psychiczna myszellina
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez psychiczna myszellina
-
Co zawsze macie w lodówce? Jakie są wasze podstawowe, bazowe produkty?
psychiczna myszellina odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
12:05, tak zdrowo się odżywiasz i się przeziębiłaś???? Niebywałe. -
LUTÓWKI 2015
psychiczna myszellina odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej dziewczyny, przepraszam, że wbijam się Wam tak w temat, ale pomyślałam, że może warto. Mam do sprzedania po swojej córeczce (z września 2013 :) )piękny kombinezon jesienno-zimowy na rozmiar 62/68 czyli idealny dla Waszych jesiennych maluszków ;)Jest biały, ocieplany, ma kaptur i doczepiane stópki i rękawiczki. Kosztował 130zł, sprzedam go za 35 już z kosztem wysyłki. Kombinezon jest w stanie idealnym, jeśli ktoś miałby życzenie, mogę wysłać zdjęcia na mejla :) Mam jeszcze jedną dziewczęcą kurteczkę przeciwdeszczową w kapturem, też jest ocieplana polarkiem, jest w ogóle nowa, 62/68, kosztowała 80zł, sprzedam ją też za 35. Jeszcze raz przepraszam za wbicie się w temat, życzę pomyślnego rozwiązania i zdrówka :) W razie czego zostawiam swój mejl: macpl@o2.pl :) -
PAŹDZIERNIK 2014
psychiczna myszellina odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ah, zostawię na wszelki wypadek swój e-mail: macpl@o2.pl. Dzięki :) -
Zycie jako konkubina
psychiczna myszellina odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Led, bądź mądrzejsza. Ustąp. -
Zycie jako konkubina
psychiczna myszellina odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ah, jeszcze pees. Nie uważam, że cokolwiek mi się należy tylko w związku z tym, że jestem z facetem. Taka postawa to sponsoring - daleko mi od tego ;) Jestem kowalem własnego losu, mam wykształcenie, świetną pracę, własne pieniądze, którymi dzielę się oczywiście z partnerem. Polecam, na pewno by Ci się spodobało :) Uciekam do mojego słodkiego bękarcika, bo właśnie wstała :) -
Zycie jako konkubina
psychiczna myszellina odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dobra i ta cebula, my dzisiaj bez obiadu. Właśnie nalałam sobie pół kubka ciepłej kranówy, całego już nie mogłam, bo chyba kurek zakręcili - przestała lecieć. Znowu przesiąkniemy odorem z toalety ale cóż, nikt nie mówił, że będzie lekko. -
Zycie jako konkubina
psychiczna myszellina odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Serdecznie przepraszam, że po 45 stronach wyważonych, nieobraźliwych i stonowanych wypowied*******ońcu puściły mi nerwy. Ale jakoś nie mogę stolerować głupoty, hipokryzji i IQ ameby -
Zycie jako konkubina
psychiczna myszellina odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja bardzo uprzejmie proszę mężatki, aby nie wypierrdalały (tak, dobrze przeczytałyście) mi teraz z pytaniem jaka to niby jest ta nasza - konkubin - niezależność, która różni się od tej w małżeństwie, bo to JA pierwsza zadałam to pytanie mężatkom (+ jeszcze o to, co niby takiego w małżeństwie poświęcacie, czego niby my nie poświęcamy w konkubinacie). ŻADNA z was, począwszy od stukniętej "jasięwypowiem", która teraz tak się sra, że nikt jej na to pytanie nie reaguje, NIE ODPOWIEDZIAŁA mi na te dwa pytania. A przez 4 strony powtarzałam je non stop i prosiłam o odpowiedzi (z pomarańczowego nicka, bo pisałam nie ze swojego tel). Więc nie bądźcie takie kur/wa hop do przodu, bo jak to ja was o to zapytałam, wszystkie cichcem sp*******iłyście z tematu p.s. A teraz możecie dać upust swojej pomarańczowej srace. -
Zycie jako konkubina
psychiczna myszellina odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Allium, no to chociaż w tym się zgadzamy, bo uważam dokładnie tak samo. Byłoby to ładnym podsumowaniem tej 40-stronnicowej dyskusji, ale nie ma tak dobrze, zaczyna się sobotni wieczór, więc zaraz z 40 zrobi się 50 stron wielkiego, niesmacznego, wulgarnego syfu. Brać w tym udziału nie będę, więc na koniec zostawiam pod rozwagę i przemyślenie powyższą anegdotkę każdemu, kto się w tym temacie wypowiadał :) -
Zycie jako konkubina
psychiczna myszellina odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No właśnie złapał niestety. Ale lepszy konkubinacki g**** na materacu (w przypadku mojego patologicznego konkubenta to raptem pół minuty), niż konkubinacki oklep po ryju i pytania sąsiadów "Pani Myszellino, co się znowu stało?". Ile razy można się przewracać na szafkę kuchenną :( -
Zycie jako konkubina
psychiczna myszellina odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Allium, gdybyś zadała sobie odrobinę trudu i fatygi i przeczytała temat (skoro już zdecydowałaś się zabrać w nim głos), nie pytałabyś o to, bo wszystkie mamy w tym temacie jednakowe zdanie To wyżej to ja, nie wiem czemu mnie wylogowało. Adijos. -
Zycie jako konkubina
psychiczna myszellina odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Allium i znów się spotykamy, znów na podobnym temacie :D -
Zycie jako konkubina
psychiczna myszellina odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Bree, mam to samo odnośnie wypowiedzi niektórych konkubin tutaj. W ogóle nie wiem co ja tu jeszcze robię, nienawidzę się wkręcać w takie pozbawione jakiegokolwiek sensu dyskusje, a jednak udaje się im mnie sprowokować, cholera. -
Zycie jako konkubina
psychiczna myszellina odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
gość w konkubinacie - dzięki wielkie! :P U mnie numerem jeden w argumentach za małżeństwem jest jednak "publiczna deklaracja miłości". Konsekwentnie, w razie rozwodu, rozumiem, że zapraszamy też publiczność na sprawę rozwodową, na której ze szczegółami będziemy opisywać swoje pożycie małżeńskie? -
Zycie jako konkubina
psychiczna myszellina odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
myszelina , musisz przyznać, niektóre konkubiny nie potrafią czytać ze zrozumieniem x To prawda, niektóre konkubiny i mężatki są tu siebie naprawdę warte. -
Zycie jako konkubina
psychiczna myszellina odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Daga - zaraz usłyszysz, że ściemniasz, bo gdyby obecny partner był naprawdę taki cudowny, a jego rodzina sympatyczna i kochana, nie miałabyś żadnych wątpliwości spróbować po raz drugi :o Taka to dyskusja z naszymi pomarańczowymi interlokutorkami. Mam prośbę - czy dwa goście, jeden mężaty, a drugi konkubinowaty, mogłyby się jakoś wyróżnić i dodać sobie do nicku jakiś prefix albo sofix? Bo nie zawsze odróżniam Wasze wypowiedzi :P Z góry Dzięki :D -
Zycie jako konkubina
psychiczna myszellina odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
O matulu, no to przecież pisałam już ileś stron wcześniej, że pod takimi względami małżeństwo niczym nie różni się od konkubinatu - ja też mam w domu wszystko na pół, każdą ratę, każdy mebel i telewizor. I co w związku z tym? Dajcie już spokój z tą całą materialną stroną związku, bo jeśli ktoś naprawdę tylko w taki sposób kalkuluje i rozpatruje związek jako opłacalność interesu - to w ogóle nie mamy o czym gadać. Ja napiszę, że ja z fakturami mogę iść do sądu - to mnie wyśmiejecie, jak napiszę, że się dogadamy sami - wykpicie, jak napiszę, że nie zależy mi na tym w ogóle - też to obalicie. No więc jaka jest z wami dyskusja, skoro jeszcze przed podaniem argumentów wy już macie sto odpowiedzi na "nie"? Po co ta debata w takim układzie? Czemu nie możecie przyznać nam racji; piszemy, że na pewno wielu małżeństwom jest świetnie i fajnie, że im się układa, że mają uregulowane sprawy - czadowo. Czemu nie możecie napisać tego samego o nas? Że fajnie, że nam się układa, że część z nas ma uregulowane sprawy, część jeszcze nie - ale grunt to uczciwość i lojalność względem partnera i tyle. Czy to wszystko nie sprowadza się właśnie dlatego? Naprawdę korona by wam z głowy spadła, gdybyście przyznały nam rację? Przecież doskonale wiecie, że ją mamy, niejedna mężatka napisała tutaj dokładnie to samo co my. Takim stawaniem okoniem, płynięciem pod prąd tylko i wyłącznie dla zasady, wystawiacie laurkę wyłącznie sobie, nie nam -
Zycie jako konkubina
psychiczna myszellina odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Te, które są kokubinami, bo nie mają innego wyboru marnują sobie po prostu życie. Jeśli dla kogoś absolutnym priorytetem jest ślub (nie rozumiem tego, ale akceptuję i taką opcję) i z własnej, nieprzymuszonej woli decyduje się na związek, który nie spełni tego oczekiwania - to marnuje sobie życie, bo przez cały czas będzie czuć niespełnienie. A takie rzeczy prędzej czy później wychodzą. To tak samo jakby chcieć mieć dzieci i związać się świadomie z mężczyzną, który ich nie cierpi i nie wyobraża sobie posiadać potomstwa. Można go kochać, można z nim być, jasne. Tylko za jaką cenę? -
Zycie jako konkubina
psychiczna myszellina odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Nie wiesz co to jest boazeria? O jejuś. Chociaż Ty z wyższych sfer jesteś, u Ciebie pewnie dywany na ścianie. Nas na takie luksusy nie stać :( Błazeria, dobre dobreeeeee :D -
Zycie jako konkubina
psychiczna myszellina odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja już podłogę wylizałam. Tzn gumoleum, ściślej rzecz ujmując Boazerię sobie daruję, bo i tak nas pewnie niedługo eksmitują -
Zycie jako konkubina
psychiczna myszellina odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ej, mężatki - a tak poważnie: wydziedziczyłybyście swoje córki, gdyby żyły w konkubinacie? -
Zycie jako konkubina
psychiczna myszellina odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
To dlaczego na poczcie czy w szpitalu nie zaprzeczyłyście ze jesteście zonami tylko sie pod nie podszyłyście, skoro jesteście takie dumne z konkubinatu? x Po to, żeby móc odbierać pocztę swojego faceta. Jakieś związki przyczynowo - skutkowe w ogóle kumasz, czy ciężko u ciebie z logiką? -
Zycie jako konkubina
psychiczna myszellina odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
"myślicie, że w małżeństwach się kobietą krzywda dzieje?". KobietOM, nieuku, kobietOM :o:o Przepraszam, może coś przeoczyłam - powtórz te zadane pytania, na które nie odpowiedziałam. Bo nie zauważyłam, żeby takie gdzieś były. Póki co, to ja zadałam mężatkom TRZY pytania i żadna, ale to ŻADNA mi na nie nie odpowiedziała p.s. Ok, wino wystawiłam na balkon :P -
Zycie jako konkubina
psychiczna myszellina odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Myszelina Tylko nie splamcie naszego honoru i zachowajcie się jak trzeba. Jakaś awanturka, interwencja policji, coś przez okno niech poleci... Co ja Ci będę tłumaczyła, tak jak codziennie w naszej konkubenckiej patologii x dzisiaj mam zamiar potłuc 3 kubki, dwa talerze i półmisek. Żeby mi się w zastawie ilościowo wszystko zgadzało :D Żonki, co tam dzisiaj pichcicie na obiad? Jak w małżeństwie, to pewnie coś super ekstra + deser, nie? :P -
Zycie jako konkubina
psychiczna myszellina odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No, cieszę się, że trzymacie fason! :D Ja już zakupiłam wino na wieczorną libację - biedronkowa Kadarka za 9.99, urżniemy się dzisiaj jak dzikie świnie (jak na prawdziwą, kafeteryjną "patologię" przystało)
