlałyśmy więc zapraszam na lody
  15. Teekla

    nasze sprawy

    Witam zapraszam na kawusie Kolejny piękny wakacyjny dzień mamy Dorixiu ma padać w całej Polsce jutro - mam nadzieje, że polepszy to kondycje Twojego ogródka. Daisy geranium, ta pospolita "anginka" to odmiana pelargonii. U nas znana jako roślina pokojowa choć najlepiej rośnie w słonecznym ogrodzie lub balkonie. Ale nigdy nie widziałam kwiatuszków bo chyba u nas kwitnie rzadko. Kwiatki bardzo niepozosrne, można nawet przeoczyć. Ja myśłałam że mi między liśćmi wyrósł chwast i chciałam nawet wyrwać dopóki sie nie zorientowałam że to kwiat geranium. W google`ach znalazłam fotki bardzo ukwiecone ale u mnie tylko jeden kwiatuszek. I też sie ciesze Bastylko spokojnej podróży Ci zyczę i udanego pobytu. Trzymam kciuki żeby wszystko było takie jak sobie wymarzyłaś. Lubie ...enki i mimo czasów dżinsowych chętnie wskakuje w kiecke jak tylko mam okazje. Terixiu naprawde dobrze Ci w ...enkach. Jesteś wysoka, masz fajną sylwetkę. Nie musisz mieć żadnych oporów. No ale tak jak mówi Daisy czasy mamy takie że wygodniej w spodniach. Wsiadam zaraz na rower - dzisiaj moja Księciunia kończy 3 latka. Zrobiłam jej dżinsową szkatułke na "biżuterię". Musze ją wypełnić czymś fajnym. Jakieś spineczki, gumki do włosków no i coś słodkiego. Nasze maluchy zwykle dostają prezenty tzw składkowe. W ten sposób bez obciążania budżetu domowego mają rowery, hulajnogi, rolki, narty, łyżwy itp. Szkatułka to dodatek do urodzinowego prezentu. Dostanie od dziadków piękną kamizelkę do nauki pływania. Miłego dnia!
  16. Teekla

    nasze sprawy

    Witam na kawusie zapraszam Uffff temperatury od wczoraj komfortowe. Noc chłodna była Jest pięknie! Daisy w mojej wsi burze i wiatry nie narobiły żadnych szkód. Zagrzmiało, zawiało krótko i polało z 10 minut ale dość obficie. I to tyle. Ale odświeżyło się wszystko. Całe szczęście bo trawa już rudziała. Z doniesień wynika że u Vanilki i Orsejowej mogło być ciężko. Na moim osiedlu kładzione są nowe elewacje aż sie boje kiedy do mnie dojdą, pare tygodni bałaganu będzie. Ale nasza kolej dopiero pewnie w przyszłym roku. Słysze jak ekipy zaiwaniają od 7.00 rano, najgorzej mają w upały. Szlifierki, młotki pracują nieustannie. Przy okazji elewacji docieplane są ściany. Wczoraj miejscy ogrodnicy przycinali żywopłoty, gałęzie drzew i krzewy. Za oknem robi mi sie francuski ogród bo robią krzewy na kulisto Cieszy mnie ta dbałość. A na moim balkonie zakwitło geranium! nigdy jeszcze nie widziałam jak kwitnie. Ma drobne niebieskie kwiatki podobne do lnu. Udanego dnia Wam życzę Dziewczynki
  17. Teekla

    nasze sprawy

    Heloł na kawusie zapraszam . Terix przygotowała baterię napojów chłodzących więc tego już nie musze Terixiu dziękuje za zdjęcia fajnie się bawiliście; idobrze wyglądasz w tej ...eneczce. Zwiewna i komfortowa na zabawę w upalny wieczór. Młodzi też pięknie wyglądali Vanilko - dzięki za fotki, widziałam je wcześniej na FB Wczoraj przeszły u mnie dwie burze z gwałtownym wiatrem ale krótkie, troche podlała spalone słońcem trawniki. Dzisiaj jerzyki kołują radośnie od rana. Wsiadam zaraz na rower i śmigam do centrum wsi Miłego dnia życzę Wam
  18. Teekla

    nasze sprawy

    Dziewczynki idźcie na poczte - posłałam Wam fajne fotki od Vanilki
  19. Teekla

    nasze sprawy

    Witam w piękną sobotę hłe hłe hłe - moje wszystkie wypociny które wczoraj były na różowo i nie miały szans na pozostanie - jednak zostały. Bałaganu narobiłam ŁO MATKO! Daisy narzekałaś że nas mało i nie ma co czytać - to dzisiaj masz quiza do rozwiązania: jak sie w tym wszystkim rozeznać Przepraszam Was z ten chaos Dziewczynki i zapraszam na kawusie Nie wiem jak przeżyła upały nasza Orsejka bo i z Rodzicami kłopot mógł być Dzisiaj i jutro w mojej wsi jest Święto Miasta. Od 15.00 na największym placu wsi odbywać się będą imprezy. Moje "kółko" też bierze w tym udział i ja też tam będę. A póki co to musze iść do zieleniaka po ziemnaki i koperek, potem pod prysznicem umyć łepek i coś ugotować bo M pracuje i mus żeby sobie odgrzał jak wróci z pracy a ja na placu będe świętować. Plotko wklej przepis na te ogóreczki bardzo proszę może mnie zainspirujesz bo ja też chce zrobić a stary przepis mi sie znudził. Może i na paprykę masz? Miłego dnia Dziewczynki
  20. Teekla

    nasze sprawy

    Szlag mnie chyba trafi wrrrrr rezygnuje - pięc razy wysłałam - wszystko na różowo i zaraz zniknie. Mam dość ide spać
  21. Teekla

    nasze sprawy

    Przed chwilą znalazłam w oknie swój wczorajszy wpis. Wklejam go - może sie tym razem uda. "Witam schłodziło się dopiero dzisiaj bo wczoraj jeszcze grzało choć mniej. A nagrzane mury dopiero teraz doszły do siebie. Dzisiaj mamy 24 stopnie. Pięknie jest! Kawusie możemy wypić Będzie dzień gospodarczy: prasowanie bo w upały zostały wyprane wszystkie możliwe szmatki, suszone na balkonie w celu chłodzenia rezydencji. Prasowania sporo, odkurzania też bo nawet odkurzacza nie odpalałam od 4 dni. Wczoraj mialam ostatnią gimnastyke przed wakacjami. Przyjemnie się ćwiczyło bo sale mamy klimatyzowane. Wracając z gimnastyki spotkałam sąsiada z kontenerkiem w którym leżał Kotek. Ponieważ widziałam że ich Kotuś chodził po balkonie nie zabezpieczonym, coś mnie tknęło. Podeszłam i spytałam czy Kotulek jest zdrowy. No i niestety. Spełniły się moje obawy: Kotuś wypadł im z balkonu. Właśnie wracali od weta. Brzuszek pęknięty, pozszywany. Łapka złamana A tak myślałam widząc Kotka z okna że trzeba im powiedzieć że wcześniej czy później wyleci. Żeby zabezpieczyli balkon. Potem odpuściłam, postanowiłam sie nie wtrącać. No i masz. Mam nadzieje, że dobrze się nim opiekują. Pokazałam im swoją siatke na balkonie, zapewniłam, że nie jest trudną ją zainstalować, że siatka nam nie przeszkadza w niczym a Kot będzie miał swoje królestwo. Kurna zawsze coś Udanego dnia Wam życzę
  22. Teekla

    nasze sprawy

    W oknie znalazłam swój wczorajszy wpis. Skopiowałam i wklejam:
  23. Teekla

    nasze sprawy

    W oknie znalazłam swój wczorajszy wpis. Skopiowałam i wklejam:
  24. Teekla

    nasze sprawy

    Daisy - wczoraj po południu zrobiłam spory wpis. Jak został wyświetlony to zauważyłam błąd literowy. Coś mnie podkusiło i kliknęłam "edytuj" żeby poprawić błąd. No i doopa! wrrr nie edytowało tylko wpis zrobił sie różowy a to oznacza że za chwile zniknie. Spróbowałam go ratować i zrobiły sie 3 wpisy. Ale niestety wszystkie na różowo. Nie miałam czasu więce kombinować bo musiałam wyjśc. No i dziś wyglądało jak cisza choć naprawde ciszą nie było. Ale jestem Dzisiaj od rana zaiwaniałam. Czasu mi brakło. Skonczyło się wieczorem na prasowaniu bo to jedyny dzień chłodu - mieliśmy 19 stopni! coś pięknego. Nie narzekajmy. Bardzo Was proszę. Pogoda dynamiczna. Raz gorąco, raz zimno, A tak naprawde jest ok - to jest lato. SORRY taki mamy klimat Ja nie narzekam. Ciesze sie z lata bo krótkie i niedługo będziemy go tylko wspominać.
  25. Teekla

    nasze sprawy

    Ciesze sie Dorixiu że u Ciebie dobrze się dzieje. Wyobrażam sobie Ciebie jak zrywasz w ogródku sałate i rzodkiewki do kolacji. Kojarzy mi sie to ze spokojem i obyś taki spokój miała. A kiedy urlop będzie? Terixiu zapomniałam napisać ostatnio: Gdzie śpiewała Młoda? na przyjęciu? Gdzie zamieszkali Młodzi? no i jaką Ty miałaś kreację na wesele? Twoja Małżowina lubi sie bawić; tańczyć? myśle, ze tak
×