Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

lilianka25

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez lilianka25

  1. hej! u nas noc jak zwykle! teraz mała śpi a pogoda sprzyja bo wściekle pada i jest szaro, buro i ponuro. Ja tez pospałam trochę. Szkoda, że taka pogoda bo miałam jechać pograć sobie w tenisa z koleżanką a M miał w tym czasie pospacerować z małą :( ale to może jutro będzie ładna pogoda!! Mam nadzieje, że mała mi się nie rozchoruje znów bo ma trochę podniesioną temperaturę :( andzia zazdroszczę pogody! a ta gorączka to rzeczywiście dziwna! a może od zębów? współczuje nocy i tego, że nie udało Ci się odespać :( to miałaś prania!! teraz jeszcze poprasować wszystko! Ja lubię prasować to mi podrzuć trochę :) Groszkowa ja podziwiam takie osoby silne, że mimo przeciwności się nie poddają i walczą z pozytywnym nastawieniem. Ćwiczenia pewnie są męczące dla Ciebie i synka :( ale super, że widać efekty i już niebawem wszystko będzie wporządku. A te zmiany skórne też mam nadzieje miną z wiekiem! Szkoda, dzieciaczków żeby się męczyły. trzymajcie się zdrowo! kasiulek to rzeczysiście Milenka robi postępy! Opanowała już pełzanie do przodu a to nie lada wyczyn :) uściskaj ją od Cioci. z tym suwaczkiem to może jakiś błąd się przyplątał. Ja brałam od basiulqi chyba linka i robiłam wszystko zgodnie z tymi wskazówkami co tam pisało i udało się więc spróbuj jeszcze raz. iwcia my ostatnio tez dostaliśmy od teściów nowe garnki i w przykrywkach jest termometr ale ja tego nie używam - do czego Ci się to przydaje? jedynie co fajnego w tych garnkach, że jest jeden do gotowania na parzę jest jak znalazł dla małej teraz. Bibeś masz sajgon! też się często zastanawiam jak wyrabiały nasze mamuśki np. ze zwykłymi pieluchami. Ja z bratem byłam rok po roku. wtedy dzieci to dopiero było poświęcenie a 1-2 to mało kto miał, zazwyczaj to 3-4 lub więcej. Samochodów nie było, ciuchów za bardzo też nie, nie mówiąc o leżaczkach bujaczkach itp... marie cieszę się, że skonsultowałaś to z innym lekarzem i jednak nie łuszczyca!! pewnie kamień spadł Ci z serca!
  2. hej! u nas też dziś ładna pogoda, przyjechał mój brat z narzeczoną i zabrali małą na spacerek - pierwszy raz po chorobie! mam nadzieje, że teraz będzie pogoda sprzyjała. Popołudniu wybieram się do koleżanki bo nudy w domku. obiad już ugotowałam, mała śpi. Ale ostatnio ze sprzątaniem się nie wyrabiam - jakiś leń mnie dopadł. Dziękuje za miłe komentarze, też mi się wydaje, że jest ślina. Może dlatego, że urodziła się duża bo 3780g. Teraz coś waży pewnie 8.5kg stąd ta moc :D ale powiem Wam, że czeka się na to kiedy te dzieciaczki zaczną raczkować a to wtedy też zacznie się masakra i trzeba będzie mieć oczy wokół głowy. Postaram się nagrać jakiś filmik w weekend bo mamy kamerkę tylko w telefonie M. relissys mam nadzieje, że Kacperek wyrośnie z tego albo to rzeczywiście wina tego katarku!! A powiedz mi tak na co dzień sama widziałaś, że coś nie tak? czy ładnie reaguje na dźwięki? iwcia właśnie M wczoraj kupił ten cebion multi i będę jej dawać! tylko nie wiem bo tam jest wit d - podawać jeszcze osobno D czy tam zawarta wystarczy jak myślisz? a jeśli chodzi i moją laktację to szału nie ma ale jest ciut lepiej, dużo pije i często przystawiam małą choć ona ma dużo mniejszy apetyt!
  3. xmama dzięki za pocieszenie! mam nadzieje, że przestanie mnie gryźć bo mnie już jeden sutek strasznie boli. Kasiulka Sandra jest boska a te oczy ma cudowne! Naurien Maks z tatusiem wygląda przesłodko!! Ja wrzucam kilka zdjęć Martynki i jej nową ulubioną zabawę - podnosi się i robi pompki, staje w pozycji do raczkowania, unosi kolana opierając się tylko na rękach i paluszkach u nóg! Robiła to namiętnie dziś cały dzień :) Tak dziś prasowałam i położyłam ją na kocyku, to za każdym razem był odrazu przewrót na brzuszek i smarowała do tyłu. Cały czas musiałam po nią chodzić i ją odkładać na miejsce i tak sobie myślę, że jak zacznie na dobre raczkowanie do przodu to będzie przekichane - nie spuści się z tych naszych brzdąców oka! Ja obejrzałam Gesler i chyba pójdę spać. Chociaż mi się nie chce jest któraś?
  4. hej!! xmama gratuluję nocy! u nas noc ok, jedzenie o 23, 2, 4, 6.30 i spałyśmy do 8 strasznie dziś markotna :( cały czas buczy i chce na ręce. Teraz chwile zabawiła się na kocu więc lece co porobić bo roboty mam po łokcie. Nie chce mi się trochę ale co zrobić. O 13 ma przyjechać brat z dziewczyną i siostra! Głowa mnie boli ale narazie lekko, więc lece zjem tabletkę żeby się nie rozszalała o chyba muszę sobie kawę strzelić. Pogoda przygnębiająca dziś.
  5. kiziak kurcze to nie dobrze!! Myślałam, że ta asymetria już nieaktualna a tu proszę! A skolioza pewnie od wyginania się. To nie macie innego wyboru tylko ćwiczenia :( szkoda mi Ciebie, nocki zarwane, teraz jeszcze te ćwiczenia to Pola też nie będzie z nich zadowolona! Ale dasz radę i tak Cię podziwiam, że ogarniasz to wszystko. Te noce najgorsze. U nas się trochę polepszyło ale i tak 4 razy je więc szału też nie ma. nieraz jeszcze z 3 razy się przebudzi do tego żeby cumela jej podać. Kiedy my się porządnie wyśpimy. A z M kłótnia bo emocje wyładowujecie! Wiadomo, że każdy chce dla dziecka jak najlepiej i stąd te nerwy! :( Trzymajcie się! A ja mam chyba jakiś kryzys laktacyjny. Piersi cały czas wydają mi się puste. A mała jak nieraz przygryzie tymi małymi ząbkami to też ciekawie nie jest! dziś mi krew poleciała. nie wróże sobie jeszcze długiego karmienia. enik a jak tam twoje odstawianie od piersi? i doktorat?
  6. marie mam nadzieje, że obejdzie się bez tej maści i że lekarz jednak się myli co do tej łuszczycy! iwcia to w takim razie chyba taki dzień senny, Martynka spała od 13 do 16.15 no i potem już po 19 poszła lulu. Chciałam ją przetrzymać bo M już jechał z pracy i prosił, żebym ją jeszcze nie usypiała bo chce się potulić z nią ale niestety padła! mi tak jak marie wydaje się, że Miłosz ominie etap raczkowania. Wczoraj gdzieś czytałam, że 7 miesięczny bobas zaczął chodzić. dziś you can dance może mi się uda obejrzeć ale narazie M ogl mecz i nie wiem czy mi się uda podpierniczyć mu pilota :D do jutra, spokojnych nocek
  7. Martynka nw dalszym ciągu nie może odespać tego, że wstała o 5.30! :) praktycznie cały dzień śpi :D a ja ma luz, chyba ją będę budziła o 5 ja zrobiłam jej jabłuszko na parze i zmiksowałam blenderem. Mam na dziś i na jutro. Wsadziłam do słoiczków i siedzą w lodówce. Już się nie mogę doczekać jak będą świeże owoce i warzywa - będę jej wymyślać deserki. Już myślałam nawet, że pojadę do babci u nich rośnie dużo jagód i jej zamroże do woreczków i będzie na całą zimę. Śliwki, gruszki, wiśnie, brzoskwinie, czereśnie, maliny wszystko mamy swoje w sadzie u teścia. Załuje, że w tamtym roku sobie nie przygotowałam porcji do zamrażalnika teraz bym miała jak znalazł. Idę zobaczyć jakie mam mięsa w zamrażalniku i zabieram się za obiad!
  8. hej :) u nas nocka ok, jedzenie o 22.30, 1.30. 4. a o 5.30 moje dzieciątko się wyspało :D ale już jesteśmy po 2 drzemkach. Tzn. Mała dalej śpi już 2h haha nie może odespać :D dało jej rade! wstała po 1,5h wypiła 100ml herbatki i poszła dalej spać ja już się ubrałam - połowa dnia za mną! Naurien Wasza nocka super, przynajmniej Maks daje Ci się porządnie wyspać, ale jak byś miała nocki jak ja to nie wiem jak być dała radę. Zupka napewno pyszna! podobno bardzo ważne jeszcze dołożyć do zupki łyżeczkę masła czy oliwy z oliwek z pierwszego tłoczenia. Bibeś jaki Miłosz rewelacyjny! Skubaniec tak stoi jak 10 miesięczne dziecko! Szybko się rozwija! Martynce udaje się podciągnąć do pozycji raczkowania ale nie może ruszyć ani do przodu ani do tyłu tylko się tak huśta w przód i w tył! śmiesznie to wygląda. Jedyne co opanowała to pełzanie do tyłu, idzie jej to szybko! pięknie mi poleruje podłogi haha a na nóżkach to nie ma mowy żeby sama stanęła ale lubi tak podskakiwać jak ją trzymam pod paszkami. od świąt nie robię tych ćwiczeń abs! wściekła jestem na siebie bo nie mogę się zmobilizować ok zmykam 3majcie się dziewczyny
  9. Naurien rzeczywiście 2 mieszkania pogarszają sprawę, bo jedno od drugiego jest całkowicie niezależne i jak coś nie pasuje to można w każdej chwili wyjść. Trzymaj się jakoś i starajcie się to poskładać, wiadomo, że w każdym związku przychodzą gorsze chwile ale grunt w tym, żeby się po nich jakoś jednak dogadać! Będzie dobrze, wierze w Was. Martynka już śpi. Na pole nie poszłyśmy ale pojechałam z małą do koleżanki co ma 7 miesięczną córcię i pofikały razem na kocyku :) my też trochę poplotkowałyśmy. Od tego siedzenia w domu jak mała była chora to dostawałam szewskiej pasji :D NO i się dowiedziałam, że jej siostra będzie miała bliźniaki jednojajowe, urodzą się w listopadzie :) no i są mega zdziwieni bo nie ma u nich w rodzinie bliźniaków. Ona ma już 2 dzieci w domku! Jak się dowiedziała to podobno godzinę siedziała w samochodzie pod przychodnią i nie mogła wyjść z szoku. :D Życie niesie niespodzianki! marie od tych zaleceń to można zwariować trzeba trochę jednak postępować zgodnie z własną intuicją, bo każdy mówi co innego!
  10. hej! u nas noc w miarę ok jak na nasze standardy! byłyśmy dziś u dr i już jest wporządku - na oskrzelach czystko!! jupi :D teraz tylko czekamy na pogodę i wyruszamy na spacerki. Czy oprócz wit. D dajecie jeszcze dzieciaczkom inne witaminki albo coś na odporność? zapomniałam się zapytać lekarki! mała śpi ja sobie wstawię jakąś zupkę jarzynową. Naleśniki już pochłonęłam :D tak to u nas nudy. Wczoraj nie pisałam bo miałam M cały dzień no i jakoś tak nie miałam weny. Bibeś fajnie, że się odezwałaś! Ale masz młyn - współczuję Ci! Ja też mam już jabłka i małej sama będę przygotowywać deserek. A za jakiś czas będę jej ścierać na plastikowej tarce i podawać surowe. No i zacznę jej wprowadzać dopiero teraz obiadki - jakoś się nie śpieszę z tym. w schematach zresztą piszą, że przy cycu po 6 miesiącu rozszerzanie diety. basiulqa u nas to samo mała by jadła to co my, normalnie tak się patrzy z wyrzutem, że mi głupio jeść przy niej i zawsze jej tam coś skubnę symbolicznie. idę co robić
  11. poczytałam o tym mleczku bo mnie zaciekawił temat i jak zwykle, zdania są podzielone! internet to skarbnica wiedzy haha :D i nic się nie dowiedziałam. Niby pisze, że do 3 r.z mm ale dla mnie to gruba przesada! Uważam, że na takim mleczku poprostu jest dobry biznes, a mamusie przecież zrobią wszystko dla swoich dzieci, by rosły zdrowo - więc za chwile, będziemy karmić dzieci mm do 5 r.ż! Za dużo różnych info w necie i się człowiek gubi. W sumie piszą niektórzy, żeby ok roku wprowadzać powolutku mleko krowie np. na śniadanie gotować kaszkę na takim mleczku (myśle, że to podejście jest ok) nie wchodzi się w skrajność. (np. dawanie mleka krowiego 2 miesięcznemu dziecku albo tylko mm do 3 rz) Jak dziecko ma rok to już przecież dużo rzeczy je "normalnych" więc nie widzę powodu nie wprowadzenia miseczki kaszki na zwykłym mleku.
  12. xmama super te przepisy. napewno skorzystam! Kasiulka spisałam się do Ciebie i mi się skasowało więc jeszcze raz. Pisałam, że żal mi Ciebie bo w sumie teraz jesteś uzależniona finansowo od M on tylko pracuje a pewnie nie rozumie, że Ty siedząc w domu z dzieckiem i zajmując się domem tez wykonujesz kawał roboty. Zwłaszcza, że piszesz, że kasę ma to nie rozumie czemu tak skąpi i Cię rozlicza z każdego grosza! Powiedz mu, że jak tak dalej pójdzie to nie będzie miał z kim mieszkać w tym domu, jak się tak będzie zachowywał! Mój M taki nie jest ale tata to też centuś, więc znam ten temat od podszewki. andzia trzymaj się dzielnie! M dziś wyprzytulaj i powiedz, że Cię wszystko przerasta i przykro Ci, że na nim to się odbija. zal mi się go zrobiło, bo ja też czasem się wyżywam na moim M a on jest Bogu ducha winien... ściskam Cię mocno i Gabrysia. Zal mi Was ale jakoś musicie to ogarnąć!
  13. hej :) my w domku, Martynka ukąpana i śpi od 20 ale już wstała jeść bo po kąpieli nie dojadła - taka śpiąca była. Nie chciałam jej dawać bo ok 22 chciałam, żeby się obudziła na antybiotyk ale oczywiście tak płakała jakby tydzień nie jadła. Teraz śpi dalej. Kiziak to w nocy tylko M wstaje? Masz bardzo wyrozumiałego emka. Mój pewnie też by mi pomógł ale ja zawsze się nad nim lituje, bo dużo pracuje. Tylko ja narazie jej daje kiedy chce, mam założenie, że jak skończy pół roku to się za nią wezmę. Gadałam dziś z teściową, że taka znajoma ma 8 miesięczną córeczkę i nie daje jej już mm tylko mleko krowie (w sensie od krowy a nie z kartonu) i podobno to konsultowała z pediatrą i jej powiedziała, że jak jej nic nie będzie to jak najbardziej może dawać. I teściowa mi mówi, że dawniej też tak się dawało, bo przecież nie było tych wszystkich mieszanek. Co o tym myślicie? Czemu wogóle się teraz daje tylko te mm a nie mleko od krowy nigdy się nad tym nie zastanawiałam! iwcia myśle, że ten okres Ci się dopiero reguluje dlatego go jeszcze nie ma. Ja np. jeszcze nie dostałam ani raz okresu po porodzie i ostatnio coś się źle czułam to kazałam M kupić test ale wyszedł negatywny. lepiej zawsze sprawdzić ;) super, że Dawidzio Ci tak ładnie śpi!! Naurien - pewnie padasz ze zmęczenia :( orobiona i jeszcze kłopoty z M, praca, wszystko na raz!! Ale tak to się w życiu wszystko paskudnie składa! M powinien być teraz przy Tobie i Cię wspierać przy trudnym powrocie do pracy i pomagać w domku żebyś jak najwięcej mogła spędzać czasu z dzieckiem. Moim zdaniem nic go nie usprawiedliwia. Nie lubi miasta - trudno. Trzeba się przyzwyczaić bo tu mieszkają 2 najważniejsze osoby dla niego. Współczuję Ci! Trzymaj się dzielnie i walczcie z emkiem o siebie również zróbcie to dla dobra Maksa! (wysyłam 1 część bo się boje, że mi się skasuje)
  14. jednak się wkleiło :D a ja pisałam 2 raz :D:D
  15. napisałam i mi skasowało ale na szczęście nie miałam napisane dużo! pisałam, że kiziak Wasza noc jak na zabieranie cycusia to bardzo dobra u nas szału nie było! jadła o 23, 3 o 4 była mała pobudka na polulanie, potem jedzenie o 5 i wstała o 7 :D iwcia kuzynka się zachowuje jak przedszkolak, wiadomo, że na chrzest zazwyczaj się zaprasza najbliższą rodzinkę - u mnie też tak było ja jadę na popołudniu do teściów i zostajemy na noc, M jest w pracy i dojedzie. ja już zjadłam dziś 2 tabletki od bólu głowy i narazie mi nie pomaga :( pozdrawiam Was
  16. hej! kiziak - to Wasza noc jak na odstawienie od cyca to super, nasza taka względna, jedzenie o 23, 3, o 4 się przebudziła ale cyca jej nie dałam, ponosiłam ją i poszła spać, potem o 5 jadła a o 7 się obudziła! iwcia - ta kuzynka to szalona jakaś ja też zapraszałam tylko najbliższą rodzinę (rodziców, rodzeństwo i dziadków) a takie zachowanie jej to jak z przedszkola - "Ty mnie nie zaprosiłaś to ja Ciebie też nie zaproszę" M pojechał do pracy i wieczorem spotykamy się u teściów i zostajemy na noc i na jutro na cały dzień więc napiszę coś pewnie wieczorem chyba, że się dorwę tam do kompa. miłego popołudnia dziewczyny u nas pogoda brzydka
  17. marie i Lili zdjęcia w galerii cudowne!! :) piękna z Ciebie kobieta a córeczka równie śliczna jak mamusia. widzę, że bierze się za czytanie jak Martynka :D hihi iwcia mi się wydaje, że Dawidek do M podobny! u mnie słoiczkowe pustki ale jabłko już jej sama będę robiła. ugotuje na parze a potem zmiksuje blenderem, wezmę od teścia jakąś słodką odmianę. kiziak to czeka Cię ciężka noc, trzymam kciuki za Ciebie! U nas też będzie masakra jak ją będę oduczać ale tak sobie myślałam, że będę odejmować po jednym karmieniu w nocy ale czekam jak skończy pół roku, może sama się oduczy - byłoby super, ale wątpię Martynka dziękuję za całuski od cioci. czytałam, że jak się oducza dziecko jeść w nocy to najlepiej nie dawać NIC pić, ale jeśli się nie da to napewno nie dawać soczków czy herbatki tylko wodę, bo dziecko się przyzwyczai i będzie się znów budziło na te soczki. xmama też się zastanawiam czy ten antybiotyk jest dobrze dobrany, ale byłam na kontroli w czwartek i niby jest poprawa. miłego wieczorku z M :D enik a Ty nigdy nie dawałaś Krystiankowi pić z butelki, ani mm? u nas nie było problemu z butelką, pije herbatki, mm na noc, cyca też ciągnie, u niej musi lecieć nie ważne z czego :D do cyca chyba, też nie jest jakoś emocjonalnie przywiązana, ale to się okaże jak będę kończyć karmienie piersią a myślę tak w 7 miesiącu i też stopniowo będę wprowadzać coraz więcej butelek. ja daję mleko Nan relissys ja też dziś jakaś nerwowa taka! ;/ pomogła Ci ta melisa? :D dobranoc do jutra
  18. hej! nie wiem czy się małej nie pogarsza znów bo zaczyna brzydko kaszleć... po południu pospałyśmy 2,5h to trochę odespałam noc, ale i tak dziś jestem do niczego. marie czekamy na zdjęcia idę się bawić z małą wieczorem się odezwę
  19. hej! u nas noc to jedna wielka masakra! Mała budziła się co chwile. już nie miałam do niej siły wstawać, ale jakoś dałam rady, zwłaszcza, że wczoraj coś zjadłam i się strułam, okropnie bolał mnie brzuch i siedziałam na wc. Dziś już jest ok, mała się bawi, ja trochę sprzątne i zjem śniadanie. Kizaik pytałam dr i kazała się wstrzymać ze spacerami do wtorku do kolejnej kontroli. a dziś taka ładna pogoda, tak mi żal, że musimy zostać w domu.
  20. hej! u nas noc to jedna wielka masakra! Mała budziła się co chwile. już nie miałam do niej siły wstawać, ale jakoś dałam rady, zwłaszcza, że wczoraj coś zjadłam i się strułam, okropnie bolał mnie brzuch i siedziałam na wc. Dziś już jest ok, mała się bawi, ja trochę sprzątne i zjem śniadanie. Kizaik pytałam dr i kazała się wstrzymać ze spacerami do wtorku do kolejnej kontroli. a dziś taka ładna pogoda, tak mi żal, że musimy zostać w domu.
  21. u nas dziś hit do zabawy to butelka z wody mineralnej w połowie napełniona :D polecam
  22. hej! dziękujemy za życzenia my kończymy dopiero albo już 5 miesiąc jesteśmy po kontroli, jest lepiej, zmiany na oskrzelach już nie są takie głębokie ale jeszcze są więc do wtorku mamy jeszcze antybiotyk i we wtorek na kolejną kontrolę, mam nadzieje, że już wtedy będzie wszystko dobrze. mamy siedzieć w domu narazie :/ noc do najlepszych nie należała. Martynka obudziła się o 5 i już nie chciała zasnąć, ja kimałam a ona się bawiła, jestem padnięta, zwłaszcza, że wczoraj oglądałam ten film, Iwcia ja też się bałam. Nawet był interesujący ale widziałam lepsze. ta Rene to jakaś taka dziwna z twarzy i ma strasznie małe oczy. iwcia my z M tak samo każdy zakup, nawet pierdołę uzgadniamy razem, zresztą jak wszystko i też jest bardzo dobry dla mnie, niczego nigdy mi nie odmówi. No i co najważniejsze ma do mnie ogromną cierpliwość.
  23. dobrej nocki na tvn zaraz zaczyna się film Przypadek 39, z opisu wydaje się, że będzie ciekawy. Mysia śpi od 19.15 ale 3 razy się budziła z płaczem. Może teraz już zaśnie spokojnie. Kizaczku i jak się sprawdził sposób z szczotką do włosów? jutro odpiszę resztę bo jest juz ten film papa
  24. mamusie co jest w Wami? pewnie na spacerkach, my kiśniemy w domku! zobaczymy co jutro powie pediatra, ale pewnie jeszcze weekend będziemy musiały siedzieć w domku. iwcia zgadzam się z tym, że dzieci mają wbudowany zegarek, moja jeszcze nie dawno jak jadła w nocy to idealnie budziła się co 2h!! i rano np. śpi przeważnie 45 min na pierwszej drzemce. popołudniu spała 2h to sobie zrobiłam porządek z jej ciuchami. dziewczyny co myślicie o przeniesieniu takiego maluszka do swojego pokoju - drzwi mamy bliziutko i bym słyszała jak się budzi, bo jest pokój obok pokoju...! nie mam niani nie wiem czy nie lepiej by było zakupić jakąś używaną.
×