Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Gapp

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Gapp

  1. Goha wg mnie bardzo możliwe że różnica w cenie wynika z polityki Luxmed-u bo wg mnie tam jest po prostu drogo aczkolwiek mają (przynajmniej u nas) b. dobrych lekarzy... Mufi z siostrą gadałam i ten Bepanten jest o tyle super że jak CI maleństwo porani piersi przy karmieniu to na piersi tez możesz stosować :) Kajek ciekawe czy mi połączą to z kuponem rabatowym :P Camilla nie ładnie się tak śmiać z cudzych drzwi :P youstta moja mama tak miała w ciąży ze mną i spała w pozycji półleżącej... Zuzia_K zamiast waty lepsze są podobno waciki bo nie zostawiają nitek (z tych spr to podobno te z reala) Fasolka ja się na niego napaliłam już dawno ale myśleliśmy o łóżeczku Klupsia w sumie mieliśmy je kupić ale... byliśmy w sklepie i jak zobaczyłam w jakim stanie jest to wystawowe to się przeraziłam- całe poobdzierane- rysy rozumiem ok ale tam były takie jakby szpary... Bałabym się takie kupić a jedyne które po spr w innym sklepie było ok to łóżeczko które ma moja siostra a nie chce takiego samego :P no i pojechaliśmy do Ikei w sumie po zupełnie inne ale mój Mąż widząc po raz kolejny jak to mi się podoba kazał brać Mamuta :) Kochany Mój :) A my dziś 11 miesięcy po slubie :) i 50 dni do terminu porodu :) ciesze się :)
  2. Martini sprawdźcie koniecznie ten prąd.... Fasolka kupiliśmy łóżeczko w Ikei Mamuta i jestem w nim po prostu zakochana :) poza tym w Pepco jedno body bo mam komplet ciuszków od siostry i dokupuje właściwie tylko na wyjście- tzn mam taki plan :) Bl nie mamy kołyski ale ogólnie wnosimy przez okno bo jest nam wygodniej z miejsca parkingowego bo bliżej i mniej lawirowania :) Kokosznel właśnie spr Nivea i większość jest od 1 miesiąca:/ siostra mówi że JJ jest na pewno od 1 dni ale ja jakoś nie mam pewności... no i JJ lubi uczulać :/ Z tym spaniem ja sobie radzę w prosty sposób śpię z womarem z tym nie idzie się przewrócić bez obudzenia się :P No i z zakupów zostały same drobiazgi poza tym materac, ręcznik kąpielowy duży ale zwykły no i gruby kocyk :) za to zrobiliśmy przegląd auta w serwisie- chodzi lepiej i jestem jakaś spokojniejsza że nam odpali zimą :P
  3. Dziewczyny ale to nie tak z tym wózkiem chodziło o to że miał Mąż bliżej z auta a nie że nie wchodzi przez drzwi :P Betinka Manadarynki przy problemach z cukrem są super- niskie IG :) A fakt pokonały mnie krokiety :P
  4. Sylwka był i barszcz i krokiety :) Madzia_Mi my prawie wszystko wnosimy przez okno :P wózek, komodę kąpielową, meble, narożnik... :P już się przyzwyczaiłam :) Mój Mąż ma jutro wolne co zapowiada aktywny dzień- Ikea i inne zakupy :) i może dojadę do tego Pepco bo dziś nie dałam rady :P
  5. Sylwka robisz apetyt na te krokiety :P i na barszczyk... :) nie chce mi się iść do sklepu choć po barszcz ale chyba to rozważę :P a może pójdę... tylko nie chce mi się ubierać w te wszystkie warstwy i warstewki ciuchów :P
  6. Co do koszmarów to wyczytałam że u kobiet w ciąży to odzwierciedlenie lęków przezywanych realnie i coś w tym jest :P wczorajszej nocy trzy razy śniło mi się na temat porodu- że np wody odeszły mi w poczekalni mojej lekarki i stwierdziłam że to super rozwiązanie :P chociaż mój liczy że dostanę skierowanie do szpitala tam sobie poleżę i dopiero tam zacznie się wszystko dziać... optymista jeden :P Praca... chyba prawie każda się o to bała ja no cóż mam ją tylko do dnia porodu ale jakoś się nie przejmuje co ma być to będzie- dziecko jest najważniejsze :) dam rade obronić licencjata w jakiś pewnie miesiąc po porodzie to prace tez potem znajdę- ważne że mamy rodzinę która się kocha a reszta się sama poukłada :)
  7. Dlaczego mandarynki i pomarańcze kojarzą się nam z świętami? bo w PRL były praktycznie raz do roku czyli na święta :) i ja pomimo że nie żyłam w tamtych czasach wie to od rodziców i zdaje sobie sprawę że to taka a siła sugestii rodziców :) Kiedyś gadałyśmy o czarnych okiennicach bodajże w Rudzie Śląskiej- pytałam męża bo on obeznany super w historii II Wojny Światowej a myślałam że to z tym związane a on że nie i że chodziło o to że ta jest powietrze zanieczyszczone z kopalni i że drewniane ramy okienne nigdy nie byłyby białe więc od razu malowali je na czarno- mądry ten mój Mąż :) a jakoś miałam to od dawna napisać i zawsze zapomnę :) Rożki minimum dwa, herbatki nie kupuję- kupię jeśli będzie taka potrzeba zawsze z braku laku wypiję bawarkę podobno pomaga :) co do podkładów to jestem sceptyczna- w szpitalu mi dadzą kupię paczkę a potem maxi podpaski bo nie wiem czy używałyście tych podkładów kiedyś ale wg mnie ok są dłuższe i to jest fajne ale są grubsze a nie znaczy że bardziej chłonne... no i ja jednak wolę podpaski ze skrzydełkami niż podkłady bez kleju- podkłady są super jak leżysz bo są mega mega wygodniejsze ale do ciągłego ruchu przy Maleństwie- bałabym się że się przesuną i mi poleci po nogach :P Wczoraj kopiliśmy fotelik Recaro o 100zł taniej niż liczyliśmy i jestem mega zadowolona :) A z śmiesznych rzeczy wczoraj z Mężem gadam o tych apetytach na mandarynkę i mowie pokazując na brzuch że "ja tu mam jedną taką wielką mandarynkę"- a że chcemy dać córeczce na imię Martynka to wyszło to bardzo śmiesznie a jak już kupiliśmy fotelik taki pomarańczowo czarny to mąż stwierdził że Mała będzie wyglądać jak prawdziwa Mandarynka :) na końcu przekręciłam imię naszego kota i ogólnie cały czas się ze mnie śmieje :P Dziś chyba się przejadę do Pepco choć nie wiem czy namówię mamę bo jakoś samej mi się nie chce :P Co do czasu po porodzie to nie wiem czy ja nie zostanę sama tzn Mąż całymi dniami pracuje jak będzie tego nie wiem ale się nie martwię na zapas- zdecydowałam się być rodzicem i muszę dać radę a obawy nie dają nic poza zwiększającym się ciśnieniem :) tylko tyle że zapowiedziałam mojej mamie że na pierwszy spacer pomoże mi ubrać małą bo ja nie wiem ile warstw :P Powiedziała że spoko ale że i tak będę wiedzieć :)
  8. Mufi Potworku Ty nasz :P Mandarynkowy rzecz jasna :P A co do porodu rodzinnego to opłaty nie wolno pobierać ale u nas i tak pobierają... tzn można się potem odwoływać czy coś ale nie zaryzykowałabym na porodówce kłótni o kasę :P
  9. Mufi nie wiem czemu ale Ty mi zawsze poprawiasz humor :) to ide po następne :P Fasolka powiedz o tym gin jak pójdziesz ja swojej powiedziałam że siostra mówi że mam jakoś nisko i mnie zbadała i mówi że nic się nie dzieje ale dobrze ze mówię bo trzeba kontrolować- dziś czytałam w książce że pod koniec 9 miesiąca (przy ciąży liczonej na 10 miesięcy) czyli 35-36 tydzień może się obniżać ale mówię najlepiej spytać gina :) Betinka ja muszę się mojego spytać czy chce być bo kiedyś gadaliśmy że będzie chciał ale wiesz jak przychodzi co do czego to wolę się upewnić :P
  10. Fasolka ja miałam wczoraj wieczorem taką jakąś ochotę na marudzenie i płacz :P ale mój już wie że mnie trzeba wtedy przytulić ale się nie przejmować :P
  11. Dziewczyny dzięki za odpowiedź przyznam szczerze że z racji ze cały dzień już potem było ok to jakoś nie panikuje ale fajnie przeczytać że nie jestem jedyna :P jej jaką mam ochotę na mandarynki :P zjadłam już dziś chyba 4 a nadal mnie trzyma :P chyba idę zjeść następne :) od razu czuje zbliżające się święta :P zapach mandarynek to dla mnie zapach świąt :)
  12. Ehh ta moja rodzinka jest niemożliwa jak cały dzień siedzę w domu to się nikt nie odezwie a dziś położyłam się przespać 2 godzinki to co chwilę ktoś dzwonił... no oni są niemożliwi :) Trochę się zmartwiłam bo wczoraj raz i dziś raz miałam b. gęsty śluz tzn taki ciągnący jakby "kulkę" ale malutką to nie jest czop raczej bo ostatnio u mnie raczej sucho- mało prawdopodobnie wydają mi się jakieś bakterie czy coś bo całą ciąże biorę provag... macie tez czasem takie coś? bo ja niby to miałam jakiś czas temu ale jakoś wolę zapytać... No i cały dzień odpoczywam, z domu nie wyszłam, w sumie nadal w koszulce nocnej jestem :P z obiadem czekam na męża bo mi mięsko ma przywieźć jedyne co to książkę o pierwszym roku życia dziecka czytałam :)
  13. Natel ja kochałam zawsze dzieci i to jakoś tak naturalnie przychodzi choć na początku miałam trochę stracha :) Martini po CC masz normalny połóg więc potrzebujesz wkładek itp ale moja siostra tez się nad tym zastanawiała :P bo połóg to obkurczanie się macicy tzn powracanie do pierwotnego stanu a obojętnie jak urodzisz to i tak musi wrócić do rozmiaru swojego, a nie tego co dotyka klatki piersiowej :P
  14. Natel przedszkole także sama rozumiesz... :) A ja dziś jakoś niewyspana nie wiem od wczoraj wieczora mam jakiś kiepski humor w sumie bez powodu... a teraz robię pranie pomyje naczynia i się będę lenić i czekać na męża bo chyba dziś wróci wcześnie bo mieli jakieś zawirowania w pracy- nawet się cieszę bo jakoś nie mam ochoty na siedzenie samej w domu...
  15. Mojej szwagierki synek obrócił się dzień przed porodem więc wiecie... :P a ja na L4 jestem od maja już :P ale musiałam a teraz nie wyobrażam sobie pracować :) choć przy mojej pracy to mało możliwe jest chodzenie do pracy z brzuszkiem :P
  16. Ehh a ja sama nie wiem co kupić na początek z kosmetyków bo tak na prawdę jeśli dobrze pamiętam to na początek tylko oliwkę i coś jeszcze no i w naszym wypadku krem na buźkę bo przed zimnem trzeba chronić :) ale np sudocremu chyba nie kupuję bo mam zamiar używać tradycyjnie kartoflanki tzn sama nie wiem- muszę to przegadać z siostrą może dziś się uda to dam znać co i jak :)
  17. Natel chodziło mi o kosmetyki Nivea :) ale fakt że ich oliwki zawsze używałam do opalania się i była super ale dla takiego malucha jakoś najbardziej do mnie przemawia Nivea :)
  18. Socjo czy ja wiem czy głupoty wygadujesz? Nie zawsze jest tak że ciążę planujesz- Ty jej pewnie nie planowałaś a że wpadliście... zdarza się i tyle :) prawda jest taka że nie ma sensu być z kimś bo jest dziecko tzn chodzi mi np o ślub- mnie przerażają pary które wpadły więc biorą ślub, z mojego otoczenia widzę że to nie wróży nic dobrego są wyjątki wiadomo ale raczej zgodna para która wzięła ślub bo wpadka to rzadkość :) na razie jest jak jest i niech będzie a nad tym co dalej z związkiem będziesz się zastanawiać później bo teraz mogłabyś podjąć złą decyzję przez "burze hormonów" a nie przez to co na prawdę czujesz :)
  19. Socjo szkoda że sushi jest w ciąży zakazane- surowe ryby i mięso to coś czego nam nie wolno jeść... a może jesz dużo przypraw? tzn np soli itp bo sól zatrzymuje wodę w organizmie co mogłoby tłumaczyć opuchliznę...
  20. Alka wzrok w ciąży się pogarsza i to jest częste po jakiś minimum 3 miesiącach po urodzeniu wraca do normy :) zgodziła się z tym okulistka u której byłam ale radze i tak się przejść do okulisty :) Matę ja mam zamiar rozkładać na łóżku by nie ciągnęło zimno od podłogi dziecku :) Przepraszam ze dobijam ale mi się post Alka nie wyświetlił :/
  21. Mufi co do fotelika to maluch może w nim przebywać max 2 godziny- jeśli chodzi o zdrowie dla kręgosłupa- ten temat mam mega opracowany bo zanim podjęliśmy decyzje jaki fotelik kupić szukaliśmy wielu informacji :) Elzunia zapytaj lekarza :) wczoraj jak byłam na wizycie to jej mówię że moja siostra się zastanawia że mam jakoś nisko brzuch tzn niżej niż ona miała a ona mnie obejrzała zbadała itp i mówi że jest wszystko ok zresztą każda kobieta ma inną budowę. Z tego co wiem to brzuch może być nisko ale nie powinien wisieć w dół wtedy jest problem ale mowie radze konsultacje z lekarzem :) Socjo idź do innej lekarki, rozumiem że może nie stać Cię iść prywatnie ale mamy wielu lekarzy na NFZ a zastanawianie się czy jest coś nie tak czy nie nie ma po prostu sensu. Fakt to nie Twoja wina że Dzidzia mało przybiera ale to Twój obowiązek zadbać i sprawdzić by wszystko było ok :) głowa do góry i do innego lekarza na kontrolę marsz ;) CO bananów i winogron o maja dużo glukozy, wysokie IG a więc po prostu są jakby pod względem cukru trudno przyswajalne dla organizmu stąd np cukrzycy iść jeść nie mogą i ok są odżywcze ale nie można z nimi przesadzać :) Pierniki 1 kg mąki, kg cukru (miód, cukier), 1 szklanka ciemnego karmelu, 40 dag tłuszczu, 3 łyżeczki amoniaku, 3 jajka, kakao paczki, 4 paczki korzeni, mocna kawa zbożowa do rozrobienia ciasta. Mąkę, korzenie, amoniak, kakao wymieszać na sucho. Tłuszcz rozpuścić z cukrem, miodem, dodać karmel, gorącym zalać mąkę, urobić, potem po przestudzeniu dodać jajko, ubić aż będzie „Puchało, zostawić na mrozie minimum 1 dzień. Piec na gorącym piecu 10-20 minut, lukrować na następny dzień. Z tego przepisu je robiliśmy od X lat- jeszcze jako dziecko :) A po wizycie wszytko ok, widzimy się za 3,5tyg wtedy będę miała robiony posiew na paciorkowca, 1650g, Malutka jak zawsze na USG wygląda na tydzień młodszą ale terminu porodu na razie nie mam przesuniętego :) no i dostaliśmy paczkę promocyjną od Nivea co mnie cieszy bo jest tam kupon na 20% zniżki do Rossmanna na ich produkty (do wartości 100zł) a że chciałam i tak kupować od nich wszystko to się cieszę :)
  22. Lisabell czyli dobrze mi się wydawało że to jednak dwa geny (allele) nigdy nie pamiętam tych fachowych nazw :P a resztę napisałam dobrze to się liczy :P Mufi to była wiedza na poziomie gimnazjum/liceum :) A ja czekam do wieczora na wizytę :) nareszcie KTG i w ogóle zobaczymy nasze Maleństwo :)
  23. Kokosznel w Stanach ludzie w ogóle nie używają gondoli i żyją :) u nas chodzi głównie o to by ochronić przed zimnem no i wiatrem... ważne że jak chcesz by Twoje Maleństwo miało tylko spacerówkę to ona musi się rozkładać zupełnie na płasko :) tzn z tym tez jest różnie bo np w gondoli niby powinno być uniesienie parę stopni żeby się dziecko nie zadławiło... z kim gadasz tak Ci powie więc najlepiej niech się wypowiedzą doświadczone Mamy albo te co miały na SR o tym :) Aguniek na to nie odpowiem bo mi teściowa wiecznie znosi sweterki z wełenki i inne pierdoły :) już mam całą szafę takich maleństw których pewnie i tak nie zdążę założyć ale za wszystkie serdecznie dziękuję i przyjmuje z radością :)
  24. Martini postrasz ich tam pismem do Ministerstwa a i poproś żeby Ci napisali na kartce że Ci nie wypiszą tego i Cię nie przyjmą z data i czytelnym podpisem imieniem i nazwiskiem- mogę się założyć że od razu babka zmięknie i wypisze skierowanie na CC :P Goha, PAti zasady dziedziczenia- oboje rodzice są heterozygotami czyli mają gen "1" i gen "2" jeżeli sie spotkają dwa geny np "2" to w fenotypie czyli tych cechach które się uwidaczniają będzie cecha nr 2. Jeśli będzie gen "1" i gen "2" to uwidoczni się cecha silniejsza np kolor oczu zielony dominuje nad niebieskim. Jeżeli Twój mąż ma jeden gen niebieski co jest bardzo możliwe i Ty też taki posiadasz to jest szansa na niebieskookie dziecko i wynosi 25%. Ale raczej nie wyjdą niebieskie oczka :P choć maluchy często mają na początku niebieskie oczka bo tęczówka wykształca się w pełni później z tego co kojarzę :) z cechami Rh nie pamiętam czy n pewno tak jest ale mi się wydaje że każdy ma jeden gen odpowiedzialny za Rh bo w szkole coś mieliśmy że Rh- może mieć dziecko tylko rodziców o Rh- dlatego tylko 15% populacji ma Rh- ale mogę się mylić bo to było już ładnych parę lat temu :) Przewijakowi i ochraniaczowi mówię zdecydowane TAK :) zwłaszcza patrząc po Mamuśkach u mnie w rodzinie ;)
  25. Torbę mam zamiar pakować w grudniu ale bez przesady 5 minut i będzie :) pranie itp zostawiam na początek grudnia żeby ubranka były świeże choć moja mama mówiła że jak chce to mogę już teraz i spakować do woreczka żeby się nie zakurzyły :) a ubranek na wyjście akurat nie mam jeszcze kupionych- kosmetyków i innych pierdołek też nie ale bez przesady to jest jedna wizyta w sklepie :) pieluszki 1 mam tzn z 13 sztuk na sam powrót wystarczą a potem i tak kupujemy 2 bo te jedynki są bez sensu tyle że poczekam bo może się Dzidzia urodzić malutka i jednak 1 się przydadzą :) USG do końca nie wiem ile- u mnie tyle co wizyt :) bo ja mam na każdej wizycie USG robione :) Coś było o cytologi i nie wiem czy pisałam ale zawsze w ciąży powinna być zrobiona ale ja miałam jakoś w sierpniu czy wrześniu po prostu rok po ostatniej :) i nie ma wymogu żeby była wcześniej bo moja lekarka na bank by ją robiła bo ona jest z tych co dmuchają na zimne- na Nasze szczęście :)
×