Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

rutinka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. jestem z forum majowego, kilka razy się u was udzielałam, pozdrowienia dla Pimki :) też widzę podobieństwo wpisów :D pozdrawiam
  2. To tymbardziej żali mi dziwczyn, ktore tobie zaufały, bo jak sama twierdzisz jesteś i czarną i pomarańczową :O Jezeli chodzi o "Poza tym boicie się opisywac porody. Przecież jak po nicku ktoś dojdzie , że to TY, z danego miasta o tym nazwisku. Masakra jakaś. Jak można tak święcie wierzyć w ten wirtualny świat???" Świat jest tak mały, ze jeżeli jestes na bieżąco związana z forum to wbrew pozorom bardzo łatwo dojść do tego kto ma jaki nick, później imię i nazwisko (chodzi mi tutaj też o waszą picasse czy kontakty związane z innymi publicznymi blogami typu nasza klasa czy face) Tak jak pisałam, priv jest dobrym rozwiązaniem, u nas sie sprawdził. Jak dziewczyny przejdą na inne forum i dostaniesz dostęp to i tak będziesz musiała pisać tylko oficjalnie pod swoim jednym nickiem. Wtedy z automatu człowiek kulturalniej pisze i nie obraza innych. Mam pytanie wobec tego, dlaczego nie chcesz pisać oficjalnie pod swoim czarnym nickiem na tym forum, tylko zmieniasz się jak kameleon i pod pomarańczem jesteś kimś innym? Czytałam Twoje wypowiedzi o chusteczkach, dlaczego boisz sie przedstawić tą opinię jawnie?
  3. u nas tez tak było, że jak zaczęłyśmy myslec i przechodzić na pruywatne forum to nagle mnóstwo dziewczyn nowych zaczeło się dopisywać i tez chciały dostęp. Pisałay, ze podczytuja od początku lub od jakiegoś czasu, albo niedawno znalazły czas by cos napisac. my im jednak nie zaufałyśmy, bo jak sie na dzień dzisiajszy okazało, to one co jakis czas pisały na pomarańczowo krytykując majóweczki, wysmiewały sie z nich, ciągle obrażały. Teraz jest spokój i niech tak pozostanie. Chyba, ze chcecie dać komuś kredyt zaufania i jak coś pójdzie nie tak, to dac czarną karte i wylot z forum.
  4. witam! Przejdźcie sobie na prywatne forum, pamiętajcie, aby dostęp mialy tylko dziewczyny do których macie zaufanie i je znacie. Lepiej pisac w mniejszym gronie niz dużym fauszywym. Zdecydowanie milej jest się wypowiadac na zamkniętym forum, gdzie nawet w wymianie róznych zdać nie dochodzi do chamskich wyswisk. Jest pelna kultura. na dzien dzisiajszy też sobie nie wyobrażam opisywać swojego porodu na forum publicznym, rownież opisywac moich praktyk codziennych zwiazanych z dzieckiem. Teraz to pomarańcze by mialy uzywke. Zastanowcie się też, czy chcecie pokazywać "obcym" swoje dzieci i czytac niemiłe komentarze na ich temat, bo wiadomo zazdrośc i zawiść innych jest nieograniczona. Jest zdecydowanie wiecej plusów pisania na privie. Minus to brak kontaktu z nowymi mamami, ale jak widze na kafe powstał jakiś temacik o majówkach, teraz już wiemy kim byly pomarańcze... Pozdrawiam i zycze szybkich i bezbolesnych porodów
  5. Emisia, mi się termin przesunął o miesiąc :) dużo, ale miałam nieregularne cykle My już w większości rozdwojone! Przejdźcie na prywatne forum, POMARAŃCZE nic konkretnego nie piszą, po postach widać, ze to jakieś sflustrowane fałszywe idiotki. My je mamy już za sobą. Pewnie teraz im przykro, bo nie mają co robić. Pax, ostra jesteś, prowokujesz ją, a w co Ci nie wierzy ta idealna :P forumowakolezanka? Majóweczka, nie tłumacz się prymitywom.
  6. Nie wiem czy mnie pamiętacie, dawno temu napisałam u was kilka postów, ale przeszłam do majówek, gdyż termin mi się zmienił. Dziewczyny, weźcie sobie załóżcie prywatne forum jak my, bo te "pomarańczowe debilki" co chwile będą was atakowały. U nas to samo było, a teraz mamy przynajmniej spokój. Możemy pisać w kulturze na każdy temat. No i podstawa: nie reagujcie, bo dzięki reakcji one są zauważone, a tak to są nikim. Zauważcie, ze ich posty nigdy nie są konkretne, tylko chamskie, aroganckie, wulgarne, chcą w ten sposób dowartościować swoje ego. Pozdrawiam plimke, bo pamiętam że czasami do nas zagladala.
  7. Oj dawno mnie tutaj nie było, przeprowadzki, praca i mnóstwo innych przywilejów z życia wziętych :D Podczytałam kilka ostatnich stron i widze, ze królują zakupy, gotowanie i usg połówkowe. Gratuluje pozytywnych wizyt!! Z wyprawką dla dziecka się wstrzymuje do 7-8mies, nie mam nawet miejsca na przechowywanie tego. Łóżeczko dzidziuś dostanie w spadku po braciszku, a wózek muszę kupić. I chyba Pax napisała o kołach przednich skrętnych, dla mnie to wielka wygoda, gdyż miałam u synka wózek bez skrętnych przednich kół i wiem jaki to problem. Myśle, że te nowe oldskulowe wózki prócz orginalnego wyglądu (tutaj o gustach się nie dyskutuje, wiele ufokowatych modeli się nie podoba) mają dużo zalet: są lekkie, składają się z łatwością, zajmują mało miejsca, są zazwyczaj zrobione z dobrych jakościowo materiałów, mają wiele dodatków, adapterów i możliwości ustawiania pozycji dla dziecka nawet w różne strony, czy to tyłem czy przodem do nas. Najlepiej jechac do sklepu i porównać kilka modeli, wziąźć dotknąć, spróbować samemu złożyć, zamontowac fotelik, a następnie przystąpić do zakupu. Możecie zrobić też liste czego oczekujecie od wózka i dopasowac ją modeli wózków, część z pewnością się wykluczy. Dziewczyny - nie szalejcie z zakupami, ciuszkami, kupujcie tylko to co jest niezbędne. Te rzeczy są na prawde drogie a i tak z połowy się nie skorzysta, bądź użyje jeden raz. Tzn. jeśli was stać to pewnie, ale po co też wyrzucac pieniądze, lepiej kupić lepszy właśnie wózek, czy kupować później porządne buciki jak dziecko zacznie chodzić - tutaj to są dopiero problemy. Zabawki też nie kosztują mało, ale ja wychodzę z założenia, aby dziecko miało mniej zabawek a porządne, zadnej chińszczyzny! Kinga - ja mieszkam we Wrocławiu, no pod :)
  8. witajcie z rańca! co tutaj takie pustki? gratuluje pozytywnych wyników z usg!!!!!!!!! pojawiają się pierwsze dziewczynki :) będzie jednak równowaga pax, mnie też boli brzuch w ostatnim czasie, może dlatego że wydłuża się nam szyjka, a dziecko wędruje wyżej. Pozdrawiam
  9. Może ktoś poczuł się dotknięty wypowiedziami. Temat dotyczy ciebie pomarańczo, masz tłuste włosy i siedzisz w domu? Człowiek zazwyczaj reaguje we własnej obronie. Na forum najłatwiej, gdyż jest się anonimowym. Czy masz jeszcze jakiś problem? Karmienie nie jest wyznacznikiem bycia dobrą bądź złą matką! Święta powoli zaczynam czuć, już się nei mogę doczekać pięknej, żywej, pachnącej choinki!
  10. Mam świetną stronę z mnóstwem sałatek świątecznych, polecam: http://boze-narodzenie.okolicznosciowy.pl/przepisy-na-swiateczne-salatki-i-surowki/ do skad ten atak - i po co dalej dziewczyno drążysz ten temat? skoro ty jesteś taka idealna i doświadczona to gratuluję, każda zdobyła doświadczenie w inny sposób i wie jak w swoim przypadku je wykorzysta. Skoro dla jednych karmienie jest świętością a dla innych czymś odrażającym nalezy to uszanować. Każda ma tutaj rację. Zastanowiło mnie pytanie-czy wypiłabym własne mleko- odpowiedziałabym wręcz ze wstrętem, ze nie, mogłabym spróbować co najwyżej kropelki. Odruch mam automatyczny i co jeszcze-wstręt. Dlatego rozumię, ze niektórym to kojarzy się źle. Każda z nas jak widac pociągnęła temat w różne strony i może na tym etapie zostawimy to. Cieszmy się póki co jędrnymi, pełnymi piersiami, a do tematu...RZEKA...wrócimy po porodzie, gdzie część będzie karmiła, a część nie z różnych powodów.
  11. niki, to oczywiste ze wszystkie bedziemy szczepiły swoje dzieci, jest to po pierwsze ważne, a po drugie obowiązkowe. Możemy jedynie polemizować czy będa one skojarzone czy też nie. Temat rzeka
  12. ponoć szczupłe osoby szybciej czują ruchy dziecka myśle, że nam wszystkim już na dniach to grozi :D
  13. Sama widziałam taką sytuację, gdy stałam z mężem w kolejce do kasy w galerii w sklepie z ciuchami, a przed nami kobieta z ok.1,5rocznym dzieckiem, które wrzeszczało,że chce cyca! i ściągało rękoma sukienkę matki.. a ona zaraz synku zaraz.., ale nic nie zrobiła, gdy wyjął to wyssane wymiono i zaczoł ssac... no masakra, mój mąż, ja i ekspedientka bylismy zszokowani i zniesmaczeni... to też swoją droga jak kobiety publicznue się obnażają, bo myślą że im wolno..bo one karmią..i tym samym skazują innych na patrzenie na to.. żyjemy w XXI wieku i pewne rzeczy nie powinny przechodzić ze wsi do miasta... (nie chce obrażać wsi-sama z niej pochodzę) Cywilizacja poszła o krok do przodu i po to sa odciągacze, butelki, smoczki, by na czas wyjścia matki z domu ku temu słuzyły. Nie wszyscy mają ochote oglądać wielkie wymiona z żyłkami, jest to niesmaczne. A w zaciszu domowym niech każda robi to co uważa za stosowne. Zdecydowanie przyłączam się do słów krytyki obciąząjące matki, które zapomniały że są już kobietami-takie widoki są niemal codziennością na ulicach. Większość nawet nie próbuje wrócić do dawnej figury, tłumaczy się że urodziła więc jej ciężko. To po prostu jest lenistwo i zacofanie. Biedni Ci mężowie, ojcowie dzieci. Sama bym nie tknęła takiej baby :( Smutne lecz prawdziwe. Jestem ciekawa jak wygląda Pax, Smyczek, podczytująca czy Ty Miarko skoro zalezy wam na tym. Może szanujecie swoje ciało i zależy wam na tym jak to później będzie wyglądało-bo gwarancji na to nikt wam nie da. Rozmumie dwie strony medalu, mimo ze zamierzam karmić swoje dziecko, uwazam że dziwczyny napisały sama prawde.
  14. Jeśli kogoś uraziłam to przepraszam, ale etyka obowiązuje nawet karmiące matki! Podziwiam Cię Pax za taką odważną postawę na forum wśród przyszłych karmiących mam. Nie każdy ma dowagę wypowiedzieć się na ten temat tak kontrowersyjnie. Szanuje Twoje zdanie, z pewnością masz dużo racji w swoich przekonaniach. Ja mam nieco odmienne zdanie, może nie pod kątem zalet mleka matki, ale uczuciowości (o ile takie słowo jest). Chociaż każda matka czy to karmiąca cz nie kocha swoje dzieci ze wzajemnością :) Środowisko jest mało tolerancyjne, niestety. Pax- moze moją wypowiedzią pomogłam coś obronić Twoje zdanie na forum ;)
  15. dawno mnie nie było :) jestem po usg, również bede miała synka, ma 6,6cm i termin mam na 13.06 burza na forum! Wypowiem się za siebie. Mam doświadczenie z karmieniem pierwszego dziecka i uwarzam, że jest to potrzeba zarówno matki jaki i dziecka. Ja tego potrzebowałam i czułam się z tym dobrze. Zamierzam drugiego syna także karmić przynajmniej do czasu, gdy nie będzie jadł różnorodnych posiłków. Piersi mam zniszczone po pierwszej ciąży, dlatego się teraz tym nie przejmuje. A karmienie dziecka w miejscach publicznych to delikatnie mowiac niesmaczne - epatowanie golizna do tego nieestetyczna w miejscu publicznym. Rozumiem ladny, jedrny biust na plazy ale nabrzmiale od pokarmu, obwisle piersi w centrum miasta. fee Przeciez sa butelki, odciagarki pokarmu, sztuczne mieszanki - dziecko nie umrze z glodu chyba a im szybciej sie przestawi na smoczek tym lepiej. Sama nie karmiłam przy znajomych, czy rodzinie, jedynie przy mężu. Co natomiast mnie zupelnie obrzydza, tutaj przyłącze się do wypowiedzi PAX- jak widze jak piersia karmione sa juz biegajace dzieci, majace komplet mleczakow - aa fuuj. wg mnie to juz patologia. Powiem tak: te kobiety co karmią piersią w miejscu publicznym nie zasłaniając się niczym są poprostu bezmyślne. Nie liczą się z resztą otoczenia a przecież nie każdy musi podziwiac wielkie suty obcej baby. Również nie lubię oglądać pijoków sikających za krzaczka ;) :P
×