Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

madziola1

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. witajcie dziewczyny:)z mezem ju rozmawiamy:)wiec jest ok:)caly czas Was poczytauje,ale teraz mialam duzo roboty i dzis znalazlam chwile na odpisanie:)nocnikowanie srednio nam idzie,pare razy Antos sie wysiusial na nocnik ale znow jak go sadzam to potrafi siedziec godzinami i nic nie zrobic:)wiec za waszymi radami jeszcze troche poczekam ja jak karmilam piersia to nie musialam malego odbijac bo zdarzalo mu sie ze w czasie jedzenia sobie porzadnie beknal:)czasem dopajalam koperkiem lub przegotowana woda,ale bardzo rzadko,karmilam piersia niestety tylko trzy miesiace-mialam bardzo malo pokarmu-pozniej jak przeszlam na butle to musialam pilnowac zeby malemu sie odbilo,bo czesto mu sie ulewalo lub czkawki dostawal.kurcze cos mnie chyba bierze bo ciagle mi zimno i mam juz katar,zeby tylko maly sie nie zarazil,brr zimno u nas pozdrawiam Was:)
  2. dziekuje Soniu za odpowiedz:)malego zaczelam nocnikowac jak mial jakies pol roku,pozniej jak mial 8 miesiecy mial operacje-przepuklina-i z racji rany malo siadal przez jakis czas i przestal raczkowac,gdy sie wygoila na tyle rana ze znow mogl raczkowac za chiny nie chcial usiasc na nocniku,pozniej ja wrocilam do pracy i role przejela tesciowa,wczoraj musze sie pochwalic 3 razy zrobil na nocnik ale ttrzeba go sadzac bo sam nie wola:)co do mowy to baaarzo duzo po swojemu mowi,umie powiedziec jak robi piesek ,kotek i pare innych zwierzatek,mama,baba,a najlepiej mu wychodzi nieeeee:)zaczal sie bunt dwulatka,ogolnie jest madrym dzieckiem ale bardzo upartym:)juz umie pokazac ze chce postawic na swoim:)z mezem dalej cisza,ale to tym razem on zawinil,ja mam juz dosc usmiechania sie ze wszystko jest ok,nie lubie tych naszych cichych dni a ostatnio zdarzaja sie dosc czesto:(ok uciekam do pracy wieczorkiem zajrze:)_pozdrawiam
  3. no to ja sie odezwe:)czytam Was codziennie,ale jakos nie mam chwili odpisac,praca maly i tak w kolo,na dodatek ciche dni z moim to mnie doluje masakra na calego,w pracy tez nie wesolo,w domu tez na przekor,maly tez jakby robi wszystko na zlosc,ech Soniu,tak czytalam Twoja mala juz nocnikuje powiedz jak to zrobilas?moj maly za chole....nie chce,jest starszy od Marysi,niby tesciowa caly czas go uczyla ale okazuje sie ze nie,maly potrafi godzinami siedziec na tronie i nic,nie pomaga cieply nocnik,zabawianie,bajki,siedzi az ma na pupie odbity slad po nocniku i nic a tylko wstanie i siu na podloge.nie mam juz sil,bo z kazdej strony slysze ze taki duzy i jeszcze pieluchy-ma 2 lata-tak w obrebie znajomych to szczerze dzieci wlasnie tak w okolicy 2 lat zaczynaly same wolac siku wiec nie uwazam zeby to bylo cos nie tak no ale mamy w rodzinie"genialne" dzieci no i tesciowa tez chciala by sie chwalic a tu maly jest upatrty i w mowieniu i w sikaniu:)to ma po tatusiu podobno taki sam byl:),piszac o tym chwaleniu to oczywiscie zart bo uwazam ze kazde dziecko ma na wszystko czas,maly mojego brata do 3 lat nic nie mowil a teraz zagada Cie na amen,za to mojej siostry coreczka jak miala 1,5 roku pieknie mowila a teraz zanim sie przekona do osoby zeby cos powiedziec to czasem pol dnia minie:)ok lzej mi na duszy,lece sie szykowac do pracy,bede wieczorem wiec chetnie Was poczytam,pozdrawiam:)
  4. witajcie:)ja stosowalam tantum rosa,na poczatku bylam przerazona dlugoscia aplikatora,ale pozniej spokojniie,zaczelam stosowac,powiem szczerze wkladalam tylko te koncowke gdzie byly dziurki,ktorymi plyn sie wydostawal i powoli naciskalam 'naczynko'z plynem,najlepeij gdy byl on lekko cieply wtedy nie odczuwasz dyskomfortu,pozdrawiam:)
  5. witajcie:)co do zgagi to ja mialam cala ciaze i podobnie jak Ty Soniu nawet po wodzie:)wszyscy mowili ze maly urodzi sie z gesrymi wlosami:)-urodzil sie lysy jak kolano:)mnie lekarz przepisal tabletki helacid,juz po 1 kapsulce przeszlo jak reka odjal,wiec smialo moge polecic,Soniu tez Ci zadroszcze,ze mieszkasz nad morzem:)my 4 lata temu bylismy w Kolobrzegu bylo cudnie:)bliziutko do morza(ul.sosnowa),w tym roku tez mielismy z malym jechac ale i finanse i brak urlopu niestety nie pozwolily.ale na przyszly rok juz sobie nie podarujemy:)pozdrawiam:)
  6. witajcie dziewczyny:)od dluzszego czasu Was poczytuje,ja tez mialam pessar-zreszta udzielalam sie chwilowo na tym forum-moj pessarowy synek skonczyl juz 2 latka:)pozwolicie,ze do Was dolacze mimo ,ze moje malenstwo juz jest duze:)
×