Gapp
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
Tojaszku nie martw się- lepiej że kontroluje itp a przecież to nic przesądzonego :) będzie ok! musi! i tyle- trzeba myśleć optymistycznie o! :)
-
Tojaszku ogarniaj szybko bo forum bez Ciebie zamiera :D brakuje Twoich elaboratów i w ogóle :D :*
-
Camilla tzn że niczym taran przechodzi przez wszystkie? Bo moja na początku wszystkie pięknie omijała a teraz... taranem :D
-
Dziewczyny czy któraś z Was ma może tego typu wózek: http://allegro.pl/wozek-gleboki-dla-lalek-hello-kitty-smoby-511331-i3227897346.html chodzi mi o to żeby rączka była w jeden linii co tylne kółka bo wtedy wózek jest najbardziej stabilny... na tych fotkach nie widać czy tak jest właśnie :/ a nie chcą mi nigdzie wysłać innych bo produkt fabrycznie pakowany itp :(
-
Mufi fajny czas- przynajmniej upały ominęły ciężarne ale współczuje jak teraz dzidzia płaczę i dochodzi jeszcze gorąco- świeżo upieczona mama ma dodatkowy powód do stresu :P świeżo upieczona w kontekście upałów brzmi dobrze :D
-
No to macie niezły "szpital" w domku... tzn mieliście i byle by się już skończyło :) Trzymam kciuki za Maluchy :*
-
Szczepionkę na świnkę miałyśmy już dawno dawno temu :) jutro chcę iść na następną 5w1 :) Tojaszku jak będziesz w Poznaniu daj znać może się uda spotkać :) Jagódka nie stresuj się :* Mufi gratulacje sukcesów i samych kolejnych życzę :D U nas też Mała Gaduła ciekawa wszystkiego rośnie :) biega drepta truchta choć ostrożna jest na szczęście- tylko raz polała się krew ale strachu było co nie miara- zahaczyła się o swoją nogą i buźką dała w krzesło na szczęście tylko dziąsła bo i tak rozpulchnione :) Modnisia jest- co jej nie założyć to idzie do szafki zobaczyć jak wygląda :) nawet jak to mamina bluzka ;) a sesja się zbliża i staram się coś robić ale ciężko to idzie- tzn nauka bo prace itp mam popisane już więc i tak coś do przodu :) ale na mgr nawet tematu nie ma :) w końcu to jeszcze rok :)
-
Z lekarzem ok ;) 10 miesięcy leczenia i jeszcze na pewno dwa przed nami a potem zobaczymy ;) trzeb być dobrej myśli- u nas jest cały czas poprawa więc chce się starać :) Oj Ciążówki fajnie macie tzn fajnie było w ciąży ale ja drugiej Dzidzi nie chce tzn wiadomo jakby się przytrafiło to bym Kochała ale nie planuje... :)
-
Jagódka Kochana Ty mi się tam nie warz dołować :* Dom Ci się buduje! Dziecko rośnie ładnie... i w ogóle sama wiesz :* Po szczepionce chodziliśmy normalnie na spacery, kąpałyśmy się normalnie, wszystko zresztą robimy normalnie. Fakt że się pochorowała po 2 tygodniach ale raczej nie po szczepionce bo to zapalenie oskrzeli :/ tzn jak przyszłam do Lekarki że Mała ma katar itp to powiedziała że to może być po szczepionce ale po przebadaniu jej wycofała się praktycznie z tego diagnozując owe zapalenie :)
-
Grzecznie i kulturalnie przepraszam za moją niebytność ostatnio ;) jakoś tak ehh nie mogę się zabrać z soba do ładu i składu :) Co do mówienia Mała od dawna zna "nie" i używa go kiedy uważa to za stosowne, do niedawna jeśli odpowiedź była twierdząca to... nie mówiła nic :D ostatnio mówi "ta" ale tylko czasami ;) za to daje ślicznie buziaka :) tzn tak sie pięknie wystawia... :D chodzimy ale tylko po domu, pijemy z niekapka tzn cyca nie ma już od ponad miesiąca (szałwia pomogła ale ogólnie problemów z nawałem pokarmu nie było raczej) no i ze szklanki jak ktoś daje :) Co do zapychaczy przyznam szczerze daje chrupki, ciastka, czekoladę ale np paluszków raczej nie no może czasem ktoś Małej da 2 :) u mnie wszyscy się pytają czy coś mogą jej dać chyba się przyzwyczaili ze mam swoje zasady choć Teściowa to Małej by dawała tylko gotowanego kurczaka z marchewką i nic więcej a ja jej co raz więcej daje ostatnio zjadła nawet kawałeczek kotleta smażonego oczywiście bladego, z środka i bez panierki ale jakoś tak dorośle się zrobiło :P ale za to np pizzy czy frytek nie daje- ot takie moje "widzimisię" Nocnika nie ogarniamy ale jakoś się tym nie przejmuje, pieluchy nie wynosi jakoś ale za to wczoraj jak mama myła jej blat w pokoju to też robiła po swojemu :) a że od jakiegoś czasu ma etap "jak znajdę śliniak to się z nim nie rozstaje" to śliniak robił za ścierkę :) męczą nas zęby bo wychodzi w sumie chyba z 6 po kolei... a za tydzień do lekarza od noska i zobaczymy co dalej z leczeniem- czy szykujemy się na koniec w czerwcu czy jak ;) poza tym zaczyna się czas nauki- sesja się zbliża nieubłaganie :)
-
Ejj ale ja wywoływałam Forumowiczki a nie pomarańcze ;) ehh nie czaję czemu tego wszystkiego nie napiszecie pod swoim nickiem... a swoją drogą ja Jasmin pamiętam albo ktoś miał bardzo podobnego nicka :D u nas niby powoli minimalnie lepiej z chorobą, Mama dziś się wypociła na aero i jeszcze w domku na ćwiczeniach- mięśnie w nogach czuję- mogę iść spać ;)
-
A Was znów wywiało?:D pisać pisać co u Was ;)
-
Wiecie co dajcie sobie luz! Byłam na fb i przestałam zaglądać bo jakoś mnie trochę nie było i już nie do końca potrafiłam się odnaleźć- nie chodzi o dziewczyny bo te są ok tylko o liczbę postów itp ale zawsze można wrócić i tu i tu i to się liczy :) a Wy bezsensownymi postami psujecie atmosferę i tak mam odwagę napisać to pod sowim nickiem a co kółka wzajemnej adoracji to jak dla mnie po to tu jesteśmy żeby się wspierać a nie skakać sobie do gardeł chociaż jak coś mi nie pasuje to to po prostu pisze i jakoś nikt mnie znikąd nie wyrzucił...
-
Mufinko moja kochana będzie dobrze- wszystko Ci się ułoży ;* tak czuję więc tak będzie ;)
-
Kushion GRATULACJE KOCHANA :*********** Trzymamy kciuki żeby było super ;) Ale się cieszę ;)