daisy duck

Moje zdanie na temat nowej przystani to spróbujmy ,,TU,,.Może nowy wątek nie będzie się zacinał.Nie spróbujemy to się nie dowiemy:p Ploteczko Sorki

Teeklo No ja nadrabiam dzisiaj zaległości i zjadłam co naszykowałaś z paru dni.Dzięki smakowistości.No i ja wiem że jestem pierdoła no ale dalej będę się upierała że linku aktywującego nie otrzymałam.Przetrzepałam pocztę ze wszystkich stron i nie ma go. Jest tylko ten pierwszy że mnie witają i mam czekać na nową wiadomość,właśnie z tym linkiem gdy mnie zaakceptują.

Bastylko Jak można pisać to jestem;) Dziewczynki u mnie dziś taka pogoda że lepiej nosa za próg nie wystawiać.Wieje jak sto diabłów no i czasem z tym wiatrem deszcz,czasem grad a tak zacina że normalnie boli jak rózgi na gołą pupę. No i ja od ranka se w tą cudną pogodę podróżowałam.Byłam w L na badaniach.Myślałam że tylko mammografię mi zrobią,tu zonk cały pakiet badań.Było macanko chirurga onkologa(obmacywał cycuszki),był ginekolog,badanie krwi no i mammografia.Jestem że tak powiem po gruntownym przeglądzie:p Nie lubię tego ale jak jest po wszystkim to taka radość:)

Dobranoc

To może głupie,ktoś pomyśli ze prawie farmazony czy chce się przypodobać ale gdyby Dorix znalazła dobrego partnera to i ja poczułabym się szczęśliwsza. I oczywiście dotyczy to Was wszystkich Jak Wanilka ma u swego boku niedźwiadka to i moje serce się raduje..Jak Betulka nie zamyka się w skorupce to i mnie lżej na sercu.Jak Terix w dobrej formie to i mnie chce się śpiewać.Jak Bastylka tryska dobrym humorem i mój nastrój wędruje w górę.Z Zulką mogłabym rozpruwać księgozbiory i nie tylko,chętnie wyrwałaby ją teraz z objęć Wielkiego Szu bo nam ją skradł ewidentnie.Ale jeśli miała z tego spotkania wiele dobrych wrażeń to oczywiście nie chce tego zakłócić,czekam na relację z bijącym sercem.Kocham szkraby Teekli jakby to byli moi wnuczkowie.Martwią mnie kłopoty zdrowotne Ploteczki.Razem z Orsejką smucę się stanem zdrowia jej rodziców,nawet chorym oczkiem Orsiego..Tęskię za Etien.Smutno mi bez Matyldy i Banderaska.Majka nam nie bzyka.Fruwajaca pewnie pochłonięta remontem,zrozumiałe ale i tak przykro.Pysia bawi Grzesia.Ach ale mi się zebrało na smutaski nocą,prawie rankiem

Dorix Kochana Ty moja skromna kobieto.Wiem że zawsze jesteśmy dla siebie bardzo wymagające,chciałybyśmy być idealne,wspaniałe i piękne.I kurtka Dorix jesteś jak dobre wino,coraz lepsza,dojrzewasz,nabierasz procentów,smaku i klasy.Ja naprawdę pisze to szczerze i z głębi serca.Przypominam sobie jedno z Twoich pierwszych zdjęć z pewnego wesela,pewnie pamiętasz.Byłaś na nim taka biedna,szara zagubiona.Taki wróbelek wśród pawi.Dzisiaj wyglądasz jak najpiękniejszy łabędź.Umiesz podkreślić swoje atuty i naprawdę patrzy się na Ciebie z wielką przyjemnością.Ty dzisiaj i Ty na początku naszej znajomości to całe lata świetlne.Dorix żebyś jeszcze ułożyła sobie życie osobiste,uczuciowe to normalnie uwierzyłabym że nasz los naprawdę może być sprawiedliwy i dobry

Wanilka ja bardzo chętnie się poczęstuję A teraz zmykam,papatki

Witam Zajrzałam a jak już zajrzałam to nagle do mnie dotarło że nie mam o czym pisać Teekla Kurtka ale narobiłaś smaka tymi bułeczkami drożdżowymi.Co z moją dietą cholesterolową ? Betulka No właśnie młodzi dzisiaj jacyś delikatni,nieodporni i moja córka bardzo długo leczy ranki i inne dolegliwości.Za to na mnie wszystko goi się jak na psie:p.Jednak się nie martw,młody jest aktywny dojdzie do siebie Dziewczynki u mnie pogoda od dłuższego już czasu nieładna,choć fakt wczorajsza noc była . No ale nie aż tak by spać przy otwartym oknie.;)Dzisiaj od rana wieje i raz po raz coś popada,lekko nie jest.U mnie trawa jeszcze nie ruszana a Orsejka już dwa razy kosiła,czego hi,hi wcale nie zazdroszczę.No ale chciałabym wreszcie i ja mieć ciepło a tu śnieg mi zapowiadają:(

Zatem dziewczynki nie pozostaje mi nic innego jak się pożegnać życząc Wam dobrej,spokojnej,przyjemnej i pełnej przyjemnych snów nocy.Ja się wezmę za ,,domofon,,bo ,,gniew,, już przeczytany. Pa

Oho widzę że moje wpisy wywołują jakieś nowe hi,hi przygody.Wywala mnie i pojawia się nr błędu,chyba se nie popiszę

Betulka Jestem z Ciebie dumna z powodu tabelek.Ja jestem niemota straszna i nawet jak się nie poddaję,próbuję to i tak hi,hi nie daję rady. Dorix Taki ból nie musi wcale być niczym strasznym ale się nie dowiesz dopóki nie odwiedzisz lekarza.Zatem zamiast siedzieć,męczyć się i martwić,radzę zarejestrować się i odwiedzić wiadome miejsce.Tak wiem nie masz czas i chęci no ale czasem trzeba.

Ploteczko Dawaj tego rogala,ocenimy czy dobry zanim M zje wszystko. Teeklo Dzięks za śniadanko No nic teraz i ja muszę pomyśleć strategicznie o obiedzie,łatwo nie będzie:p.Mam znowu dbać o dietę ale jak gdy mój M reaguje paniką nad każdą próbą przemycenia mu zdrowego dietetycznego jedzonka.Najgorsze że i on sto lat temu miał złe wyniki i od tamtej pory pewnie wszystkie się jeszcze pogorszyły.Oczywiście badań zrobić sobie nie chce,ba nawet do lekarza iść nie zamierza.Ach te chłopy. No nic udanego dnia kochane dziewczynki i błagam przychodźcie na wyspę,plisss

Bastylko No kochana przyjaciółko ja chciałabym napisać że musimy czytać i brać pod uwagę że nie zawsze to co wydaje się być intencją piszącego,tym właśnie jest.Wiem to bo kilka razy sama omal się nie poczułam poszturchiwana paluchem niesłusznie i :(. Po czasie okazywało się że nie taki zamiar był piszącego.Sama nie raz coś napisałam a Wy zupełnie inaczej odczytałyście moje słowa.Zatem kochane dziewczynki miejmy to na uwadze i zanim postanowimy się poczuć dotknięte i urażone,zostawmy sobie margines bezpieczeństwa.Najpierw oceńmy,wybadajmy o co dokładnie chodziło mówiącemu i dopiero potem wyciągajmy wnioski. I Betulka poczuła się szturchnięta,nawet Dorix.Dziewczynki za co się kochamy i szanujemy?!.No właśnie za to że jesteśmy takie a nie inne,że czasem się boczymy i najczęściej okazuje się że nasze urazy są bezpodstawne. Ja przy każdej takiej sytuacji mam ciarki na plecach bo boję się i jest to strach autentyczny że nasze forum się posypie i wtedy będę już całkiem sama,samotna i nieszczęśliwa>:(

To pa,idę se poczytać ciut o zbrodni:D

Ostatnio jak sobie oglądałam fajny serial sensacyjny to mój chłop zajęty oczywiście czymś innym,podejrzał i skomentował A co z ciebie jest za baba?!.Inne kobiety oglądają jakieś romanse,dramaty z chusteczką w ręku a ty,co?!.Krew się leje,gardła sobie rozcinają,ganiają się z siekierami,no co ty oglądasz kobieto?! Głupi ten mój chłop ;)

Chyba sobie poszła...... Ja także się odmelduję bo mam bardzo ciekawą książkę.W sumie jest to już trzecia tego autora.Odkryłam przez przypadek i przepadłam,bo bardzo się fajnie czyta. Zulka znasz Zygmunta Miłoszewskiego?,czytałaś coś?.

Teekla sobie poszła czy znowu nie widać wpisów??

Teeklo No daj buziaczka

Teeklo Zaraz zaparzę Ci meliski bo nerwy Ci puszczają;).Teraz będę się bała napisać że może pozostańmy na tej naszej głupiej kafeterii tylko załóżmy nową wyspę.Oczywiście możemy całkiem zmienić nazwę,może to być hi,hi zdobyty szczyt góry,czy sielska dolina.Chodzi o to że już wszystkie kafeterię znamy,mimo szwankowania ja osobiście czuję doń sentyment.W sumie wszak to ,,ona ,,nas połączyła.

Teeklo Ty się hi,hi nie złość niektóre z nas autentycznie kuleją w sprawach informatycznych a jak jeszcze do tego wszystkiego dochodzi lenistwo,oj wtedy się łatwiej hi,hi na gotowe wepchać;). Ja nie przeczytałam w życiu żadnego regulaminu,czasem pierwsze kilka linijek.Za nudna to lektura:p

Pysiu wszystkiego najlepszego w dniu urodzin.Dzisiaj i moja córka ma urodziny,obie jesteście niezłe baranki.;)

Ja dzisiaj chodziłam po doktorach.U rodzinnego straciłam pół dnia bo system padł,nawet recepty nie mogli wypisać.Chorzy się wściekali a ja se cierpliwie siedziałam i czekałam.No chora w sumie nie byłam więc pewnie mnie to czekanie nie męczyło i nie stresowało zbytnio.Ba nawet mnie ciut ubawiły te stresy obłożnie chorych po których jakoś tej choroby widać nie było Dostałam lek na mój cholesterol,przed chwilą połknęłam pierwszą tabletkę.A że zapobiegawczo przeczytałam na ulotce o skutkach ubocznych już mam je wszystkie:p

Bastylko Jak odblokowałaś to jestem:)

Terix No nie dziwie się ze zareagowaliście stresem,biedny,biedy Cezar:( Dorix Ja nic nie napisze bo mnie serce boli,wiesz przecież.Ale gdybym mogła dorwać tego chopa,to choć jestem niespotykanie spokojnym człowiekiem,normalnie nie wiem co bym zrobiła Zulka Ja teraz idę obejrzeć Twoich podopiecznych.

Witam Ja także polezę za Wami gdziekolwiek poprowadzicie. Miałam dzisiaj nie odpalać kompa bo jestem nie w humorze.Tak sobie myślę ze pogoda steruje moimi emocjami jak Szcęscie/Nieszczęście nasza kochaną Dorix. jak jest ładnie ja cała w skowronkach jak się zaczyna psuć ja normalnie nie do życia :(