Teekla

Wieczorne przywitanko z serca Bieszczad Cosik sie nie przemęczacie Dziewczynki :P:P:P BeTulko czuć było Twoją kapustke na całej trasie Nr28 :D:D:D Ale takie gazy to sama przyjemność w porównaniu z innymi :D Jesteśmy rozlokowani, po kolacji, po kawie i lampce wina. Mój Kierowca padł i pochrapuje dzielnie a ja nalewam sobie drugą lampke wina (stara pijaczyna jestem :D) i moge poczytać. Nic się nie zmieniło w tym Zakątku Polski poza kolorami :D A! bar pod Otrytem zakluczony :) ale sklep pracuje. Zawsze czegoś się zapomina zabrać ze sobą ;) tym razem nie spakowałam kawiarki i puszki na kawe (mam taką specjalną z Tchibo) ale spoko ;) kawe na szczęście wrzuciłam do torby więc na kolacje była plujka parzona w kubeczkach. Nie wzięłam też papieru toaletowego i ulubionego noża. A poza tym OK Przeżywam coś w rodzaju deżawi - mam wrażenie że czas się cofnął i dzieje się powtórka z życia - gdyby nie te ciepłe ciuchy i kolorowe liście pod ławką huśtawką :D:D:D Najważniejsze, że problemy dnia codziennego odpłynęły na jakiś czas :) Pozdrawiam i miłego łykendu życzę. I proszę: idźcie na wybory

mamy wersje z kiełbaską i jajecznicą: http://pu.i.wp.pl/bloog/93659069/51446647/08092013561_TR_big.jpg i wersje z twarożkiem http://pu.i.wp.pl/bloog/93659069/51446647/08092013563_rK_big.jpg i wersję z żółtym serem http://pu.i.wp.pl/bloog/93659069/51446647/08092013562_78_big.jpg Smacznego! :D

Ło matko! :D kto tutaj tak hałasuje???:D Dorixiu! już chłeptam kawe i pomysle o śniadanku :D

Wiem BeTulko pamiętam jak przygarnęliście Monę

no właśnie BeTulko Dobranoc Kochana Przyjaciółko śpij dobrze

hi hi BeTulko :D czekam na ten zapach kapuściano kminkowy ;) lubie tak jak Wy chrupać te kwaśności ;) Nie wiedziałam, że znacie Terkę? Vanilko - wszystko jasne! ;) i tak trzymajcie Dziewczyny - nie dawać sie wykorzystywać

Bastylko teraz kolej na Ciebie

Dobrej nocy Czytelnio

Zapraszam na śniadanko: mamy zapiekane w kąpieli wodnej jajeczka ;) http://wuszt.pl/wp-content/uploads/2012/06/jajka_w_kapieli_zapiekane.jpg i wędlinka do tego http://s.babyonline.pl/i/szynka-wdlina-miso-GALLERY_MAIN-29196.jpg Smacznego Miłego dnia

Witam dziękuje Ploteczko za kawusie miałam dyżur z wnusiem Ploteczko i jeździłam też do UM po zaświadczenia do głosowania. To wszystko akurat w porze naszego czytelnianego śniadanka. Zulko - ja też Ci współczuje gleby . W ciągu ostatnich 3 lat zaliczyłam glebe 3 razy czyli średnia raz w roku. Ostatnio przed spotkaniem z moją "Australijką". Wyglebiłam na prostym chodniku w sandałach na płaskim obcasie (upał był) Nienawidze tego wrrrrr... pani metabolik kiedyś spytała mnie czy przewracam sie na ulicy a ja nie wiedziałam wtedy o co jej chodzi. Teraz domyślam się że takie wywrotki mogą mieć coś wspólnego z przepływami (dopler się kłania). Zulko - przywiązuję się do obrazków bardzo :D:D:D No ale oddawać trzeba bo w mieszkaniu miejsca by brakło :P Miłe było to, że Pani Biblio która pośredniczyła w sprzedaży pojękiwała, że przywiązała się do tych obrazków i że musze ubytek uzupełnić podobnymi. Terixiu - melduj jak się czujesz, co ze szwami i z gardłem i jaki plan na najbliższy czas? Bastylko - zrób sobie czosnkowo-cytrynowo-miodową z chili nalewkę i łykaj dla wzmocnienia odporności po łyżce na czczo co rano

Przyłączam się do gromadki Dzień Dobry Wszystkim dopiero teraz - znowu jeździłam po urzędach ;) Dzięki Dorixiu za kawusie Orsejko - łoj będzie pachniało u Ciebie! :D:D:D lubie zapachy jesiennej krzątaniny w domu, jarzynki, kapustki, przyprawy - w dzieciństwie łapami mogłam wygarniać kapustke prosto z dębowej beczki bo moja Mama taką miała. A do deptania kapusty brany był mój starszy brat - szorował nogi w wannie - potem Mama na swoich plecach przenosiła go prosto do beczki :D:D:D Kisiła w kapuście całe jabłka albo całe maleńkie główeczki kapuściane :) Wspaniałe chwile. W moim domu nawet darło się pierze na nasze poduszki :D:D:D Pachnie od Ciebie koprem, kminkiem i liśćmi laurowymi Orsejko mmmmm.... coś pięknego Można też kisić w słoikach ;) Dla zapracowanych mała meksykańska przekąska (znowu śniadania nie było :P) http://kozakgotuje.pl/wp-content/uploads/2013/08/taco2.jpg

Miłego Wieczoru

Ploteczko - nigdy nie zamykam sie w sobie ;) jestem uzależniona od Ludzi. Choć lubie być sama uwielbiam kontakty z ludźmi. Nie wytrzymałabym długo :D Nie będzie mnie na jesienno-urodzinowym spotkaniu z moimi Emerytkami. Żałuję, nadrobię to przed świętami ale póki co jesiennej solenizantce kupiłyśmy książeczkę Michała Ogórka "Wyjątkowy Rocznik 55" Ogórek nie tylko wspomina tam piękne czasy Pe-eR-eLu ale przewidział miejsca na osobiste wpisy i fotki. Wydrukowałam pare fajnych zdjęć Solenizantki i wspólnych z naszych spotkań, wkleiłam i dostanie zamiast kwiatka. Polecam tę książeczkę jako miły akcent urodzinowy. Podobno są też inne roczniki - tylko nie wiem czy Ogórka.

Heloł! jestem poźno ale jestem. Nie było śniadanka - miałam dyżur z wnusiem ;) a potem musiałam do Urzędu Miasta pofrunąć bo będziemy głosować w województwie podkarpackim. Daisy dostałam fotki - no jesteś wreszcie! :D:D:D blondynka, płowa polska Kobieto - uosobienie subtelności. Mimo że z Pragi - pachniesz na tym zdjęciu miętą, szałwią i świeżym siankiem, słońcem i dobrym kosmetykiem. Uwielbiam takie klimaty :D Bardzo mi się podobasz Przyjaciółko Nasza i niepotrzebnie tak długo się ociągałaś. Twoja Córka to prawdziwy okaz kobiecości i urody. Chcę więcej! :P:P:P jak przejrzysz tego pendraka to może jeszcze znajdziesz coś - niekoniecznie z Pragi ;) chcę z Twojego ogródka, miedzy, ścieżki, ganku, lasu, pola - byle Twoje Dziękuje pięknie za fotki i dziękuje za "zdanko" @ w sprawie jelit ;) Dorixiu - jeszcze troche i każdy pracownik będzie miał mobilny internet, poleci z laptopem na baterie. Albo będzie obowiązywał służbowy smartfon z dostępem do Internetu. No chyba, że naszą gospodarką sterować będą nieudacznicy - cofniemy sie w rozwoju nie daj Boże i przejdziemy na liczydła :P:P:P Perspektywa mało śmieszna :O Teraz widze, że jest i Orsejka :D Orsejko i piszesz dokładnie to co ja :D mało mi naszej Daisy - chcę więcej! :D

BeTulko - moja małża zamierza jechać po powrocie z Bieszczad na Mazowsze i "kosić" gąski - podobno najwięcej i najlepsze są po pierwszych przymrozkach ;) Odbiło mu :D:D:D rozhulały się chłopaki grzybiarze :D:D:D

Dziękuję BeTulko - Pozdrawiam Cię serdecznie

Teraz mały apel do Pysi: Kochana Pysiu! tak! masz absolutną rację mówiąc : "....nie odkładajcie niczego! Żyjcie tu i teraz!...." Tak Pysiu - nie odkładajmy! Szkoda :( bardzo szkoda, że tego mądrego hasła nie zastosujesz do swoich Syrenich Sióstr, które tak po prostu opusciłaś.... Hasła.... to tylko hasła. Życzę Ci aby te mądre hasła nigdy nie stały się w Twoim życiu pustymi Ogłaszasz siebie i swoje Szczęście całemu Światu.... Tylko nie nam. Powodzenia Pysiu!

O Bastylko - miło Cię widzieć Szykujesz się do zimy - ja obskoczę w starej kurtce i starym płaszczu bo nie chce mi sie nawet mysleć o tych sprawach. Smaruj buźkę gelem hyaluronowym - jeśli tylko pachnie ładnie i nie "pieni" się na policzkach to OK ;) Trzymam kciuki za odwiedziny u Pacjenta - mają być optymistyczne i pełne wzajemnej troski

Kochana Terixiu! bardzo się cieszę, że jesteś mimo obolałego ciała po operacji Po narkozie boli gardełko i oskrzela - mam nadzieje że prędko doleczysz wszystko Chciałabym wiedzieć jak wygląda Twoja sytuacja i co w najbliższej przyszłości? jaka strategia? Gdybyśmy mieszkały bliżej - pomilczałybyśmy troche razem przy ziołowej herbatce A u mnie jest jak jest - bywało lepiej. Jestem przygaszona i biore na przetrwanie. Mimo to wierze, że niebawem rozwine skrzydła i zaczne oddychać pełną piersią. Wszystkim życzę miłego wieczoru

Śniadanko: serek i pasty kanapkowe http://4.bp.blogspot.com/-hAj5y2fp0vI/UZjKV_P5f4I/AAAAAAAABSM/wEk1BODMszg/s1600/Green+Times+4+-+blog.jpg

Bastylko - dopiero teraz do mnie dotarło na jakiej wyspie wczoraj byłaś - ależ ze mnie gapa! Mnie też sie kiedyś zdarzyło tam zaglądnąć - wyspa nie zatonęła - to kopalnia informacji ;) Ale te późniejsze niestety zniknęły w falach oceanu i szkoda bo tam też baza danych była :D

Witam poniedziałkowo kawusia i herbatka zaparzona (__)? (__)? (__)? (__)? zapowiada się ładny dzień

Tak czułam Bastylio że się zahaczymy :D Ciesze sie :D Rozwiń Bastylko ten temat o Rajskiej Wyspie Czyżby to podróż z Wujkiem Google Earth??? Całuski Dobranockowe dla Ciebie Bastylko

Witam Dziękuje Dorixiu za fotke Pełna dyskrecja ;). Przyjaciel wcale nie musi brać udziału w naszym czytelnianym "misterium" i nie musi się z nami integrować - nic nie wycieknie, bez obaw. Wyglada jak prawdziwy wilk morski :D - ciesze się, że masz Przyjaciela z "taką" pasją - miałabym z nim wspólny język ;) hłe hłe Trzymam z Was kciuki Jestem po przepięknym sobotnim spacerze pod Baranią Górą - dotleniłam płuca choć ulgi specjalnie nie przyniosło :O Dzisiaj dzień pełen niedzielnej krzątaniny, rozmów i rozważań. Jestem już zmęczona. Młodzi ktorzy wrócili z emigracji mają na celu i na oku :D dom. Kilkanaście kilometrów od mojej wsi. Dom piękny, w surowym stanie, cena przystępna, i perspektywy niesamowite. Zaczynają gromadzić fundusze i prą do celu. To miód na moje serce :) Dziewczynki - wybieramy się z małżowiną na tydzień w Bieszczady. Pojedziemy w dzień wyborów, głos oddamy raniutko i na obiad będziemy pod Otrytem. Wejdziemy sobie na Połonine Wetlińską, pojedziemy na jagnięcinke do Lutowisk, wypijemy butelke brendy z Gospodynią i butelke koniaku z Gospodarzem. Kupimy troche miodu i warzyw, pójdziemy na obiad do baru pod Otrytem, pogadamy z miejscowymi. Zobaczymy płonące bukowe lasy i może na chwile zapomnimy o smutkach i troskach. Kotem zajmą się młodzi. Ale to dopiero za tydzień. A teraz spoko spoko :) "nic sie nie dzieje na na na na..." ide spać po całym dniu z rodzinką: z dziećmi i wnukami :D:D:D Jutro ugotuję coś w garze - dawno tam nie zaglądałam :O Zulko - ciekawa reakcja na imbir dobrze, że zorientowałaś się i miałaś Zyrtec. Bastylio, Daisy - przyłączam się do pytań zadanych przez Zulkę ;) Spytam tylko jeszcze Bastylię czy udało się odwiedzić panią Sąsiadkę po operacji tarczycy? Pozdrawiam Czytelnię trochę nostalgicznie jak na jesień przystało ale za to pięknie... jak na jesień przystało:D Całusy

Heloł Dziewczynki Wpadłam tylko powiedzieć, że jutro mnie nie będzie bo jade z małżowiną w góry. Zajrzymy do serwisu w BB i potem szuramy na 8 km spacer w strone Baraniej Góry. Potrzebujemy tego spaceru bardzo i już się na niego ciesze, pogoda ma być niezła. A w niedziele mam całą rodzinke na obiedzie - to akonto urodzin dziadka ;) :D:D:D Kupiłam Mu prezent za 20 złotych :D ale bili się o ten prezent chłopy w rodzinie. Gdybym wiedziała - kupiłabym ze 3 sztuki. A kupilam nie zestaw głośno mówiący do auta tak jak planowałam tylko latarke czołową za dwie dychy w Biedronce. Okazała sie przebojem :P (rzeczywiście świetna) no i solenizant po walkach plemiennych odstąpił ją grzecznie Swatowi :D Już latarek w sklepie nie ma bo dzisiaj sprawdzałam ;) Zulko - rozumiem Twoje zmęczenie Zulko, Orsejko, Vanilko, Terixiu - dziękuje za imieninowe życzenia - jesteście bardzo kochane Od małżowinki dostałam białe róże ale ja imienin nie obchodzę. Jednak miło mi że pamiętacie. Terixiu Imienniczko moja :D dla Ciebie specjalne uściski Pozdrawiam, miłego łykendu życzę Czytelniczkom wszystkim a Tobie Zulko żebyś miała "śpik" co najmniej do 9.00 a potem śniadanko leniwie , może być w łóżeczku :D