kr0licz3k
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez kr0licz3k
-
Postarajmy się razem o upragnione dzieciątko :-)
kr0licz3k odpisał smerfetka83 na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
Izabelko powiem Ci, że ten moment "olania" sam z siebie musi nadejść. U mnie to wyszło samo z siebie i przede wszystkim z sytuacji życiowej, poprostu pojawiły sie rzeczy, które jakoś odwróciły moja uwagę od tego. Będzie dobrze, trzymam mocno kciukale. A ja w przyszły wtorek mam wizytę u lekarza. Może maluch zrobi mi prezent na mikołajki i pokarze co ma między nóżkami :) troszke się boję, bo lekarz kazał mi już duphaston odstawić a brałam go od początku ciaży i mam TSH troszke ponad normę. Zobaczymy co powie na ten wynik. Pozdrówka -
Postarajmy się razem o upragnione dzieciątko :-)
kr0licz3k odpisał smerfetka83 na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
e-mile głowa do góry zobaczysz będzie dobrze. Ja się denerwowałam na swojego lekarza, że po laparoskopii jajników nie stosował mocniejszych metod tylko clo i duphaston i nic więcej. Uważałam, że tracimy czas a na dodatek w ostatnim cyklu kazał mi odstawić wszystkie leki i to ten cykl właśnie przyniósł mi szczęście (bo już miałam planowaną inseminację na październik jakby się nie udało, a okazało się, że we wrześniu w moim brzuszku ktoś zamieszkał). Głowa do góry, może a nóż widelec faktycznie się uda. Wiem po sobie najgorsze jest monitorowanie cyklu i staranie się w "te dni", sama to robiłam, ale ten ostatni cykl sobie darowałam, nie liczyłam nic, spisałam go na straty, bo leków nie brałam, nawet nie pamiętam, kiedy seksiłam się z mężem (a wcześniej wszystko pamiętałam xD ), no i to olanie, że tak powiem mi pomogło :) Ja wiem, że się łatwiej pisze jak już się uda, ale myśle, że każda z tych co sie stara w końcu będzie miała takiego spontana i olewke na wszystko jak ja, bo ileż można czekać, ale zobaczycie będzie dobrze :) Ja się o swoją dzidzie starałam 3 długie lata i smieje się, że się stałam specjalistą od ginekologii i zaburzeń hormonalnych i PCO'S :))) -
Postarajmy się razem o upragnione dzieciątko :-)
kr0licz3k odpisał smerfetka83 na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
Hej dziewczyny Miśka strasznie mi przykro, że Cię to spotkało, mam nadzieję, że będzie lepiej. Izabelko głowa do góry, w końcu musi się udać, na pewno. Wierzę w to głęboko, czasami to przychodzi z nienacka w momencie, w którym się tego nie będziesz spodziewała (ja o swojej ciaży dowiedziałam sie po rodzinnej tragedii a dokładnie tydzień po pogrzebie, gdzie jeszcze nikt się ze śmierci nie ostrząsnął, to był dla mnie wielki szok). Zobaczysz, jeszcze się zaskoczysz tymi dwoma kreseczkami, tak samo jak ja :* A ja mam właśnie połowę 13 tc no i już nieco mi się brzusio zaokrąglił, więc już zamówiłam spodnie ciążowe, co prawda mieszcze się w ciuchy, ale każde spodnie mam za luźne a nie chce się paskiem ściskać. Trzymam kciuki i pozdrawiam Was cieplutko. -
Postarajmy się razem o upragnione dzieciątko :-)
kr0licz3k odpisał smerfetka83 na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
Hej dziewczyny dawno mnie tu nie było. Gratuluję tym, którym się udało i trzymam kciuki za pozostałe. Poprzednio miałam nicka Aga_85 ale zapomniałam hasło do profilu i nie mogła się dostać i musiałam nowe założyć :)Mam nadzieję, że mnie jeszcze pamiętacie :) Jak wiecie ja o swoje maleśtwo starałam się jakieś 3 lata. W tą środę dowiedziałam się, że jestem w ciąży :) był to dla mnie totalny szok, bo w życiu bym się tego nie zpodziewała :) zobaczyłam dwie różowe krechy na teście i jeszcze w ten sam dzień poszłam do lekarza, który potwierdził mi ciążę :) na USG było widać pęcherzyk płodowy zagnieżdżony w macicy i ponowne USG i mam nadzieję, że wtedy już będzie widać moją kochaną fasolkę i lekarz będzie mógł określić, który to tydzień, bo na razie nie mógł nic więcej powiedzieć. Oczywiście mam już obawy dotyczące pustego jaja płodowego, ale staram się o tym nie myśleć, bo ta myśl mnie przeraża. Mimo, że mam potwierdzoną ciążę przez lekarza, to jeszcze dwa razy robiłam testy, bo nie moge do tej pory w to uwierzyć. Oczywiście jestem na Duphastonnie, ale to tylko dla dobra mojej fasolki. Dziewczyny nie poddawajcie się. Trzymam za Was wszystkie mocno kciuki, bo ja też myślałam, że nigdy mamą nie zostane a tu w naj mniej oczekiwanym momencie dowiedziałam się, że jest inaczej :)