Gapp
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Gapp
-
Tojah nastrój mam paskudny bo dziś pogrzeb babci a jutro znajomego tzn brata mojej siostry przyjaciółki... zasnął za kółkiem... Chłopak w moim wieku 21 lat :/ zostawił narzeczoną, rodziców, siostrę , roczną Chrześniaczkę... ogólnie jestem przybita tym- to pierwszy raz gdy umiera ktoś z moich znajomych i to tak młodo :/ także jakoś mnie nic nie cieszy za bardzo tzn staram się nie myśleć o tym dla dobra Małej ale ehh... ciężko :/ Patka ja też miałam koło tego tygodnia pośladkowe- ze spokojem dzieciaczki się obracają nawet na porodówce, tak jak pisałam mój Chrześniak obrócił się dzień przed porodem... Chyba tutaj wyczytałam że jak chcesz ułatwić dziecku obrót to siadaj tak żeby brzuch jakby wisiał nad podłoga tzn że nie nad nogami ale żeby nic pod nim już nie było, nie wiem czy to zrozumiale napisałam ale podobno siła grawitacji bardzo wtedy Maluszkowi pomaga... 36 dni ale ten czas leci... Dobrze że praktycznie jestem spakowana, pranie zrobione w połowie- w razie czego Mama dokończy gdyby u nas było coś nie planowanego ale wczoraj tłumaczyłam mojej Córeczce wszystko i chyba zrozumiała bo ona jest bardzo mądra przed USG 3D też jej tłumaczyłam i była bardzo grzeczna i ładnie się obracała Panu Doktorowi :)
-
Kika gratulacje i wszystkiego najlepszego dla Ciebie no i dużo zdrówka dla Maluszka :) Chociaż jedna dobra wiadomość bo wczoraj miałam okropna końcówkę dnia... dziś wstałam chyba lewą nogą także do tego ta pogoda- szaro, buro, ponuro najlepiej nie wstawać ale trzeba trochę spraw pozałatwiać...
-
Natel ale mnie uwiera w trzech różnych stanikach :P więc to kwestia skóry bo nawet jak siedzę bez to czasem to czuję takie jakby naciąganie skóry, nie wiem jak to opisać ale tera wiem ze to nie wina stanika :P a mam właściwie małe A więc bez gąbki nie mam nic :D
-
Gosia32 mój Chrześniak był duży- prawie 4 kg a obrócił się dzień przed porodem ;) Wiercipiętek był i tyle :) Co do proszku z Reala radzę uważać... słyszałam od ludzi którzy tam pracowali i kupowali na promocjach proszek że on zwyczajnie nie prał- był jakieś gorszej jakości:/ fakt to było parę lat temu ale jakoś dystans mi został do "promocyjnych" proszków z Reala... Stanik kupię chyba jak urodzę bo na razie to kompletnie nie wiem jaki... Szwagierka kupowała na ryneczku za 20 zł i była zadowolona z całego miękkiego a siostra używała normalnego bo te do karmienia ją wkurzały i czuła się kompletnie aseksualna co mnie nawet nie dziwi :P Jagódka ja wszystko jadę razem w lovelli :P do kąpieli mam jeden z kapturkiem ręcznik a jak wytrę Małą to owinę ją albo w cienki kocyk albo w normalny duży ręcznik- wygodniejsze są niby te bardziej w kwadracie niż zwykłe kąpielowe ale trudno je dostać :P w sumie mam jeszcze swój jak byłam dzieckiem ale on nie jest taki miękki już i raczej to ja nadal będę go używać :) Natel ja całe życie biustu nie miałam więc zostawał push-up więc i problemu ze stanikiem nigdy nie miałam :P Lisabell a ja się zastanawiałam o co Ci chodziło z tym kavalskim i mi się zaraz przypomniał Kowalsky z "Pingwinów z Madagaskaru" :P Cały czas myślałam, ze mam za mały stanik w obwodzie bo jak siedzę to mnie uwiera z przodu na obwodzie między piersiami a okazuje się że chyba mam za sucha skórę tam :/ bo kupiłam większy obwód i nic lepiej... zostaje się częściej smarować :P bo na razie siedzę bez stanika a potem będę mieć "cycki do kolan" :P
-
Ale mam dziś humorek :) egzamin zdany na 4.5 :) i od koleżanki dostałam toffifee za pomoc w załatwieniu wcześniejszego egzaminu :) i się zajadam :) obiad na dziś mam więc lenistwo no może pranie zrobię jedno i poprasuje ale nie wiem :) i się pouczę (prawa pracy :P )z nudów bo Mąż cały dzień w pracy a rodziców nie będzie u nich w domu więc nie mam do kogo jechać nawet :P i w ogóle ta koleżanka powiedziała że mam fajnie bo mi wszystko poszło w brzuszek i się poczułam tak... dobrze :)
-
Hehe ja nie maluje paznokci już od jakiś dwóch miesięcy ot tak na wszelki wypadek :P Fryzjer... nie pamiętam jak wygląda :) ale za to jak pokazałam Mężowi co chce zrobić z włosami po porodzie to kazał mi już szukać dobrego fryzjera bo ta opcja bardzo mu się podoba :) Co do ubranek z Tesco potwierdzam jakość- widzę po dzieciakach z przedszkola :) Ceny spr i fakt w Tesco często się zdarzają takie błędy... a o paciorkowca muszę zadzwonić czy już jest ale że i tak i tak nie mam jak jechać po wyniki to jakoś mi się nie spieszy :P Swoją droga nie wiem bo nie miałam tokso nigdy, w I trymestrze byłam badana i wg książeczki ciąży teraz też powinnam być a nie dostałam skierowania tak samo jak na kiłę miałam chyba w II trymestrze i się zastanawiam czy iść na własną rękę czy jak...
-
Dziś zaczynam 9 kalendarzowy miesiąc ciąży :) oj już co raz bliżej :) nocka średnia w sumie po 6 Mąż wstawał to mu wstałam zrobiłam płatki bo Mała i tak się kręciła :) poleżałam i wstałam- teraz się ogarnę i na 10.15 do szkoły :) potem na drugi koniec miasta i do ZUSu :) same przyjemności normalnie :P
-
Fasolka liczą się przepracowane w całości miesiące :)
-
Dziewczyny widze że Wam coś kafe wariuje ;) youstta no to super wieści :) Właśnie zjadłam sobie wielki kubek kisielu cytrynowego i Mała się kręci :) chyba smakowało :) i oglądam "Mikołajkowy Blok Reklamowy" jak mam oglądać reklamy to chociaż zrobię przy okazji coś dobrego :) Chyba pójdę poprasować :) w sumie mam na to ochotę co mnie przeraża bo ja jakoś nigdy na to nie miałam ochoty :P ale po zebraniu z suszarki tych maleństw tak mnie jakoś wzięło :) no i w końcu deskę do prasowania dostałam od rodziców na mikołajki to dziś już oficjalnie mogę jej użyć :P
-
Aguniek a może to po prostu nerwy :) u mnie w ogóle jest śmiesznie bo tak ze jak nie mogę spać to chodzę z nudów do łazienki :)
-
Zazdroszczę Wam trochę :) ja dopiero idę 22 grudnia... ale jest wszystko ok więc nie ma co marudzić :) będzie dobrze a ostatnia rzecz którą się teraz powinnyście przejmować są kilogramy :) ja tam mam to gdzieś- schudnę i tyle :) mam plan do wakacji wyglądać jak człowiek :P ale liczę że szybko i łatwo zleca te kilogramy :) a jak nie to cóż basen chociaż raz w tygodniu :) Jestem świetna :) od wczoraj piorę rzeczy Małej i się tak dziwiłam że jak się rzeczy wyprały to włączyłam dodatkowe płukanie które trwa 55 minut! i się dziwie jak to możliwe że tak długo a dziś patrze a mogę sobie do prania normalnego włączyć dodatkowe płukanie na bank będzie krócej... ehh jednak jestem Gapa :)
-
A co do premii to zapomniałam napisać że to tak na prawdę nigdy nie wiadomo czy są uznawane jako regulaminowe czy uznaniowe bo czasem uznaniowe biorą za regulaminowe :P tzn chodzi o to że nie wiesz jak liczą ale z tego co się orientuje na RMUA masz podstawę wymiaru od której liczą składki a więc na podstawie tego masz wyliczany czy to macierzyński czy L4 :)
-
Mufi co do tematu "kiedyś było lepiej" to mam kaurat takie zdanie jak Ty :) Provag jest też w tabletkach ja go biorę przez całą ciążę i nic mi się nie przypałętało- odpukać :) Z rumiankiem to każdy mówi inaczej ja mam zamiar kupić ale ze sprawdzonego źródła- od zielarki która ma sklep niedaleko bo ona ma to po prostu czyste a nie jakieś świństwo w saszetkach w których często po prostu nie wiem co do końca jest :/ Herbata z liści malin będzie smakować raczej podobnie do normalnej malinowej bo... w normalnej malinowej jest większość suszonych liści a nie owoców- radze poczytać kiedyś skład, ja to przerobiłam na początku tej ciąży za radą właśnie tej zielarki i wyszło ze na 5 herbat jedna w składzie ich nie miała ale jakoś bałam się ryzykować :) Ehh wzajemnie miłych mikołajek- idę się ubrać i ogarnąć bo niedługo wpadnie moja przyjaciółka a ja w proszku jestem :) potem nauka i nauka ale może mi kiepski nastrój minie jak będę coś robić :)
-
Fasolka zdążysz z wszystkim spokojnie, fakt nie będzie już jak kiedyś ale to zmiana na lepsze jest :) a święta będą wyjątkowe w trojkę :) 3maj się i nie martw się tylko sie ciesz że już wiesz kiedy i w ogóle :)
-
Natel Pedagogikę a dokładnie Doradztwo Personalno Zawodowe :) czyli mogę zarówno doradzać kogo zatrudnić jak i pomóc szukać pracy- tak czysto teoretycznie :) Patka bakterie w moczu mam cały czas ale to efekt kamicy nerkowej :) do 5 w polu widzenia to norma- ilość tez zależy trochę od laboratorium w którym robisz badanie :) materac mam Danpol gryka-pianka-kokos siostra go ma i jest zadowolona więc nie wymyślam :P opuchlizna to chyba norma... tzn tak mi się wydaje :P ja mam, szwagierka miała i ogólnie z każdym z kim gadam ma :P
-
Goha24 idziesz do ZUSu tam dają Ci wniosek który wypełnia Ci zakład pracy po urodzeniu się dziecka i to zanosisz z powrotem do ZUSu wraz z wnioskiem o przedłużenie macierzyńskiego o 4 dodatkowe tygodnie, wniosek napisany odręcznie nie ma jakiegoś wzoru który wypełniasz :) A ja się wzięłam za kwestie szkoły i dobrze bo okazało się że za dwa dni zdaje pierwszy egzamin, po tygodniu następny no i pośrodku w niedziele mam jeszcze jedno zaliczenie :) tak zostaną mi dwa przedmioty które chyba będę musiała zdawać w styczniu ale to się dowiem w sobotę... no i muszę zdać praktyki czyli wypisać duuuużo papierków i poczekać na wpisy ale mam plan to zrobić może się uda jeszcze do 15 :) tak optymistycznie patrząc :) Sąsiad zaczyna puszczać chwilami techno- jak się rozkręci to mi się Dzidzia w brzuchu obudzi i będzie tańczyć- taką mam imprezową Córeczkę :)
-
Lisabell do płukania jest ten płyn- poszłam sprawdzić bo zwątpiłam :)
-
A co do proszku i płynu to będę używać płynu bo był w promocji w gratisie do proszku (lovela miała promocje w biedronce płyn+ proszek za 17 zł czyli taniej niż zwykle sam proszek) ale siostra używała tylko proszku i szwagierka to samo :) Przepraszam ze dwa pod rząd posty ale dziś jestem myślami gdzie indziej...
-
Chyba z rozpędu wyprasuje wszystko :) łącznie z skarpetkami :) to na początku a potem... zobaczę :) co do przebierania to kwestia czy się pobrudzi ale trzeba liczyć że się uleje dzieciaczkowi albo pieluszka przemoknie to i tak i tak przebierzesz :)
-
Też mam tak że pierwszy dzień miesiączki miałam w czwartek a termin w sobotę :) bo to się robi na zasadzie do daty ostatniej miesiączki dodajesz 9 miesięcy i 7 dni czy jakoś tak :) w każdym razie moja lekarka ma takie kółko że jak poda datę miesiączki to jej wypada data wg tego i wiem że wielu lekarzy tak liczy ( u mnie 07.04 plus 9 miesięcy to 07.01 i dodając 7 dni to 14.01)
-
Jagódka ja tez myślałam o naleśnikach ale Mąż wolał rybę- jutro będą naleśniki pewnie :) z owocami i śmietana mniam :) Cama a może paluszki rybne albo filet- może być gotowany :) nie wiem w jakiej postaci miałaś wczoraj :) smeffetka nigdy nie jadłam sojowych... chętnie nawet bym spróbowała ale chyba w ciąży lepiej nie próbować nowości no i nie wiem jakie kupić tzn firma itp Oglądam "nastoletnie matki" na mtv dziś maraton :) a od soboty czy niedzieli nowe odcinki- najbardziej lubię ten pierwszy sezon :) bo potem już były dziwne dziewczyny- żeby zajść w ciążę specjalnie po to by pokazać się w telewizji... ehh ta Ameryka :P
-
Sandra trzymamy kciuki :) Mufi ja myślałam że ten podstawowy przedłużają a nie dodatkowy :) Poduszkę do karmienia- fasolkę mam i powiem tak- jak moja siostra miała wcześniaka to wzięła ją od kumpeli w sumie bez przekonania a okazało się że super zwłaszcza dla taty bo ma pewność właściwego ułożenia dziecka do karmienia- prosty brzuszek itp :) ja odkupowałam od tej kumpeli bujaczek i karuzele i te poduszkę mi dała w prezencie, gdyby nie to nie wiem czy bym kupiła pomimo, że fajna to nie wiem czy by mi kasy nie było żal :P tzn wiesz u nas jest tak że Mąż raczej mało będzie karmił :P praca itp ale się cieszę że mam więc jak co to jest :) choć siostra mówiła że na prawe warto :) Madzia ja mam podobnie- nie czuje że są spuchnięte ale widzę dziś mam nawet palce u dłoni jakieś takie kartoflowate :) fasolka ale że obawiasz się że nie zauważysz porodu? :P obudzisz się a tu Dzidzia przy Tobie? :P nie no żartuję oczywiście też się tego bałam ale wiem że odpłynięcia wód nie da się nie zauważyć więc jakoś tak... może nie do końca jestem spokojna ale nie panikuje :) Cama ja robię dorsza zapiekanego w jarzynach :) tzn będzie eksperyment ale dorsz zawsze jest pyszny :) Agniesiulka poza kapustą kiszona której nie lubię za bardzo to to jeden z najlepszych obiadów :) Mi zostało pranie całe, przemeblowanie pokoju (w sumie Mężowi- chyba to zrobimy jutro tzn będę na to go namawiać), spakować torbę i poskładać wszystkie badania itp :) Propos badań jak długo czekacie na wyniki paciorkowca? Tzn posiewu ( jakby co robię bez antybiogramu) I jeszcze jedno bo zastanawiam się nad kupnem fasolki do kąpieli i nie wiem czy jest sens tzn mi się wydaje że to dobry pomysł a mama mówi że nie potrzebny gadżet... Fakt że to parę złotych ale nie chce żeby mi jakiś zbędny przedmiot zalegał w mieszkaniu... Sama nie wiem- wy kupujecie czy jak?
-
Okazało się że zakład pracy po ślubie zgłosił mi zmianę nazwiska ale nie adresu... :) no i teraz będę się musiała prosić bo to zgłosili jeszcze raz :) tzn adres bo mi sprawdzili co i jak :) z macierzyńskim dostałam wniosek do zakładu pracy, który oni mi wypełnia i przynoszę go do nich, mogę od razu pisać o przedłużenie wypłacania go o 4 tygodnie- nie pytajcie czemu o 4 a nie o 2 bo nie wiem w sumie pomyślałam jak odeszłam od okienka a już nie chciałam się wracać :P a i co do tego adresu to musi to zrobić zakład pracy a nie my- ja np mam w ZUSie jeden adres a L4 mam na inny...
-
Mufi ja mam mamę w ZUSie wiec jak co to ona mi druki weźmie :) aczkolwiek planuje sama je dziś zabrać żeby wiedzieć co i jak :) a z tym adresem to może być u mnie wina pracodawcy bo składki dotyczyły okresu z panieńskim nazwiskiem :) u nas jazda będzie z ubezpieczeniem Małej bo mój ma firmę na drugim końcu Polski i dziwnego księgowego który albo nic nie umie albo mu się nie chce :P ale dziecku i tak nigdy nie sprawdzają dowodu ubezpieczenia :)
-
Elzunia ja bank, sieć komórkową itp załatwiłam przy okazji, US przy składaniu PIT-u, a dowód masz ważny przez 3 miesiące od przemeldowania więc pewnie jak teraz załatwisz to akurat i tak jak zarejestrujesz urodzenie dziecka to może przy okazji odbierzesz nowy dowód :) bo jak sam adres się zmienia to idzie szybciej niż jak zmiana nazwiska :) ZUS zgłasza Ci pracodawca a u mnie zgłosił nazwisko ale adresu już nie... właśnie się dowiedziałam bo u rodziców czekał na mnie list odprowadzonych składkach :) ale dziś i tak idę do ZUSu to może mi sie uda to zmienić od razu :) goha24 czasem mnie też swędzi ale to dlatego ze sucha jest :) tzn u mnie :) jagódka dorsza jem średnio raz w tygodniu bo i mój Mąż i ja lubimy :) no i bardzo zdrowo a jak jesteśmy nad morzem to właściwie co dziennie :) Patka w USC ale w mniejszych miastach mogą być np w jednym budynku i potem ludzie skracają nazwy :) Agniesiluka sałatka gyros chodzi za mną od dawna... jak lubisz lazanie to spróbuj cannelloni z sosem bolońskim- pyszne :)