Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

daisy duck

Zarejestrowani
  • Zawartość

    330
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez daisy duck

  1. daisy duck

    Czytam, bo lubię

    Wanilko Ja nawet nie wiem co napisać:(. Kiedyś jak te wszystkie nieszczęścia jakoś omijały moją rodzinę słuchałam,czytałam i oglądałam w tv o tych wszystkich nieszczęściach i chorobach. Wydawało mi się że dzisiejsza medycyna już jest na takim poziomie że daję radę walczyć z większością nowotworów. Czasem jak ktoś przegrał walkę i jak słyszało się że są zbierane pieniądze na leczenie dla innej osoby na jakąś drogą terapie. Czułam żal że jeden musi umrzeć bo go nie stać na leczenie a inny żyje bo albo ma kasę albo życzliwych ludzi wokół siebie ,którzy idą z pomocą.. No ale potem przyszło nieszczęście,najpierw jedno,potem drugie,trzecie i teraz już wiem że co nam sądzone to nas nie ominie. Moja siostra miała konsultacje nawet w USA,leki sprowadzane z całego świata i co?!. Nawet Modlitwy,msze i spotkania z uzdrowicielami z licho wie z kąt nie pomogły. Jak robiło się lepiej i nabieraliśmy nadziei to zaraz wszystkie wyniki leciały na łeb na szyję i nie wiadomo do końca co się działo w organizmie. I tak było kilka razy,lepiej potem dużo gorzej,znowu lepiej potem źle. Przeszliśmy w międzyczasie badania czy możemy być dawcami szpiku,okazało się że nawet dwie z nas trzech możemy dać siostrze szanse na życie. Lekarze mówili nam że taki przypadek zdarza się bardzo rzadko bo niedawno mieli siedmioro rodzeństwa i żadne nie było zgodne genetycznie. Poczuliśmy ze Bóg nad nami czuwa i uda nam się uratować siostrę. Nawet byliśmy gotowi prywatnie zrobić jej przeszczep w Niemczech gdyby nasi medycy robili jakieś przeszkody.Czekaliśmy na remisję a jak przyszła, siostra dostała zapalenia płuc i w wielkim bólu i męczarni odeszła.
  2. daisy duck

    Czytam, bo lubię

    Zulka Moja magnolia to Susan kwitnie na różowo. Jest u mnie trzeci rok,nie jest duża bo wiadomo im większa przy zakupie tym koszt wyższy:p. No ale jak pisałam w tym roku kwitła mi od samego dołu do szczytu,jeden kwiat. Jeszcze teraz jeszcze rozwinięte jakieś ostatnie pąki ze dwa.Siostra ma taka samą i zero kwiatów w tym roku. Nie wiem czy to może mieć wpływ na drzewko czy zbieg okoliczności ale ja po przekwitnięciu obrywam te owocniki. Wiem że takie nasienniki zawsze wpływają osłabiająco na roślinkę zatem jak można dostać to obrywam. No i co roku więcej kwiatów a w tym roku to normalnie już była cudna. Mimo że ma może z 70 cm wysokości to nie okrywam jej na zimę,jak na razie dzielna z niej dziewczynka;)
  3. daisy duck

    Czytam, bo lubię

    Korzystam z każdej wolnej chwili by do Was zajrzeć i dać znak życia. Dzisiaj ciut leniuchuję bo pościągałam opatrunki z ran i nie wolno ich zakurzyć. Prace polowe nie wskazane choć oczywiście i tak ciut tam coś poskubałam:p do południa miałam pochmurno ale teraz już wyszło słoneczko i jest pięknie ale sucho coraz bardziej. No wszystkiego mieć nie można;) Teeklo Diabelnie mnie inspirujesz tymi kanapeczkami,coś zmałpuję na 100% Ploteczko oj i mnie zmartwiłaś tym wpisem:(. Złe myśli zaraz człowiekowi przychodzą do głowy.
  4. daisy duck

    Czytam, bo lubię

    No nic dziewczynki przyjmijcie buziaki ode mnie,takie gorące. Teraz muszę mojemu M przygotować jakieś jedzonko bo mi zaraz wparuje na chatę głodny jak wilk. Jak nie dostanie michy to gotowy mnie jak czerwonego kapturka pewien dziki zwierz,potraktować;). A że leśniczego w mojej najbliższej okolicy żadnego,miło by mi nie było. Zulka Bardzo mi przykro z powodu urazu,przytulam bardzo mocno No nic znikam,pa
  5. daisy duck

    Czytam, bo lubię

    Mnie się znowu przepadło na kilka dni:p Jestem jak statek widmo,pojawiam się i znikam;). Taka stara spróchniała łajba,to ja:D Dzisiaj byłam na laserowym usuwaniu zmian skórnych. W tym miejscu szykuje się dłuższa opowieść ale w tej chwili nie mam czasu. Znacie mnie hi,hi jak już mam coś do powiedzenia to mówię,mówię krótko nie potrafię po prostu. Zatem opowiem kiedyś tam;) choć w sumie może nie ma o czym? Uwierzycie że u mnie nie padało od jakiegoś miesiąca. Burze i deszcze ciągle przechodzą gdzieś bokiem pomału robi mi się susza. Podlewać wszystkiego nie ma szans,za duży hi,hi areał:D
  6. daisy duck

    Czytam, bo lubię

    Dorix Jest tak jak piszesz jak jesteśmy dobrymi ludźmi to nas wykorzystają jak ta lala. Wiem z własnego doświadczenia że gdy dajemy coś z siebie to tylko biorą,biorą i krzyczą więcej. Ale nie daj Borze powiedzieć stop,oj wtedy dopiero lament i biadolenie. No ale byś się nie czuła samotnie w tej pracy to i mój M dzisiaj w pracy w jego firmie wolne tylko wtedy jak zarządzi właściciel.
  7. daisy duck

    Czytam, bo lubię

    Dzieki dziewczyny za info w sprawie prezentu. No ja już dawno odniosłam wrażenie że u nas na tym wschodzie ludziska coś za bardzo wydziwiają. Zarobki u nas najniższe ale na prezenty to chcieliby jak sama nie wiem gdzie;). 3000 to u nas przy jednej pensji i kredycie to majątek ale na szczęście wiedziałam wcześniej i skrupulatnie odkładam. Bastylko Oj ucałowałabym Cię za tego spoconego grubaska za ten dystans do siebie i poczucie humoru,choć grubaskiem nie jesteś.. Ja także jestem przepocona jak stare chomąto czasem aż mi wstyd ale co zrobić, jak mam atak menopauzy albo już sama nie wiem czego. Kocham lato i upały i na ogół dobrze je znoszę ale w tym roku gdzieś tak od jesieni mam walenie gorąca i żadne zioła nie przynoszą ulgi.
  8. daisy duck

    Czytam, bo lubię

    Nie widzę,zatem nowa stronka:p Pięknie witam w dniu 1 maja. Pięknie i słonecznie:D I u mnie pogoda piękna ale świętować raczej nie będę,na wsi hi,hi praca przez cały rok. Rankiem posadziłam po załatwieniu zajęć pielęgnacyjnych u mamy posadziłam cebulę na szczypior. Miałam w planach jeszcze prace wykopaliskowe hi,hi ze szpadelkiem ale tak mnie gnaty po wczorajszej rozrywce bolą że dzisiaj se odpuściłam. Może jutro jak się nie posypię:p kompletnie;) Potem zmasakrowałam Buffy. Zmasakrowałam czyli obcięłam nożyczkami robiąc z jej fryzury schody do nieba,po jej odczuciach raczej do piekła:p. Teraz się boczy ale będzie jej lżej i chłodniej bo na pewno nie ładniej. O wygląd nie powinna się obrażać lusterka nie ma:p i się w nim nie przygląda zatem nie wie jak zepsułam jej aparycję,wygląd itp.
  9. daisy duck

    Czytam, bo lubię

    No nic teraz zmykam Buziaki dla Wszystkich Mocniejszy dla przepracowanej Dorix Betulka machnij choć łapką. A teraz wszystkiego co najpiękniejsze,najszczęśliwsze i najzdrowsze. Zmykam
  10. daisy duck

    Czytam, bo lubię

    Chyba będę kończyła po mi się tematy pokończyły:p Zapytam jeszcze ile u Was wykłada się kasy dla chrześniaków w dniu ich ślubu?. Bastylko wiem i że i Ciebie czeka ta przyjemność choć pewnie u Was przekładnia hi,hi jest ciut inna. Nie mam kogo zapytać i tak się zastanawiam czy 3000 wystarczy?.
  11. daisy duck

    Czytam, bo lubię

    Zulka Jeszcze na koniec chorą łąpkę pomasuję,delikatnie by nie urazić. Gdybym tylko mogła służyłabym ramieniem,jestem dobrą piastunką( chyba). I tak sobie przypomniałam ze nasze bacie na opuchliznę robiły kompresy z octu.Ponoć nie tylko dobre na bańkę ale również przeciwbólowe. Puki jesteś w domku można spróbować bo poza domem to ciut jedzie:p
  12. daisy duck

    Czytam, bo lubię

    Teeklo No 18 kilometrami pochwalić się nie mogę,nie wiem czy dałabym radę. Ale jakieś 6 kilometrów przeszliśmy trasą w Parku Poleskim,udało nam się z córką wyciągnąć mojego M i jej chłopaka. Było magicznie,cudownie gdybym tylko bliżej mieszkała to pewnie bym tam stale bawiła.Kocham takie miejsca. Byliśmy wczesnym rankiem i mieliśmy park dla siebie,ludzi zero. Jak wracaliśmy to zaczęli się pojawiać pierwsi turyści.Było tam takie jedno jeziorko a nad nim taki wrzask ptactwa,magiczne....
  13. daisy duck

    Czytam, bo lubię

    Ploteczko Bardzo się cieszę że córka postanowiła zrobić z Ciebie babcię;). Powiem Ci że ciąże jakoś teraz jakoś ciężko dziewczyny przechodzą no i nie wiem dlaczego. Mojego siostrzeńca żona właśnie niedawno urodziła córeczkę i całą ciążę miała pod szczególną opieką. teraz sobie usiłuję przypomnieć co jej tam dokładnie dolegało ale mam sklerozę i na diabła nie mam pojęcia,zapomniałam. A wiedziałam bo się hi,hi dziwowałam jak mnie siostra informowała o kłopotach. Jednym uchem słucham drugim wylatuje,ot taki ze mnie pustak:p
  14. daisy duck

    Czytam, bo lubię

    Bastylko Jak przyjemnie mi się czyta Twoje wpisy. Tak bardzo,bardzo się cieszę że znowu jesteś z nami no i przejścia nie zabiły w Tobie tego co najpiękniejsze. Jak chodzi o nocne podjadanie to ja wczoraj oprócz kolacji całkiem sporej,jednego loda rozmiarów XXL zrobiłam sobie popcorn. Ciągle było mało bo tego popcornu połowę zeżarła mi córka bo pachniał silnie,więc jeszcze pochłonęłam paluchy włoskie o smaku pizzy.Myślałam że mnie bebech rozboli ale cudem nie,hi,hi. Całkiem mi to lekko weszło :p Teeklo Oczywiście śniadanie z wielkim apetytem pałaszuję. Jedzenie to moja wielka słabość,kocham jeść:D. Nie lubię tylko skutków jakie czasami hi,hi wywołuje nadmierne spożycie pyszniutkich przekąsek,dań itp.
  15. daisy duck

    Czytam, bo lubię

    Zulka Gdybym wiedziała że jesteś na chorobowym byłabym częściej Przynajmniej bym się postarała bo jak sięgam pamięcią wstecz to diabelnie zajęta byłam no i dwa razy po prostu mnie nie wpuściło. Widać za wysokie progi jak na daisy hi,hi nogi:p
  16. daisy duck

    Czytam, bo lubię

    Zulka Ojoj ale się zmartwiłam:( No i muszę kończyć,jestem wołana Ale długo byłam:p Postaram się jeszcze zajrzeć A tym czasem znowu bez kawy...... Sorrry
  17. daisy duck

    Czytam, bo lubię

    Wanilko Bardzo,bardzo współczuję Dziewczynki życzę bardzo udanej soboty i całego weekendu. W przyszłym tygodniu ma nam się popsuć pogoda zatem pomimo wszystko niech będzie superaśny. Zulka Całuski dla wszystkich wspaniałych Czytelniczek No i idę do gara:D
  18. daisy duck

    Czytam, bo lubię

    Mnie również od kilku dni nie chciało wpuścić na kafe,zatem ostatnia nieobecność nie z mojej hi,hi winy. Bastylko ja jeszcze w garnku nie byłam ale już przebieram nogami z niecierpliwością
  19. daisy duck

    Czytam, bo lubię

    Bastylko No i ja mam weselisko w rodzinie u najmłodszej pociechy mojej najstarszej siostry. A że to jest chrześnica mojego M to się średnio cieszę:p. W zasadzie wcale się nie cieszę bo weseliska ostatnio dla mnie to po prostu tortury. Czuję się na nich wyobcowana i kompletnie nie na miejscu. Męczą mnie diabelnie No ale cieszę się Twoim szczęściem i chcę zobaczyć Twoją buzię w blondzie. Bardzo chcę zwłaszcza że tak dawno Cię nie widziałam:(
  20. daisy duck

    Czytam, bo lubię

    No i mnie wylogowało a jeszcze nie skończyłam:p
  21. daisy duck

    Czytam, bo lubię

    Teekla Choć śniadanko na ,,szybko,, to tradycyjnie smacznie,elegancko i na bogato. I ja bym chciała takie śniadania na ,,szybko,, hi,hi przygotowywać. Fruwająca Nic się nie martw i moja magnolia nie kwitnie. Ma wprawdzie pąki i tylko ciut,ciut brakuje by się rozwinęły. Ja mam magnolię Susan i ona raczej kwitnie ciut później jak ta kwitnąca na biało,najwcześniejsza o ile dobrze się orientuję. Więc puki co rąk nie załamuję i cierpliwie czekam na ten cud;) Wanilko Bardzo,bardzo współczuję. Przechodziłam podobne doświadczenia do dzisiaj boli:( Zulka Uważaj na siebie. Cała w nerwach ,zabiegana,przybita jeszcze sobie wyrządzisz krzywdę.Chciałabym napisać coś mądrego,optymistycznego nie umiem:(. Przytulam mocno,modlę się i pomimo wszystko zachowuję nadzieję
  22. daisy duck

    Czytam, bo lubię

    Dziewczynki tradycyjnie życzę udanego dnia i dużo zdrówka
  23. daisy duck

    Czytam, bo lubię

    Bastylko Jak widzę hormony na tarczycę łykamy hi,hi prawie wszystkie. No i pewnie trzeba endokrynologa zapytać przy wizycie czy można na czczo łączyć jedno z drugim. Bo jeśli lekka kwasowość nie zaszkodzi to można potraktować ocet jako popitkę tabletki.No ale nie wiem hi,hi kiedyś piłam na czczo ocet,nawet nie pamiętam czy jakieś tabletki wtedy brałam i jak?!. Teeklo Mniam jak zawsze pysznie i wytwornie Ploteczko No właśnie spać nie możesz nawet i na nowym posłaniu;) Dorix Uda się zorganizować pomoc,czy przyjdzie zostawać po godzinach?:( Fruwająca U mnie również piękny dzień. Po wieczorno nocnych burzach powietrze czyste jak szkło. Czasem nawet żyć się chce:p
  24. daisy duck

    Czytam, bo lubię

    No i chyba wszystko,buziaki i bardzo udanego dnia
  25. daisy duck

    Czytam, bo lubię

    Teeklo Nie dąsam się,na Ciebie NIGDY:) Zulka Z pigwą chyba jeszcze nie piłam ale boję się spróbować bo mam przykre doświadczenia z zieloną herbatą choć wiem że jest zdrowa. Mnie jakoś nie lubi:p Fruwająca Ocet jabłkowy kiedyś zrobiłam samodzielnie w sezonie ze swojego jabłka. Wyszedł mi normalnie lepszy jak ze sklepu,pachniał jabłkami i był klarowny że Rzym przez niego było widać :p. Ostatnio jednak moje jabłonki przez kilka lat robią strajk generalny,nie owocują a jeśli już to tyle że nawet nie ma co na zęba wrzucić. W tym roku zrobiliśmy im ostre cięcie albo całkiem padną albo odżyją,czas pokaże;)
×