daisy duck

Witanko Witam całą czytelnię i wszystkie Czytelniczki w tym pięknym i radosnym dniu.;)

Hej Ploteczko

Terix Ja sobie kawę rozwodnię i chętnie wypiję,dzięki Orsejko No właśnie jak w taki upał szaleć z kijkami? Ploteczko No właśnie i ja mam takie bóle to w stopie to znowu w ręce i to wszystko od kręgosłupa.Tylko czy to się da wyleczyć? Bastylko Ojej ostatnio zawsze nie jesteś zadowolona z nowej fryzurki,może lepiej po weselu sobie zafundować strzyżenie?.Oj co ja tam plotę,jak po weselu toż to na tą okoliczność właśnie potrzebny nowy look.;).Zatem będę trzymała kciuki by fryzjerka się spisała

Witam gorąco No u mnie ciagle gorąco i ciągle susza. Zulka Wiewiórki sobie przywędrowały nie wiem do końca z jakiego świata zakamarka.Niby jest niedaleko mnie park taki teraz zrobił się dziki,czyli zaniedbany.Wiewiórki przychodziły do nas na orzechy bo chyba tylko u nas trzy dorodne drzewa.Pewnie im się kursować nie chciało więc się przeprowadziły.Jednej zimy znalazły sobie dziurkę w moim dachu i zeżarły wszystkie składowane tam orzechy,zostały mi tylko skorupki.Nie wynosiły tylko na miejscu sobie zrobiły jadalnię. Zeszłej jesieni po moim podwórku spacerowała sobie taka maleńka,śliczna i nawet nie specjalnie się nas obawiała. No ale teraz pewnie biedactwa poszły z powrotem do parku.Niby dwa ostatnie największe drzewa zostały ale takie łyse i gołe na pustym placu,to już nie to:(.Kiepski dom dla wiewiórek i innych zwierzątek. No i mnie szykuje się nowy sąsiad,może nawet sąsiedzi bo pole duże,może pójdzie na działki?.

Dobra teraz się odmelduję. Ciekawam jak ten upał znosi nasza Dorix u stóp Jasnej Góry.Jak są tłumy to i przy niższych temperaturach można zejść. Orsejko No owszem zimne piwko dobrze gasi pragnienia ale mnie zawsze po piwku taki głód łapie że normalnie objem się jak wieprz..Zatem chyba jednak lepiej męczyć się z pragnieniem jak po wszystkim płakać nad pełnym,ba opchanym brzuszkiem.No przynajmniej ja tak mam:D.Dlatego ostatnio odstawiłam piwko choć lubię,zwłaszcza z soczkiem.:p No nic idę. Mnie także bardzo podobają się obrazy Teekli.Jak sobie kiedyś zrobię salon to zamówię jakiś o ile oczywiście będzie mnie na taki stać.Nie wiem ile może kosztować działo naszej Mistrzyni i wcale sobie w tym miejscu nie żartuję. No nic zmykam i całuski dla Wszystkich kochanych czytelniczek

A mój M w pracy ma chyba saunę nie wiem jak dzisiaj wytrzyma?.Oj szkoda mi bidulka,szkoda.Ja sobie zawsze mogę zimny prysznic zaaplikować on podczas pracy raczej nie,ponoć nawet do kibelka trudno wyjść bo zaraz wysyłają za nim listy gończe. U mnie około 14 zebrały się ciemne chmury i se myślę o kurcze jak nic zaraz mi tu coś kapnie,zagrzmi,zawieje a potem jak lunie....Zawiało i kapło hi,hi dosłownie kilka kropelek ale cały kurz piknie rozpierniczyło po okolicy. Koło mojego domku była taka opuszczona działeczka no i na niej sobie przyroda,natura radziła jak chciała.Rosły drzewa,krzaczki i różne zielska,mieszkały sobie tam lisy,kuny,ptactwo a i sarenka czasem przenocowała.Teraz ktoś działkę kupił i zrobił porządki.Wszystko wyrównał z ziemią,najbiedniejsze wiewiórki które sobie tam pomieszkiwały.Nie wiem czy i gdzie zdołały uciec.No i z tych robót był taki kurz jak się ten wiatr zerwał,myślałam że to jakaś burza piaskowa.Obserwowałam z boku i na szczęście mój dom nie stał że tak powiem na linii nawałnicy.Ten który stał teraz jest cały upudrowany,wsio nawet drzewa.Chyba bym się wnerwiła gdyby to tak mnie hi,hi przysypało piachem,kurzem i nie wiadomo czym jeszcze:p

Witam serdecznie w nowym jakże ciepłym he,he tygodniu No i wejście było ale co dalej? Poczytałam Was i kompletnie nie mam o czym pisać:( Nie wiem czy mam psioczyć na pogodę czy się nią cieszyć?. Pewnie mimo wszystko bym się nią cieszyła gdyby nie ta susza i gdyby roślinki nie usychały mimo podlewania:( No oczywiście jest za gorąco ale tak długo było zimno,mamy lato zatem mimo że się męczę i nie mogę hi,hi nic poza domkiem podziałać to fajnie że jest ciepło:). Ciepło razy sto,czyli gorąco u mnie na słoneczku nawet ponad 50 było,nie ma czym oddychać.

No nic teraz zmykam udanego wieczorku A nocka była wczoraj jasna,ciekawe jaka będzie dzisiejsza?.Ale mamy lato nareszcie i to jest

Witam wieczorkiem Jestem na momencik bo wiem hi,hi że bez mojego pojawienia nie mogłybyście zasnąć;). Więc przyszłam:) Teeklo No i jak niepokój minął?.Ja cały wczorajszy dzień miałam doła.Normalnie czarna depresja,chciało mi się wyć.Dzisiaj już lepiej więc może coś było w powietrzu? Fruwająca Ojej nieszczęścia zawsze chodzą parami.Posypało się Wam wszystkim.Trzymam kciuki za serduszko syna i zdrowie męża. Może to coś innego?,może za szybko wystawili diagnozę.Najważniejsze czy zrobili rezonans magnetyczny i to koniecznie z kontrastem?. Jeśli nie, powinniście głośno się tego badania domagać.No i zdrówka dla Ciebie by łapka wróciła do pełnej sprawności Bastylko U mnie puki co cieplutko ale bez gorąca.No i pracowałam przed południem w ogrodzie,potem szybciutko obiad.A po południu po lekkim odpoczynku podlewanie hektarów,całe godziny to trwa.Aż strach pomyśleć o rachunku za wodę:( Zulka A ja jestem pewna że to oglądanie było wynikiem zauroczenia Twoją osobą.Facet se pomyślał ,,O nie jakaś wypacykowana lala ale dziewczyna z krwi i kości.Wygląda obłędnie ale zakupy zrobi a jak trzeba to i przeklnie,, Ploteczko No wiem że bez powodu leków nie bierzesz,ja tylko chciałam powiedzieć że czasem jedno leczymy a drugie niszczymy.Czasem nie ma wyjścia dlatego trzymam kciuki by leki na wątrobę pomogły i byś wróciła do zdrowia.No i stwierdzenie ze wątroba nie boli to mit.Boli ale jest to taki dziwny ból promieniejący na plecki,cały prawy bok.Miałam żółtaczkę hi,hi i wątroba mnie bolała. Orsejko Podlewasz planujesz przesadzanie,czyżby znowu jakiś donos sąsiadów? Dorix To nie możliwe żeby mieć 58 kilo i by tego nie było widać.No jak założysz na siebie worek to może rzeczywiście nie,ale czas zakupić nowy dopasowany ciuch a my już ocenimy,widać czy nie?!.;) Terix Tobie gratuluję dobrego wyniku,gratuluję bo to tylko Twoja zasługa.Zasługa silnej woli i determinacji.No i trzymam kciuki by te wyniki już tak na stałe Wanilko Widzę że już jedną nogą jesteś na plaży;)

Recepty nie wykupiłam zwłaszcza że wszystkie były ze 100% odpłatnością|:p No nic teraz muszę zmykać bo jestem potrzebna Zulka Nie mam imienia dla kici ale i tak nie wymyśliłabym nic fajniejszego jak Ty.Ciągle pamiętam,,Inkę,, i Koffi,,propozycje imion dla mojej szalonej Luki vel Lucyny,vel Rudej reaguje na wszystkie te imiona jest sunią trzech imion.Obecnie ma cieczkę i jest strasznie z tego powodu niezadowolona. No nic zmykam,narka Deszczu ciągle zero a robi się coraz cieplej

Witajcie Sorki za wczorajszą nieobecność ale mam gości.Dziewczynki przyjechały no i czas mi się drastycznie przelewa pomiędzy palcami>:p Wanilko Gratulacje dla syna Ploteczko No nie wiem co napisać:(.Jedno się leczy kosztem drugiego ale dobrze że na czas wykryto ten wynik.Wątroba na szczęście jako jedyny organ w naszym ciele potrafi się zregenerować w 100% zatem głowa do góry.Może to od leków podobnie jak było u Terix Mnie ostatnio neurolog wypisała leki na te moje bóle kostne.Zanim wykupiłam receptę poczytałam se ulotki tych specyfików i wiecie co?,maskara.Jeden wykorzystywany w leczeniu stwardnienia rozsianego z całą masą skutków ubocznych,inny powodujący na początku leczenia zawroty głowy,wybuchy agresji,bezsenność i inne takie.Kolejny którego nie można odstawić nagle bo może wywołać udar mózgu normalnie se poczytałam i się wyleczyłam.;). Doszło do cudownego samouleczenia:p.Pomyślałam se ja pierniczę aż tak źle to ze mną jeszcze nie jest,puki co daje rade choć czasem boli aż się ryczeć chce no ale takie mocne leki jak dla byka?!. Może i nie będzie bolało ale co jak mi wysiądzie wątroba,nerki lub nie daj Boże dostanę zawału,udaru ale się uzależnię od psychotropów,nie serdeczne dzięki.

No nic teraz będę się chyba zmywać.Muszę jakieś jedzonko szykować bo zaraz głodny chłop wróci z pracy.Udanego popołudnia zatem i przytulaski dla Wszystkich Czytelniczek

Dziewczynki jak chodzi o pogodę to ja proszę by przygonić do mnie ciut deszczu,bo chmury mam ale puki co ani kropli.Mam taką suszę że mi wsio usycha:( Dorix A Ty tak nie gadaj półsłówkami bo mnie ciekawość zeżre.Niby taka wścibska nie jestem ale Ty zaintrygowałaś mnie strasznie.;)

Witam serdecznie Ploteczko Hi,hi,hi no po kolonoskopii powinna być dieta ale ja jak to ja pożarłam ogromniastą pizzę.Autentycznie i to barową:p.Potem ciut mnie bolał brzuch.Mówiłam sobie ,,oj głupia,głupia daisy,, Ale pewnie gdyby była druga szansa zrobiłabym tak samo,miałam smaka na coś tłustego,niezdrowego i smacznego.;).Miałam wpaść do Macdonalda na hamburgera ale jak go mijaliśmy jeszcze działały moje hamulce i zdrowy rozsądek.Mówiłam sobie ,,nie to be,niezdrowe,ciężkostrawne,, ale jak już dojechaliśmy do pobliskiego miasteczka rozum był tak głodny że się wyłączył no o poszło......

Witam Dorix No to nam niespodziankę zrobiłaś,nic taka cichutka a tu 6 kilosów jak z bicza trzasł.Gratulejszyn i powodzenia w dalszych planach i strategiach.;) Ja znowu nie mam za bardzo o czym pisać ale z wielką przyjemnością przeczytałam wszystko co napisałyście wczoraj wieczorkiem i dzisiaj A skoro nie mam o czym pisać to sobie po cichutku pójdę,buziaczki

Teraz się odmelduję,udanego wieczoru

A jak chodzi o pogodę to u mnie cały dzień pochmurny i zimny ale ani kropli deszczu.Teraz mi chyba wszystko uschnie,mam za dużo tych ogrodów by dało się podlewać

Witam i ja wpadłam na momencik Zulka Hi,hi ja oczywiście nie rozpoznałam Twojego gościa.Musiałam wygooglować i dopiero to pomogło:p,przypomniałam sobie że kilka razy miałam okazję wysłuchać w TV. Teeklo No spokojnie ja wieczorkiem wypiję kawusię,rano nie mogłam byłam na tomografii:D W tym roku przebadam się gruntownie co wcale do mnie nie podobne.;) Terix Witaj w domu,witaj w czytelni Wanilko Zatem już niedługo utoniesz w silnych ramionach.;).Jak chodzi o córkę i jej świadectwo to bardzo nieładnie że nauczyciel nie dotrzymał słowa.Rozumiem jej gniew i rozżalenie.

To chyba wszystko na tą chwilkę,pozdrowionka i przytulaski

Jak chodzi o pogodę to i u mnie nie za gorąco;) i ciągle susza.;U nas chyba już zawsze będziemy popadać w skrajności bo albo susza,albo powódź.; Sprawdziłam tak z ciekawości hotel zajmowany przez Betulkę i szczena mi opadła hi,hi.;No nie sprawdzę jak w nim fajnie,nie na moją kieszeń:D

Witam Hej dzisiaj już lepiej,nerwy przeszły:p Bastylko A ja myślałam że obraziłaś się na autora za tego pieska,że go nie przygarnął.No widzisz opinia o polakach w wielu dziełach różnych twórów jest zbliżona zatem mnie to nie wzrusza.Zwłaszcza że na ogół hi,hi zgadzam się z tymi poglądami.Ciągle niestety kilka zdziczałych jednostek wyrabia opinię całej w miarę ułożonej reszcie i tak to już jest.A jaką nam ostatnio zrobili reklamę rodacy z WB odpoczywający w Turcji?!. Nie wiem czy słyszałaś ale u nas w mediach było o tym głośno.No a ja osobiście nie wiadomo dlaczego zawsze odczuwam wstyd,za tych wszystkich popaprańców:( Teeklo Czasem nie można sobie niestety odpuścić,uwierz mi robię co mogę.Wszystko wczoraj puściło ale spoko dzisiaj już doszłam do siebie:D

No nic teraz zmykam,udanego wieczoru

I oczywiście nie mam zielonego pojęcia kogo gości Zulka,cała ja:D Orsejko I u mnie pada praktycznie cały dzień.Pada to jednak za duże słowo,kropi.Jest pochmurno,troszkę wieje i tak se niemrawo kropi z nieba ziemia jak była sucha tak i jest:)

Betulka A moje serce rośnie jak ten pączek Bliklego gdy czytam Twoje wpisy.Tyle radości w nich,nadziei i blasku.I tego toru się trzymajmy,oby tak dalej Bastylko A ja w Łazienkach nie byłam nigdy,hi,hi.W Warszawie kilkakrotnie ale zawsze przejazdem,nawet pałacu kultury na żywca nie widziałam,normalnie jaja:p

Teeklo Ja Ciebie nie posądzam o jakieś omamy,chodzi mi o tel niby od Zulki.Są jakieś fortele internetowe,strony czy coś w tym typie że można nieźle się wkręcić.Choć oczywiście nie musiało być tak w Twoim przypadku.Jakiś czas temu u mojego M w pracy działał jakiś dowcipniś,który robił sobie takie żarty.Wszyscy siedzieli na stołówce w jadalni i dostawali rzekomo smska od siedzącego obok,jakąś zaczepkę,czy chamski żarcik.Nawet ja dostawałam smsy typu ,,wracam do domu leć po piwo,, a jako nadawcę wyświetlał mi się nr mojego chłopa.On oczywiście wiadomości nie wysyłał a ja sobie pomyślałam że żarty żartami ale gdyby ktoś napisał jakąś wiadomość typu,,mam wypadek ratuj,, to w moim przypadku zawał murowany.Trwało to czas jakiś dopóki ktoś się nie wnerwił i nie postraszył sankcjami prawnymi no i wszystko ucichło.Nie wiemy do końca kto i jak to robił,jedno co pewne że był to ktoś z pracy mojego M.