Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

zakochana91

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. zakochana91

    kącik kobiet zgwałconych

    Ja też jestem z siebie dumna i dziękuje za pomoc...zrobiłeś dla mnie naprawdę dużo, jestem Ci strasznie wdzięczna
  2. zakochana91

    kącik kobiet zgwałconych

    Accel Posłuchałam Twojej rady i wzięłam się na odwagę no i wczoraj odbyłam rozmowę z chłopakiem.Przestraszył się trochę jak złapałam go za rękę i powiedziałam,że musimy porozmawiać...no i tak jak mi poradziłeś powiedziałam,że mi go brakuje,że brakuje mi jego bliskości...On siedział,patrzył na mnie i nic nie mówił...łzy w jego oczach pojawiły się jak zaczęłam mówić o tym co się stało.Powiedziałam,że to co się wydarzyło już minęło,że musimy zostawić to za sobą i żyć własnym życiem...żyć tym co jest teraz,naszym związkiem.Rozmawialiśmy o tym dość długo ale po wszystkim poczułam ulgę, jakby to odeszło no nie wiem nie umiem tego opisać ale to było wspaniałe uczucie, poczułam się jakby wolna...
  3. zakochana91

    kącik kobiet zgwałconych

    Accel dziękuje za rade to dla mnie wiele znaczy. Po tym jak mu powiedziałam o wszystkim on stał sie trochę inny...tzn inaczej mnie traktuje, martwi sie na zapas nie chce abym sama gdzieś wychodziła wieczorem. Nie wiem czemu ale trochę mnie to drażni, wiem,że chce dla mnie jak najlepiej ale czuje sie dziwnie jak on sie tak zachowuje...a szczerze mówiąc na początku to próbował aby doszło między nami do zbliżenia a teraz to jakby zrezygnował i czuje się odtrącona i nie atrakcyjna, uważam ,że go nie pociągam a boję sie powiedzieć mu to wprost aby go nie urazić nie chce aby mnie źle zrozumiał.Ostatnio odważyłam sie przytulić i zbliżyć ale on był troch zmieszany i nie wiedział co zrobić no i w końcu odsunął sie pod pretekstem,że idzie do łazienki....wczoraj został na noc u mnie, fakt spaliśmy w jednym łózko ale jakby osobno, ja w swoja stronę on w swoja.. obudziłam się i widziałam,że on siedzi na łóżku patrzy na mnie i płacze...nie wiedziałam co zrobić więc udałam,że śpię a on płakał prace dwie godziny...możne powinniśmy iść z tym do specjalisty????
  4. zakochana91

    kącik kobiet zgwałconych

    2 lata temu w Boże Narodzenie zgwałcił mnie mój chłopak... nie wiem czemu to zrobił i nie mogę tego zrozumieć do tej pory, cały czas obarczam wina siebie za to co się stało.....zostawiłam go odrazu ale nikomu nie powiedziałam o tym bo po prostu wstydziłam się i czułam sie winna...od roku mam nowego faceta i kiedyś tak rozmawialiśmy na temat świąt i mu powiedziałam ,że ja nienawidzę świąt no i wtedy on zapytał mnie dlaczego...nie wiedziałam czy mu powiedzieć ale zdecydowałam sie i opowiedziałam mu wszystko jak to się stało... był zszokowany na początku nie wiedział co ma mi powiedzieć ale w końcu przytulił mnie i powiedział"teraz rozumiem czemu nie karzesz sie dotknąć". Następnego dnia zadzwonił do mnie z komisariatu...pobił go...teraz ma wyrok w zawieszeniu a ja czuje się z tym strasznie,czuje sie winna,ze zmarnowałam mu życie...co robić POMOCY
×