-
Zawartość
330 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez daisy duck
-
Betulka Bardzo współczuję. Dobrze że siostra ma przynajmniej Ciebie. Ploteczko Zatem na spokojnie załatw sprawy endo. Bardzo spokojnie bo poczekasz troszeczkę Zuleczko Buziaki w Nowy Roku Teeklo Z tego co pamiętam to siostra Betulki ma tylko jednego syna i ostatnio przebywał w Japonii , czy gdzieś tam?!.W każdym razie ma pracę za granicą i dosyć daleko. Jak się mylę Betulka mnie poprawi A teraz zmykam, bardzo miłego dnia i zdrówka.
-
Witam serdecznie Terix Spokojnej, szczęśliwej i bezpiecznej podróży. Dziewczynki u mnie klimaty jak na Syberii. O 6 rano odśnieżałam koło domu. Śniegu w sumie może nie byłoby tak dużo gdyby nie fakt że wiatr usypuje z niego spore wały. No i są miejsca że ma nawet z pół metra. A że wiatr wieje akurat na front mojego domku to nie mogłam otworzyć drzwi mimo że mój M jakieś pół godzinki wcześniej wychodził do pracy i chyba nie oknem Dorix Bardzo rozumiem Twoje rozterki. U mnie sytuacja kompletnie inna ale także jestem rozdarta miedzy swoim dobrem a dobrem innych. Czasu mamy coraz mniej zatem nie wiadomo w kiedy mamy go mieć wreszcie dla siebie. Ja nie robię żadnych postanowień bo nie spełniłabym ani jednego. W moim życiu ostatnio niewiele zależy ode mnie samej. Bastylko Zanim sprzedaż to mieszkanie proponuję babski zjazd. Pomożemy Ci sprzątać wypijemy kilka win pogadamy no i wreszcie się spotkamy wszystkie.. To tylko takie marzenie bo w obecnej chwili nawet bym nie mogła.
-
Ja chyba jako jedyna jestem zadowolona z nowej odsłony kafeterii. A jak jeszcze Teekla podpowiedziała mi o przeglądarce ,,edge,, no i mam emotki jest po prostu super. No ale ja pisze z komputerka nie z tel więc wszystko mi śmiga bez zarzutu, mam nadzieję że czegoś nie wykraczę Ja jeszcze w garze nie byłam nie widziałam Bastylki wyprawy, zaraz tam pędzę bo jestem bardzo ciekawa. Dziewczynki życzę bardzo udanego dnia,buziaki
-
Bastylko Mi jakoś umknęło gdzie pojechałaś. Ciągle jestem zalatana głowa napchana tysiącami spraw, kłopotów no i się człowiek mało orientuje we wszystkim. No ale gdziekolwiek jesteś na pewno jest tam pięknie i spokojnie. Nie musze pisać jak bardzo chciałabym być tam z Tobą Dziewczynki ja 10 minutowego schabu nie robiłam. Robiłam taki 15 minutowy hi,hi. Nie wiem czy to ten sam przepis. Jak to taki co się jednego dnia mięsko zagotowuje , stoi to potem całą noc w tym płynie z przyprawami to ,,tak,,. Robiłam kilka razy smaczne. Robiłam także schabik suszony. Wyszedł bardzo ale to bardzo aromatyczny ale twardy. Mimo że kroiłam na bardzo cieniutkie plasterki to najłatwiej jadł się sam bez dodatków hi,hi po prostu trzeba go było rwać i rzuć, rzuć aż szczęka rozbolała.. Ten zrobiłam tylko raz choć w sumie wspominam dobrze. A teraz piekę chleb, pachnie w całym domu. Poszłam do sklepu i dowiedziałam się że chleba dzisiaj nie będzie, piekarnia ma wolne. W tym roku postanowiłam kupić mniej chleba jak zawsze bo mi zostawał, no i klops. Ale co się będę załamywać, piekę własny jeszcze nie wiem co wyjdzie ale pachnie nieziemsko. A teraz zmykam coby mi się nie przypalił, buziaki i narka.
-
Witam dziewczynki po świątecznie. Ciut Was poczytałam i ogólnie widzę że los nas nie rozpieszcza. Jak już nie chce nam sypnąć ,srebrem i złotem , zdrowiem to niech przynajmniej o nas zapomni i niech nie będzie gorzej jak jest. Zulka Tak miałam wielką nadzieję ze zajrzysz do nas. Domyślam się jak się czujesz tym bardziej serce mi wyskakuje z piersi że odezwałaś się. Chciałabym móc otrzeć te łzy ,powiedzieć że będzie lepiej, przytulić.....
-
Witam i ja Ja tylko na momencik, poczytałam Was i machnę łapką byście wiedziały że jestem. Jestem bardzo, bardzo przybita. Chodzi o moją Buffy bardzo mnie martwi jej wiek i stan zdrowia, samopoczucia. Wiem że nie ma nic wiecznego na tym świecie ale te ciągłe pożegnania normalnie mnie zabijają. No nic dziewczynki by nie psuć Wam wzniosłego wigilijnego nastroju się pożegnam . Dobranoc
-
Bastylko Pewnie że gdybyś mogła swoje święta spędziłabyś inaczej. Rozumiem i choć Ci zazdroszczę wyjazdu to faktu że jedziesz sama, już nie. Tak to już z nami bywa że zawsze nam czegoś do szczęścia brakuje. Terix A jak będą wyglądały Twoje święta. Wróciłaś już do takiej sprawności by dzieci mogły Cię bez mrugnięcia okiem ustawić w kuchni przy garach?. Teeklo A jak u Ciebie?. U mnie jeszcze nie wiadomo do końca. Niby robię osobno ale nie wiem jeszcze gdzie mama się uda. Nie bardzo jej się chce iść do siostry ale ciut się widzę waha, sama nie wie czego chce. Zapewniłam ja że jest dla niej miejsce przy naszym stole a gdzie pójdzie to już jej wybór. No nic teraz się pożegnam bo mam jeszcze kilka spraw i na dokładkę nie zapaliłam sobie światła, pisze a tak mnie łoczęta rozbolały. Mało tego że człowiek ślepy to jeszcze obolały i za chwilę załzawiony będzie. A na to forum niby Zulki nie mogę wejść ,znaczy nie mogę znaleźć. Ale to nie nasz Zulka,jestem prawie pewna. Prawie bo zawsze ciut się człowiek waha. Narka i udanego wieczorku.
-
Witajcie emerytki Fajnie że tyle Was jest. Dobrze że żadna z Was się nie zniechęciła, mam nadzieję chwilowymi problemami. Jak chodzi o nową stronkę to i ja mam wielkie wątpliwości czy to naprawdę nasza Zulka ją dla na założyła. Gdyby to była ona naprawdę zalogowała by się ,czy wysłała linka . Tak postąpić mógłby każdy, wprawdzie nie wiem po co no ale przecież wiemy że łażą za nami jakieś trolle. Orsejko Jak cały świat postanowił się Tobą wyręczać to jeszcze i rodzinny dołączył. Dobrze że przynajmniej sis postanowiła co nieco przygotować. Przygotowanie wieczerzy jednej osobie dla wielu to ciut przy dużo, wiem bo sama miałam kilka zerwanych nocy przez kolejne lata.. Święta to dla mnie zawsze był czas pracy, pracy i jeszcze raz pracy. Gdzie tam chwila na robienie ozdób, ubieranie choinki. Nie pamiętam w kiedy ubierałam choinkę za to zawsze rozbieram
-
Dobra próba generalna z nowej przeglądarki. Jak mnie się uda to pewnie i Wam dopóki mendoza znowu nie wlezie i nie namiesza. Tutaj emotków nie mam.
-
O matko jestem na nowej stronie. Ide sprawdzić na inne przeglądarki czy moja paplanina przyniosła wymierny efekt czy może to były płonne nadzieje.
-
No i teraz albo wskoczę za płot, róg albo i nie. Znając swoje szczęście pewnie nie!.
-
Dziewczynki macie śnieg?. Ja niestety mam i zamiast iść z łopatą robić przejście to ja próbuję przekopać się na drugą stronę. Tam przynajmniej byłby efekt, tutaj nie wiadomo.
-
Chyba sobie odpuszczę bo czasu nie mam hi ,hi tak samej ze sobą gadać bez sensu. Zatem dziewczynki udanego dnia, zdrówka i zapachu świąt. Apropo zapachu kupiłam sobie olejek świerkowy i wcale mi świerkiem nie pachnie. Choinka sztuczna i zapach także sztuczny pewnie to olejek z takiej plastikowej. Dobra teraz już ide,pa
-
Chyba ta strona nie ma końca
-
Ciekawe ile wpisów trzeba wykonać by się wstrzelić na drugą stronkę?. A ja mam w sumie smutny dzień, moja Buffy coraz słabsza i niedługo przyjdzie się żegnać. 6 lutego skończy 15 lat. Tyle lat razem jak żyć bez tego słodkiego kochanego maleństwa?!. Serce mnie boli na samą myśl. No dobra ale nie musze Wam psuć nastroju przed świętami.
-
Byłam na poczcie i nic tam nie ma zatem nie poszłyście na inne poletko. Teraz ciut popisze bo mam nadzieję że nowa stronka choć pechowa 13-tka to jednak odblokuje nam wszystkie przeglądarki. Choć ja pewnie i tak zostanę na tej bo mam emotki
-
I tak sobie myślę że może jak wejdziemy w 13-tą stronkę to się pojawimy normalnie??. Może ten blok jest tylko jednostronicowy a nie taki na zawsze, zawszeee
-
Miałam nadzieję że będzie nas więcej bo przeglądarkę Microsoftu powinna mieć każda z nas. Pewnie musze sprawdzić pocztę może poszłyście gdzieś dalej w gąszczu kafeterii.,hi,hi. Terix I ja pekluję mięsko, będzie wędzenie ale pewnie dopiero koło soboty. Gościu jesteśmy, jesteśmy tylko nieco ukryte, ale nie my się ukryłyśmy. Jakiś diabeł nam namieszał. A teraz pójdę sprawdzić pocztę czy tam coś od Was nie przyszło,buziaki
-
No i jestem ponownie jak obiecałam. Widzę jednak że albo jesteście bardzo zajęte albo nie macie przeglądarki na której trop zaprowadziła mnie Teekla. Mam nadzieję że się odnajdziemy. A teraz dobranoc i nawet jak mnie nie widzicie to poczujecie to pozdrowienie. Spijcie smacznie i do jutra
-
Powinni działać choćby po to by popsuć humor takiemu sovuvu. Gdyby typ nas znał wiedziałby że jego działania na długo nas nie powstrzymają. A człowiek się przyzwyczaja do wszystkiego więc i jego wybryki już na mnie nie działają. Chodź sovuvu przytulę cię bo jesteś bardzo nieszczęśliwym człowiekiem
-
Teeklo Jesteś WIELKA. Mało tego że tu wszystko działa to jeszcze i emotki mam. Jaki prezent przy sobocie. Mam tylko nadzieję że reszta dziewczyn odczyta wiadomość od Ciebie i się wszystkie odnajdziemy. A z drugiej strony to normalnie wnerwia jak działa admin kafeterii,nie robi nic. Wiem że takiego sovuvu na stałe usunąć się nie da bo jak ,,stolec,, wypłynie pod inną postacią. No ale na odblokowywaniu strony czy usuwaniu wirusów powinni się znać.
-
Orsejko No i jak widzę nudy nie masz,hi,hi. Możemy się tylko wspierać w tej niedoli i modlić byśmy same nigdy dla nikogo nie były ciężarem. No nic dziewczynki bardzo udanego dnia,bez stresu. Buziaki
-
Terix Cieszę się że widzisz koniec zabiegów,nie piszesz jednak czy przyniosły poprawę. Na temat emotków to w moim przypadku to chyba nie jest problem słabego łącza. Mam światłowód i oglądam filmy więc chyba raczej jest mocny. Wydaje mi się że albo antywirus mi blokuje lub potrzebuję jakiś aktualizacji. Ciągle czekam na pomoc córki ale ta jak na złość ma ciągle jakieś ważne sprawy. A to nadgodziny,a to zajęcia bo się dokształca,lub dentysta itp. Wieczorkiem widzę że jest tak skonana że już nie mam serca zawracać jej głowy swoimi problemami. A mi tak brakuje tych kolorowych wstawek,czuję się jak okradziona,hi,hi. Wanilko Życzę Wam udanych świąt. Ja nie potrafię nic podpowiedzieć w sprawie teściowej siostry bo przechodziłam przez podobne dramaty jak wiesz kilka razy i dopiero w trudnej chwili poznajemy drugiego człowieka. Mogę Wam tylko życzyć siły i przychylności losu, oczywiście zdrowia no i samych dobrych o kompetentnych ludzi dookoła. A nie potworów którzy chcą zbić własny kapitał na czyimś dramacie.
-
Witam serdecznie U mnie za oknem tak pochmurnie że chodzę i śpię. Teraz se przysiadałam na momencik i nie gwarantuję że nie pochrapię. Teeklo Śniadanie jak zawsze bardzo pyszne. Bastylka będzie zadowolona z jajecznicy a do niej jak dobrze wypatrzyłam jest jeszcze ser w kawałkach. Kanapeczki także bardzo,bardzo apetyczne,zaraz zaczęło mi w brzuszku burczeć. Jak chodzi o nasza wigilię to jest na razie jak powiedziała siostra,, nie wiem,,. Doszły do mnie jakieś plotki że siostra postanowiła zrobić wigilię u siebie. Ma trójkę dzieci,już ze swoimi rodzinami zatem uważam najwyższy czas.Ponoć nawet chce zaprosić mamę do siebie.choć mama oczywiście mówi ze nigdzie nie idzie. Wszystko wskazuje więc na to że będziemy mieli wreszcie spokojną wigilię, my i mama. Informacje mam wprawdzie od mamy a ona jednego dnia mówi jedno,na drugi dzień co innego ale jestem pełna nadziei,hi,hi. Druga siostra już jakiś czas temu robi święta u siebie,do mamy wpada tylko jednego dnia no i teraz znając sytuację już nie ma wymagań.U niej także troje dzieci z rodzinami i potomstwem,tylko najmłodsza córka w tym roku brała ślub i jeszcze bezdzietna. Nie ma szans by pomieścić wszystkich na jeden raz. I bywało tak że jedni przychodzili wcześniej,potem zachodziła zmiana i waliła druga tura. A ja cały dzień przy kuchni i garach. A i tak zawsze coś komuś nie pasowało. Najtrudniej odłączyć od pępowiny siostrę która mieszka blisko nas. Zawsze jej się najwięcej pomagało tak przywykła że nie może pojąć że czas zacząć żyć na własny rachunek.
-
Jeszcze bym Wam ponarzekała ale nie mam czasu,hi,hi.Jakby tego wszystkiego było mało to moja Buffy staruszka już nie bardzo trzyma mocz i tak biegamy co pięć minut a jak się zagapię to wycieranie i mycie. Piesio mały ale kałuża duża choć normalnie siusia co 15 minut. Jak ja nie zwariuję to będzie cud. O samopoczuciu nawet nie napiszę bo gdyby przynajmniej człowiek miał zdrowie to jakoś by szło. No i miałam nie narzekać. Dobra teraz już idę bo jeszcze odplamiałam mamie ulubiony sweterek muszę go powiesić. Mama odplamiała,moimi rekami.hi,hi. No dobra teraz ide bo Buffy drepcze wole wyjść jak potem wycierać. Buziaki