-
Zawartość
320 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Bastylia
-
Jedyny pozytek z tego to to, ze nie beda do nas sie pchac uchodzcy albo lepiej arabscy emigranci.
-
Oj Terix nie strasz! Strach sie bac! Nie moge teraz wlaczyc polskiej telewizji, bo malzyk oglada sport. W necie pewnie nie sa na biezaco:O Dobranoc, spijmy dobrze. Moze jutro cos wymyslimy. Jakas rewolucje albo zamach stanu?:P
-
....nie chyba samodzielnie rzadzic nie da sie.... Teraz klamka juz zapadla! Ciekawe co z tego wyniknie. Boje sie ze nic dobrego :( Dobranoc dziewczyny. Do jutra
-
Dzien doberek. Ja glosuje na czytelnie:) Definitywnie! Wydaje mi sie ze to najlepszy wybor. A tak na serio. Co ja bede wybierac? Powinni wybierac ludzie ktorzy bezposrednio ponosza konsekwencje wyborow, czyli zyja tutaj. Z innej beczki. Senna jestem jak diabli. Nie wiem po co przebudzilam sie rano i nie moglam juz zasnac. Dobrze by bylo zdrzemnac sie z godzinke na kanapie, bo wieczor dlugi. Za oknem ponuro choc nie pada. I juz jest ciemno choc dopiero piata:( Zegarki jeszcze nie przestawione. Z jednym bedzie problem. Z zegarem od ogrzewania. Zawieruszyla sie gdzies instrukcja:O Na razie Wieczorem bede wisiec przy telewizji. Trzeba poznac wyniki wyborow.
-
Vanilko moim zdaniem Orsejowa ma racje. Najlepiej jak w nastepnym miesiacu intensywnie zadbasz o swoje zdrowie. W nowej pracy bedziesz potrzebowala dobrej kondycji. A prawa do leczenia nie mozna podwazac. Nie ma sensu uprawiac utarczek slownych z szefem.
-
Nie jestem w dobrej formie ostatnio. I fizycznej i psychicznej. Troszke probowalam sie rozerwac dzisiaj i bylam w miescie kupic nowe przyodzienie. Odzienie zakupione, ale moja kondycja niespecjalnie sie polepszyla. Malzyk tez jakis apatyczny. Nawet sie poklocilismy. I do tego tak ponuro na dworze:O Troche odpreza mnie ksiazka. Zabralam sie za Hiszpanskiego smyczka i polknelam prawie 200 stron. Bardzo pasuje mi ta lektura. Betulka, przepis na kapuste bardzo bardzo interesujacy. Tylko te kilka tygodni "smrodku" w mojej malej kuchni bardzo mnie przeraza. Dlatego zostane przy kupnejchoc nie tak dobrej. Zreszta juz prawie zapomnialam jak smakuje nasza kapusta. Tutejsza przewaznie kiszona z winem. I to pewnie nie tym najlepszym:P Tekli zycze udanej wyprawy i dobrej pogody. A calej reszcie zdrowej i fajnej soboty. Ja musze jutro postarac sie o stroik nagrobny, pojechac na cmentarz ogarnac grob:O Zawsze cos tam:O
-
Daisy nadruk na torbie corci
-
Teklo gratuluje sprzedazy obrazow. To sukces! Van Gogh za zycia nie sprzedal zadnego obrazu:)
-
Zrobilo sie jesiennie w czytelni.... Pachnie kiszona kapusta, znak niechybny ze juz zima za pasem. Pamietam ze mnie w domu wczesniej tez kiszono kapuste w beczce. Nawet cale glowki kapusty na golabki ladowaly na dnie beczki... Pozniej mama zastrajkowala ze wzgledu na makabryczny smrodek. Robila w czyms malym i ukiszona kapuste przekladala do sloikow. Od wczoraj jest malzyk w domu. Na pozegnanie zdarto skore z palca. Makabra! Byla podobno uszkodzona, teraz trzeba czekac az narosnie nowa. Tylko kiedy? Staram sie nie myslec o tym. Mam klopot. Szwagier ma raka pluc i zle rokowania. Siostra nie miala checi za bardzo rozmawiac, wiec zostawilam ja w spokoju. Ale mysle o tym ciagle:O Ach Daisy dzieki za fotki. Szkoda ze tylko jedno, ale za to jakie:) Duzo odkrytego cialka:) Zgrabniacha jestes! I corcia jakby ciut wydoroslala.... Jeszcze na zdjeciach sprzed roku znad morza wygladala na 16-tke:) A zamiast fok moglas poslac jeszcze jedno swoje zdjecie:)
-
.....jeden rolnik nawet optycznie niczego sobie. Tylko ze hoduje swinie.....:O:P
-
....teraz leci w telewizji moj ulubiony program Rolnik szuka zony:P
-
a w miedzyczasie byla Tekla:) Fajnie ze spedzilas piekny dzien. Jeszcze lepiej ze masz perspektywe wyjazdu za tydzien... Tydzien temu wrocil stamtad moj brat, tez wielki fan Bieszczad. Byl zachwycony. Bylo juz zimno ale nie padalo. Ostatnio i ja malo zagladam do gara. Troche brak czasu, troche sie odzwyczailam. A wiecie ze przed chwila bylam na rajskiej wyspie. Nie utonela. Wynurzyla sie z morza:)
-
Pozno sie melduje. Bylam dlugo w szpitalu. Po powrocie do domu telofon i znowu zle wiadomosci z Polski. Tak czepiaja sie chorobska moja rodzine:( No nic nie biadole. Probuje sie jakos odprezyc choc przychodzi mi coraz trudniej. Daisy dobrze ze juz po badaniach. No i tort masz juz z glowy. Mam nadzieje ze nastepny tydzien bedziesz miala luzniejszy. Zulka malzyk wyjdzie chyba w srode. Wlasciwie nic z nim juz nie robia. Od czasu do czasu tylko zafunduja kroploweczke. No lezy bo lezy tam, zdrowy ogolnie nie jest, klopotliwy pacjent z niego tez nie jest, wiec kasa zaplaci za pobyt. Odnosnie zdjec z urlopu mam tylko kilka. Nawet probowalam cos tam psztykac, ale po tym jak z wilgoci obiektyw nie chcial "sie wciagnac" zaniechalam robienia zdjec. Zdjec na ktorych ja jestem zmoknieta jak kura mam chyba ze dwa. Poza tym potrzebuje chyba malutki i lekki aparacik do robienia zdjec w podrozy. Trzeba pewnie bedzie sobie sprawic. Moj jest za ciezki. Dorix filharmonia przesunieta-nic to. Co sie odwlecze.... Tekla pewnie wrocila juz z wycieczki, pewnie odsypia zmeczenie. Zmykam i ja. Poczytam w lozku. Lezenie w lozecku dobrze mi robi. Dobranoc.
-
Wracalam przez park. U mnie dzisiaj byl piekny, typowo jesienny dzien. Slonecznie choc nie za cieplo. A w parku kolorow cala masa! Kwitnie jeszcze tyle kwiatow! Troche mnie odprezyl ten spacerek przez park, choc troche zmeczyl. Mam kiepska forme, no ale trudno sie dziwic:O. Acha dowiedzialam sie ze w tym samym szpitalu co malzyk, tylko pietro wyzej, lezy moja sasiadka z naprzeciwka. Mamy drzwi obok siebie. Jutro trzeba bedzie ja odwiedzic. Miala operacje tarczycy. Plaga jakas w naszym domu czy co?
-
Czesc sobotnio. Terix,Teklo z tego wszystkiego przegapilam Wasze imieniny. Spoznione imienionowe buziaki Musicie wiedziec ze zawsze zycze Wam wszystkiego naj, najlepszego. W dniu imienin i na codzien. Bardzo wazne jestescie dla mnie dziewczyny. Dzisiaj zrobilam sobie przerwe od szpitala i po poludniu udalam sie do miasta. Zjadlam co nieco( raczej nieco) w McDonaldzie. Mam wrazenie ze Fishmaki sa coraz mniejsze. Albo moj apetyt zwieksza sie wraz z wiekiem:P Pobuszowalam troszke po sklepach. Myslalam ze spotkam ladna welniana nie za dluga i nie za gruba kurtke. Nie bylo nic specjalnego. Straszne "derki" z fredzlami. Jak tu chodzic w kocu?:P Choc szczerze taki jeden maly kocyk zakupilam. Sweterek czarny z fredzelkami, skusilam sie:O A co jak wszyscy nosza to babcia tez:P Poza tym bylam w drogeri i zaraz bede odzywiac moja buzke i wlosy. Nabylam pare maseczek:P Zrobie sobie wieczorne spa. Zycze Wam dziewczyn udanego wieczoru. I tym na wyjezdzie i tym ktore sa w domku.
-
Orsejowo jak wyszla fryzurka pupila? Ciekawa jestem ile kosztuje taka przyjemnosc? Pewnie drozej jak nasza fryzura:O No ale O... elegant wielki i luksusowy pies:P Dorix zycze fajnych dni spedzonych z bliska osoba. Tylko nie swietuszyc za mocno no bo wiesz...w takim miescie nie wypada:P:P Vanilka ciesze sie ze z nosa mniej kapie. Zaraz lece na poczte. Ja pobuszuje jeszcze troszke w necie. Pewnie dobrze by mi zrobilo gdybym poczytala knizke. W kolejce czeka na mnie Hiszpanski smyczek. Juz ciesze sie na lekturke:) Ale boje sie ze jak zaczne czytac to zarwe polowe nocy, a powinnam odpoczac po wczorajszych przejsciach. Fruwajaca, dawno nic nie pisalas. Czy choineczke bedziesz juz stroic w siedlisku? Koncze bo jeszcze przerobie nasze forum na moj blog:P Dobranoc dziewczyny.
-
Daisy Twoje wpisy tak poprawiaja mi humor. Pieknie opisujesz jak motylek uwolnil sie od rurki i zwiewal z gabinetu gastrologa:P:P:):) Dlatego Tekla najlepiej nie mysl o terminie. Ty zreszta jestes madra dziewczynka. Lepiej zajmij sie przygotowaniem urodzin dla malzyka: A wiesz ze Twoj malzyk jest starszy ode mnie o 3 tygodnie:) Zulka a moze bole w pachwinie sa od siedzenia w butach z wysokimi obcasami w niewygodnej w pozycji?. Caly czas napiete sciegna bo mozki wypada trzymac razem zlaczone i boli. Ale sprawdzic to pewnie trzeba u lekarza:O Plotko, kolorowe buciki do bialej sukni slubnej wygladaja cudnie!
-
Terix jak dobrze ze wrocilas. W domu najpredzej dojdziesz do siebie. Niby w szpitalu powinna byc dobra opieka ale wczoraj napatrzylam sie niezle..... jak pielegniara na izbie przyjec fachowo bandazowala piete malzyka. Nie wytrzymalam.... Betulka nieszczescia chodza parami. Znowu klopot w rodzinie. Musisz teraz wyjatkowo zajac sie mama. Dokladnie rok temu w wypadku, potracona na przejsciu ( w miescie Daisy) zginela zona mojego kuzyna.
-
czesc dziewczyny Nie meldowalam sie wczoraj. Wczoraj bylismy na opatrunku piety. Lekarz poogladal czerwona piete i wypisal skierowanie do szpitala. I jeszcze zasugerowal szpital w innym miescie nie nasza klinike. Pojechalismy do domu spakowac manatki i mazyk wyladowal w szpitalu. Jutro albo pojutrze beda przedmuchiwac niedrozna zyle czy cos tam, dokladnie juz nie wiem. Do domu wrocilam o wpol so jedenestej w nocy. Za powrot w nocy powinnam dostac medal. Nie znam trasy , drogowskazow nie mozna bylo sie doczytac bo lalo jak z cebra, jechalam wlasciwie nie droga tylko po rzece. . Teraz leze w lozku mocno pokiereszowana psychicznie. Musze sie troche zregenerowac sily.
-
Dzisiaj u mnie bylo zimno ale nie padalo i dzielnie pracowalam w ogrodku. Skosilam trawke i rozsypalam wapno( znalazlam w piwnicy) Poza tym zakopalam pare cebulek tulipanow i zonkili. Kwiotkow dalej nie wyrzucam. Ani tych z doniczek, ani tych z rabatki.Nasturcje sa jeszcze takie piekne! Chyba nie bede sadzic zadnych kwiatkow jesiennych. Tez dobrze, zaoszczedze i na pracy i na pieniazkach:P No nic bede konczyc bazgranie. Dobranoc. Sciskam Was mocno. Do jutra
-
Na temat "rzesek" sie nie wypowiadam, bo nie znam sie w tym temacie. Mysle tez ze nie potrzebuje czego takiego. Chyba ze dostane jakas propozycje pracy w telewizji:P Na razie telefon milczy jak zaklety:P Wystarczy ze na wyjscie podmaluje tuszem. Ja nie mam nawet takich mizernych rzes. Sa tylko jasne na koncowkach, ale jak podmaluje, ujdzie w tloku. Za to chetnie zrobila bym sobie lifting. Ostatnio mocno klapnela mi powieka w lewym oku:( Bardzo to mi szpeci i przeszkadza. Ale pewnie nic nie bede robic:O Mam duzo wiecej innych problemow na glowie:O
-
Vanilko dobrze zrobilas. Przeziebienie trzeba wykurowac i to dobrze. Moze bedzie nawet trzeba przedluzyc zwolnienie. Poza tym w pracy musisz byc zdrowa na 100% bo przeciez masz do czynienia z ludzmi o oslabionym systemie odpornosciowym. Teraz rozumie, to jest tak zwana praktyka....
-
Dobry wieczorek Daisy zastanawiam sie co wy wyprawiacie na tym strychu. Wydaje mi sie ze sprzatanie to wymowka. Chyba chodzi o cos innego? I te kapiele po powrocie ze strychu:P No ale wlasciwie nie musisz sie tlumaczyc:P Plotko znowu boli:( Bardzo wspolczuje.... Ze tez musi sie zawsze cos Ciebie przyczepic. Mam nadzieje ze wkrotce przestanie. U nas tez niedobrze. Pieta optycznie wyglada lepiej ale za to boli i to bardzo. Juz sama nie wiem:( Orsejowo a pochwal sie nam gdzie to wycieczkowalas sie przez sobote i niedziele.
-
Dobry wieczorek Daisy zastanawiam sie co wy wyprawiacie na tym strychu? Wydaje mi sie ze sprzatanie to wymowka. Chyba chodzi o cos innego? I te kapiele po powrocie ze strychu:P No ale wlasciwie nie musisz sie tlumaczyc:P Plotko znowu boli:( Bardzo wspolczuje.... Ze tez musi sie zawsze cos Ciebie przyczepic. Mam nadzieje ze wkrotce przestanie. U nas tez niedobrze. Pieta optycznie wyglada lepiej ale za to boli i to bardzo. Juz sama nie wiem:( Orsejowo a pochwal sie nam gdzie to wycieczkowalas sie przez sobote i niedziele.
-
Teklo ale te krakersy na sniadanie byly dobre. I jakie ladne! Tylko malutkie te kanapeczki..... Jutro usmaz pliss.... jajka. Ja tak lubie jajecznice na sniadanie:)