daisy duck

Witanko czwartkowe Dorix,Teeklo,Terix dla Was mocne przytulaski za obecność Ja tylko na momencik bo mi znowu wpadł nieplanowany wypiek.Zamówienie na tort.Młodym nigdzie się nie śpieszy więc nie pomyślą że miło byłoby uprzedzić wcześniej.No i tym sposobem mimo deszczu musiałam wyjść do miasta i to z buta.No i po tym wyczerpującym spacerze było pieczenie biszkoptów..A że pogoda raczej do spania teraz jestem zmęczona jakbym zapełniła wypiekami z połowę cukierni:p No nic miłego wieczorku,jutro już piątek:) O świecie mężczyzn pamiętałam,zakupiłam dla M balsam po goleniu,jego ulubiony.Podpatrzyłam że mu się kończy;).

A dzisiaj nasze święto,hi,hi zatem świętujemy!

Zula i Betula posiedziały wieczorkiem w czytelni:D Orsejka gdzieś znikła,mam nadzieję że nie na długo.Majeczka pojawiła się jak jaskółeczka i jak pierwsza wiosny nie czyni tak i pojawienie się Majeczki nie oznacza że będzie bywać częściej.Fruwająca także walczy z liskami i innymi kłopotami z dala od czytelni. No mamy przejściowe kłopoty z czytaniem;)

A nie,nie jest i Teekla ze śniadankiem! Sorki dziewczynki że nie było mnie kilka dni ale zaczęły mi się prace i zajęcia liczne jak to wiosną na wsi.No niby jeszcze nie wiosna,zwłaszcza u mnie ale prace i zajęcia hi,hi już się rozpoczęły. Ploteczko Jakoś mnie to nie dziwi że noga napuchła u Ciebie zawsze wszystko przebiega tym gorszym scenariuszem:(.Już myślałaś że jesteś przewrażliwiona a tu opuchlizna wywołała te odczucia pod gipsem.Ploteczko ja już naprawdę nie wiem co napisać?!.W głowie się nie mieści że te wszystkie złe rzeczy trafiają się jedna za drugą i znikąd nie widać ratunku:(/Przytulam mocno i równie mocno życzę zdrówka Terix A jak Twoja rwa? Bastylko

Teeklo Ale fajne bułeczki parówkowe upiekłaś.Koniecznie muszę takowe skopiować,tylko trzeba poszukać jakichś zjadliwych paróweczek.

No i nie widzę wpisu znaczy nowa stronka się zaczyna i jest szansa że nie tylko Wanilka pojawiła się w czytelni w ten wtorkowy dzień;)

Witam słonecznie w ten deszczowy,przynajmniej u mnie dzień

Bastylko Przytulam mocno Wanilko Jak zdrówko,buziak już całuśny bez pleśniawek,aft i tym podobnych?;) Orsejko A Ciebie pewnie zajęły żurawie i gęsi,pewnie one bo co innego.A nie pewnie cichaczem wymknęłaś się z domku i poszłaś na bazarek po bratki:D Zuleczko No kosy jeszcze nie śpiewają.Śpiewa inne ptactwo ale kosy milczą.Dzisiaj zresztą mam powrót zimy,śniegu z 15 cm napadało zatem nie tylko kosy ale i ja nie śpiewam:p No nic miłego i udanego dnia.Buziaki dla Wszystkich czytelniczek Majka,Majka no ja wiem jeszcze nie wiosna ale potrzeba nam tu pszczółeczki takiej jednej wesołej;):)

Betulka Proszę o jakiś znak życia.Wiem że miałaś w planach spotkanie na szczeblu wojskowym ale również nie za dobrze się czułaś.No i się martwię:(.Zatem jeśli możesz machnij choć łapką

Dorix Moja matka chrzestna miała kiedyś taki ekskluzywny bujany fotel.Ach jak mi się marzyło posiadać takowy,gdy nawet bałam się poprosić by na nim choć na chwilkę usiąść.Moja matka chrzestna była,bo już nie żyj****ardzo elegancką i dobrze sytuowaną kobietą.Przez długie lata ubierałam ją w nimb niezwykłości,od taka królowa śniegu.Piękna i niedostępna. No i znowu mi się poszło w bajdulenie a miałam tylko napisać że prezent świetny.Teraz tylko ciepły kominek,robótki w ręce i wymarzony obrazek sielskiego rodzinnego życia,a jeszcze wianuszek wnucząt dokoła,ach

Terix Jak mówiłyśmy ten rok jakiś dla nas nieżyczliwy.Rwa to wredna choroba,wymęczy człowieka dlatego współczuję bardzo:(. Przytulam mocno i życzę szybkiego powrotu do zdrowia

Teeklo No widzisz ja to chciałabym być hi,hi witana,wołana i zapraszana przez cały czas.Kochania,rozpieszczania i zabiegania hi,hi o moją osobę nigdy dość;). No ale teraz na poważnie sorki że zmusiłam Cię do wyjaśniania mojej hi,hi tępej łepetynie dlaczego nie rozwinęłaś czerwonego dywanu dla jej wysokości daisy.Wiesz tak przeleciałam wzrokiem wpis,nie zobaczyłam swojej osoby i zaraz w płacz.Cały powyższy wpis to oczywiście żarty wiem Teeklo że nie miałaś zamiaru mnie pominąć no ale mi się zamarzyło osobiste zaproszenie;).Buziaki i dzięki za wszystkie śniadania i za Wszystko

Bastylko

No a teraz przyszłam do Was i chciana,czy nie chciana jestem:p! Dziewczynki zdrówka i bardzo udanego dnia Teraz tradycyjnie zmykam do codziennych zajęć.

Dorix Była mowa o psich zamiłowaniach do strzelania orłów w śniegu,Ty także lubisz;):p.? A ja puki co mam deszcz.Gdyby mieć dobry humor i nastrój do śpiewania ,tańców można by z parasolem lub bez,odtańczyć w kałużach deszczową piosenkę;). Nie bardzo mam jednak chęci do taplania się w błocku choć z parasolem na tym deszczu już byłam.Poszłam se tanecznym krokiem do pobliskiego sklepiku po pieczywo.

Ploteczko Ja się zastanawiam co z tym badaniem na które miałaś iść?!. Nie wiem czy wypadek zdarzył się w drodze do laboratorium czy po badaniu .Mam tylko nadzieję że tak czy siak uda się zrobić badania no a złamanie będzie się goiło ślicznie. Wanilko Widzę że wirus rozpanoszył się w Waszej rodzince na całego,córka hi,hi się podzieliła;). Wszystkim życzę zdrówka Zulka Duży buziak za dobre słowo.No i zapytam,byłaś u gina?

Witam serdecznie z bardzo mokrego wschodu Teeklo Czuję się bardzo opuszczona,mnie nie zaprosisz na śniadanko?

Witajcie dziewczynki Bastylko Wielkie dzięki za to ze się odezwałaś. Widząc Twój wpis równocześnie poczułam wielką radość i wielki ból. Tyle słów chciałabym Ci powiedzieć ale najmocniej i najbardziej chciałabym przytulić mocno do serca.I tak mi ciężko że nie mogę tego zrobić:(.Miałam nadzieję że jesteś u siostry,obie Was ciężko doświadczył los.Dlatego tym bardziej ciesze się że jedziesz do brata.Tak wiem nie ma w tej chwili miejsca( i niestety długo nie będzie) na ziemi ,które przyniosło by radość czy choćby spokój.No ale wyrwiesz się z miejsca które pełne jest nie tylko wspomnień ale ciągle jeszcze realnej obecności. Już nie piszę bo ryczę. Sorki dziewczynki zajrzę potem jak się pozbieram:(

Dorix No daj znać jak spędzisz weekend?.Mam nadzieję że rodzinka podleczona i będziesz modła wyskoczyć do Cz.Zawsze możesz powiedzieć że jedziesz się pomodlić o zdrowie;) Zulka Może czas odwiedzić czytelnię?! Betulka Jak samopoczucie?.Mam nadzieję że lepiej.Napatrzyłaś się na młodych mężczyzn,czasem chłopców może od tej młodości i Tobie sił,zdrowia przybyło?;) Majeczko Dzięki za info od Ploteczki,szkoda tylko że takie smutne wieści przyszło Ci przynosić:( Fruwająca Tak milczenie jest złotem ale dosyć już tego złota!. Zajrzyj i powiedz co u Ciebie.Mam nadzieję że wszystko okej[usta Bastylko Nie będę pisała że Cię wołam,wyglądam i tęsknię bo to wiesz.Tak bardzo się boję:(

No właśnie co ten 2016 wyrabia?! Uwziął się na nas czy co? Ploteczko Ja nawet nie wiem co napisać.Jak myślę o Tobie to mnie nerwy trzęsą na naszych lekarzy.Każdy uprawia swoje poletko a żadnemu nie przyjdzie do głowy żeby powiązać wszystkie dolegliwości i pokombinować że problem może być głębszy.Bałaś się operacji ręki a tu Ci wredny los zafundował jeszcze jedną,większą bo będziesz unieruchomiona:(. Ploteczko życzę zdrówka i dobrych lekarzy. Wanilko Gdyby mi moje dziecko zemdlało trzy razy pewnie już by mnie nie wypuścili z psychiatryka.Dlatego podziwiam Cię jeszcze bardziej i życzę zdrówka całej rodzince Orsejko Ponoć żurawie już przyleciały w moje okolice.Te moje okolice to pojęcie bardzo względne.Poleski park gdzie te cudne ptaki gniazdują jest z 80 km ode mnie,muszę sprawdzić ile dokładnie.No ale ich przelot zawsze był nad moim domem w tym roku chyba zmieniły trasę bo nie uwidziałam puki co żadnego klucza:(.No ale wyczytałam że pierwsze stada już są,może jeszcze coś wypatrzę?;) Terix U mnie dzisiaj pogoda nie spacerowa.Zatem tym bardziej życzę by u Ciebie było lepiej bo ruch jest cenny dla zdrowia.A co się dzieje z naszym zdrowiem,pisać nie muszę:( Teeklo Znowu jajeczniczka a Bastylka albo nie je,albo je w milczeniu

Betulka Jeśli czujesz się niezdrowa oczywiście najwyższa pora iść do lekarzy.Czasem i to nie wystarczy bo jacy lekarze są każda z nas niestety wie:(. No ale zawsze trzeba spróbować ,kto wie może będziesz miała szczęście i natkniesz się na ,,człowieka,, Znowu sobie żartuję,jestem beznadziejna Betulka zdrówka życzę Zulka No już nie obrażaj się,byłaś ostatnio sama w czytelni ale teraz to my czekamy na Ciebie:( Pozostałe dziewczynki oczywiście także wyglądam,nie bądźcie takie hi,hi niedostępne;) A teraz idę,muszę sobie zrobić kawusię.Macie ochotę?,zapraszam!

Witajcie dziewczynki Orsejko Terix Teeklo Wszystkie czytelniczki serdecznie witam

Dziewczynki teraz zmykam bo mi obiad wyskakuje z garnków.Udanego dnia i dużo zdrowia

Witajcie dziewczynki Ploteczko Jakie badania jądrowe,toż Ty nie masz jąder:p?! Od razu przepraszam hi,hi za ten żarcik ale to silniejsze hi,hi ode mnie.Wiem że wcale Ci nie jest do śmiechu no ale może uda mi się choć na chwilkę przywołać uśmiech na Twojej twarzy. Betulka Mam nadzieję że dzisiaj masz lepszy dzień.Czekam że przyjdziesz wieczorkiem uśmiechnięta i zadowolona Orsejko Zatem córka wylądowała w szpitalu?!. Kolejny raz kłopoty z płucami bo jak dobrze pamiętam w minionym roku także były z tym kłopoty:(.Młodym ciężko przemówić do rozsądku,wydaje im sie że są mocni jak skała a to nasze ukochane kruszynki. Jak chodzi o żurawie zaraz lecę wyglądać na moim niebie..... Teeklo Pięknie i mądrze to wszystko opisałaś.Wiem ze masz rację bo przecież miałam próbkę tego bólu który przecież nie minął,trwa do dziś.No i właśnie dlatego tak bardzo boję się o Bastylkę:( Dorix No to rzeczywiście masz klops,bo nie wiadomo jak wybrnąć z całej sytuacji.No ale mamy dzisiaj dopiero środek tygodnia do piątku może się cała sytuacja naprostuje,wyklaruje i pojedziesz.

Bastylko Machnij choć łapką,tak się o Ciebie boję:(