-
Zawartość
330 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez daisy duck
-
Wieczorowe heloł Ja tylko na momencik ale przeczytałam o czym gaduliłyście wczoraj wieczorem.I wiecie co serce mi urosło,takie duże jak dorodna dynia w warzywniku.I choć nie byłam na czacie,hi,hi to i tak czuję się tak jakbym była i buziaki dla Was za to. Ja tam nie mam wrażenia że mijamy się specjalnie,jakoś tak wychodzi po prostu że trudno nam się jakoś ostatnio zejść ale to przejściowe i jestem przekonana że jeszcze nie raz pogadamy prawie do bladego świtu. Teeklo Jem śniadanie na kolację i jest pyszne,zasnę myśląc o Tobie.A lek pewnie działa nie to żebym mu nie ufała no ale chyba pasuje sprawdzić?!.Już nie pamiętam w kiedy robiłam cholesterol,jakoś wczesną wiosną lub nawet w zimie,styczeń,luty.Jutro pewnikiem odbiorę wynik to zobaczymy co tam w trawie piszczy?.;) Zulka Ja ostatnio jakoś ze śliwkami placków nie piekę,śliwy mi uschły,hi,hi.A jak kupię to pójdą bez pieczenia ale tak sobie myślę czy Twój patent z budyniem nie podziała i w tym przypadku? No nic teraz zmykam,przytulam mocno i do jutra
-
A teraz dziewczynki życzę cudownego dnia i mnóstwa czasu i chęci by zajrzeć do czytelni.Buziole
-
Bastylko No i co tam w menu dla Małżyka planujesz?. Ja jak jechałam z córką do Pragi poszłam na łatwiznę i nakupiłam he,he gotowych mrożonek. Pomyślałam se jak zgłodnieje to zeżre:p a i kobitę lepiej doceni.;). Wanilko No właśnie jest jak pisze Bastylka,nie myśl za dużo o podopiecznych.Jak sama wiesz świata nie naprawisz,śmierci nie zatrzymasz trzeba nauczyć się jakoś z tym żyć:(. Wiem że jesteś w tym Domu takim jasnym promykiem słońca co nie tylko pracuje ale również rozpromienia twarze ludzi z którymi się stykasz.No i podpisuję się pod stwierdzeniem Bastylki nie leć tak z wagi bo cysie będą jak baloniki bez powietrza.;).Już ja coś o tym wiem:p
-
Bastylce i Wanilce wyrysuję zaraz dyplomy za wczorajszy pobyt w naszej czytelni.Ostatnio się ociągamy z czytaniem,coś ze wzrokiem?. Może trzeba okulary zakupić co niektórym?! No dobra już się nie czepiam wiem że czasem po prostu siła wyższa nie daje wejść do czytelni. Ja jestem i przyniosłam kawunię,ziółka i śledzika.Jeszcze nie zrobione ale zrobię hi,hi i wtedy będą smaczniejsze.Zatem ogłaszam że na śledzika najwcześniej jutro,dzisiaj tylko dla amatorek słonego i niecierpliwych.;)
-
Ja byłam dzisiaj na badaniach bo lek na cholesterol z pół roku co najmniej łykałam jak landrynki a nawet nie wiem czy pomaga cokolwiek..No ale dzisiaj sumiennie podarłam i krew oddałam.Dopiero po powrocie wypiłam kawunię i przyszłam na śniadanie a tu puchy
-
Kurtka jak nie ma Teekli normalnie w moim brzuchu hula wiatr.A wiecie jak się kończą takie wiatry.;):p Oczywiście serdecznie witam całą czytelnię i wszystkie czytelniczki,nawet te nieobecne
-
No i posłuchałam sobie Bastylko grupy,która nie dała Ci spać pewnej nocy;) I powiem hi,hi bardzo fajny zespół.Gdyby grali pod moim oknem albo wyszłabym przed dom,usiadła na balkonie lub po prostu pootwierała szeroko okna. A jak kłopoty ze snem polecam ten kawałek>: https://www.youtube.com/watch?v=OkiSv1pvK4s
-
Terix No widzę że wypieki się ciągle pieką.Fakt lubię swojski świeży i zdrowy chlebek ale lubię również Ciebie dlatego zamykaj piekarnię i chodź do czytelni Bastylko Dzięki za nazwę grupy,może mi się uda znaleźć w sieci i posłuchać? Betulka Widzę że powroty do domu są trudne.Masz jak Terix i do tego jeszcze opryszczka.Przytulam mocno Ploteczko Ojejku zatem kolorowo nie jest:(.Ja nawet już nie wiem co napisać?!. Jak można pocieszyć w takiej sytuacji?:(. Mogę Cię tylko przytulić mocno Orsejko Ho,ho masz rację cena ładna i efekt pewnie jeszcze lepszy.Kafelki dobre bo na lata i nie trzeba nic z nimi robić,tylko myć oczywiście;) .Jak chodzi o mnie popieram zakup i czekam na efekt końcowy.I już współczuję M bo pewnie to On będzie owe cudo układał;) Dorix A dlaczego nie rozumiesz pasji żeglowania?. Toż to fajne jest nawet dla mnie choć boję się głębokiej wody bo nie umiem pływać. Zawsze mi się wydawało że kocham góry i nie rozumiałam co tak ludzi ciągnie nad morze.No ale raz pojechałam i teraz już wiem.Popłynęłyśmy nawet z córką w króciutki rejsik hi,hi stateczkiem wycieczkowym i było. Pewnie gdybym musiałam pracować ciężko na takiej łajbie,przy masztach linkach i czym tam jeszcze?:p(fachowych pojęć nie podam,bo się hi,hi nie znam). Pewnie taki rejs byłby mniej przyjemny ale łodzią motorową,mogłabym płynąć byle dalej od brzegu......
-
Nie było mnie wczoraj bo miałam kłopoty z netem.. Ostatnio coraz częściej mam kiepskie łącze.Kończy nam się umowa i podejrzewam że chcą wymusić w ten sposób nową. Teeklo Ojej no pamiętam że przegapiłam dwa spotkania.Wiem także że nie trzeba nic odkładać na jutro bo jutra może po prostu nie być.Pewnie nie uwierzysz i pewnie niewiele to zmieni ale ja wtedy naprawdę nie mogłam.Wzięłam sobie na barki zbyt wiele obowiązków i aby cokolwiek zorganizować muszę mieć czas i kogoś kto mnie zastąpi.Dlatego właśnie jeżdżę tylko w sierpniu bo wtedy mój M ma urlop i przejmuje moje obowiązki.Gdyby on nie mógł wtedy jest jeszcze córka i tak się zmieniamy choć ostatnimi laty to głównie z córką robiłam ten króciutki ale jakże cudowny wypadzik.
-
Witam pięknie wszystkie Czytelniczki Zulka Spóźnione ale jeszcze bardziej serdeczne,szczere i wylewne życzenia urodzinowe.Rozkwitaj nam każdego dnia bardziej-szczęściem,zdrowiem,zadowoleniem z życia rodziny i chłopa,także bogactwem co to niby szczęścia nie daje ale fajnie byłoby samemu to sprawdzić;).
-
Ha nie widzę swojego wpisu!. Czyżbym zaczęła nową stronkę?. A nie byle jaka by ona była bo pierwsza w nowej setce;) Jeśli tak to nie herbatkę trzeba mi stawiać a coś mocniejszego.;Zatem zapraszam na Cydr i własnej roboty nalewkę z czarnej porzeczki.;Fakt powinna jeszcze postać by dojrzeć ale taka okazja więc,,naruszym,,hi,hi ten proces. Zapraszam UUUUUUUUUUUU VVVVVVVVVVVVVVVVVVV
-
No nic udanej niedzieli dziewczynki. Zapraszam na parzone ziółka,kawusię i herbatkę.
-
Witam w ten posępny deszczowy poranek.Taka pogoda przynajmniej u mnie więc hi,hi właśnie takie powitanko;). Mnie do snu ululała burza a kolejna dzisiaj rankiem obudziła:D Bastylko Zaintrygowałaś mnie tym hałaśliwym zespołem.Jaki to był konkretnie zespół może pamiętasz?!. Jeśli tak poproszę o nazwę. Ja w minionym roku miałam bardzo imprezujących sąsiadów.Towarzystwo ma nieopodal warsztat samochodowy i lubili często poszaleć co najsmutniejsze nie tylko w weekendy.Co mnie wnerwiało że w magnetofonie czy tam innym wynalazku leciała muzyka której nie trawię.A nad ranem tak około 3 do tej wsiowej muzy dołączali imprezowicze.Były wrzaski i piski panienek i trwało to do wczesnych godzin rannych.Jednym słowem towarzystwo miało zdrowie.;). Myślę sobie że w końcu ktoś nie wytrzymał bo w tym roku imprezy dużo rzadziej i dużo spokojniej:p Betulka Ależ szybciutko zleciało.No u mnie tak już jest zawsze że wszystko co dobre szybko się kończy:(. Pewnie mamy tak wszystkie.Życzę dobrej i bezpiecznej podróży i czekam w czytelni Zulka Ależ mi zadałaś zagadkę z tym gatunkiem ziemniaka,hi,hi.Mam tego samego kartofla już od bardzo dawna więc nawet nie pamiętam co to zacz?hi,hi.Nawet go nie kupiłam tylko dostałam kiedyś od kogoś.Zaczęłam więc szukać w internecie jego nazwy bo jest dosyć charakterystyczny bo wczesny i czerwony.No i wyszło mi że to monitu bo pasuje z opisu.Teraz będzie mi smakował jeszcze bardziej bo się tak fajnie nazywa;).;A wszystko to Twoja zasługa
-
A ja dzisiaj wreszcie wykopałam ziemniaki.Teraz tylko reszta warzyw ale to pod koniec września.O jesieni nie chcę nawet myśleć:( No nic teraz już muszę odejść bo jestem potrzebna mamusi,hi,hi.Ma kobieta wyczucie czasu.;) Ploteczko Tulu,tulu Orsejko A dlaczego Ciebie nie ma,gdzie kawusia no i co ja będę piła
-
Terix Przytulam mocno i sorki za ten żarcik no ale foch to foch i raz dwa skojarzył mi się z waszymi chlebami Zulka No u Ciebie nerw także najpewniej dzisiejszego niechcianego spotkania.Odbębnisz i jutro zajrzysz z zupełnie nowym bardzo radosnym nastroju Dorix No takie podejście do życia to ja lubię i popieram.Tak trzymamy i zarażamy resztę czytelniczek ze mną włącznie:p Betulka Ja idę wyśledzić tego indianina,bardzom hi,hi ciekawa.A barwy wojenne są?! Bastylko Jak pikle,pewnie spróbujemy dopiero w zimie?.
-
Witam serdecznie Wczorajsze nocne rozmowy rozgrzały moje serce do czerwoności. Tak lubię gdy mam co poczytać:D.A z czytelni nie tylko gwar rozmów słychać ale również rozchodzi się aromat pieczonego,złotego z chrupką skórką domowego chlebka.Terix upiekła Focha.;). Sądząc po wpisie będzie jeszcze te wypieki jakiś czas robić zatem będziemy zaopatrzone w swojski zdrowy chlebek.:D
-
No nic teraz przytulam wszystkie czytelniczki A Zulka chodzi Ci o najnowszy kryminał Kinga?.Jak tak jeszcze hi,hi nie mamy ale jak znam córkę to wkrótce kupi bo już coś wspominała na ten temat:D Ja zamówiłam sobie kolekcję polskich kryminałów.Przychodzą mi dwa tomy co miesiąc.Jedne fajniejsze inne mniej ale czytam i jest.Tak się ciesze że mi się odblokowało to moje czytanie bo zaraz po operacji przez parę lat normalnie nie mogłam czytać:(. Już się bałam ze mi tak zostanie,pewnie pamiętacie?.;) No nic teraz już zmykam,udanego wieczorku
-
Dorix Ja dopiero dzisiaj napiję się winka.Odpoczywam więc jak najbardziej hi,hi mogę. Betulka Była kąpiel? Terix No właśnie wiemy już że jesteś ale co więcej,co więcej?.Wróciłaś taka milcząca,czyżby skradł Twoje serduszko jakiś namiętny góral spod samiuśkich Tater?;)
-
Ploteczko No właśnie może jak już zdejmą gips,spróbuj tak ze trzy miesiące odpocząć od cięższych prac.Uwierz mi nic się złego nie stanie jak nie będziesz robić porządków,przetworów i innych równie uciążliwych prac.Zamiast tego lekką gimnastykę i spacerki bo ruch wskazany.Miałabyś okazję się przekonać czy taki styl życia przyniósłby poprawę no i czy jest szansa żebyś poczuła się lepiej,na dłużej.No bo jak z Tobą jest wiesz sama,troszkę się poleczysz zaraz zabierasz się do roboty i potem znowu ból i cierpienie:(
-
Zulka Nikogo nie wnerwiasz.A jeśli nawet,czasem ciut adrenalinki hi,hi się przyda;). Oczywiście żartuję z tym wnerwianiem,czasem się droczymy,zdania mamy różne,gusta i zamiłowania ale to przecież normalne.Jak chodzi o mnie to będę bardzo zadowolona jak będziesz codziennie i skupisz się całą Sobą na doprowadzaniu mnie do czerwoności.;) Bastylko Mam nadzieję że wycieczka się uda.Może do października fala się uspokoi,rozleje równomiernie po Europie?. Pewnie nie ale mam nadzieję że wyjazd się uda i wrócisz zrelaksowana i zadowolona,z fotkami.;) Teeklo O jakie fajne spotkanie przed Tobą.Masz takich klawych znajomych,miecie dbać o znajomości i przyjaźnie.Mam nadzieję że i nasz czytelnia przetrwa i dojdzie do spotkania.Wiem nie mam nawet złudzeń ze spotkamy się wszystkie no ale na kilka czytelniczek mogę hi,hi liczyć,mogę pomarzyć.
-
Witam. Miałam w planach wczoraj zajrzeć po skończonej robocie ale,hi,hi nie byłam w stanie.Niby kopało się wyjątkowo dobrze bo ziemia jak puch mimo suszy.Jednak w dalszym ciągu jest to ciężka praca i człowiek się napracuje.Myślałam że dzisiaj nie zwlekę się z wyrka zwłaszcza że już wczoraj przed pacą miałam bóle kręgosłupa i klatki piersiowej.Dzisiaj wstaję i nic,zero bólu jak ręką odjął.Jednym słowem jak poczuję że mnie gnaty bolą trza mi się ostro brać do roboty.;).No ale jeszcze nie wszystko wykopałam zostały mi jeszcze cztery rządki,może jutro? Dzisiaj nie robię w polu bo raz za gorąco dwa byłam dziś u rodzinnego i mnie wycieczka hi,hi wybiła z rytmu pracy:p Orsejko Masz rację zapach palonych kartoflanek jest cudowny.Ziemniaki z ogniska także smakują jak delicje.Jak chodzi o mnie to jedyne hi,hi uroki jesieni,innych nie widzę:p
-
Terix No jesteś nareszcie ależ się martwiłyśmy,wyglądały.... Buziaczki
-
U mnie w nocy szurnął deszcz a że mam w planach kopać ziemniaki,kartofle czy jak tam jeszcze się je hi,hi zwie.Nie wiem czy nie będzie za mokro.A mus to zrobić bo czas no i cieplej he,he to już nie będzie.;). Zatem poczekam jeszcze z godzinkę i motyka w dłoń ,i poszedł!!!!!.W zasadzie poszła:p.Trzymajcie za mnie kciuki by już nie padało,bym miała siłę i zapał bo omachać się trzeba:D.Zatem mam w planach gimnastykę że ho,ho. No nic udanego dnia i buziaczki
-
Jak chodzi o Teeklę to jak dobrze zrozumiałam wraca dopiero dzisiaj.Zatem spoko loko o Nią na razie martwić się chyba nie musimy.No i mam nadzieję że wizyta przebiegła pozytywnie i teściowa jest w dobrym zdrowiu.No bo to głównie jej osoba i troska o jej zdrowie była celem tej nieplanowanej wycieczki. Jak chodzi o Terix to tu już należy się martwić :( Ploteczce posyłam całuski i przytulaski Fruwająca Trzymam kciuki za wizytę,oby wszystko było dobrze ze zdrowiem M Wanilko No zaglądnij na dłużej:( Zulka Będzie łagodny wymiar kary ale kara jako taka być musi!.;).Jak zdarza się nieobecność filarów czytelni no to w człowieku serce trzepocze ze strachu
-
Witam i zaraz z progu Dorix Wszystkiego najlepszego w dniu urodzin. Wycałuję mocno Twoje wychudzone policzki cmok,cmok,cmok. I żyj nam sto lat i uśmiech miej na twarzy a życie niech Ci da to wszystko o czym marzysz.Więc żyj nam STO LAT!