Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

daisy duck

Zarejestrowani
  • Zawartość

    330
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez daisy duck

  1. daisy duck

    czytam bo lubię

    Hej Dorix Ja w podobny sposób robiłam truskawki,czarną porzeczkę i maliny. I masz rację cukier czyni cuda przechowuje się wszystko jak żywe tylko słodziutkie bardzo.;No ale żurawina raczej cierpka zatem to może być strzał w dziesiątkę;)
  2. daisy duck

    czytam bo lubię

    A ja choć gnaty mnie bolą to ciesze się jak małe dziecko bo coś robimy wreszcie i jak Bozia da to i ja doczekam się mieszkania w ludzkich warunkach. No nic teraz muszę coś zjeść bo zgłodniałam,śniadanko od Teekli nie wystarczy;) Udanego dnia,postaram się jeszcze zajrzeć a teraz buziaczki
  3. daisy duck

    czytam bo lubię

    A ja dzisiaj z M czyściliśmy dalej strych.W związku z tym że ocieplenie jakie by nie było wyrzucone musieliśmy zakupić włókninę by nie umarznąć zimą.No i żeby ją rozłożyć i by potem się do czegoś nadawała,było skrobanie i odkurzanie.Skrobanie bo w wielu miejscach porobiły się skamieliny a potem to co zeskrobane trzeba zamieść,odkurzyć by nie upierniczyć włókniny.Znowu nawdychałam się kurzu że mnie cała klata boli,tak od środka jak przy zapaleniu oskrzeli.A o bólu gnatów nawet nie wspomnę. Wy tak sobie pewnie myślicie co ona tak się sra(sorki za brzydkie słowo) tym sprzątaniem strychu.Ile tam tego może być by się z tym pierniczyć tyle czasu.No ale nasz strych ma 138 m kwadratowych,wyobrażacie sobie ile tam można narobić bajzlu przez te 70 lat odkąd stoi dom?.A sprzątamy tylko oboje z M i dopiero od niedawna hi,hi widać efekty,choć mój chłop zniechęcony jak sto diabłów.
  4. daisy duck

    czytam bo lubię

    Witam i ja,kawusie wypijam,śniadanko zjadam i czule przytulam Wszystkie Czytelniczki Bastylko Jakże chciałabym być u Twego boku,nawet nie ma słów by to wyrazić. Szczęśliwej,bezpiecznej i nad wymiar udanej podróży.Baw się dobrze i ładuje akumulatorki Dorix No popatrz jak ja byłam i miałam chęć pogadać nie udało mi się nikogo dorwać w czytelni.A Ty pojawiasz się i już na Ciebie czeka,ktoś tajemniczy;.) Teeklo Uspokoiłaś mnie troszkę choć stres i nerwy to także nic dobrego zwłaszcza ze zawsze coś je musi wywoływać.Cieszę się że plener mimo złej pogody był wyjątkowy.Teraz jeszcze czas abyś i Ty poczuła się wyjątkowo,wyjątkowo dobrze i w dobrym humorze.Wtedy wszystko zapasi.;) Orsejko U mnie podlało nieco,myślę ze roślinki zadowolone.Ja także bo raz podlewać nie trzeba,dwa podlało na tyle ze nie sucho i na tyle ze nie za mokro,czyli bajorek nie ma;) Ploteczko Ja Ci bardzo współczuję z powodu T bo wiem jak to jest ze starszym człowiekiem.No i tych najbliższych zawsze łatwiej znieść a teściowa to zawsze teściowa,choćby była i najlepsza to nie matka,choć tak się do niej zwracamy.Na dokładkę sama źle się czujesz,nie nie zazdroszczę Ci tego wszystkiego:(.
  5. daisy duck

    czytam bo lubię

    Wygląda na to że w czytelni pustka,zatem dobranoc i spokojnej nocy
  6. daisy duck

    czytam bo lubię

    Zajrzałam ponownie aby sprawdzić czy może zastanę jakąś sówkę?
  7. daisy duck

    czytam bo lubię

    Dziewczynki dzisiaj ja zaproszę na zupkę pomidorowa na własnych pomidorkach.Kurak wprawdzie kupny ale całość i tak bardzo smaczna.Zatem zapraszam i zmykam,narka
  8. daisy duck

    czytam bo lubię

    Jak chodzi o pogodę to u mnie słonecznie ale zimno.Wprawdzie jeszcze szyb w aucie nie skrobiemy ale mi i tak bardzo zimno.No i dlatego palę i jest mi cieplutko:). Wykopki w takie zimno niewskazane:p no i po wczorajszej harówce jeszcze bolą mnie plecki,mus się zregenerować jak starej oponie.:p;). Może jutro dokończę a jak nie jutro to pojutrze,dzisiaj byłam tylko sprawdzić czy selery i pory smakują chomikom i puki co chyba,,nie,,. Jaja by były jakby mi podczas nocy wtrusiały i te warzywka.Pory powinny ocaleć bo dosyć ostre no ale seler słodki,może podejść?!.;)chomikowi pod kubki smakowe:p
  9. daisy duck

    czytam bo lubię

    Ploteczko Ja zakupiłam nawet dwa takie urządzenia jeden na baterie drugi solarny.Ale ani jeden ani drugi nie działa,zwierzaki wprawdzie chwilkę jakby się uspokoiły potem jednak zaczęły harce jakby im te dźwięki jedynie radość sprawiały.;):p Bastylko No właśnie i ja nie raz myślę sobie jakby to fajnie było spotkać się na kawie w jakiejś uroczej kafejce.No niby się spotykamy ale twarzą w twarz to byłoby o wile,wiele fajniejsze Orsejko Wykopki wstrzymane,dzisiaj odpoczywam:D.Nie ma się co przepracowywać.;) Dorix No i jak spotkania z rolnikami nie było taczki w użyciu?:p.Popatrz żeglarz przełamuje fale a Ty się musisz z chłopami użerać życie,życie!
  10. daisy duck

    czytam bo lubię

    Witam pięknie we wtoreczek :D Za kawusię serdecznie dziękuję i proszę o jeszcze;) Teeklo Ojej teraz to mnie zmartwiłaś:(. Ja byłam pewna że ta nieobecność z powodu wyjazdu w góry.Jak nic nie pokręciłam,co mi się często zdarza to mimo złej pogody wybierałaś się w miniony weekend.No właśnie dlatego nie wołałam i byłam o Ciebie spokojna mimo głodu i burczenia w brzuszku.;). Nie wiem jak bardzo jest trudna Twoja sytuacja ale i tak będę trzymać kciuki bardzo mocno abyś szybko odzyskała harmonię,spokój ducha i równie szybko wróciła do czytelni
  11. daisy duck

    czytam bo lubię

    A teraz już się pożegnam pa
  12. daisy duck

    czytam bo lubię

    Dorix A czerwień się czerwień bo rumieniec przystoi dziewczynie;). Zwłaszcza gdy jest dziewczyną pirata.;) Teraz napisze jeszcze kilka słów o moim warzywniku i chomikach,hi,hi.Mam normalnie katakumby pokopane,może jakiś złoty pociąg mi tam pod ziemią ukryły gryzonie?! Miałyście kiedyś do czynienia z tym ustrojstwem,widziałyście jakie budowle buduje pod ziemią,jakie kopce nad usypuje? .Ładne zwierzątko ale go nie lubię bo ma apatyt jak ja,hi,hi i sporo może zjeść. Jeszcze tylko selery,pory i czarna rzepa mi zostały do wykopania i będę miała fajrant.Zero prac polowych aż do wiosny.:p
  13. daisy duck

    czytam bo lubię

    Zulka No dlaczego zawsze taka tajemnicza jesteś z tymi ,,spotkaniami,,.Ja tępawa jestem i nigdy nie umiem odkryć kto konkretnie będzie goszczony.Jak chodzi o przegadane wieczory jestem przekonana że już niedługo będą się nam zdarzać częściej.Idzie jesień,zima i długie zimne,nudne noce.Zatem już niedługo
  14. daisy duck

    czytam bo lubię

    Bastylko Ja także jestem za tym byś jechała.To tylko parę dni,M będzie miał opiekę a Ty po tym wszystkim potrzebujesz wytchnienia.I tak się głowię co z tą piętą?. Wiem że przy cukrzycy wszelkie rany długo się goją,pięta to już szczególnie bo tam pęknięcie.No ale żeby tak długo i nic.Nie dziwie się że się martwisz i masz tyle wątpliwości.Przytulam mocno
  15. daisy duck

    czytam bo lubię

    Dziewczynki a ja dzisiaj miałam kolejny dzień wykopków.Dzisiaj walczyłam z chomikami o pietruszkę,marchewkę i buraczki.Autentycznie była walka wyrównana bo połowę mi zeżarły sierściuchy zapchlone ale drugą połowę udało mi się wykraść spod ich zasmarkanych nosów:D.Do czego to doszło żebym musiała walczyć o swoje własne uprawy No i jak tak sobie kopałam te moje korzonki to widziałam cztery klucze żurawi.Odlatują już do ciepłych krajów,idzie zima:(
  16. daisy duck

    czytam bo lubię

    O kurdę dopiero teraz dotarło do mnie że Terix znowu do szpitala.Teraz wszystko jasne i brak nastroju i długa nieobecność:(.A ja sobie żartowałam że pieczesz chleb:(.Od lekarza do lekarza? rozumiem przygnębienie i żal.Terix przepraszam i całuję mocno
  17. daisy duck

    czytam bo lubię

    Witam serdecznie Orsejko Ja oglądałam cudowny księżyc,nie byłabym sobą gdybym przegapiła to cudowne zjawisko:D Terix No nareszcie jesteś choć mogłabyś dać po buziaku a nie tylko grozić paluchem.;). Ja tego tematu już nie poruszę a to nie dlatego że nie mam nic do powiedzenia i zgadzam się ze wszystkim co już zostało powiedziane.Nic nie napiszę bo zaobserwowałam już nie raz że co innego miałam na myśli,co innego chciałam powiedzieć a różnie zostaje to odebrane.Każdy interpretuje po swojemu.Czasem nawet głupi żarcik wywołuje lawinę nieplanowanych zdarzeń na kafe a tego nie chcę,bo jesteście dla mnie bardzo ważne Wszystkie
  18. daisy duck

    czytam bo lubię

    A gdybyśmy naszą czytelnię przemianowały na,, dom schadzek,, może by więcej osób zaglądało?.;):p.Jak nie ma nikogo to by se człowiek i obcym pogadał. No nic teraz zmykam bo trzeba zrobić obiad,pogłaskać psy i chłopa;):D.I te i ten jak niegłaskane zaczynają warczeć.;) Udanej niedzieli,postaram się jeszcze dzisiaj zajrzeć. Może ktoś napali w kominku?,robi się ciut chłodno więc można;) Pa
  19. daisy duck

    czytam bo lubię

    Czasami jak tak sobie siedzę w czytelni sama jak palec ciut znudzona tym milczeniem przypominam sobie nasze pierwsze kroki na kafe,nasze pierwsze topiki.Ależ była z nas zgrana banda pozytywnie zakręconych babek.Co się z nami stało po drodze i dlaczego?. Nie umiem znaleźć odpowiedzi:( No ale już nie smędzę to pogoda za oknem taka melancholijna więc i mnie się jakoś nostalgicznie zrobiło. Pamiętacie Przystojniaka XXX został przegoniony a może przynajmniej z nim mogłybyśmy sobie pogadać. No i co bym nie napisała to mi jakieś żałosne jęki wychodzą:p
  20. daisy duck

    czytam bo lubię

    Ja ostatnio stałam się główną bywalczynią w naszej czytelni.Za niedługo pewnie obejmę ją w pełne posiadanie,obym tylko nie została w niej sama:( Ale spoko loko skarżyć się nie będę ani biadolić aj,oj nikogo nie ma,to nie ma sensu,jak tak to i ja nie widzę sensu bywania,itp. itd. Widzicie jaka ja jestem ostatnio dzielna.;):p:D Dziewczynki jak tam u Was z grzybobraniem,grzybki są?.U mnie tradycyjnie zero,ostatnimi laty jedynie opieńki są w naszych lasach.No ale jakie lasy takie grzyby:(. Pamiętam jednak lata jak dziadek w swoje imieniny zabierał wszystkie wnuczęta na wóz ciągnięty przez konie i jazda do lasu.Było to w czerwcu i zawsze jakieś grzyby były z tej wycieczki do domu przywiezione i był pyszny sos z leśnych,różnych grzybów.A ile było śmiechu,chichu no i ekscytacji z tej eskapady bladym świtem. Ach dawne dobre czasy.Człowiek był młody,zdrowy i pełen ideałów i nadziei na świetlaną przyszłość.No a co z tego zostało?!. Siedzę w pustej czytelni i nawet poczytać nie mogę bo ktoś w nocy zapierniczył całą kolekcję,wszystkie książki co do jednej.Nawet te których nikt nie czytał bo były nudne,głupie i nie do czytania:p
  21. daisy duck

    czytam bo lubię

    Niedzielnie,promiennie witam serdecznie Zulka Ja również chętnie wypiję naleweczki,jest jeszcze? Fruwająca No i jak tam z M,neurolog wydał jakąś diagnozę czy obserwacja zalecona?!
  22. daisy duck

    czytam bo lubię

    A nie jednak nie nowa stronka,jestem w czytelni sama jak pustelnik w samotni. Idę,pa
  23. daisy duck

    czytam bo lubię

    Witam calusieńką czytelnię Ja dopiero dochodzę do siebie,od bladego świtu tak mnie bolał brzuch że normalnie aż skręcało. Obstawiam żołądek ale jeszcze nigdy mnie tak nie bolał,aż chciało się ryczeć. Ratowałam się sama od ranka,ziółkami,ranigastem kroplami i nic:(.Dopiero jak wypiłam siemię lniane i no-spę puściło.Nie wiem czy to pomogło czy po prostu już przeszło;). Co by nie było mam nadzieję że już nie wróci bo było to straszne i kolejne hi,hi fali chyba bym nie wytrzymała.Teraz boli mnie krzyż ale ten ból jakoś idzie znieść. Dorix Ja i tak obolała cała,nie bij.No i chyba sama przyznasz że dziewczyna pirata to ma pazur,wrrr a żeglarza to już łagodniej brzmi choć oczywiście równie pięknie No nic,nic więcej nie napisze jestem słaba jak sama nie wiem co?!:p.Nawet nie mam siły pisać,zatem udanego dnia.U mnie leje od rana więc tej czerwonej,czy krwawej pełni nie obejrzę.Jesli wasze niebo bezchmurne zachęcam do spojrzenia dzisiaj na księżyc ma być zjawiskowy,prawie jak ja.;):p No nic trzymajcie się czytelniczki kochane
  24. daisy duck

    czytam bo lubię

    U mnie lało przez cały prawie dzień a jeszcze wczoraj prawie lato.Dzień był taki że prawie cały przesiedziałam na pupie czytając.Pupa rozbolała ale hi,hi wzbogaciłam się duchowo że ho,ho. No i od tego siedzenia u mnie +2kg.Nie mam kompletnie pomysłu jak je zrzucić:p?.A będzie wstyd u endokrynologa bo mnie zważył:D.No ale do tej wizyty jeszcze szmat czasu może zrzucę a może jeszcze bardziej przyjdzie się czerwienić?!. Oby nie hi,hi wiem że kochanego ciałka nigdy za wiele ale ja jak wiecie nie przepadam za sobą.Więc w moim przypadku każde kilo więcej to jeszcze dodatek do nielubienia:p No nic zmykam,dobranoc i dobrej nocy uwaga na księżyc bliski pełni. Dorix ależ Ty masz szczęście do chłopów,gustujesz w niebanalnych.Leśnik(gajowy ,Robin Hood) wojskowy(partyzant,generał) żeglarz(kapitan,pirat).No jako dziewczyna pirata podobasz mi się najbardziej;) No nic idę bo mnie moja wyobraźnia gotowa ponieść..... Buziaki
  25. daisy duck

    czytam bo lubię

    Witam wieczorkiem Kolejny raz tylko na momencik ale oczywiście musiałam do Was zajrzeć Odebrałam wyniki no i jeden jest przekroczony,do tej pory był dobry.Znaczy lek na cholesterol działa ten spadł i jest ale teraz trzeba wątrobę hi,hi wspomóc.Jedno leczymy drugiemu szkodzimy.;) Śniadanko znowu na kolację połknęłam nawet w powiększeniu,poszło!, smaczne jak zawsze Dorix A ja normalnie bardzo się cieszę Twoim,,stanem,, to takie ekscytujące.Jesteś dziewczyną pirata.;) a ja polewam rum i do tego tonik bo tylko w takiej postaci jest Zulka mi ostatni tom z tej sagi o której piszesz spodobał się najbardziej.Jak dla mnie pisarka dojrzewa i pisze coraz lepiej. Orsejko zatem parapetówka.;)? Bastylko a co tam się wczoraj wyrabiało że cała w nerwach?!
×