Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

izuśtoja

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. izuśtoja

    dieta mż -zapraszam zdecydowane po czterdziestce

    czesc dziewczyny Kasiu:)czekałam na Ciebie:)Jak obiecałam, wzdychałam kazdego dnia:)I nadal będę:)Najgorszy stres za Wami:)Teraz będzie juz tylko lepiej:)Będzie wszystko dobrze, wiem to:)Mysle o Tobie, pamiętam, trzymam kciuki.Nie poddawaj sie.O siebie takze powinnas zadbac, te nocne napady mozna leczyc.Mam nadzieję, ze teraz i o siebie zadbasz, bo zycie kruche, szkoda niszczyc sobie zdrowie.A nocne jedzenie na pewno Ci je niszczy.Obiecasz mi, ze się sobą zajmiesz?przytulam Cię serdecznie:) marzenko chce Ci pogratulowac sukcesów:)Idz do przodu małymi kroczkami, jak ja:)Raz 0,5kg.na tydzien, raz 0,3, raz kilogram.I co???tygodnie minęły, a ja mam praiwe 10kilo mniej i kolejny sukces, co widac w stopce:Bez ogromnych wyrzeczen i szkody dla zdrowia:)Najwazniejsza jest systematycznosc, widzę, ze to rozumiesz i małymi kroczkami zmierzasz do celu:)Bardzo sie ciesze, nie poddawaj sie:)
  2. izuśtoja

    dieta mż -zapraszam zdecydowane po czterdziestce

    Witajcie kobietki:) Wpadłam, bo chciałam Wam podziękowac za wszystkie miłe słowa i odpowiedziec większosci, ze naturalnie będę zaglądac towarzysko, jesli nie macie nic przeciwko.I oczywiscie zapraszam na mój topik, jak juz sie wygrzebe z silnego przeziębienia, to powstanie:) Kasiu, ze względu na Ciebie głównie weszłam.Spokojnie Kochanie, bedzie dobrze.Zapewniam Cię o mojej modlitwie, obiecuję pamiętac kazdego dnia o Was.Zobaczysz, cokolwiek wykazą badania, przyjdzie dzien, ze będziemy sie z tego smiac.Moja intuicja nigdy mnie nie myli:)Tylko błagam, nie leczcie się internetem....Ja wiem, co mówię, zrobiłam kiedys ten największy błąd mojego zycia i nigdy nie nastąpiło to, co wyczytałam w siecie, za to skonczyłam na psychotrpoach.Zaufaj Panu Kochanie i lekarzom, wszystko będzie w porządku:)Przytulam Ciębardzo mocno, trzymajcię:)Będzie dobrze:) Judytko :)Dziękuję za miłe słowa i za maila, gratuluję spadku wagi, super wynik.Odpisze juz po.....wiesz po czym:)Buziaki Kochana:)u mnie 9 lat,,,,;) pozdrawiam serdecznie, walczcie, walczcie:)
  3. izuśtoja

    dieta mż -zapraszam zdecydowane po czterdziestce

    czesc dziewczyny:) Długo sie zbierałam z napisaniem tego posta, dlatego mnie nie było, ale w koncu muszę to napisac.Chcę siędzis z Wami pozegnac, rezygnuję z topiku.Poniewaz lubię prawde, to napisze rzeczywisty powód mając nadzieję, ze nikogo tym nie urazę.Mianowicie od jakiegos czasu nie znajduję tu juz kimpletnie motywacji do odchudzania, wręcz przeciwnie.Demotywuje mnie czytanie o batonikach, krówkach, ciescie, bułkach, itp....Bardzo doceniam to, co napisałyscie w ostatnich dniach, ze tak naprawde większosc tylko udaje, ze sie odchudza:(Ja od początku tego topiku zrzuciałm juz prawie 10kg.i jestem z tego dumna, ale nie przyszło to łatwo, codziennie walczę z nałogiem jedzenia i potrzebuje zarówno wsparcia,jak i motywującego, dobrego do nasladowania przykładu.Ja mam nadzieje, ze byłam takim dla Was, wielokrotnie pisałam tu jak jem, co robie, juz nie szlicze ile razy napisałam, ze warto zacisnąc zęby o raz odchudzic sie do konca, ze nie warto tracic czasu na nadwage, ze szkoda zycia itp...Motywowałam, jak umiałam i siebie i Was, przyszedł czas na pozegnanie i poszukanie motywacji dla siebie gdzie indziej.Mam jeszcze 4kg do zrzucenia i choc nadal nie grzesze cięzko mi idzie, bo waga sie zatrzymała, organizm walczy o kazdy dkg, na dodatek jest zima.Nie poddam sie, bede wazyc na wiosnę te swoje 52kg, ale nie moge czytac o podjadaniu, bo sama w koncu zacznę to robic....:(A ja moge liczyc tylko na diete, nie moge wskoczyc, jak Wy, na rowerek i spalic:( Jestem swiadoma tego, jak bardzo dziewczyny pomogłyscie mi na początku i wielokrotnie pózniej.Jestem pewna, ze bez Was nie odniosłabym tego sukcesu, bo najtrudniej było na początku sie zebrac.Serdecznie Wam za to dziękuję, nigdy Wam tego nie zapomne, szczególnie tym, które były tu ze mną od początku:)Tych, które zawiodłam bardzo przepraszam. Chciałabym załozyc własny topik i doprowadzic do konca moje odchudzenie, ale nie wiem, czy znajde kogos rówie silnego w swoim postanowieniu, jak ja;) Z pewnoscią będę zerkac z ciekawosci na Waszą walkę i szczerze zycze Wam, aby zakonczyła sie sukcesem. No i pochwale sie Wam, mam nadzieje, kiedy w stopce bedzie 52kg:) Mnie moj sposób odzywiania tak mocno wszedł w krew, ze nie mam z tym juz problemu, mam jednak ciągle pokusy, z którymi moge i chce walczyc, dlatego potrzebuje silniejszej motywacji. Zegnajcie dziewczynki, powodzenia w kazdej dziedzinie zycia:) Judytko słówko do Ciebie.Bardzo chciałabym sie przydac jeszcze z moim niemieckim, tak, jak sie umówiłysmy.Masz mojego maila, jesli tylko bedziecie z córą w potrzebie, natychmiast wal, jak w dym:)Bede na Was czekac:)Buziaki:)
  4. izuśtoja

    dieta mż -zapraszam zdecydowane po czterdziestce

    hej wszystkim melduje, ze u mnie waga bez zmian.Trzymam sie mocno mojego wspaniałego, zdrowego sposobu odzywiania, nie mam zadnych grzechów ani odstepstw i bardzo mi z tym dobrze.Stwierdzam, ze brak spadku jest z dwóch przyczyn, po pierwsze cięzka miesiączka od wczorajszego ranka, po drugie kompletny brak ruchu, ciągły deszcz uniemozliwiał mi przez wiele dni spacery, a cwiczyc nie moge:(Tzn.nie moge wykonywac takich cwiczen, jaie mogłyby przyczynic sie do schudnięcia, np.jezdzic na rowerku, czego Wam baaaaaaaaardzo zazdroszczę.Z Wiosną rusze na mój nordic(jestem po kursie więc nordicuje poprawnie technicznie, a nie chodze podpierając sie kijkami:), taka dawka ruchu na pewno przyniesie rezultat.Diety nie zmienie, bo jem 1200-1300 bardzo zdrowych kcal i super mi z tym:)Na pewno nie wróce juz do tamtego zarcia, o nie!!!Mam jeszcze taki pomysł, zeby chodzic sobie przy muzyce w miejscu w pokoju, jak tylko skonczy sie bolesny okres, spróbuje, zobaczymy, co na to moje bóle.jest takie cos na you tube jak walk at home, polecam Wam zerknąc. Tyle na dzis dziewczyny, do następnego miłego:)
  5. izuśtoja

    dieta mż -zapraszam zdecydowane po czterdziestce

    Hej dziewczynki moje:) Na początek prosba:) Marzencia, paseczki, Naelko, po co się tłumaczycie??? I komu????Prosze, nie karmmy trolli na naszym topiku wspaniałym i cudownym, na pewno nikomu nie uda sie go rozwalic, jesli będziemy olewac zdesperowane grubaski, które nie umieją wziąc sie za siebie:):):) TAK, JESTEM LASKĄ!!!!Zajebistą!!!!:):):)Cuuuudowne uczucie:)A będę jeszcze piękniejsza:) Kobietki, ja mam koniec semestru, własnie wóciłam z pracy:(Rady, wywiadówki, jestem naprawde zmęczona i ide spac.Chciałam Was tylko usciskac, zameldowac, ze zdrowa dieta utrzymana bez wpadek, cudownie jest przywyknąc do takiego sposobu odzywiania i nie czuc ZADNEGO parcia na tuczące zarcie.Bosko!!!:)Ale na to potrzeba czasu, jesli będziecie cierpliwe i stanowcze, na pewno osiągniecie ten wpsaniały stan:)NICZEGO MI NIE BRAKUJE Z JEDZENIA, CZUJE SIE PIĘKNA, I JESTEM LASKĄ, SZCZUPŁĄ, ZGRABNĄ LASKĄ, KTÓRA JEST SILNA I OSIĄGNIE SWOJĄ IDEALNĄ WAGE 52KG:):):) Z całego serca zycze Wam takiego uczucia:)Jest bezcenne i zawdzięczam je sobie oraz Waszemu wsparciu na tym topiku:)I nikt mi tego nie odbierze:) Dobranoc dziewczyny, musze odpocząc.
  6. izuśtoja

    dieta mż -zapraszam zdecydowane po czterdziestce

    paseczkiikropeczki Po co Ci był ten baton???
  7. izuśtoja

    dieta mż -zapraszam zdecydowane po czterdziestce

    Kasiu, witaj:) A moze powinnas z tym nocnym wstawaniem zasięgnąc rady specjalisty?Nie bede tu owijac w bawełnę, ja zycia w ciągłym bólu nie zniosłabym, gdyby nie leki od lekarza psychiatry.Biorę nowoczesny lek, małą dawkę raz dziennie i naprawde po kilku miesiącach czuje sie o niebo lepiej:)Przedtem 2 lata tylko płakałam(codziennie!!!), ze mi sie zycie skonczyło:(Straszne to było.Ale jest ok:)Kasiu, przemysl to, trzeba szukac dla siebie pomocy, przeciez Twój problem mozna leczyc na pewno.No, chyba, ze chcesz tak zyc, w co nie wierze:)Buziaki:) serene odpowiadam na Twoje pytania.W ogóle nie jem chleba, nie ma mowy:)Chrupki jem wyłącznie do sledzi, bo tak mam, ze nie zjem sledzia bez niczego:)Więc srednio raz na 2 tyg.jem 3 chrupkie kromki, od początku odchudzania moze jedno opakowanie mi zeszło, więc malutko.Nie potrzebuje zadnego pieczywa chrupkiego, bo błonnik i dobre węglowodany zajadam w musli. Nie piję mleka, musli jem z połową jogurtu nat.i miodem, zeby było słodkie. Nie jestem ani na sb, ani na niełączeniu, tylko na mz:)A nie łączę z ziemniakami czy chlebem, bo po prostu je wyeliminowałam, a nie z powodów ideologicznych:) Skoro masz sb w małym palcu i działała, to czemu jej nie zastosujesz, zeby zgubic te 3 kg? Przed chwilą zjadłam duzą i sycącą kolację-głęboki talerz z czubem sałatki:)-kapusta pekinska, jajko, ogórek kiszony, pomidor, cebulka, szczypiorek, zioła, odrobina sosu vinegret, 2 łyzki jogurtu nat.łyzeczka majonezu light.Pyyyyyyyyycha, bardzo Wam polecam dziewczyny:)Moze ma ok.200kcal, na kolacjęidealnie no i zgadza sie z zasadami niełączenia dla chętnych:) Czekamy na Judytkę i Inkuskę, jesli kogos pominęłam, to przepraszam:) I siadam do zeszytów maturzystów:)
  8. izuśtoja

    dieta mż -zapraszam zdecydowane po czterdziestce

    Olensja-gratulacje, spadek jest:)Biedna Ty z tymi antybiotykami, to nic dobrego, ja unikam jak diabeł swięconej wody:)Bardzo mocno trzymam kciuki za Twój egzamin i podziwiam Cie bardzo, ze się tak rozwijasz, ze Ci sie chce:) Ok kobietki, spadam, bo siedze juz chyba z godzine przy kompie, a ruszac sie trzeba, bo przed komputerem to sie kalorii nie spali:)
  9. izuśtoja

    dieta mż -zapraszam zdecydowane po czterdziestce

    I wpis z nową stopką:)Jak ja się cieszę:)Teraz juz wiem, ze mi sie uda.W ogóle mnie nie ciągnie do zakazanych potraw, obecne jedzonko weszło mi w nawyk.Wszyscy chwalą moją cerę, włosy:)Czyli dobrze jest:)A z wiosną znów wyjde na nordic, bedzie mozna troche ciało poprawic, bo zwisa i powiewa:):):)
  10. izuśtoja

    dieta mż -zapraszam zdecydowane po czterdziestce

    Czesc dziewczynki:)Ja na chwilkę, zeby wpisac wage.Wybaczcie, półrocze....Ale najpierw serdecznie gratuluję tym, co mają sukces.!!!!:):):) paseczkiikropeczki, jak to za mało i za wolno????Ponad kg.w tydzien to za mało????To jest idealnie.Nalezy chudnąc, zeby było zdrowo i na stałe od 0,5 do 1 kg na tydzien maksymalnie.Ja rozumiem, wszystkie chciałybysmy szybko i juz, ale wierz mi, tak jest lepiej.Ja sobie chudłam długie tygodnie 0,5 na tydzien i byłam bardzo zadowolona:)Ty tez bądz z siebie dumna, tak ma byc własnie:) Serene Twoja waga stoi bo nadal nie unormowałas jedzenia.Organizm jeszcze nie wie, co ma robic, spalac, czy gromadzic, dlatego stoi.Takie jest moje zdanie, ale moge sie mylic, oczywiscie:)A nawet jesli unormowałas sobie od kilku dni to i tak jeszczxe za krótko po takich hustawkach, musisz swojemu ciałku dac troszkę czasu, spokoju i uzbroic sie w cierpliwosc:)Powodzenia. No to kolej na mnie, ja tez notuje spadek i jestem przeszczęsliwa:)Po tygodniach stania na tym nieszczęsnym 57,3 WRESZCIE ruszyło:)Waga ze swiąt juz na drugi dzien była kg mniejsza, więc przez tydzien zgubiłam ok.1kg, troszkę moze ponad:)To dla mnie bardzo duzo, cudnie sie czuje:)I wiecie co dziewczynki, doszłam do wnoisku, ze to prawda, co czytałam na niektórych fachowych stronach o odchudzaniu-od czasu do czasu, szczególnie, kiedy waga dłuzej stoi nalezy sobie zrobic wielkie zarcie, 2-3 dni, potem wrócic na diete i MUSI sie ruszyc:)Pospieszamy w ten sposób metaboliz i to jest wskazane:)Wypróbowałam na sobie, działa.Pewnie, ze kazy jest inny, u mnie sie potwierdziło:)Tyle, ile ja zarłam w swięta ciasta, to szok:)Potem grzecznie dieta i poleciało mogiem.No, ja sie tak ciesze, a zobaczymy, co bedzie dlaej.W kazdym razie cel coraz blizej:) Moze wieczorem znajde czas, zeby do Was o czym innym popisac, niz tylko o diecie:) Kasiu, Inkuski, Judytko-WARTO ZACISNĄC ZĘBY,ZROBIC TO RAZ DO KONCA, SCHUDNĄC!!!!Trzymam za Was mocno, szkoda czasu na nadwage Kochane:) Kasiu, jak zdrowie????Prosze Cie, wracaj, ZADEN CZŁOWIEK NIE JEST WART NASZYCH DOŁÓW, TY JESTES W TYM WSZYSTKIM NAJWAZNIEJSZA!!!!Wróc..... Pozdrawiam wszystkie dzielne kobietki, buziaki:)
  11. izuśtoja

    dieta mż -zapraszam zdecydowane po czterdziestce

    o kurcze, ale plama:)To po poscie mon cheri chce powiedziec amen:):):) Judytko, myslałam o Tobie i mi sie pomyliło:)Dziękuję za maila, odpisałam:)buziaki:)
  12. izuśtoja

    dieta mż -zapraszam zdecydowane po czterdziestce

    Judytko Po Twoim poscię mam ochotę tylko napisac-amen:):):)Trafiłas w sedno i w dziesiątkę i w ogóle, tak to jest dokładnie!!! Dziewczyny, mające dorosłych synków...pamiętajcie, ze kiedys oni będą męzami jakichs-daj Boze fajnych-kobiet..Zróbcie im przysługę;) Pisze to do Was kobieta, która straciła wiele lat na związek z 30letnim chłopcem, któremu mamusia ciągle prała majtki i podstawiała jedzonko pod nosek...
  13. izuśtoja

    dieta mż -zapraszam zdecydowane po czterdziestce

    Judytko wysłałam tłumaczenie, wybacz, ze tak pózno, ale mie sie troszkę przysnęło:)Walczę, zeby nie pic drugiej kawy po południu i ok.18 zawsze mam wielki kryzys:)Mam nadzieje, ze sie przydałam:) Serenko:) nie ma za co, przemysl kochana, zeby Ci na zdrowie wyszło, najlepiej to policz sobie zapotrzebowanie kaloryczne i odejmij od tego z 400kcal, bedzie ok, a i obetnij węglowodany.Spacerki masz długie, wiec na pewno uda Ci sie zrzucuc te 3 kg:)Pozdrawiam. mon cheri, hejka:)No ja z ulgą stwierdzam, ze mi przybyło o,5kg, a nie 1,5 jak sądziłam, ale cóz, sama sobie na to solidnie ciachez zapracowałam, od wczoraj jestem bardzo grzeczna;)Zrzucamy, zrzucamy, staramy sie, cały czas do przodu;):):) Pozdrawiam resztę Kobietek i zyczę dobrej nocy, napompowana od sałaty greckiej, w której przewazała sałata:)ufff.
  14. izuśtoja

    dieta mż -zapraszam zdecydowane po czterdziestce

    I uaktualnienie stopki:)
  15. izuśtoja

    dieta mż -zapraszam zdecydowane po czterdziestce

    Kochane moje Kobietki, Towarzyszki w Walce:) Składam Wam najserdeczniejsze zyczenia prawdziwego Bozego Narodzenia, które niesie pokój, radosc, miłosc, nadzieje.Niech te Swięta będą pięknie rodzinne, ciepłe, białe, radosne:)Zyczę kazdej z Was i Waszym Rodzinkom spełnienie wszystkim marzen:) Przy tej pięknej okazji dziękuję Wam za te miesiące wsparcia, zyczliwosci, dobrych słów, za to, ze byłyscie i byłyscie takie kochane:)Liczę, ze po Swiętach będzie tu u nas tak samo:)WESOŁYCH SWIĄT!!!! :):):)
×