daisy duck

No nic teraz zmykam robię kluchy ziemniaczane takie tradycyjne polskie szare.Zatem jak ktoś lubi zapraszam za jakieś pół godzinki.Będą z boczusiem wędzonym takim swojskim i cebulką na w/w podrumienioną.Jak same widzicie hi,hi robię co mogę by nie zrzucić ani deka.No ale chłop sobie zażyczył takowy obiadek więc robię a wiadomo jak zrobię nie będę tylko patrzeć,hi,hi mus zjeść.A jak się spróbuje to potem idzie jak Bastylce pizza i jeszcze jeden kluch,i jeszcze jeden....

No ale jak chodzi o publiczne fora to jest ciekawiej,czasem się jakaś menda pojawi no i adrenalinka wzrośnie;). Jak chodzi o pogodę to ja mam ciepło ale bez słońca i z wiatrem.Zatem szału nie ma no ale nie narzekam bo nie pada puki co:) Dzisiejszej nocy znowu źle spałam,czytać także nie mogłam bo mnie ślepia rozbolały.No ale i takie hi,hi bezsenne noce być muszą by człowiek docenił te smacznie przespane i nie odbierał jako pewnik:D

Bastylko No pizzę ja także wpitalam na kilogramy i tak sobie widzę że mi się chyba oponki odłożą tu i ówdzie:p Teeklo Mniam kanapeczki i owocki pierwsza klasa No dziewczynki ma razie czekamy cierpliwie ale jakby co zakładamy swoje forum.Mnie także córka mówiła że nie rozumie dlaczego się tak długo męczymy skoro można dużo łatwiej,hi,hi.

O ja pierdzielę Terix nie machaj tak łapką bo Cię ręka rozboli;) Hi,hi witam serdecznie i bardzo miłego,udanego dnia

Dobra kończę bo konsekwentnie kafe nie dopuszcza hi,hi do wpisów,nie ma to,tamto uparła się i pass.Zatem udanego dnia i do potem

No chyba za wcześnie pochwaliłam kafe bo teraz mi wpisów już nie widać ale smaruję,nie zniechęcam się może pojawią się potem;)? Etien dzięks za fotki naszego nowego wnusia Mogłabyś przyjść poplotkować z nami.Tak dawno się nie widziałyśmy,tyle nowinek a Ty już nas nie lubisz Pysiu No wielka radość zawita w Twoim domku ale także wielka praca.Teraz pewnie będziesz odpoczywać w pracy:p.Oczywiście czasem bywają grzeczne dzieciaczki,moja hi,hi taka nie była.Moja siostra jednak miała drugiego z kolei bobaska jak marzenie,tylko spał a budził się jak zgłodniał.W wózeczku był jak mały hipcio,prawie kwadratowy więc nakrzyczałyśmy na nią by go tak nie karmiła albo przynajmniej ciut pomiętosiła po jedzonku by miał ciut ruchu.Wszystko zrzucił jak zaczął chodzić no ale i dziś jest z niego niezły drab,kawał chłopa.

Widać ale jak pisała Teekla wypiernicza człowieka na pierwszą stronkę naszej rajskiej hi,hi 3 Betulka witaj Teeklo Tobie się nie chce?,toż to niemożliwe;)

Witam pięknie Zaraz przetestuję kafe hi,hi.Trzeba sobie zadać Makbetowskie pytanie,,Widać moje wpisy,czy nie widać,,

Teeklo Dzięki za katering tradycyjnie pociekło mi po brodzie,mmm Dziewczynki udanego dnia,zmykam do jakiejś roboty,mam w planach usmażyć oponki drożdżowe hi,hi jak widać bardzo wzięłam sobie do serca zrzucanie kalorii. To na razie i udanego,superaśnego dnia

Bastylko Hi,hi no nie strasz swoimi pączkami,może nie byłoby tak źle.Choć przy takim wietrze jak wiał ostatnio to pewnie nie tylko oko by podbiło ale może wyrąbało dziurę w głowie.Ja kiedyś w pędzie oberwałam liściem w czoło,autentycznie był trzask i mocno zapiekło.Jechaliśmy sobie wszyscy na przyczepie ciągniętej przez traktor.Prędkość nie była znowu jakaś zawrotna,wtedy takie rakiety hi,hi może z 30 kilometrów na godzinę darły,no góra 40.I nagle jak coś nie trzaśnie mnie po papie,zapiekło i tyle.Wszyscy razem ze mną,co to było?,co to było?.No i tak wspólnie wydedukowałyśmy że to pewnie liść,bo nic nie było widać a tu nagle takie hi,hi efekty dźwiękowe i czuciowe;):p.Oberwałam tylko ja ale słyszeli wszyscy no i widzieli jak zaczęłam se masować czółko i pytać czy nie ma śladu,nie było.

Zulka Ciasteczka rodem z kraju Bastylki,smaczne korzenne ja takie lubię.Przed świętami były o 80 % droższe,teraz hi,hi taniocha.No ale jest jak pisze Dorix,powinnam unikać słodyczy do czasu jak zrzucę to co nabyłam w święta:p.Ale jakoś mnie ciągnie do słodkiego choć zazwyczaj jak jadłam słodkie to tylko pod postacią lodów;)

Witam z ciągle wietrznego wschodu Pysiu Gratulacje niech się zdrowo chowa maluszek i rośnie jak na drożdżach.No i zdrówka dla rodziców od ich powodzenia zależy szczęście i przyszłość Grzesia

U nas podobnie jak u Terix swiatło migało jak na choince.Było z godzinkę,potem przez dwie ciemno,potem znowu zapaliło się i tak na zmianę.Ja także usiłowałam czytać książkę ale maiłam takiego pietra że niewiele z niej pojęłam:p.Dzisiaj trzeba będzie jeszcze raz przeczytać już poczytane;) U mnie na obiad było dziś mięsko pieczone z żurawiną,smaczne zatem zapraszam.Dodatkowo ugotowałam ziemniaki podpatrzone u Ewy Wachowicz,miały być smaczniejsze jak zwykłe i były. No a ksiądz ma być u nas w sobotę,trzeba będzie jakoś przetrwać ten dzień.Podobnie jak Wy nie przepadam.U nas nikt nie robi wywiadu,porostu zwala się i jest zadowolony z siebie i koperty(o ile oczywiście ta posiada sensowny dodatek;) ) No nic teraz zmykam bo mam serwować kawe i ciasteczko korzenne.Nie nie piekłam kupiłam w Kauflandzie,przecenione hi,hi bo świąteczne ale oczywiście nie przeterminowane,co to to nie:p Narka kobietki i nie dajcie się wiatrom. Wanilko Zorza powala,normalnie aż se jęknęłam z zachwytu.Fotki cudowne ale jakie mają byc skoro z tak fajnych miejsc.Ja chyba na Twoim miejscu nie dałabym się wygonić do domu,uczepiłabym się nogi M i w bek.Bee,baa nie nie każ mi wracać do domu plissss:p:):D

Witam Ja już wiem gdzie poniosło by Bastylki pączka,gdyby go tak kurczowo nie trzymała w dłoni.Przywiało by go do mnie i rozplasło na mojej twarzy:p Matko jedyna ależ miałam noc,normalnie nie do opisania.Tak wiem u Was także wiało ale ja mam hi,hi słabsze nerwy i mniej solidna chałupkę,zawsze bolę się ze runie jak domek z kart:(.Wszyscy troje czuwaliśmy przez większość nocy,tylko psy hi,hi były nadzwyczaj spokojne.Zarówno Buffy jak i Luka spały smacznie i bez trosk.

A teraz życzę wszystkim miłego dnia,Wanilce dodatkowo życzę cierpliwości dla rodziny M No i spokojnych wiatrów wbrew prognozom.Całuski Ploteczko Hop,hop nie możesz trafić??

Chciałam Wam wkleić link do przepisu ale mi cenzura wycina część bo z jakiegoś powodu występuje w nim ciut nieładne słowo.Ale jak jesteście zainteresowane a warto ,to wystarczy tylko wpisać w google Prawdziwe chili con carne i wyskoczy przepis na portalu Wielkie Żarcie.

Teeklo Dziękuję za śniadanko,mniam normalnie już nie mam słów podziękowania jak bardzo nas rozpieszczasz Dorix Dla Ciebie buziak za płyny Terix Mam nadzieję że uda się upolować jakiś ładny fatałaszek. Ja na zakupach ciuszkowych czuję się całkiem zagubiona.Lubię chodzić z córką jak ona sobie czegoś szuka,mierzy. Gdy chodzi o mnie porażka,nie lubię i jak już muszę,robię się chora.

Witam No i śniłam o lesie hi,hi ale o seksie także,to był seks w lesie:D A tak już na poważnie miałam koszmarną noc,zero snu.Najpierw po prostu nie mogłam zasnąć ,potem rozbolało mnie wszystko i myślałam że się wścieknę.Wy narzekacie czasem że koty nie dają spać dzisiaj moja Buffy może powiedzieć że miała przeze mnie ciężką noc:p.Wierciłam się sapałam,jęczałam,wstawałam,kładłam się,paliłam światło i gasiłam,to samo z telewizorem.A Buffy podnosiła tylko na mnie zmęczony wzrok i zadawała w duchu jedno pytanie,, w kiedy wreszcie stara krowo raczysz zasnąć?,,

Dziewczynki teraz się odmelduję,podobnie jak Wanilka mam kilka spraw do załatwienia w kuchni. Dorix Ja będę płakała razem z Tobą:(. Ciągle nie mogę pojąć jak nieSzczęście mógł tak postąpić,no jak on mógł?!.Ja tam lubię wierzyć w dobro ludzi i w ich jasne strony bo jak inaczej żyć?! A do psychiatry chyba i ja muszę się wybrać tylko kurcze jak znaleźć takiego naprawdę dobrego i z sercem?! No dobra idę,miłego dnia dziewczynki

Teeklo No ja zawsze po obejrzeniu fotek naszych dzielnych malców dostaję małpiego rozumku.Dziwne to bo ja jestem jak wiesz dzieciooporna:p.No ale wszyscy twierdzą zgodnie że wnuki kocha się najbardziej na świecie zatem wszystko jasne;) Powiem jeszcze że mieszkanie mają śliczne,ach,ech tylko sobie powzdycham.

Wanilko witaj z powrotem szkoda że taki kłopot przywitał Cię w kraju.Oczywiście nikogo w domu zamykać nie można,pomysł trzeba wybić z głowy pomysłodawczyni bo jest głupi i wbrew prawu.No a cała sprawa trudna do rozplanowania,jak to w takiej sytuacji.Już coś na ten temat wiem wszak to przerabialiśmy.Jak ktoś pomyśli że wraz ze śmiercią teścia skończył się kłopot to jest w błędzie.W sumie największym kłopotem była przyrodnia siostra mojego M ona nadal jest i bardzo się ożywiła ostatnimi dniami. Człowiek nie chce być chamski i ostro odciąć się od wścibskiej namolnej baby ale chyba innego wyjścia nie będzie.

Witam serdecznie No jak się to mówi do trzech razy sztuka;). Ale napiszę jeszcze że szukałam Was ręcznie bo link przesłany przez Zulkę nie działał.Kierowało mnie na stronę z błędem 404. Już mi się ciemno zrobiło przed oczami,strach ścisnął serce bo pomyślałam że nigdy Was nie odnajdę