-
Zawartość
320 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Bastylia
-
....dziewczyny przepraszam ze urwalam sie tak nagle bez slowa. Przypalilam cebulke :( Przypalilam to male slowo. Zweglilam razem z patelnia i lyzka. W kuchni kleby dymu..... Wietrzenie i sprzatanie mialam wielkie:( Wymienilam filter, zdarlam firanki. Umylam szafki. Teraz powinnam umyc glowe ale nie mam juz sily. Drugi raz zdarzylo mi sie cos takiego. Kiedys "upielam" na plycie kuchenki scierke z gabki. Zawsze cos tam:O U mnie musi byc ruch w interesie:( Jestem padnieta. Dobranoc
-
a ja bede miala Betulka. I moja bratowa, jej kupilam tez wiekszy bo w koncu nalzey sie jej z urzedu:P Problem w tym ze paczka z okryciem glowy jeszcze nie doszla:( Az sie boje:( To ma byc bardzo eleganckie wesele. Rzecz bedzie miala miejsce tutaj:) https://pl-pl.facebook.com/pages/Pa%C5%82ac-Rozalin/436547306440945
-
Przeoczylam wpis Terix. Terix duzo buziakow wypoczywaj zdrowo. Betulka
-
Zulka powiedz koniecznie kolezance co myslisz na ten temat. Zrob to dla psa. Nakrycie glowy nazywa sie Fascinator, u nas chyba fascynator:) Moj jest minimalny, wlasciwie opaska z kwiatkami i pare malych piorek:P
-
wpadam na chwile bo gotuje zupe na jutro i pojutrze. Grzybowo-pieczarkowa, na nodze z kurczaka(konkretnie dwoch):P Jutro chce miec wolne, wiem ze nie bedzie padac , jade rowerkiem w swiat. A tak na serio: mam zamiar pobuszowac po sklepach, wypic kawe i psiedziec na deptaku i nic nie robic. Zulka a dlaczego nie powiesz kolezance prawdy? Mowi ze potrzebuje pieska. Tylko ze pies tez potrzebuje dobrej opieki. Pewnie bedzie musiala jezdzic na jakies kontrole. I co bedzie z psem? Gdzie znajdzie wtedy pomoc? Jesli kocha pieska moze go odwiedzac u starszej damy. Powiedz kolezance uczciwie bez owijania bawelny co myslisz na ten temat. Plotko ja wyjezdzam w polowie przyszlego miesiaca, dokladnie 15. Daisy ja tez mam tesknote zeby odbyc pielgrzymke do grobu Sw Jakuba. Nie wiem? Moze kiedys sie uda?
-
jak juz wszystko "uszykuje" to zrobie zdjecie "portretowe" i posle Wam dziewczyny.
-
Zaraz ide do krawcowej, zaniose weselna sukienke do skrocenia. Nie jestem pewna czy potrafie to dobrze sama zrobic:? Sukienka ma z tylu rozciecie i boje sie ze bedzie "stalo na szwie" jak sama podloze.
-
Dzien doberek A ja nic nie robie. Lenie sie i korzystam z chlodku. W piatek znowu wyskakuja upaly:( a w sobote ma byc 35 stopni. Nie ma rady trzeba wyciagac z piwnicy wentylator.
-
Dobranoc.
-
Teklo nie wiedzialam ze prowadzisz bloga. Dorix tak sobie mysle.... moze podrzucic Tobie pare recept na ciasto? Upieczesz na rodzinna impreze i od razu Twoja renoma znakomitej cukierniczki upadnie:PNigdy wiecej nie poprosze Ciebie o takie uslugi. (czytaj wyslugiwanie sie Toba) bedziesz miala swiety spokoj i wiecej czasu dla nas i na pisanie bloga:) Choc moje recepty sa nawet w porzadku. Tylko ze ja interpretuje je w bardzo dowolny sposob, nigdy nie waze skladnikow ( wszystko na oko) i czesto wychodza buly:P
-
Nie Daisy, niczego nie poprawiam. U nas leje. I dobrze:) odpoczne sobie i mam przerwe z podlewaniem. Za to wysyp slimakow w ogrodku straszny:O Betulka t dobry pomysl takie stacjonarne sanatorium. Pisalas ze w sanatorium bylas raz i niespecjalnie to wszystko spodobalo sie Tobie. Ale zabiegi zrobia Ci dobrze. Troche daleki dojazd ale za to mozesz wyspac sie we wlasnym lozku. Wytrwaj. Dorix tak sobie mysle... 18-te urodziny to raczej nalezy swietowac w gronie rowiesnikow:O No ale jak ktos chce inaczej czemu nie? Tylko dlaczego Ty musisz piec torty na ta okazje? Pomysl pisania bloga bardzo dobry. Odwroci Twoje mysli na inny temat. Trzymam kciuki za powodzenie. Ja poczynilam juz pierwsze przygotowania zwiazane z wyjazdem na wesele:OZarezerwowalam samolot i hotel na 5 dni. Zamieszkam w stolicy bo wesele bedzie nieopodal. Na dluzej nie moge przyjechac i nie ma sensu jezdzic po odwiedzinych przez pol Polski, bo umeczy mnie to strasznie. Z rodzina zobacze sie na weselu choc wiem ze niewiele czasu bedzie na rozmowe. Ale przeciez rozmawiamy czesto przez telefon. A tak w ogole to nie jestem fanka wesel i juz jestem lekko wnerwiona na mysl o tej imprezie
-
Kochana Matyldo W Dniu Urodzin najserdeczniejsze zyczenia duzo, duzo zdrowia. I jeszcze zycze szczescia i spelnienia wszystkich marzen. wszystkiego dobrego Buziam mocno urodzinowo
-
U mnie dzisiaj bylo jak w piekle. Teraz rozpetala sie burza. Sucha, grzmoty i blyski, bez deszczu. Umeczona jestem tym bardzo, za szybko wyskoczyly takie upaly. Caly dzien w wannie byla dyzurna woda i ja wskakiwalam tam dla ochlody. Oprocz tego chodzilam "na bosaka" Teraz odzywaja sie "przydatki" Vanilko dywany kwiatowe piekne. U naszej wsi jest podobny zwyczaj. W Boze Cialo dekoruja dywanami chodniki dookola bazyliki, ale kilomertowych dywanow nie ma jak u twojej tesciowej. I te nasze dywany sa na jakims podlozu, paro-metrowe kawalki. W ostatniej chwili wynosza i skladaja je razem. Tekla przestraszyla sie jak przeczytalam o tym zeby spalic 800 kalori potrzeba az takich wyczynow rowerkowych. A Ty nas rozpieszczasz takimi sniadankami:) Terix jak dorwiesz kompa napisz pare slow. A teraz pojde na garnek. Spac i tak sie nie da. Blyski i grzmoty:( Dobrej nocki zycze wsiem.
-
Przepis na biszkopt zanotuje. Ale rzucac o podloge to sie chyba nie odwaze:P Z jakiej wysokosci nalezy rzucac ciastem?
-
Nadaja burze i bardzo mozliwe ze bedzie padal grad. A nie moze byc tak normalnie? 20-25 stopni i niech od czasu do czasu popada?
-
A teraz wyloze sie na kanapie. Bole mnie nogi. I prawa jest lekko opuchnieta w kostce:( Dobranoc dziewczyny.
-
U mnie bardzo goraco. Upaly!!! Bardzo jestem zmeczona choc niewiele dzisiaj pracowalam. Bylam tylko w miescie na rowerku. Wracajac myslalam ze padne w parku. Musialam przysiasc na lawce i chwile odpoczac. Pewnie dlatego ze w Tchibo wypilam kawe a do tego ani lyczka wody. Nie bede wyruszac z domu bez butelki wody. Dzisiaj spotala mnie niespodzianka. Sasiad ten obok przycinajac swoj zywoplot zaproponowal ze skonczy na tej stronie, ktora graniczy z jego ogrodkiem. Skonczyl ale wyglada to okropnie. Jego tez. Nie wiem jak i kiedy to poprawic zeby nie zauwazyli i sie nie obrazili sasiedzi. Plotko godzdziki sa latwe w pielegnacji. Ja lubie te kwiatki. Ostatnio wracaja znowu do lask i bardzo sie ciesze. Pamietam u babci w ogrodku krolowaly gozdziki. Betulka pisalas wczoraj o wyprawie przystojniaka do Wloch. A ja pare dni temu akurat myslalam o Twoim starszym. Zapomnialam zapytac. Czy noga jest juz ok? Tekla zdjecie F. doszlo. Wnusio siedzi grzecznie na foteliku od babci i wyglada tak niewinnie. I ma takie niebieskie oczy! Udany wnuk!
-
Dziewczyny ja zmykam bo musze teraz zabawiac sie w pielegniarke. Musze zmienic opatrunek piety. Pacjent juz zasypia i za pol godziny nic nie da sie zrobic. Dobranoc. Pa do jutra
-
no prosze ja pisalam o weselu... Twoj syn pojechal tez na wesele:)
-
ale ma fajnie.... Ja tez chce do Wloch, Grecji albo gdziekowlwiek:O Ale mnie moge. Za to musze na to wesele. Nie bardzo mi sie chce:O Wesela to glupi pomysl. A duze wesela to podwojnie glupi pomysl.
-
Betulka! Ogrodnik uwzgledni Twoje zyczenia i najlepiej poradzi. Ja zawsze kupowalam sama opryski, nigdy nie chcialam zadnej porady. Tym razem pozwolilam sobie na porade. I jednym malutkim sprajem opryskalam caly ogrodek i nie mam ani jednej meszki. A wczesniej byla to droga inwestycja( u mnie te rzeczy sa pieronsko drogie)i bardzo duzo pracy.
-
Oczywiscie Zulka ale to by bylo dla mnie troche za duzo "fatygi" Musiala bym jechac do M do konsulatu. Masle ze lepiej jest jak wybieraja ludzie mieszkajacy na miejscu i dokladnie sledzacy nasza polityke. ja przyznam sie szczerze tego nie robie. A w Chicago to wybrali....
-
Pecherznica to ladny krzew .... ale nazywa sie strasznie:P
-
Betulka krzaczki i drzewa sprzedawane w kontenerach mozna teraz sadzic przez caly rok. A najlepiej jest to robic wlasnie jesienia. Masz jeszcze duzo czasu.
-
Daisy ja mam podobnie jak Ty . Najchetniej bez sentymentow wyciela bym wszystkie krzaki. 20 lat temu bez pojecia napakowalismy na malej powierzchni tyle krzaczorow i teraz meka. A wyciac tez sie samemu nie da. Trza chyba firme brac:O Teklo i jak smakowal obiadek? Pewnie bardzo bo nie musialas pichcic w taki upal. U mnie byly szaszlyki:) Ale mocno dietyczne:P z indyczego miesa.