Teekla

No! :D Miłego dnia!

kurna :O no co jest? zapisze niedługo całą strone a jej jak nie ma tak nie ma :O nie moge przecież zapełniać forum sama sobą?

Terix - ciekawa jestem jak będziesz się czuła po takiej wydłużonej serii zabiegów

BeTulko - to jesteś lepsza ode mnie ja się zawzięłam :P - na wszystkie oferty nowych wypasionych cudów techniki tel-kom odpowiadam NIE i za każdym razem panienki z Orange żegnają się ze mną skwaszonym obrażonym tonem :D:D:D coś pięknego! a ja i tak zostane przy tej Nokii i karcie za 35 zeta jeszcze długo! bo tak mi wygodnie :P i już :P

Zulko - powiedz gdzie Twoi firmowi "fani" hejtują? macie jakieś firmowe miejsce? forum na swojej firmowej stronce?

z kuglem mam takie samo doświadczenie jak BeTulka - moja Babcia piekła na dużej blasze i był postny znaczy bez mięska. Prawda, że taki placek ziemniaczany pieczony jest zdrowszy niż placuszki smażone i lepiej strawny - kiedyś sprawdzałam kaloryczność i byłam zaskoczona! :D była tak duża różnica w kaloryczności. Smażone placuszki chłoną tłuszcz jak gąbka

Dorixiu - urobisz sie Dziewczyno po same pachy. Ale powiedz czy masz oparcie w tej licznej rodzinnej gromadce? Dalej trzymam kciuki za powodzenie w rozwiązaniu pilnych rodzinnych spraw

Dziewczynki - jestem nietypowa bo lubie czerstwy chleb :D:D:D niespecjalnie przepadam za cieplutkim, chrupiące skórki mnie nie podniecają :P FOCH mi "siadł" bo jest ciężkawy, lekko gliniasty choć pulchny. No i ma mało drożdży co jest dla mnie ważne bo słabo toleruje drożdżowe pokarmy.

Zulko - troche mnie pocieszyłaś bo myslałam, że tylko mój kot tak ma. Od typowy zdobywca - zdobywa pokarm całą dobe :D:P Jak daje mu rybke, to mniej "guziczków"- odliczam od dobowej dawki Cały szkopuł w tym, że Filemon nie dzieli sobie posiłów na pory dnia. Rzadko zjada na raz pełny posiłek - zwykle jada kilka razy dziennie po odrobince i zawsze ma w miseczce troche karmy. Nigdy nie wyjada z miski wszystkiego - zawsze zostawia, jak francuska hrabina :P Z drugiej strony jest to wygodne jak go zostawiamy na dłużej - bo wystarczy mu sypnąć pełną miche i on sobie to sam cały dzień dozuje. Nigdy nie zżera całości. Tajger od mojej Synowej zeżarłby na jedno powiedzenie całą dawke dobową i mają problem bo muszą mu sypać punktualnie 3xna dobe

Na śniadanko mamy wszystko co trzeba: owsianka z granatem i bananem twarożek, jajeczko i łosoś wszystko okraszone pomidorkiem rzodkiewką i cebulką http://www.mylifestyle.com.pl/wp-content/uploads/2015/02/page.jpg Smacznego życze

Witaj Vanilko - dzięki za kawusie u mnie też spadł śnieg Niezadowolona jestem bo na zabiegi będę drałować pieszo a to spory kawałek tak ze45 minut marszu :O Snieg jeszcze dzisiaj stopnieje Vanilko ;) no chyba, że w górach dużej potrzyma

pytanie mam! KTO ZARAZIŁ WYSPE FOCHem?????? :D:D:D (wiem kto ale nie powiem:P:P:P) bo ja uzależniłam sie od tego chlebka :D:D:D żaden inny mi nie smakuje powtarzam sie ale jeszcze raz powiem: najbardziej mi smakuje jak złapie odrobine wilgoci i już nie chrupie :P Ale robie z dodatkiem 1/3mąki razowej Bastylko podoba mi sie że dodajesz cebulke - spróbuje następnym razem. kolendra nie-e ale cebulka albo czarnuszka, albo kminek:P wiem wiem! kminku nie lubicie :D:D:D a ja owszem!

a ja nastrój mam dobry tylko chce mi sie spać po tych masażach a na 19.00 na gimnastyke ide :O Zrobiłam na podwieczorek jabłka pod kruszonką (_@@@@@@_)? ZAPRASZAM kawusia inusia do tego (_)? (_)? (_)? Daisy - chodź popraw sobie nastrój

Śniadanko http://jarock.pl/wp-content/uploads/2013/06/021_ph.jpg i http://img.zszywka.pl/1/0340/w_5601/kuchnia/kanapki-monte-cristo-pomysl-na-pysz.jpg Bastylko żaroodporne naczynie spokojnie "wyrabia" i faktycznie chlebek nie przywiera- uważaj tylko na paluszki bo jest naprawdę gorące. Wcześniej przygotuj sobie miejsce na "parkowanie" gorących elementów Miłego słonecznego dnia!

Witaj Orsejko - z anginą a jednak kawusie nam zrobiłaś dzięki wypije z przyjemnością Orsejko pozwoliłaś kiedykolwiek zrobić coś Małżowince w ogródku? :D U mnie pochmurno mam nadzieje że nie będzie padało bo mam zamiar na zabiegi jechać na rowerze

I ja miałam rodzinne party ;) bo przy ładnej pogodzie odwiedza mnie zwykle starszy wnuk. Istne szaleństwo :D Terixiu - bardzo :O bardzo żal mi Cezara Kurcze :O przywiązuje sie do Was i waszych Zwierzątek Terixiu - pieknego FOCHa zrobiłaś :D Ja też dzisiaj upiekłam ;) Vanilko - możesz FOCHa piec w naczyniu żaroodpornym byle przykrywka była. Zajrzyj do gara - tam są fotki naszych brytfanek z FOCHem ;) Właściwie każdy garnek jest dobry pod warunkiem że wytrzyma temperature 240 stopni i ma przykrywke. No i zmieści objętość półkilogramowego chleba. Zulko - napisz jak odchudzasz Rysia? i czy nie ulegasz? Nic oprócz karmy? jak to znosi? nie łazi za Tobą? nie stoi jak pokutnik pod lodówką? Ja też tylko z karmą ale jednak rybe i mleko daję a wiem że powinnam zacisnąć zęby i nie dawać. Może Ty mnie zmotywujesz :O BeTulo - pospacerowałaś choć troszke? :D Dorix - spoko - trzymam kciuki Ide spać - dzisiaj jak emerytka - poczytam troche w łóżku Dobrej nocy

Wróciłam z rowerkowania. Kupa piachu jeszcze pcha sie do domu :O i na butach i na kołach.:O Terixiu zapach chlebusia czuć nawet u mnie :D A rybke Twoją wyczuwa mój kot i zaczyna sie awanturować :D Zulko - mój syn z synową 2 lata temu pojechali w podróż poślubną do Kanady właśnie, do Vancouver. Nazwozili syropu sporo więc smakowałam oridżinal ;) Mnie to odpowiada, cały bukiet jednak ujawnia się dopiero na ciepło ;) Na racuszkach, naleśniczkach, omletach gorących polanych syropem pachnie i smakuje dobrze. Ale bez syropu też ok - dla nas w sumie bez różnicy. Miałabym dylemat co wybrać: sos truskawkowy czy syrop klonowy. Chyba jednak wybrałabym sos truskawkowy :D:P Zulko - oj co ja bym dała żeby tak mój Filuś pobawił sie cukierkiem po panelach!!!! :D:D:D Nawet wybaczyłabym hałas o 5 rano! :D Zrobił sie z niego wygodniś wielki. Zabawki ma najczęściej w pogardzie. Idę obiadek dokończyć. Dzisiaj zarobię focha a jutro upiekę. Mam jagódki w słoiczku - mogłabym zrobić jagodzianki - Dorixiu!!! hop! hop! masz sprawdzony przepis?

Vanilko :D my na Wyspie mogłybyśmy właściwie zacząć już świętować :D:D:D ja bym nie miała nic przeciwko temu :D:P:D:P:D a co se będziemy żałować? no to lece pompować jowej

Sobotnie śniadanko: omlet z owockami i syropem klonowym http://3.bp.blogspot.com/-Tx2dPltWRx0/UIMUeNadJsI/AAAAAAAABAs/rBAENWZLQl8/s1600/r3.jpg lub świeżutka wędlinka którą dopiero co przywieźli mi dostawcy ze wsi pod Częstochową: http://1.bp.blogspot.com/--21PFq8-myo/VDAB0-yKLnI/AAAAAAAACRk/-cvVNRBWUYA/s1600/20141004_125226.jpg Pozdrawiam miłego dnia życzę Nigdzie dzisiaj wychodzić nie musze tylko na chwile wyskocze - umówiłam się z migusiami z serwisu rowerowego że mi dzisiaj napompują mój jowejek

BeTula :D Ty sie nie przejmuj, że nie widać :D Ty sobie łyknij kawy.... (jak w tym dowcipie o Icku ) - czasem mnie zadziwiasz bo wbrew pozorom bardzo energiczna i praktyczna potrafisz być. Często mnie zaskakujesz swoją kreatywnością. Nie uwierze, że nie potrafisz wziąć sprawy w swoje ręce. Więc...... wiosna za pasem - BeTulka zaczyna dbać o swoją kondycję i tupta i wzmacnia organizm

Byłabym wcześniej Zulko ale doopa :O skasowałam sobie wpis i musiałam pisać od nowa.

Zulko - super, że takie dobre miłe doświadczenie masz aż miło to słyszeć Z blenderem mam też pewne doświadczenie ;) - mam Brauna: Juz nie pamiętam jak sie to stało - weszłam w posiadanie drugiego silniczka (pewnie jak sie znam to był jakiś mój przekręt :D) No i posidając drugi wolny silnik wymyśliłam mundrala, że skompletuje cala reszte i komletny blenderek dam swojej Corce. No bo jak jest silnik to cala reszta pikuś :P No i durna pała - wprowadziłam pomysl w czyn. Dokupiłam cala reszte oddzielnie: dwa rozdrabniacze, końcówke miksującą, pojemnik i trzepaczke do ubijania. I durna pała skompletowałam w ten sposób blender dla corki, ktory kosztował tyle co 2 blendery! :D:D:D:P Taka mundrala ze mnie. A baba w serwisie ani okiem nie mrugnęła świnia jedna:P:P:P mogla przecież powiedzieć że to się nie opłaca - lepiej kupić nowy blender będzie 2razy taniej :O No i w ten sposób moja Córcia ma Brauna za prawie 6 stów a ten zestaw kosztuje 280.

Miłego Dnia!

Spałam dzisiaj długo - odsypiałam zaległości. Za oknem szaro jak to Jasiu Kaczmarek śpiewał? "Chmurno, durno, nieprzyjemnie, Luźna plomba dzwoni w zębie, A za oknem, w środku maja, Dudni grad jak strusie jaja" Ploteczko macie dylemat z pracą Małżowinki, ciekawa jestem jaką decyzję podejmiecie Bastylko i u Was niewesoło :O Wierzę jednak że wszystko jakoś poprostuje sie i ułoży Dorixiu? jesteś w pracy? chodź na łyczek kawusi Śniadanko małe też jest Dzisiaj kanapki na zimno: http://kuchnialidla.e51-po.insyscd.net/vod/img/PosterLarge/5a6776dfc6-KW-35_OKRASA_12974_S_127441_zbiorcza_960x540.jpg i na ciepło: https://s3-eu-west-1.amazonaws.com/www.przepisy.pl/przepisy3ii/img/variants/767x0/wloskie_panini_z_szynka_i_serem-1024x682.jpg

Witaj Orsejko dziękuje za kaweczke To Cię dopadło no :O:O:O Przykro mi - tak to zwykle jest: myślałaś cały czas o innych a o sobie nie. Osłabiony organizm łatwo atakują bakterie i wirusy. Życzę Ci zdrowia - zdrowiej szybko