-
Zawartość
320 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Bastylia
-
Ale prawdziwy mutlitalent to byl lekarz domowy mojego malzyka:PRobil sam wszelakie zabiegi. Siagnal mu nawet samodzielnie paznokcia:P I dobrze to zrobil. I dal 2 tygodnie zwolnienia. W drugim tygodniu malzyk czul sie tak dobrze ze nic go nie bolalo i pojechalismy na wycieczke do Paryza. Kupilismy numer wieksze buty zeby chory palec mial miejsce. I palec mial. Tylko piety strasznie mu obtarlo, bo buty nie byly za drogie:P
-
Zalapalam sie z marszu bo te zabiegi pradem sa u domowego. U nas domowy ma pare podstawowych "maszynerii"i robia to na miejscu. Wiec uradzilismy z pielegniarka ze najpierw sprobujemy pradow, ewentualnie naswietlen, a pozniej do ortopedy. Moj ortopeda nawet nie jest taki zly. Ale co on poradzi? Zrobi rentgena ktory na mur nic nie wykaze, jak nic nie wykazalo na biodrze i kolanie. Moze mi dac zastrzyk. Bolesny i ryzykowny. Trzeba inaczej zaradzic:P
-
Wrocilam od lekarza. Do gabinetu nawet nie wchodzilam bo spotkalam moja kochana pielegniarke i po znajomosci zaaplikowala mi prad na bolacy bark. Musze wziac cala serie. Juz po pierwszym zabiegu czuje sie swietnie i nic nie boli, choc pewnie bol wroci bo jeden zabieg to za malo. I tak sobie mysle dlaczego wczesniej nie poszlam. Przy okazji pogadulilam sobie troszke po polsku:) bo pani Basia jest Slazaczka:)
-
Dzien doberek dziewczynki Mamy nowy tydzien. Nowe dobre rzeczy nas czekaja:) Pogoda super, nie pamietam takiej w styczniu. Tylko Malzyk narzeka ze zimno:( No, ale to inny temat:( A wczoraj na forum byla meblowana nowa kuchnia Betulki:) Jaka duza bedzie Twoja kuchnia Betulko? Pewnie duza i mozna sie rozpedzic z kupowaniem szafek. A o takich cudenkach jak plyta z pochlaniaczem pierwszy raz slysze:O Czego to ludzie nie wymysla:P Fajnie jest tak planowac, urzadzac w mysli..... Orsejowo a co z Twoim remontem? Juz definitywnie zakonczony? Moze podrzuc pare fotek. Zaraz robie zupke, wlasciwie jest to gotowa zupka. Nie wiem czy mam Was tym czestowac bo to lokalny smakolyk. Rosol z kluseczkami z dodatkiem watrobki:P Ja sie przyzwyczailam i jem. Powiem wiecej, nawet mi to smakuje:) No ale mi ostatnio smakuje wszystko byle duzo:) Na razie
-
A ja nigdzie nie wychodze bo u mnie pada. Choc gdybym musiala a raczej chciala "dogladnac" budowe mojego nowego domku, to deszcz wcale by mi nie przeszkadzal. Ale to piekny czas w Twoim zyciu Betulka. Patrzysz jak rosnie Wasz nowy piekny domek:) A rosnie szybko. Wiem bo obserwuje w garnku:)I ciesze sie razem z Toba:) Obiad zjadlam, ( dzisiaj makaron z pieczarkami, szynka i salata) Ja Daisy nie mam problemu z zielonym do obiadu. Serwuje do wiwatu i jest zjadane. Wczoraj obiecalam sobie ze dzisiaj zajme sie moim stopami, tyle o tym ostatnio pisalysmy, moze zrobie sobie male SPA. Ale nie chce mi sie:P Lepiej zrobie sobie kawe i bede ogladac skoki:) Do kawy mam ciastko fale Dunaju. Gotowe, kupione zamrozone. Ale smakuje mi bardzo:) Ostatnio malo pieke. Kupuje gotowe i odmrazam maly kawalek. Tez wystarczy, choc wczesniej zjadalam cwiartke blaszki:P
-
Ojejku zjadlam brokuly i cos mi sciska w brzuchu. Lubie, ale nie bardzo moge to jesc:O Betulka a moze zamiast trwalej sprubuj myc wloski dobrym szamponem " napuszajacym" wloski. Efekt podobny do trwalej. Dobry jest ten "volumen shampoo" Z LOrealu. A mnie tez by sie zdalo pojsc do pedikiurzystki. W koncu to nie majatek. Tylko ze ja intensywnie troszcze sie o stopy latem. A trzeba by caly rok regularnie to i efekty by byly widoczne. Zima jestem za wielkim leniem. Chyba bede sie klasc na kanape. Zrobie sobie herbate rumiankowa.
-
Terix gdybym wiedziala ze masz bezsenna noc dolaczyla bym sie do Ciebie. Ja mialam podobnie. O wpol do szostej zrobilam sobie kawe i wypilam duszkiem. Po jakims czasie zasnelam. Kawa ma u mnie takie dzialanie. Na poczatku mnie uspokaja, pozniej dopiero pobudza. Nie wiem co jest? Ostatnio zasypialam tak dobrze. Znowu wraca zla faza:( Lezka sie kreci jak czytam wspomnienia dziecinstwa. Kapiliczki, wielkie bukiety polnych kwiatow... Kolekcja szkielek do gry w klasy.... Ehhh... to sie nie wroci. Daisy a czy Ty wiesz ze bardzo czesto paruje kartofle w lupinkach. Mam taki specjalny gar, jeszcze chyba po SP Tesciowej. Nie wiem czy smakuja tak jak z parnika, ale o niebo lepiej jak te obierane. Nawet jak robie kluski-kopytka to wczesniej gotuje ziemniaki w mundurkach , obieram i gniote. Zreszta u nas taka moda ze ziemniaki gotuje sie przewaznie w mundurkach. Teraz ogladam telewizje skoki:) Stochowi nie wyszedl skok:O A mialam apetyt na medal:O
-
Ciekawe czy ktoras z Was ma jeszcze makutre-donice? Pewnie nie? Ja nie mam:O
-
Tak mi jakos zeszlo caly dzien. Dopiero odpalam komputer zeby zrobic przelewy bankowe:O Wlasciwie nie mam o czym pisac. Tylko uprzejmie donosze ze u mnie sie nic nie dzieje. Chyba tylko ze dzisiajsza noc jest taka piekna i gwiazdzista.... A z dziecinstwa przypomnial mi sie smak plackow na sodzie pieczonych na "zelaznej albo zeliwnej" patelni. Placki te byly skubane na male kawaleczki i mieszane z makiem wczesniej parzonym i ucieranym z cukrem w makutrze u nas zwanej "donica":P . Ale to bylo tak rzadko, o wiele za rzadko.... bylo to takie dobrutkie jeszcze pamietam ten smak. Pomarze sobie o plackach o makiem i dziecinstwie na dobranoc. Spijcie dobrze dziewczyny. Do jutra
-
Pokazal sie:O Szkoda tylko ze o tej porze kiedy nikt nie ma chceci na pogaduchy:(
-
.....jeszcze kukam zeby sprawdzic czy moj wpis pokaze sie na biezaco:O
-
i nic dalej nie widze:O Pruba mikrowonu:P po raz trzeci
-
proba mikrofonu po raz drugi
-
proba mikrofonu.....
-
ach tak! mamy dzisiaj 13-ego:O Vanilko musisz koniecznie zrobic zdjecie corki w sukience. Nie mam pojecia jak dzisiaj dzieci ubieraja sie na studniowke. Za moich czasow byly dlugie suknie:P Ale to bylo cale wieki temu.
-
niestety:( Nic sie dzisiaj nie udaje. Ale czuje wszystkimi zmyslami ze po drugiej stronie Della jest Zulka i Betulka:(
-
....widze Ciebie Betulko i juz napisalam to. Tylko nie widzie teraz swoich wpisow
-
....widze Ciebie Betulko:)
-
Ha, ha , ha Jak pieknie rozmieszczone sa wpisy na ostatniej stronie;) Same popatrzcie...
-
....a Betulka "dzielila" (wiem powinnam napisac :czestowala)nalesnikami z serem ,a ja nic wiedzialam:O Kafe nie pokazywala wpisu. Moze kafe wie ze ja mam nadwage i nie powinnam tak duzo jesc:P sama juz nie wiem?
-
O w morde jeza! Tyle sie napisalam i nie widze mojego wpisu:O
-
Dzien doberek dziewczynki. Dzisiaj mialam odpoczynkowy dzien. Moze i dobrze bo boli mnie bark. Juz koncze 2 tubke zelu przeciwolowego, a efektow nie widac:o Tylko na ubranicch sztywne plamy po mazidle:O Chyba przyjdzie mi walaesac sie po lekarzach:( Ach jak ja tego nie znosze U mnie tez wiosna. Cebulki krokusow posadzone pozna jesienia maja juz pare centymetow i widac juz paczek kwiatkow:O Dzisiaj po poludniu bylam w zastepstwie malzyka na spotkaniu jego grupy chorobowej. Poszlam bo grupa zaczyna sie rozpadac, po prostu przychodzi za malo ludzi. Bylo oczywiscie nudno i nieciekawie. Ale wrocilam "pieszkom" przez park, chociaz bylo juz ciemno. Ale ja to bardzo lubie i wcale sie nie boje. Zreszta nasze miasto jest bardzo bezpieczne. Zjadlam kolacje. Wieksza polowe pizzy. Chyba nie wytrzymam i zjem jeszcze ta mniejsza :P Bede objedzona jak Daisy oponkami:)
-
Nie wiem Betulko? Tak sobie mysle.... Jak dobrze ze nie sprzedalas mieszkania Pysiu. Teraz potrzebujesz. Wszystko dobrze sie ulozylo. I jest maly Grzes na swiecie:) A mimo wszystko kurcze Pysia nie wygladasz mi na babcie:) Sciskam Was mocno. Dzisiaj nie mialam dobrego dnia. Musze sie odprezyc. Pobuszuje troszke po necie . Dobranoc dziewczynki.
-
...a co to za cudy? Przed minuta ostatnim wpisem jaki widzialam na naszym forum byl post Pysi.
-
Walczylam z choineczka. Cale popoludnie:O Nareszcie sprzatnieta. W domu zrobilo sie widniej i duzo wiecej miejsca. Pysiu pozniej przesle Ci adresy. Teraz musze lodpoczac.