daisy duck

Witam po,po ,po długim, weekendzie; Ja odpoczęła bym gdyby padało a że było sucho niestety roboty po pachy.Jak chodzi o upał miałam raptem jeden dzień czyli wczoraj w niedzielę.Nie zdążyło mi usmażyć móżdżku więc nie czuję się dogrzana:p Dzisiaj już mam jak dla mnie chłodek.Zapowiadali 26 było 20 i chłodny wiatr.Teraz zrobiło się pochmurno ale puki co nie pada.

Betulka Nie trujesz ja także nie byłam na procesji.Do kościoła chodzę od wielkiego dzwonu bo by posłuchać polityki zawsze łatwiej se telewizor włączyć:p.No i jak mnie wnerwią można go zawsze wyłączyć,księdza pierniczącego głupoty niestety się nie da:p Ploteczko Ojej i u mnie niedługo zacznie się korowód po gabinetach.Zaczynam 18-go czerwca mam w tym dniu mieć kolonoskopię,łoj skóra cierpnie na samo myślenie.

Witam i ja Udało mi się wpaść na minutkę;.) Dziewczynki ten bez to taki zwykły nie szczepiony.Bez wieloletni ja nie pamiętam kto go sadził,pewnie pradziadkowie.Był przycinany już nie raz ale jak wiecie takie krzaczki odrastają.Fakt był jak pisze Ploteczka,kwitł niezawodnie i pachniał bosko.Ja niestety muszę spisać go na straty i dopilnować by jednak tym razem nie odrósł.Jest go sporo zatem podcinanie jest diabelnie męczące.Ja i mój stary,hi,hi normalnie nie dajemy rady.

No nic dziewczynki odpoczęłam więc coś porobię.Życzę Wam udanego cieplutkiego dnia. A teraz idę coś porobić no bo samo się he,he nie zrobi A cieplutko jest takie fajne.Rankiem mnie obudził kos,zaczął śpiewy już przed trzecią rano,ranny ptaszek ale takie pobudki lubię.;)

Betulka A ja jeszcze rabarbaru nie jadłam no i tak przez nikogo nie niepokojony rośnie se ogromny,nawet zakwitł.Pełni funkcje dekoracyjne:p.A w dzieciństwie wpitalałam z cukrem garściami,teraz jakoś się nie składa.Jak go nie miałam chciało mi się kompotu,placka .Teraz rośnie hi,hi no i jest ale już minie nie ciągnie.

Zulka Oj a co Ty tak koło małżyka niespokojnie siedzisz że mu dziury obcasami w wycieraczkach robisz?.A wiesz że ja już dzisiaj będę miała nowy tom Camilli L? Dorix Ja tam nie mówię że masz na siłę szukać towarzystwa ale jak się trafi to się tam znowu nie wzbraniaj.Chłopy to są bardzo wnerwiające monstra ale kurtka coś w sobie mają co nas kręci;)

Witam Ja tylko na momencik bo po pracowitym dniu muszę se odpocząć. No jak chodzi o pełnię,fakt piękna tak ze grzech w taką noc spać.No i nie spałam hi,hi,he,he:p,kompletnie bezsenna noc miałam.A jak w końcu udało mi się zasnąć top trzeba było wstawać.;) Teeklo Kolejny raz uczestniczyłaś we wspaniałym spotkaniu.Masz fajnych znajomych i macie takie gitarowe pomysły na wspólne spędzanie czasu.Mimo ze ciut boję się kajaczków normalnie bym sobie tak popłynęła ta rzeką......... Dzięki za fotki Terix Ja również życzę udanego wypoczynku i przyjemnych skutecznych zabiegów. Teraz zmykam,całuski dla wszystkich

No nic teraz muszę się pożegnać bo mamcia przyszła pa

Witam w piątek. Widzę że był spory ruch w bibliotece jak to cieszy moje serce Terix Niedługo będziesz wypoczywać i kurować się a sanatorium.Zazdroszczę Ci ciut a ciut nie zazdroszczę.;).Zazdraszczam wyjazdu jako takiego ale już mniej tych zabiegów,całego tego ,,halo,,. W sumie nigdy nie byłam na czymś takim szwagierka jeździ prawie co roku,no ale ja podobnie jak Bastylka nie lubię nic robić na czas.Z drugiej strony to zbawienne dla zdrowia i Tobie bardzo potrzebne zatem cieszę się na ten wyjazd razem z Tobą Zulka No nie tylko czytałam Chudszego ale nawet mam w swojej hi biblioteczce ale zakończenie tej książki nie należy do moich ulubionych.;)

No nic życzę udanego dnia ja mam chłodek ale przynajmniej słoneczko świeci.Zapadnięte szambo zgłoszone ma ktoś przyjechać,obejrzeć i zadecydować co z tym fantem począć?.Teraz zmykam pa

Dorix Może by tak na dłużej wpaść do czytelni.Napisać jak tam sprawy majątkowe i sercowe.;) Majka Witaj bardzo cieszy mnie że ostatnio jesteś z nami częściej Za to Zulka nas ciut zaniedbuje.Ach,ech Ploteczka chyba robi przekopy w warzywniku by szybciej woda zeszła i odsłoniła to co ocalało. Betulki domek rośnie,ba w zasadzie wyrósł teraz się wykańcza.;). Gdybyż tak to było i ze mną

Witam U mnie od rana nie pada aż nie można uwierzyć:p.Autentycznie zaraz po przebudzeniu stwierdziłam z entuzjazmem,,jasność widzę,jasność!,,.Jak wiecie ostatni tydzień miałam ciemność całodobową.Bo nawet jak nie lało było bardzo pochmurno.No i tu nagle słońce wyszło,człowiek łoślepiony,oczy przywykły do mroków,teraz na nowo trzeba się uczyć żyć w oświeceniu:p.;)

No nic teraz zmykam Majeczko Ja już mam ciepło,kaloryfery grzeją>:p.Zatem zapraszam do siebie,mam sporo książek na pewno każda z Was znajdzie dla siebie coś ciekawego.Usiądziemy w ciepełku i poczytamy a potem do bladego świtu będziemy gadać i gadać.Ot takie piżama party babć.;) No nic zmykam,poczytam coś fajnego

A jak chodzi o Kinga całościowo to jestem jego fanką,mam sporą kolekcję jego dzieł.Lubię gościa tylko nie zawsze lubię jak uśmierca moich ulubionych bohaterów;)

Jestem jeszcze raz.;) Zulka Mnie Pan Mercedes ciut rozczarował,Znając Kinga oczekiwałam czegoś mocniejszego a tu ot taki sobie kryminalik.Jak dla mnie za lekki,jak na Kinga oczywiście.No i nadal będę Cię namawiała na ,,Rękę mistrza,,. No ulituj się i przeczytaj

W domu mam na dokładkę mocny chłodek,chyba będę palić.Normalnie koniec maja a tu palenie w centralnym paranoja jakaś. Teraz sobie pójdę bom marudna bardzo.Miłego dnia i

Witam pięknie acz mokro. U nas jest jak już pewnie wiecie,leje non stop od wczoraj od godziny 18.Przeszły też burze z gradem i wiatrem no ale opad deszczu z tego wszystkiego jest najgorszy.Ciągle pada,mam podtopienia ale najgorsze że zapadło mi się nowe ,ekologiczne szambo.Nie wiem czy nieczystości mi teraz nie zapierniczają w glebę bo przy takim uskoku rurki pewnie się obluzowały:(.Teraz znowu czeka rozpiernicz podwórka a takim poświęceniem równaliśmy,nawieźliśmy dobrej ziemi i obsiali nową trawką.Wszystko poszło jakieś pół metra w dół,mam takie jakby zasieki,i nie tylko

Ploteczka nocą buszowała po necie teraz pewnie odsypia.;) Ja także przez te burze nie mogłam spać no ale komputerka włączyć także nie mogłam.Ciężka to była noc ale bywały jeszcze gorsze więc nie narzekam:D

U mnie po wczorajszych ulewach chwilowy spokój i ciepło,ale mokro No ja wiem deszcz potrzebny ale ale kurtka blada ile tak będzie mi podlewać?!.Nic robić nie mogę a chwast rośnie:( Wczorajszej nocy miałam taka ulewę że myślałam że mnie spod kołderki wypłucze,lało jak z cebra.No i grzmiało ale gdzieś dalej,do mnie tylko woda doszła,na całe szczęście:p A na dzisiaj znowu mi burze zapowiadają,no i ja się pytam,,jak długo jeszcze?,, Niedługo mi skrzela wyrosną:p

No nic czytelniczki kochane życzę Wam i sobie także.;) udanej pogody i cudownego tygodnia.Potrzebę mam ogromną jakiegoś pożytecznego i przyjemnego wydarzenia w swoim życiu bo te szarości,problemy i smutki przytłaczają mnie ogromnie. Gdybym była nastolatką uciekłabym z domu!.Ja pierdzielę,może to i dobrze bo gdzie bym polazła?!

Terix No jak to jest ze u Ciebie słoneczko i ciepło a u mnie od tygodnia pochmurno i deszcz?. Nie bądź samolubkiem pognaj ciut tej dobrej aury na wschód.I jakby co to ja na Dudę nie głosowałam.;) więc możesz się podzielić słońcem bez hi,hi wyrzutów sumienia

Na poprawę nastroju zjem śniadanko od Teekli.Dobre jedzenie zawsze wprawia mnie w dobry nastrój.Przynajmniej dopóki jem,potem dochodzą wyrzuty sumienia:p Fruwająca Chucham na chora łapkę,niech się goi jak malowana.I nie wyrzucaj sobie że poszalałaś lekkomyślnie na rowerku bo czasem tak już bywa.Przynajmniej wiesz czego unikać na przyszłość.;)

Witam serdecznie,nowy tydzień,nowy prezydent,nowy/stary ład:p Dziewczynki malinki gdybym była młodsza spakowałabym walizy i ruszyła w świat. Nasz kraj jakoś nigdy zbytnio o mnie nie dbał,nic mnie tu nie trzyma oprócz najbliższych, których zawsze można zabrać ze sobą.;) Ale nie będę narzekała na wybory rodaków,mam nadzieje że będę się myliła.Czego życzę z całego serca nam wszystkim bo naprawdę coś trzeba zrobić z tym krajem bo przecież tak dłużej żyć się nie da:( Fakt prognozy optymistyczne nie są,dlatego nie chcę o tym myśleć i mam nadzieję się mylić i to bardzo:( Najchętniej nie oglądałabym wiadomości i programów pokazujących naszych polityków,całościowo bo wszyscy są jednakowi niestety.Ale u mnie od rana z racji tego że M na drugą zmianę zapitala telewizor od samego rana.Normalnie zaczyna mnie mdlić A za oknem pogoda adekwatna do mojego nastroju.Takie chmury ze prawie ciemno,załamka na całej linii

Bastylko Ja szczypki nie tylko pamiętam ale i nabyć mogę w każdej chwili bo ciągle są u nas do nabycia pod kościołami.Tylko ze jakoś do malowanego cukru obecnie człowieka nie ciągnie.Najsmaczniejsze były te zielone ,lekko miętowe i te karmelowe z takim ciekawym smakiem.Dzisiaj wszystkie są bez smaku tylko ładnie kolorowane.No przynajmniej takie były jakiś czas temu bo zniechęcona tym bezsmakiem przestałam kupować.;) No i oczywiście witam niedzielnie i zielonoświątkowo U mnie przed południem padało,teraz przestało ale co z tego jak pochmurnie i nieładnie. Wiem Teekla nie kazała marudzić ale ja przy takiej pogodzie marudzę ,,zawsze,, nie będę hi,hi przyzwyczajeń zmieniać:p

Witajcie czytelniczki kochane Chciałabym serdecznie podziękować za pamięć jesteście niezawodne) Uwierzycie ze ja zapomniałam o swoich urodzinach?!. Nie żeby był to jakiś szczególny dzień warty hi,hi pamięci.Jednak przy natłoku zajęć,spraw kompletnie mi wyleciało z głowy że mogę sobie bezkarnie he,he poleniuchować i wypić jakiś lekki alkohol:p a wiadomo jak ,,lekki,, to w dużych ilościach.;) Przyniosłam naleweczkę własnej roboty,Etien mnie zaraziła i od czasu do czasu coś tam wyprodukuję.Naleweczka jest wieloowocowa o pięknej rubinowej barwie ,lekko słodka w smaku podobna do ratafii ,zapraszam. Mam i ciasteczko ale te już ze sklepu,nie wiem jak się nazywa i jak smakuje bo jeszcze nie jadłam,zapraszam razem będziemy degustować:D No i mimo ze nie wyprawiam ani urodzin ani imienin ostatnio i mimo ze hi,hi zapomniałam to dostałam dzisiaj sporo prezentów,normalnie szok. Teraz zmykam kochane,jeszcze raz dzięki i życzę Wam udanego wieczoru