Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

daisy duck

Zarejestrowani
  • Zawartość

    330
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez daisy duck

  1. daisy duck

    czytam bo lubię

    Teeklo No i ja czytałam kiedyś że kiszone ogórki można pasteryzować ale nigdy nie praktykowałam osobiście.Wiem jednak że kobitki robią przetwory i przechowują w piwnicach w bloku.Robi tak moja szwagierka,robiła niegdyś siostra zanim przeniosła się na wieś..Jak chodzi o piwnicznych lokatorów i zapachy to te do wnętrza słoików nie dotrą,zawsze można taki słoik po przyniesieniu do mieszkania dobrze umyć dopiero potem otworzyć..W takiej piwnicy zawsze chłodniej jak w mieszkaniu i przetwory dają sobie radę.
  2. daisy duck

    czytam bo lubię

    Teeklo Dzięki za poczęstunek,mniam,mniam. A tak odnośnie jedzenia,przybyło mi dwa kilosy.Niby nie tak znowu dużo ale mus zrzucić zanim he,he dołączą kolejne. No i w sumie nie mam za bardzo o czym pisać. Ja takie heparynowe zastrzyki robiłam siostrze.Pierwszy to było coś potwornego.Już wolałabym sobie robić.Taki miała pokrojony brzuch a ja jeszcze miałam się pastwić.No ale z każdym kolejnym szło coraz lepiej i w sumie nic wielkiego.I powiem że u siostry w miejscach kłucia nie było,nie powstały wcale siniaki.No ale jak pisałam wcześniej jej brzuch był po wielkiej operacji,pewnie to miało swój wpływ na efekt moich he,he pielęgniarskich zapędów.
  3. daisy duck

    czytam bo lubię

    Witanko piątkowe A u mnie nareszcie pada,ale taka smętna pogoda że nie umiem się z tego stanu cieszyć.No i czuję się jakoś dziwnie.W uszach piszczy w głowie się kręci,mdli na żołądku.
  4. daisy duck

    czytam bo lubię

    No dobra teraz się odmelduję U mnie za oknem nadal ani kropli deszczu ponoć już wszystko poszło dalej na wschód czyli nie ma co marzyć o opadach. Udanego dnia i narka
  5. daisy duck

    czytam bo lubię

    Zulka Ja będąc w Pradze darowałam sobie wierze widokową.Za wejście na nią trzeba było zapłacić a ja nie byłam pewna czy tam rade wdrapać się na sam szczyt ,windy nie było.Córka od razu powiedziała że pierniczy,nie da rady.Ja oczywiście chojrak a co tam spróbuje najwyżej zlezę w pół drogi,ewentualnie utknę gdzieś w połowie:p.No ale na wejściu były bilety i to mnie że tak powiem powstrzymało przed badaniem swych możliwości.A tego dnia był niesamowity upał a my obie już umęczone i skwarem, i zwiedzaniem.No i nie spodziewałam się hi,hi tych biletów wcale nie tak małych w przeciwnym razie nic by mnie nie powstrzymało przed biciem rekordów:D i badaniem swojej wytrzymałości;) lub jej braku:p
  6. daisy duck

    czytam bo lubię

    No i moja córka mimo że jedynaczka to nie była wychowywana jak jedynaczka.Wychowywała się w stadzie hi,hi.Mieliśmy pod swoimi skrzydłami ,,niechciane dzieci,,.Na stałe trójkę(oprócz mojej córki) a w porywach nawet i szóstkę urwisów.Dopiero od niedawna nasz dom opustoszał i ptaszki uwiły swoje gniazdka,wprawdzie nie za daleko ale zawsze człowiekowi ciut lżej a już na pewno ciszej.
  7. daisy duck

    czytam bo lubię

    Betulka Nawet nie umiem wyrazić jak bardzo mi przykro z powodu syna i sytuacji w jakiej się znalazł.Mnie się wydaje że wszędzie lepiej jak w tej naszej L,bezrobocie mniejsze,płaca wyższa no i da się żyć. A tu jak widzę Polska to Polska i nie ważne gdzie Cię los rzuci jest jednakowo. Teeklo No w sumie nie wiem sama jak to jest z córką i tatusiem.Pewnie ktoś powinien postronnie ocenić z boku:p.Ale wiadomo jak się ma jedno dziecko to się je kocha za dwoje,troje i więcej.Ogólnie to dobrze oceniam nasze kontakty,nigdy nie mieliśmy problemów ze sobą nawzajem.Ale wiadomo czasem wojenki są,trzaskanie drzwiami także jak któregoś poniesie,jak to w stadzie.;)
  8. daisy duck

    czytam bo lubię

    A jak dziewczynki znosicie upały,pewnie źle>:(. No bo jak znosić dobrze taki żar?. Od jutra mamy już mieć chłodniej a ja nawet od jutra mam mieć burze,to już cieszy mniej Teraz się odmelduję,pozdrawiam i może jeszcze potem zajrzę jak nic nie stanie na przeszkodzie>:D Buziole dla Wszystkich Czytelniczek Macie może jakieś nowe info o Etien,teraz nawet w garze jej nie ma:(?
  9. daisy duck

    czytam bo lubię

    Orsejko No właśnie o firmę budowlaną nie tak łatwo bo te które maja jakąś renomę to mają zapisy nawet na dwa lata do przodu a wole to na ogół partacze,takich hi,hi raczej nie chcę.Czasem lepiej poczekać jak się potem z kimś użerać.:( No a jak chodzi o mieszkanko dla córki to raczej to ma być chwilowe.Jak ułoży sobie życie,zdobędzie prace i zdolność kredytową ;) to sobie wybuduje własny domek taki jaki chce i gdzie chce.Ewentualnie kupi mieszkanie.Ja mieszkałam całe życie z rodzicami,siostrami takiej przyszłości dla swojego jedynego dziecka nie chcę!.
  10. daisy duck

    czytam bo lubię

    Orsejko,Ploteczko, Teeklo,Dorix,Fruwajaca Witajcie Na pierwszym miejscu przywitałam czytelniczki które były po moim wczorajszym he,he wpisie. Zulka Bastylka,Betulka,Terix Witam serdecznie w naszej rozgrzanej do czerwoności czytelni Majeczko,Marijko,Pysiu,Matyldo,Etien Was także serdecznie i z całego serca witam,hop,hop słyszycie.......
  11. daisy duck

    czytam bo lubię

    No i jestem jak obiecałam:) Pewnie i Wy jesteście skonane jak i ja.Fakt lubię ciepełko no ale nie smażalnię.Teraz czuję się jak jajo na patelni,autentycznie:p Mózg mi usmażyło jak nieszczęsne żółtko a wieczór pewnie ochłody nie przyniesie. No ale co by nie napisać cudowne to hi,hi lato,toż tropiki mi się marzyły zawsze nawet nie trzeba ruszać się z domu.;>:p>:D
  12. daisy duck

    czytam bo lubię

    Terix A co tak dokładnie masz na myśli z tą ostatnią kawą?. Zabrzmiało dramatycznie:( Mam nadzieję że miałaś jedynie na myśli swój jutrzejszy wyjazd,nic ponadto. Terix tulam i zmykam,będę wieczorkiem
  13. daisy duck

    czytam bo lubię

    Przyszłam na kawę Orsejko dziękuję A ja jestem dzisiaj ,,nie w sosie,,. Wczoraj dowiedziałam się że budowy w tym roku nie będzie,murarz się nie wyrobi. No i spania w nocy nie było,zasmuciło mnie to bardzo:(. Teraz jestem niewyspana i padnięta ale psychicznie przetrawiłam i spoko się poczeka do wiosny.Tak długo już czekam na remont he,he doszłam do perfekcji:p w oczekiwaniu;) No nic życzę bardzo udanego tygodnia bez upałów..U mnie taki skwar że już teraz nie ma czym, oddychać
  14. daisy duck

    czytam bo lubię

    Zulka Fajne te maty można ciekawie zaszaleć i dobrać cos co będzie pasowało do kuchni jaką mamy.Szkoda tylko że masz ten wyświetlacz,no ale i z tym coś da się zrobić jak odpowiednio dobierzesz a potem przytniesz:p.Albo zakryj i wyświetlacz jeśli z niego nie korzystasz. No nic dziewczynki udanej niedzieli życzę,muszę się oddalić na kawkę.Zachciało mi się.;) mimo upału wypić coś na rozgrzewkę:p
  15. daisy duck

    czytam bo lubię

    Witam w piękny gorący niedzielny dzień W zasadzie nie mam o czym pisać no ale przyszłam bo komputerek wolny to jak nie skorzystać?. Odnośnie nocy są piękne. Zwłaszcza ze bez komarów,nic tylko wyjść z krzesełkiem przed dom,na balkon i patrzeć patrzeć na łysego.Napisać miłosny wiersz,czy coś w tym guście.;). Trzeba nam się cieszyć tą piękną pogodą bo jesień już tuż,tuż.Jakby to było cudownie gdyby i jesień była ciepła,długa i sucha.Gdyby tak było może coś by się udało zrobić koło chałupki.Coraz bliżej zima a murarz ciągle na budowie,tyle że nie mojej:(
  16. daisy duck

    czytam bo lubię

    A teraz się odmelduję bo wprawdzie prace polowe odpadają ale czas pomyśleć o obiadku,zatem i bardzo udanego dnia i weekendu
  17. daisy duck

    czytam bo lubię

    Witam serdecznie No normalnie nie mam słów!. Nie było mnie dwa dni i tak sobie myślę ale będę musiała poczytać by nadrobić zaległości a tu kurtka nawet stronka nie poszła. No ale wiadomo lato,piękna pogoda to i jest co robić.;). Do komputerka tak nie ciągnie.Mam nadzieję że wszystko się zmieni jak przyjdzie jesień,zima będą długie zimowe wieczory.... Ja zaraz usprawiedliwiam swą nieobecność,naprawdę mam teraz niezły zapiernicz.A wieczorkiem jak mogłabym na chwilkę to mój chłop siedzi,sprawdza ceny i płacze:p.Dzisiaj zrobiło się za gorąco na prace ogrodowe więc jestem,więc pisze do Was Przyjaciółki moje ulubione i ostatnio jedyne:( No i na początku mam dobrą wiadomość a potem już ciut mniej hi,hi żeby nie było za słodko:p Dostaliśmy pozwolenie na budowę:D.No i moglibyśmy ruszyć z robotą ale murarz jeszcze nie skończył poprzedniej i licho wie w kiedy skończy.Inwestor to jakiś nawiedzony artysta i ciągle coś tam nowego od siebie dorzuci.No i mu murują jakieś krużganki jak we dworze>:p.A dach to ma taki że chyba pół wsi można by nim okryć.Na dokładkę architetka która robił nam projekt rozbudowy i nadbudowy miała być także kierownikiem budowy.No i nie będzie:( coś jej tam wynikło i jedzie na pół roku za granicę.Trzeba szukać kogoś innego.No i tak już jest jak jedno idzie dobrze to drugie he,he leży :p Pewnie Fruwająca i Betulka wiedza o czym mówię bo liznęły ciut tej rzeczywistości budowlanej.;) Teeklo Pytałaś co konkretnie będzie robione.No jest dobudowa i nadbudowa,tak pisze hi,hi na projekcie.Jest dobudowa kotłowni i kawałka kuchni.Jest podniesienie dachu bo stary był płaski i chałupa wyglądała ciut jak obora.A jak wszystko pójdzie dobrze to na strychu córka będzie mogła sobie urządzić mieszkanko.Przez to podniesienie dachu powstanie tam całkiem spora przestrzeń.I serdecznie dziękuję za śniadanko,zjadłam i dzisiejsze i nawet wczorajsze,mniam. Popijam soczkiem,przecierem pyszności. Terix No ja także się zastanawiałam jak rozpoznać tą zakrzepicę i mnie bolą nogi okropnie ale nie puchną puki co.Więc pewnie to zwyrodnieniowe objawy.Kolano w lewej nodze to czasem mam ochotę sobie odciąć tak napiernicza.A wyjazdu zazdroszczę,może masz ochotę na osobę do towarzystwa.;)? Ja normalnie pominęłam się z powołaniem,powinnam być jakimś przewodnikiem turystycznym albo kierowcą ciężarówki:p.Nie ważne kim byle w drodze.;) Ploteczko No nie przesadzaj z ta robotą bo znowu poczujesz się gorzej;.(.Jak chodzi o cytologię to niestety trzeba ją robić,wiec jak masz zaproszenie to idź Bastylko A co tak zajmuje Cie całymi dniami że tylko na momencik?:( Zulka to nawet i nie na momencik Betulka pewnie bardziej upałem jak budową zniechęcona:( Orsejko Mieszkanko pierwsza klasa,mogłabym pomieszkać:D.Do baseniku obok Ciebie także chętnie wskoczę,duży jest:) Dorix Może marynarze potrzebują majtka?. Mogę za darmo szorować pokład;)
  18. daisy duck

    czytam bo lubię

    Witam,witam:) Sorki że tak pojawiam się i znikam ale dzieje się u mnie oj dzieje. Orsejko Dzięks za fotki mieszkanko urocze.Już teraz serce mocniej bije na sam widok a co będzie jak dopieścicie w szczegółach?. Betulka Ja radzę szybko zapomnieć o rozmowie z mamą.Jaka rozmowa?,nie było żadnej rozmowy! Fruwająca No właśnie dlaczego człowiek nie może cieszyć się życiem,nowym domkiem tylko zawsze słodycz musi mieszać się z goryczą:(.Trzymam kciuki by wszystko wyprostowało się na dobre Teeklo Dzięks za śniadanko. Nie wiem o jakiej drożdżówce rozprawiacie z Zulką ale już mam na nią smaka:p Terix Ja również trzymam kciuki za wyniki Ploteczko Koteczka już wytarła się na fotelach?.Teraz kotek biały a fotele szaro bure.;) Zulka No pamiętam,pamiętam tylko ciągle coś.Jednak pewnie kiedyś znajdę ciut więcej czasu,zwłaszcza że mój chłop wrócił do pracy po długim urlopie.Odpocznę he,he bo mnie do roboty ganiać stale nie będzie:D Bastylko No to zdradź gdzie planujesz w październiku wybyć.Taka jesienne podróż w ciepłe rejony to musi być coś,ach pomarzę sobie.... Wanilka Jak w pracy ciągle zadowolona?. Mam nadzieję że tak Dorix A żeglarz już wrócił z morza?Bałtyk bardzo zimny,może trzeba marynarza teraz ciut ogrzać?;)
  19. daisy duck

    czytam bo lubię

    Dorix No rzeczywiście wcale się nie dziwię ze poczułaś się ciut rozczarowana ale jak to mówią siła wyższa a co się odwlecze to nie uciecze;) Sorki ale zmykam bo już mnie M namierzył i woła do jakiejś pomocy,narka
  20. daisy duck

    czytam bo lubię

    Witanko Bastylko No to szybko uwinęłaś się z tym przeziębieniem,he,he.Ciut ochłody a tu już coś się przyplątało;).Żartuję sobie oczywiście choć wiem że Tobie wcale nie do śmiechu.Tulam mocno i życzę zdrówka i duży buziak w sam środek rozgrzanego temperaturą czółka Terix Ja także bardzo się cieszę z dobrych wyników.Oby tak dalej i oby wszystkie następne były równie dobre. Betulka Fajnie że jesteś,mam nadzieję że temperatury utrzymają się na ulubionym przez Ciebie poziomie byś bywała w czytelni częściej Orsejko Tobie również bardzo udanego dnia i nocy;)
  21. daisy duck

    czytam bo lubię

    No nic dobranoc i do jutra
  22. daisy duck

    czytam bo lubię

    Ja tylko na momencik ale musowo pojawić się by życzyć Wam czytelniczki kochane dobrej nocy. Zulka No masz rację z tymi fotkami z ubiegłego roku nic nie wysłałam jakoś tak zeszło. Autentycznie nie było to zamierzone.Jednak tym razem powinnam nadrobić zaległości;). Mam masę fotek Pragi ale swoich już mniej:p.Uważam że moja postać doszczętnie psuje jakość zdjęcia:D Dorix Witaj w czytelni.Ach jaka Ty jesteś zagadkowa.Tak słowa,pół słowa wszystko zawoalowane normalnie aż mnie rozsadza z ciekawości Orsejko I ja miałam kiedyś taki rok że większość przetworów gotowała mi się w słoikach.Dosłownie wszystko czy to na słodko czy na wytrawnie i ogóry,owocki były moje niepryskane.Sama nie wiem od czego to czasem zależy?,Czasem coś się zrobi byle jak i jest smaczne,wyśmienite.A czasem poświecimy dużo czasu,uwagi i troski a wychodzi zepsute:( Terix No i jak wyniki? Bastylko No i u mnie dużo chłodniej.Niby na słońcu ciągle grzeje ale wiatr powoduje że człowiek chętnie odział by się w sweterek Ploteczko Jak pomyłaś okna to zapraszam do mnie.Jakoś ciągle brakuje mi czasu by się za nie zabrać.:)
  23. daisy duck

    czytam bo lubię

    Orsejko No i u mnie susza,ciągle podlewam ale wszystkiego nawodnić się nie da.Jak sobie pomyślę o rachunku za wodę to mnie włosy te z silikonem stają dęba:D
  24. daisy duck

    czytam bo lubię

    Ploteczko Jak zdrowie,brzuszek już nie boli? Bastylko Jak maseczka,dobrze zmyta?. No i tak się zastanawiam bo nigdy nie przywiązywałam uwagi do tego silikonu.Jakiś szkodliwy czy coś?.Ja się za bardzo nie wczytuję w etykiety szampon to szampon byle mył i włoski po myciu nie wyglądały jak strąki:p.;) Zulka No urlop może się i skończył ale czytelnia nie,dlaczego zatem mimo miłości do książek i do nas bywasz nie tak często jak byśmy tego chciały?
  25. daisy duck

    czytam bo lubię

    Czy Dorix nam przepadła kompletnie?. Ostatni wpis jest chyba o tym że wybywa no i nie wiem na stałe czy co? Terix Moje ogórki wyschły kompletnie nie miał kto podlać jak mnie nie było.Za to pomidorów mam tyle że sąsiedzi jedzą wraz ze mną,na targ handlować przecież nie pójdę:p Betulka Bardzo mi przykro z powodu utraty pracy przez Teo:( .U nas jest podobnie dopóki pracodawca ma zaległości w papierach zajęci dla córki jest.Jednak jak nadrobi braki to pewnie i jej umowy nie przedłużą.Mimo że pensja śmieszna to zawsze jakaś praca,nawet i o nią było tak bardzo trudno.
×